520d gaśnie podczas jazdy, postoju - ignition switched on

[3arnOobyl-krk]

Witam,

przeszukałem forum ale nie znalazłem takiego samego przypadku. Jedyny podobny temat znalazłem tutaj:

viewtopic.php?f=73&t=286530&hilit=ignition+switched+on

Ale niestety nie widzę rozwiązania problemu.

 

Tak, więc opiszę co się u mnie dzieje.

Samochód ( E61 - 520D, 163 km, 2007 po lift, manual) gaśnie podczas jazdy, czasami w czasie postoju. Potrafi zgasnąć podczas jazdy ok 160 km/h, 40km/h lub na biegu jałowym na postoju, nie ma reguły... Raz można przejechać 200 km bez zgaśnięcia innym razem na odcinku 10 km potrafi zgasnąć nawet dwukrotnie. Gdy samochód zgaśnie na postoju na komputerze pojawia się informacja "ignition switched on" po wciśnięciu przycisku start auto normalnie odpala za pierwszym razem. Jednocześnie auto nie ma pełnej mocy, przy jeździe na jedynce i delikatnym dodawaniu gazu odczuwalne jest szarpnięcie przy obrotach ok 1500-1600. Przy dynamicznym wciśnięciu pedału gazu nie pojawia się ten problem. Komputer nie pokazuje żadnych błędów...

 

Ogólnie problem pojawił się po czyszczeniu (wypalaniu w piecu) filtra DPF. Wcześniej komputer pokazywał jedynie błędy filtra cząstek stałych, uszkodzony był termostat i filtr siłą rzeczy się zapchał. Po wypaleniu auto trochę odżyło ale od tego właśnie czasu pojawił się problem z gaśnięciem...Wymieniony został czujnik położenia wałka rozrządu, ale to nie pomogło.

Czy ktoś ma pomysł co to może być?

[3arnOobyl-krk]

Witam,

usunąłem DPF, zaślepiłem EGR, oraz podniosłem moc + moment (wyszło 201km / 425 Nm). Problem szarpania przy ruszaniu oraz problem mocy został rozwiązany :)

Mimo to, auto w dalszym ciągu gaśnie :(

Co może być tego przyczyną? komputer nie pokazuje żadnych błędów :( Wymieniony był czujnik wałka rozrządu, czy to to samo czo czujnik położenia wału? Co można sprawdzić? Jakieś ciśnienie na pompie? Po zgaśnięciu, samochód odpala za pierwszym razem. Proszę o pomoc, krew zalewa z tym gaśnięciem :( :mad2:

[Krzysiek BMW Jabłonna]

Czujnik wałka rozrządu jest tam gdzie wałki rozrządu, czyli na górze silnika. Najczęstszy objaw, gdy jest uszkodzony, to nie odpalający silnik gdy jest rozgrzany, na zimnym pali normalnie. Czujnik wału, jest pod rozrusznikiem, jak jest padnięty, to nie odpalisz silnika czy ciepły czy zimny. Przy awarii któregoś z tych czujników każdy program diagnostyczny pokaże Ci błędy 3EC1 i 3EC0, nie pamiętam teraz który jest od czego, ale to możesz sobie znaleźć w googlach.

Jak już wszystko masz posprawdzane, to moim zdaniem masz problem z paliwem, bo komunikat "ignition switched on" oznacza tyle, że jest włączony zapłon, więc może masz gdzieś nieszczelność i układ paliwowy się zapowietrza, może pompa wysokiego ciśnienia się zawiesza, może masz zawalony filtr paliwa... Na pewno masz problem, popytaj na innych forach, zajrzyj też do działu e90, bo tam ten silnik jest bardziej popularny.

[temsky740]

Może wtryskiwacz który robi zwarcie, odpowiednio wyłączają inne wtryskiwacze.

Przy tym kodów błędów nie będzie w pamięci.

[3arnOobyl-krk]

Witam.

Piszę dla zainteresowanych tematem oraz osób których podobny problem dotyczy. W międzyczasie został wymieniony jeszcze sterownik komputera, zaktualizowane oprogramowanie DDE, niestety problem pozostał.

 

Ale...

 

Pisząc, że komputer nie pokazuje żadnych błędów nie byłem do końca z wami szczery, komputer pokazywał błąd wszystkich 4 świec, błąd ten wracał nawet po usunięciu. Nie wpominałem o nim gdyż wszyscy mechanicy byli zgodni, że to wina sterownika świec żarowych, ale, że to nie powinno powodować gaśnięcia samochodu. A mimo to, wyobraźcie sobie, że po wymianie sterownika świec żarowych oraz kompletu świec problem zniknął! auto od tego czasu nie zgasło! Jeżdżę już 1,5 tygodnia, zrobiłem prawie 1000 km i ani razu nie zgasło. Nie wiem, może ten sterownik robił jakieś zwarcie czy coś i powodowało, że samochód gasł. Nie wiem jak to inaczej tłumaczyć. W każdym razie wygląda na to, że problem rozwiązany.

[3arnOobyl-krk]

Witam, po kilku miesiącach użytkowania okazało się, że ten wadliwy sterownik świec żarowy nie był jednak przyczyną gaśnięcia. Niemniej jednak częstotliwość gaśnięcia znacznie zmalała.

Dla potomnych i innych osób których problem może dotyczyć proponuję dwa zabiegi które w moim przypadku pomogły.

 

1./ wymiana czujnika położenia wału (tego koło rozrusznika)

2./ sprawdzenie wydechu (ja miałem zapchany wydech...)

Wyobraźcie sobie, że pewien druciarz -> http://witkowicka54.pl/mechanika-pojazdowa/czyszczenie-regeneracja-dpf-fap/ który miał mi zregenerować DPF w piecu indukcyjnym, tak go zregenerował, że jak pojechałem kilka miesięcy później do TC Performance żeby usunąć go w całości i zrobić program to okazało się, że go tam już nie ma! No i co? skuteczna regeneracja?!!!

Dodam tylko, że akcie z gaśnięciem samochodu zaczęły się właśnie po tej 'regeneracji' DPFa.

Łącząc te dwa fakty postanowiłem udać się do TC Performance. Tak jak wspominałem w TC Performance powiedzieli, że DPF jest już usunięty mechanicznie i wyłączyli go tylko programowo. Niestety auto dalej gasło.

Ale uwaga! tutaj nie koniec przygód z DPFem!

Po jakimś czasie umówiłem się na wymianę złącza elastycznego tego za katalizatorem, bo zrobiła się jakaś nieszczelność. Mechanik zdemontował cały wydech a tu niespodzianka! Nie ma prześwitu, DPF, którego nie powinno być fizycznie ( bo programowo jest już dawno usunięty ) nie został w całości usunięty mechanicznie!!!! wydech mocno zapchany przez co auto po pewnym czasie nie wkręcało się na wyższe obroty - a już podejrzenia padały na turbo...Wydaje mi się dość prawdopodobne, że mogło mieć to powiązanie z gaśnięciem! Póki co od tych 2 zabiegów auto nie zgasło więc jestem przy nadziei, że to już koniec przygód z tymi dwoma zmorami!

W każdym razie, po udrożnieniu wydechu auto śmiga jak szalone i co najważniejsze nie gaśnie!