Skocz do zawartości

Kupno 1er - porady, opinie, porównania. Pomoc w wyborze.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Zaraz ja zrobię reklamę sobie i napisze ze oddam swoją jedynkę za 99900. 2010r 49k przebiegu gwarancja do grudnia 2013.

 

IMO z takim przebiegiem oraz w sytuacji gdy dostepny jest juz nowy model bedzie trudno dostac okolice 100k PLN - wiekszosc osob bedzie wolala prawie nowe F20. Swoja droga gdzie tyle jezdzisz? :lol: Moj tez jest z 2010 r. (co prawda z koncowki roku) a mam nakrecone raptem 16k km :wink:

Pzdr, MtothaJ
  • Odpowiedzi 1,2 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Mieszkam pod miastem, gdzie zimą (śnieżną) piaskarko-solarki niezbyt często podróżują drogami, którymi dojażdżam do głównych arterii a minusem jest dodatkowo fakt, że masa śniegu, śnieżnego puchu jest zawiewana z pól na drogi, które wyglądają jak drogi 3-ego świata. Zanim dojadę do Al. Krakowskiej żeby stanąć w korku mam dosyć duży kłopot, żeby w ogóle do tejże dotrzeć. Oczywiście da się jechać RWD ale krew mnie zalewa jak na niewielkim nachyleniu wyjeżdżajac z podwórka wytaczam się kilkanaście sekund cały czas obserwując migające kontrolki od DTC równocześnie wpatrując się z niecierpliwością czy z lewej strony nic mi nie wyjedzie po to, żeby później na rondzie, które zawsze się korkuje a które to zostało wybudowane nieco wyżej niż drogi do niego prowadzące oglądać się znowu na kontrolki DTC i lusterko wsteczne w nadziei, że osoba stojąca za mną ma dobty dzien i nie pośle mi kilku kur&$w wyzywając od najgorszych gamoni. Sama droga na wprost, zakręty, trakcja jest OK przy napędzie RWD ale najgorzej jest ruszyć przy lekkim nachyleniu. Gdybym miał jeździć RWD tylko po odśnieżonych drogach, typowy daily-driving po mieście i głównych trasach przelotowych polecam BMW każdemu. Oczywiście można szukać panaceum na takie warunki ładując do bagażnika kilka worków ziemi ogrodowej, kory drzewnej czy innego rynsztunku ale jak dla mnie nie na tym ta zabawa ma polegać.

 

Oczywiście każdy przypadek trzeba rozważać indywidualnie, w moim RWD, nawet w przypadku ogromnej sympatii do tego rodzaju napędu nie daje rady i sromotnie przegrywa z FWD a z AWD - stricte klasycznym jaki jest w LandCruiserze i jak to nazywam "gejowskim" w Tiguanie nawet nie ma co porównywać.

 

Za to kiedy nadchodzą roztopy, nastaje wiosna etc. nic nie umywa się do RWD :mrgreen: Podsumowując, jako, że nie jeżdże wszystkimi autami sam i podróżują nimi osoby, które nie mają daru od Boga do kierowania czymkolwiek a informacja na gorąco przez komórkę "Łukasz/Tato, wciskam gaz do oporu, coś mi miga na desce a auto jedzie jakby je ktoś trzymał, coś zepsułam?" :mrgreen: umacnia mnie w przekoaniu, że każde następne auto będę się starał kupić z jakimkoliwk napędem AWD.

Opublikowano

Oczywiście że ludzie radzili sobie kiedyś i radzą sobie teraz. Czytałem o skarpetach na koła, o obowiązkowej saperce czy wreszcie o betonowej płycie w bagażniku, ale to jakiś absurd - samochód za ponad 100 tys a ja mam wozić saperkę czy kawał betonu żeby poradzić sobie w sytuacji w której stary przednionapędowiec poradzi sobie bez takich gadżetów:)

 

Na ile zasadne te moje obawy? Dopóki sam tego nie sprawdzę nie będę wiedział. Jeśli nie kupię nic wcześniej to pewnie w jakiś śnieżny dzień umówię się na jazdę testową i sprawdzę ile sensu jest w tych obawach. Jeśli okaże się że to wierutne bzdury zostanę szczęśliwym użytkownikiem 118stki bo tak jak pisałem samochód prowadzi się genialnie.

