Skocz do zawartości

problemy po wymianie termostatu na mechaniczny w m62


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

 

Znany jest powszechnie patent na wymianę termostatu w m62 ze 105 C z elektryczną grzałką na tylko mechaniczny 85 lub 88 C w celu obnizenia temperatury pracy silnika. Jakie macie doświadczenia ? Jak to wplyw na zuzycie paliwa, pojawiają się jakieś błędy ? Ciekawy jestem jakie są Wasze doświadczenia.

Opublikowano
No raczej nie obniżysz temperatury pracy silnika,bo taka ma być i taka zostanie.Termostat o innej temperaturze otwarcia,tylko otworzy duży obieg wcześniej i to wszystko.Te silniki mają mieć taką temperaturę i koniec.Poza tym nie mam pojęcia dlaczego chcesz ją obniżyć.Jak masz za duże spalanie to albo LPG albo diesel.
niema nic lepszego niż BAWARKA
Opublikowano

Chce obniżyć żeby silnik tak i cały układ nie dostawał po tyłku.

Podobno uszczelnienia i wszystkie uszczelki szybciej padają oraz plastiki, uszczelki w układzie też padają szybciej.

 

Otworzy się szybciej termostat i będzie niższa temp i juz nie dojdzie do tych 106st.

Ale musisz jeszcze chyba wisko

Zmienić na takie które będzie chodzić w niższej temp.

Taki zabieg często wykonują użytkownicy e38 chyba e32 no i bmw 8 bardzo często. Warto raczej szukać w działach etc, e38 i bmw 8

 

Aha i silniki nie masza mieć taką temp i koniec. To wszystko chodziło o normy spalin. Identyczne silniki miały ta bardzo wysoka temp pracy ale wcześniej tego nie było.

Opublikowano
Na tym forum wyczytałem,że układ chłodzenia w BMW wytrzymuje 200.000 km.Na moim przykładzie by się to zgadzało,bo po tym przebiegu padł mi zbiorniczek,chłodnica,pompa i termostat.Po wymianie tych elementów od 100.000 jest spoko i nie przejmuję się jakimiś plastikami,uszczelkami itp.
niema nic lepszego niż BAWARKA
Opublikowano

Niektórzy 100tys robią w 2 lata albo nie chcą już mieć problemow.

Do tego uszczelnienia zaworowe niby też przez to szybciej siadają. Wszystko zrobione pod ekologię. Bo to nie ma nic wspólnego z lepszą dynamiką, dłuższą zywotnoscia.

Opublikowano
Ja mam taki termostat u siebie - 85oC. Viska nie trzeba zmieniać. Visco można nawet wyrzucić jeżeli jest w 100% sprawny wenylator od klimy. Przy sprawnym viscu płyn trzyma 85-87oc. Przy uwalonym 88-92oC. Jest stały błąd w kompie związany z odłączeniem wtyczki od grzałki. Nie jest to tryb serwisowy i nie ma z tym problemu.
Opublikowano
Po prostu ręce opadają od czytania. Co niektórzy naczytali się głupot o termostacie i dostawaniu przez to w tyłek. Ludzie te silniki zostały stworzone do takiej temperatury pracy i nic im od tego nie będzie. Cały temat zaczął się od jakiegoś gamonia który dawno temu kupił se fau osem Panie i jak mu se sperd.... l termostat i usłyszał,że nowy kosztuje 300pln to zaczęła się kombinacja. Pilnować płynu,wiskozy i drożnej chłodnicy i nic więcej,a jak za gorąco z pod maski to sobie diesla kupić.
Opublikowano
Po prostu ręce opadają od czytania. Co niektórzy naczytali się głupot o termostacie i dostawaniu przez to w tyłek. Ludzie te silniki zostały stworzone do takiej temperatury pracy i nic im od tego nie będzie. Cały temat zaczął się od jakiegoś gamonia który dawno temu kupił se fau osem Panie i jak mu se sperd.... l termostat i usłyszał,że nowy kosztuje 300pln to zaczęła się kombinacja. Pilnować płynu,wiskozy i drożnej chłodnicy i nic więcej,a jak za gorąco z pod maski to sobie diesla kupić.