 

Swoją drogą ciekawe na ile jestem paranoicznym odosobnionym przypadkiem. Nawet w tym wątku pojawiła się jeszcze jedna osoba, która z powodu takich samych obaw nie zdecyduje się na tylny napęd. W skali roku takich egzemplarzy może być nieco więcej, a każdy z nich to potencjalnie strata pieniędzy na rzecz konkurencji. BMW chyba nie bez powodu będzie wprowadzać przedni napęd do tańszych modeli.

Opublikowano
Za to kiedy nadchodzą roztopy, nastaje wiosna etc. nic nie umywa się do RWD :mrgreen: Podsumowując, jako, że nie jeżdże wszystkimi autami sam i podróżują nimi osoby, które nie mają daru od Boga do kierowania czymkolwiek a informacja na gorąco przez komórkę "Łukasz/Tato, wciskam gaz do oporu, coś mi miga na desce a auto jedzie jakby je ktoś trzymał, coś zepsułam?" :mrgreen: umacnia mnie w przekoaniu, że każde następne auto będę się starał kupić z jakimkoliwk napędem AWD.

 

Po czesci rozumiem o czym mowisz - mialem kiedys Honda CRV 2.4 AT i pomimo ze tam nie siedzial ani specjalnie wybitny silnik ani naped auto rwalo do przodu niezaleznie od warunkow na jezdni. Natomiast ma to tez swoja druga - ciemniejsza -strone: to ze auto sprawnie przyspiesza zupelnie nie przeklada sie na mozliwosci zatrzymania pojazdu przy zlej aurze. Mam wrazenie ze przy 4WD latwo mozna sie wpedzic w zludne poczucie bezpieczenstwa - przy hamowaniu napewno nikt nie bedzie Cie trzymal :| Pomijam juz kwestie zwiazane z naglym dolaczaniem sie napedu na tyl w konstrukcjach typu haldex przy mniej delikatnym obchodzeniu sie z gazem np. na osniezonym luku drogi. Przy RWD mam wrazenie ze granica przyczepnosci jest mimo wszystko wyrazniejsza i auto ja lepiej sygnalizuje :cool2:

Pzdr, MtothaJ
Opublikowano
Na ile zasadne te moje obawy?

 

Mysle, ze przy dobrych zimowkach i seryjnych systemach elektronicznych w ktore wyposazone jest kazde nowe BMW sa one mocno przesadzone.

Pzdr, MtothaJ
Opublikowano
Mam wrazenie ze przy 4WD latwo mozna sie wpedzic w zludne poczucie bezpieczenstwa - przy hamowaniu napewno nikt nie bedzie Cie trzymal :|

 

O tym moje Panie też już wiedzą ....praktycznie sprawdziły, że auto nie hamuje na śniegu tak fajnie jak przyśpiesza :mrgreen: Dobitnym potwierdzeniem Twoich słów jest stwierdzenie, że w aucie "terenowym" - w sensie czeronapędowym nie potrzeba opon zimowych :mrgreen:

Opublikowano
Ja też myślę, że przesadzasz mocno z tym śniegiem. Jeżdżę tymi samymi drogami i mimo, że się DSC błyska od czasu do czasu to NIGDY nie miałem sytuacji takiej żebym nie mógł ruszyć. A samochód mam mimo, że wielkościowo podobny to deko mniej zaawansowany niż nowa jedynka.
  • Moderatorzy
Opublikowano
Mam 120d F20 i powiem jedno - nigdy wiecej manuala. Bierz automat zamiast Xdrive i kup dobre zimowki.
Opublikowano
Mam 120d F20 i powiem jedno - nigdy wiecej manuala. Bierz automat zamiast Xdrive i kup dobre zimowki.

 

+1

Manualna skrzynia w E8x chodzi precyzyjnie ale dosc ciezko i z tego co wiem w F20 jest tak samo. Jesli mial bym w przyszlosci kupic nowa / prawie nowa jedynke to zaczailbym sie wlasnie na cos z Premium Selection - dobre wyposazenie, automat i motor min. 118i.

Pzdr, MtothaJ
Opublikowano

Dzięki za wszystkie komentarze. Tak jak pisałem z jedynką poczekam do pierwszych śniegów - oby już niedługo.

 

Na razie powędrowałem do konkurencji. Nowa A3 to przyjemne zaskoczenie po jeździe testowej. Prowadzi się porównywalnie do jedynki, może trochę spokojniej. Równie dobry układ kierowniczy, zawieszenie bez zarzutu. Był manual więc skrzyni nie porównałem, ale tutaj pewnie ciężko dorównać temu ZF z 8 biegami. Wnętrze o dziwo ale delikatna przewaga A3, na żywo robi zdecydowanie lepsze wrażenie niż na zdjęciach. Niby wiem że A3 to golf w opakowaniu premium, ale to opakowanie działa:)

Opublikowano

Ciekawa ta dyskusja.

Pogadalem ostatnio z kilkoma wlascicielami bmw i potwierdzili, ze klopoty czasami maja z rwd. Pytanie zasadnicze czy czasami warte jest 10k pln?

Dla mnie tak, dla kogos innego nie.

 

Co do A3, to tak jak napisales. Mimo ze w srodku lepszy, to jednak drogi Golf i bardzo droga skoda i tyle. To ze to bedzie dobry samochod to na pewno, tylko nie o to chodzi :-)

Co prawda w wiekszosci testow A3 w totalu punktow wygrywa z f20, natomiast zawsze przegrywa w jednej kategorii - wlasciwosci jezdnych i frajdy.

W moim przypadku kiedy potrzebny jest maly 3 drzwiowy gokart premium z dieslem i napedem na 4 kola wybor jest jeden.

Opublikowano

Przyglądałem się ostatnio nowej A-klasie w salonie ... z wyglądu powala w stosunku do poprzedniej zupełnie nietrafionej :), fotele z pakietu AMG wyglądają prawie jak z jakiegoś SLSa :) Poziom materiałów w środku jak w F20 ... ale trzy sprawy mnie jakoś nie przekonały a wręcz zraziły ... (być może banalne, ale pierwsze po 40 minutach spędzonych z samochodem)

 

1. Ekran Radia/Navi wygląda jakby do deski rozdz. go ktoś przykleił ... w zasadzie to wygląda tak jakby ktoś samsunga galaxy jakiegoś na tej desce dołożył na uchwyt z marketu.

2. Automat ... nie dość ze potwornie WOOOLNY to Mercedes wszystko z obu manetek przy kierownicy zintegrował w lewej manetce a prawa do zmiana biegów .... w deszcz gubię się i wrzucam luz zamiast wycieraczek :) Ale moze to kwestia przyzwyczajenia :)

3. Jednak po Bawarce ja czuję w układzie kierowniczym że przednia oś jest napędzana ... i mniej lub więcej mi to przeszkadza zaburzając precyzję prowadzenia ( Ale żeby nie było i tak jest super ) :)

 

Jechałem wersją 122KM Benzyna

 

Reasumując dalej wybieram bawarkę .... nie widzę konkurencji .... tyle ze ja nie mieszkam przy utwardzonej drodze która bywa "zapomniana" ....

Opublikowano

W te gazetowe testy porównaniowe niespecjalnie wierzę. Ilekroć startuje golf, "król kompaktów" musi wygrać:) Widziałem nawet jakiś test w którym golf pokonał a3 i jedynkę, po prostu żart:) Golfa już sam przetestowałem, nie umywa się ani do jedynki ani o dziwo do a3. Tą ostatnią zdecydowanie lepiej mi się jechało niż golfem. Natomiast o ile golf nie jest żadną konkurencją dla jedynki to a3 już naprawdę jest porównywalna.

 

W mercedesie zgadzam się, że ten monitor to porażka, tak jakby ktoś zaprojektował całą deskę rozdzielczą a potem przypomniał sobie, że przecież musi być jeszcze ekran od navi i przykleił na wierzchu jakiś tablet.

Opublikowano
Ale mi nie zależy na sprzedaży. Za 100 kilo nie kupisz nawet 120d A jeśli ktoś się trafi to sprzedam. A jeżdżę w pracy trochę. Mój tez z grudnia.

 

Ale za 110.000 już kupisz (przynajmniej ja taką mam).

120d, 2012, z automatem.