 

Cóż za emocje... Nie chciałem zaczynać następnej dyskusji z serii " O przewadze Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiej Nocy". Jeżeli ktoś chciałby się podzielić swoimi doświadczeniami z użytkowania m62 z termostatem 85C, chętnie poczytam. Jeżeli ktoś musi poprawiać sobie swoje samopoczucie, sugerując iż posiada wiedzę objawioną , niedostępną zwykłym, forumowym śmiertelnikom - też jakoś przeżyję.

Opublikowano
Maciek ale bodajże w m60 zaczęli montować te termostaty ale wcześniej były stare o obniżonej temp pracy a zmienili je tylko dlatego żeby zmieścić się w normach emisji spalin a silnik nie został zmieniony i "stworzony" do pracy w takich temp
Opublikowano
Zmiany w m62 to nie tylko dokładka innego termostatu żeby spełnić normy spalin. Cały silnik jest inaczej policzony. Nie odpowiednia temperatura pracy także prowadzi do uszkodzeń. Po co to robić? Po wywaleniu tego termostatu nie zyskujemy nic. A że jej on częścią całego systemu po jakimś czasie zaczynają się problemy np z nie dopalaniem spalin i w końcu uszkodzeniem katalizatorów. Oczywiście silnik odpali po zmianach bez wymiany oleju też można jeździć. Tylko po co? Ktoś powie uszczelki twardnieją,dobra ale nikt nie zastanowi się że uszczelnienia dobrych firm potrafią wytrzymać 8 lat na tych silnikach. Po co druciarstwo robić. M62 to bardzo drogie w utrzymaniu silniki,ale wytrzymują potężne przebiegi. A jeżeli jesteśmy miłośnikami Bmw to dbajmy tak jak książka pisze a nie półśrodkami. Nie macie pojęcia ile ludzi do mnie przyjeżdża takimi ulepami że chce się rzygać z jednym pytaniem-panie a nie da się taniej? Albo-od innego nie podejdzie? Kupują a potem płaczą. Sami oceńcie czy nie mam racji.
Opublikowano

Jeśli chodzi o jakieś druciarstwo to też nie jestem za tym. Ja, mam bidne 520i ale druciarstwa u siebie i na forum też nie pochwalam ale zawsze uważałem, że zmiana tego termostatu na ten o niższej temp jest dobrym rozwiązaniem.

 

Przecież ten oryginał chyba nie zapcha katow. On też pracuje w wysokiej temp w specyficznych warunkach, a podczas normalnej jazdy trzyma temp poniżej 100st.

 

I raczej nikt nie robi tego z oszczędności na częściach bo termostat oryginalny nie kosztuje na tyle duzo by cena jego była tak zaporowa.

Opublikowano
przez Maciej V8 » Śro Sie 17, 2016 9:18 am

 

Zmiany w m62 to nie tylko dokładka innego termostatu żeby spełnić normy spalin. Cały silnik jest inaczej policzony. Nie odpowiednia temperatura pracy także prowadzi do uszkodzeń. Po co to robić? Po wywaleniu tego termostatu nie zyskujemy nic. A że jej on częścią całego systemu po jakimś czasie zaczynają się problemy np z nie dopalaniem spalin i w końcu uszkodzeniem katalizatorów. Oczywiście silnik odpali po zmianach bez wymiany oleju też można jeździć. Tylko po co? Ktoś powie uszczelki twardnieją,dobra ale nikt nie zastanowi się że uszczelnienia dobrych firm potrafią wytrzymać 8 lat na tych silnikach. Po co druciarstwo robić. M62 to bardzo drogie w utrzymaniu silniki,ale wytrzymują potężne przebiegi. A jeżeli jesteśmy miłośnikami Bmw to dbajmy tak jak książka pisze a nie półśrodkami. Nie macie pojęcia ile ludzi do mnie przyjeżdża takimi ulepami że chce się rzygać z jednym pytaniem-panie a nie da się taniej? Albo-od innego nie podejdzie? Kupują a potem płaczą. Sami oceńcie czy nie mam racji.

 

Polecam cały dokument. Szczegónie stronę 13. Plusy i minusy wyższej temp.

http://www.intercars.com.pl/pliki/PLK/DT38www.pdf

 

Hasło: "Cały silnik został inaczej policzony". Sugerujesz że inżynierowie policzyli silnik dla małych i srednich obciążeń i odpuścili sobie wysokie obciżenia. Śmiała teoria. Moim zdaniem błędna.

Opublikowano
Pisząc policzyli miałem na myśli przeprojektowali. I nawet w oparciu o powyższy artykuł,jeżeli silnik został zaprojektowany z takim termostatem to usunięcie go przynajmniej teoretycznie pogorszy jego sprawność.
Opublikowano

Sprawność pogorszy i to jest pewne.

Uszczelki i uszczelnienia moim zdaniem mniej dostaną po tyłku.

 

Czy jest to rzeźba? Moim zdaniem nie. Ale to będzie temat jak o olejach i jaki kupić rodzaj silnika. Zawsze będą zdania za i przeciw

Opublikowano
Nie odpowiednia temperatura pracy także prowadzi do uszkodzeń
jeżeli silnik został zaprojektowany z takim termostatem to usunięcie go przynajmniej teoretycznie pogorszy jego sprawność

 

To ja już nie wiem o czym jest ta dyskusja. Dochodzę do wniosku, że ta cała gadka to teorie, domysły, subiektywne "odczucia".

Proponuję koledze, który założył wątek zmienic termostat jeżeli dojdzie do wniosku, że to potrzebne i nie martwić się o uszkodzenia i sprawności. Ja tak zrobiłem. Negatywnych konsekwencji nie widzę od 3 lat i 60 tyś przejechanych km.

Opublikowano
Napisałem "teoretycznie" bo spodziewałem się takich odpowiedzi jak twoja,że ja tak mam i nic się nie stało. Nie uwierzę że wymiana tego nieszczęsnego termostatu ma na celu zadbanie o silnik. Dla mnie jest to tylko cięcie kosztów. Szkoda tylko,że coraz więcej takich oszczędności jeździ po świecie. A podsumowując temat: Nie ma problemów po wymianie termostatu- kolega trzy lata jeździ i nic się nie dzieje. Tak więc wymieniaj autorze będzie latać. A jak nie będzie to sprzedaż i po temacie.
Opublikowano
No tak, wymiana termostatu na 85C ewidentna cięcie kosztów. Szczególnie, że zamienniki nie są dostępne i jedyne źródło to ASO.
Opublikowano
Dla mnie jest to tylko cięcie kosztów. Szkoda tylko,że coraz więcej takich oszczędności jeździ po świecie

 

Na prawdę powstrzymuję się już od kilku postów żeby napisać Ci kilka "ciepłych słów" o Twoich teoriach o policzeniu silnika, sprawności silnika i tym podobnych. O moim druciarstwie w samochodzie również biorąc pod uwagę cenę tego termostatu. Ale wiesz co. Dalej się powstrzymam i obiecuję Ci, że jak tylko mój silnik się rozleci (bo przecież nie policzony) lub poczuję spadek sprawności to natychmiast Cię poinformuję.

Opublikowano
Nie no przepraszam,ktoś tu był raz w Opocznie i nie ma co się wychylać. Łapiesz mnie za słówka jak jakiś profesor. To Ci jeszcze raz pisze,że źle się wyraziłem z tym"policzony" (użyłem przenośni). A że w naprawach trzymam się fabrycznych części to jestem teoretyk?!-bez komentarza. Zresztą wasze auta więc róbcie co chcecie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.