 

A ta 118i o której rozmawiacie to ta.

http://bmw-uzywane.com/auto,1,1375,Bmw_118_2011.html specyfikacja auta nowego to ponad 170.000 pln brutto.

www.bmw-uzywane.com

http://img115.imageshack.us/img115/7632/88263882bl9cn0.jpg

M3 3.0 E36 '95 Turbo - okolice 500 KM

Opublikowano

Test 120d. Top Gear, co prawda rok temu, ale moze nie znacie

 

It's not often you get to start a piece on a new car with such a bald question, but what is the BMW 1-Series actually for? Yes, it's sold over a million units since it arrived in 2005, so somebody out there obviously likes it. On the other hand, with the best will in the world, it's always been a bit of an ugly spud, with a compromised profile and wonky detailing (brilliantly chunky 1 M Coupe apart). While we clearly approve of its rear-drive set-up for dynamic reasons, we're also rather attached to our legs, and no amount of bribery would induce anyone of above-average height to sit in the back of a 1-Series for longer than was strictly necessary.This all-new model addresses some of these fundamental problems, while taking BMW's laudable drive for efficiency to impressive new levels. Let's start with some numbers. The new car is 85mm longer than the old one, its wheelbase has grown by 30mm - most of which is donated to the cause of rear legroom - and the front and rear track have also been widened. Boot capacity is 30 litres bigger, too.Few cars these days, it seems, are immune from dimensional inflation, but in the 1's case that's no bad thing (maybe there'll be a BMW 0.5-Series before long). Despite all this expansion, it's 30kg lighter than before, and its torsional rigidity is improved by almost a third. It's not a whole lot better-looking, though. Now I'm a champion of the different, and a bigger fan of BMW's complex design language than most of my Top Gear colleagues. The latest 5-Series, for example, is a toweringly good piece of work. But the new 1 looks to the 5-Series GT for visual inspiration instead, which is a bit like asking Chitty Chitty Bang Bang's child-catcher for parenting tips. Bigger lights, enlarged forward-leaning double kidney grille, three-section air intake, with four distinct contour lines to add some visual tension: it's all going on, but rather than looking sporty, the new 1 merely looks like a car that's just discovered that its phone's been hacked. There's some clever sculpture on the body-sides, but quite simply the current Golf GTI is better-looking.Anyway. The technology's the thing here. Exclusively turbocharged (TwinPower in BMW parlance), the 1 lands in the UK next month with a choice of five engines: 135 or 168bhp direct injection, twin-scroll turboed 116i or 118i petrols, and no fewer than three 2.0-litre common-rail diesels, in 116, 143 or 184bhp degrees of, if not hotness exactly, then tepidity.You could probably write a thesis on EfficientDynamics, but in the new 1-Series let's just say that BMW's eco-tech manifesto may have come of age. An ultra-green 116d ED is coming soon, with claimed CO2 emissions of 99g/km and a combined average of 74mpg, but even the pokiest 120d serves up a decent slab of cake and invites you to eat it. Apparently, it'll do 60mph in just over seven seconds and tops out at 140mph, but emits just 119g/km, and - provided your right foot isn't permanently made of lead - should average around 60mpg.That's on paper. Time to hit the road. BMW's smallest car now has a cabin that's on a par with its much bigger, pricier siblings. It's almost a decade since iDrive appeared in its brave but misfiring v1.0 incarnation, and, for my money, BMW's current multi-media system is easily the most elegant and user-friendly of the lot. Hard drive-based navigation and 12-speaker Harman/Kardon hi-fi with DAB and a digital amplifier are all brilliant if pricey options, but even a parched 1-Series is a handsome place to be. Good materials, great driving position and some decent design flourishes. I love the interior doorhandles, and the cup-holder recesses in the base of the doors are cleverly designed and spacious. Here, at least, it kicks a Golf or A3 into touch.It gets better. As with the previous 1, this might be a small BMW, but the bits underneath are very grown-up. The suspension is independent all-round, with MacPherson struts on the front and a sophisticated five-link axle at the rear. The front axle is mostly aluminium, which reduces unsprung mass, and the suspension's kinematics have all been sharpened. You can tell immediately. A veteran of numerous ruinously run-flat-clad BMWs, I actually got out after 10 minutes to double-check that TG's test car was actually on them and that my arse wasn't lying to me. It's still firm enough, don't get me wrong, but it filters out the worst that the UK's beaten roads can chuck at it while maintaining a decent entertainment focus.The new car also features a ‘driving experience switch' as standard, allowing you to flick between Comfort, Sport or Eco Pro, each remapping the engine, tweaking the DSC threshold and altering the shift points of the ZF eight-speed automatic (an option, but it's such a good transmission we'd recommend it). There's also an optional adaptive suspension, which is 10mm lower than the regularly sprung car, but the message here is of ‘enhanced comfort' above all else. So don't bother with it. That said, die-hard BMW fans will be pleased to hear that this small diesel hatchback will go sideways with little provocation, if that's your bag. Everyone else will enjoy an electro-mechanical steering rack that guarantees pleasing fluidity and body control that rewards what whiskery old road-testers used to call ‘press-on' driving.I like this car a lot. Everyone still bangs on about BMW's peerless driving dynamics, but the fact is that the Munich legend means something different these days. The 120d is one of the most energetic diesels I've ever driven, its auto 'box is terrific, and it's so clean I'd dearly like to drive it into eco-man George Monbiot's Toyota Prius. So that's what it's for.Jason BarlowWe like: It's fast, fun and cleanWe don't like: It still looks a bit funnyThe verdict: Not gut-punchingly desirable, but now more rational than ever. Performance: 0-62mph in 7.2secs, max 142mph, 62.7mpgTech: 1995cc, 4cyl, RWD, 184bhp, 280lb ft, 1420kg, 119g/km CO2Tick this on the options list: H/K stereo & DAB digital radio, £875And avoid this: rear-seat: iPad dock, £tbc

 

Now share it

Opublikowano

Ale za 110.000 już kupisz (przynajmniej ja taką mam).

120d, 2012, z automatem.

 

A ta 118i o której rozmawiacie to ta.

http://bmw-uzywane.com/auto,1,1375,Bmw_118_2011.html specyfikacja auta nowego to ponad 170.000 pln brutto.

 

Dokladnie o tym pisalem :cool2: Cena katalogowa nowego z tymi wszystkimi dodatkami w sumie potezna :evil:

 

Co do sprzedazy uzywanego E8x za ok. 100k PLN to IMO gdyby to byl dobrze doposazony 130i z ostatniego roku produkcji to ew. mozna by zrozumiec ze kogos taka opcja moze krecic, szczegolnie ze obecnych modelach o rzedowa szóstke u BMW coraz trudniej :( W innych przypadkach IMO wybor E8x jesli w tych samych pieniadzach mozna miec F20 jest delikatnie mowiac niezbyt rozwazny :roll:

Pzdr, MtothaJ
Opublikowano

W weekend wziąłem udział w imprezie bmw test&drive. Głównie jedynki i x1. Przekonałem się, że x1 to naprawdę fajny samochód, oczywiście z xdrive. Niestety wersja 18d za słaba. A przyzwoicie wyposażona 20d to już przynajmniej na razie nie mój pułap cenowy:)

 

Przejechałem się też pierwszy raz jedynką z manualem. Skrzynia chodzi bardzo fajnie, ale jeden detal psuł ogólnie dobre wrażenie. Drążek skrzyni biegów drży w w bardzo wyczuwalny sposób. Nie wiem czy to przypadłość wszystkich aut z tylnym napędem. Coś takiego zauważyłem też kiedyś w mx5, ale myślałem że to kwestia tego, że mazda to relatywnie niedrogie auto. Generalnie po jeździe manualem utwierdziłem się tylko w tym, że jedynym słusznym dla mnie wyborem będzie automat.

 

Niestety nie ma jeszcze jedynki w wersji 120d z xdrive i automatem. To pewnie kwestia kolejnych miesięcy.

Opublikowano (edytowane)

Dzisiaj sie doeiedzialem ze automat w xdrive 120 bedzie od marca dostepny :-)

 

Za 2 tyg mam dzwonic w sprawie weekendowych testow 120d xdrive. Powiedza mi kiedy bedzie dostepna. Szacuja poczatek roku.

Ta wersja z automatem to byloby marzenie ale tak na szybko liczac bedzie startowala cenowo gdzies od 135k pln. Do tego kilka drobiazgow: xenony, alarm, tempomat, troche lepsze radyjko, bluetooth, chociaz 17", klima auto i wyjdzie za 160 kpln.

To juz zaczyna sie nie moj pulap :-)

Edytowane przez anwod
Opublikowano
W weekend wziąłem udział w imprezie bmw test&drive. Głównie jedynki i x1. Przekonałem się, że x1 to naprawdę fajny samochód, oczywiście z xdrive. Niestety wersja 18d za słaba. A przyzwoicie wyposażona 20d to już przynajmniej na razie nie mój pułap cenowy:)

 

Przejechałem się też pierwszy raz jedynką z manualem. Skrzynia chodzi bardzo fajnie, ale jeden detal psuł ogólnie dobre wrażenie. Drążek skrzyni biegów drży w w bardzo wyczuwalny sposób. Nie wiem czy to przypadłość wszystkich aut z tylnym napędem. Coś takiego zauważyłem też kiedyś w mx5, ale myślałem że to kwestia tego, że mazda to relatywnie niedrogie auto. Generalnie po jeździe manualem utwierdziłem się tylko w tym, że jedynym słusznym dla mnie wyborem będzie automat.

 

Niestety nie ma jeszcze jedynki w wersji 120d z xdrive i automatem. To pewnie kwestia kolejnych miesięcy.

 

Tu cos wiecej nt. drżącego drązka dzwigni zmiany biegów:

viewtopic.php?f=164&t=82059

Jak juz pisalem manual chodzi dosc ciezko, co wiecej do wrzucenia wstecznego potrzeba sporo sily - z punktu widzenia faceta zaden problem ale widzialem np. jak kobieta potrzebuje uzyc obu rak by pokonac opor dzwigni i wrzucic wsteczny :duh: - patent z podnoszonym / wciskanym pierscieniem na lewarku jak np. w Oplu bylby lepszy.

Pzdr, MtothaJ
Opublikowano

Ta skrzynia w jedynce, którą jechałem pracowała w sumie bardzo fajnie. Precyzyjnie, delikatny opór, ale siły na pewno nie trzeba było używać. Jeśli komuś nie przeszkadza drżenie drążka to skrzynia jest bardzo dobra. Mnie by to drżenie wkurzało. Nawet w traktorowatym, generującym spore wibracje tdi na pompowtryskiwaczach drążek był całkowicie nieruchomy.

 

Jedynka z xdrivem i automatem będzie zdecydowanie kusząca. Czyli aby do wiosny:)

Opublikowano
Skrzynia drży, bo jest to konsekwencja wzdluznego ułożenia silnika i tego, ze skrzynia jest bezpośrednio pod drażkiem zmiany biegów.

 

Tak z ciekawosci czy dzwignia od automatu rowniez drzy?

Pzdr, MtothaJ
Opublikowano
Skrzynia drży, bo jest to konsekwencja wzdluznego ułożenia silnika i tego, ze skrzynia jest bezpośrednio pod drażkiem zmiany biegów.

 

Tak z ciekawosci czy dzwignia od automatu rowniez drzy?

 

Nie, nawet jakby chciała to nie da rady. To jest joystick.

www.bmw-uzywane.com

http://img115.imageshack.us/img115/7632/88263882bl9cn0.jpg

M3 3.0 E36 '95 Turbo - okolice 500 KM

Opublikowano
Skrzynia drży, bo jest to konsekwencja wzdluznego ułożenia silnika i tego, ze skrzynia jest bezpośrednio pod drażkiem zmiany biegów.

 

Tak z ciekawosci czy dzwignia od automatu rowniez drzy?

Tak jak pisał kolega wyżej. Drzenie jest konsekwencja bezpośredniego fizycznego połączenia mechanizmu z lewarkiem. W automacie połączenie jest elektroniczne. Równie dobrze dźwignia mogła by być umieszczona w drzwiach kierowcy (po zmniejszeniu). To jest coś za coś. Dzięki bezpośredniemu połączeniu zyskujemy precyzję zmiany biegów ale także niestety drgania. Nie jest to zjawisko jakieś dramatyczne ale jest.

SPRZEDAM swoje E87 123d - szczegóły na PW


Jak dbać o BMW: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=262051 . Awaryjność silników: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=221978

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.