m47 520D 136 KM problem na rozgrzanym silniku

[krzysztof-81]

Witam, bardzo proszę o pomoc.

Jakiś czas temu padła mi turbina. Zregenerowałem ją, wymieniłem w warsztacie. Po wymianie silnik kompletnie nie ciągnął od dołu. Żeby przyspieszyć trzeba było ciągnąć go przynajmniej do 3500 obrotów. Ale moc końcową przy górnych obrotach miał ok (rozpędziłem auto do 210 km/h - czyli więcej niż przed wymianą turbiny).

Chcąc dojść do tego co jest grane, zacząłem od egr.

EGR był odłączony (nie podpięty i zaślepiony wężyk podciśnienia). Cały EGR oczywiście pokryty 5 cm sadzą. Wyczyściłem i podłączyłem wszystko.

Auto od razu dostało kopa przy niższych obrotach. Da się przyspieszać, normalnie jechać.

Problem pojawia się jak się silnik nagrzeje. Np. po przejechaniu 90 km na trasie w gorący dzień, albo staniu 30 minut w korkach.

Przy tak rozgrzanym silniku, po zatrzymaniu, obroty spadną normalnie do 750 obrotów/min, nie falują, nie przebierają, ale w pewnym momencie silnik zaczyna pracować ciszej (przestaje klekotać jak diessel, ale obroty się nie zmieniają), jak zacznę ruszać to kompletnie nie ma mocy i z rury idzie czarny dym. Jak silnik się rozkręci tak do 2500 to wszystko wraca do normy.

Ta sytuacja nie dzieje się zawsze, ale jak się dzieje to tylko jak silnik jest bardzo mocno rozgrzany. Jak jeździłem na 1/5 gazu po mieście to wtedy się to nie działo (albo jak było zimniej na dworze).

Nie wiem czy to egr, czy turbina, czy coś innego.

[piotroszczak]

Zawór EGR odpowiedzialny jest za recyrkulację spalin, czyli spaliny trafiają w zależności od obciążenia do wydechu albo z powrotem do silnika (do dolotu). Z tego co piszesz miałeś zaślepiony EGR czyli ktoś poprzednio miał z nim problemy więc go odłączył. Jeżeli EGR jest uszkodzony to większość spalin może trafiać do silnika przez co jak piszesz pojawia ci się dym i jest muł. Na początek sprawdź dolot, zapewne jest tam masa syfu. Jeżeli bez EGR samochód jeździ dobrze to oznacza, że sam EGR jest uszkodzony. Kup nowy, wymień go i powinno działać, tylko nie kupuj zamienników bo to podziała jakiś czas, ale znów będziesz miał problemy. Koszt do twojego silnika około 490 zł.

 

Edit- Doczytałem jeszcze, że jeżeli chcesz się pozbyć EGR to należy zmodyfikować sterownik silnika czyli wyłączyć w nim EGR. Wybór należy do ciebie, albo kupno nowego albo zaślepienie i modyfikacja softu.

[pedros-20]

Sam egr nie robi takiego zamieszania w pracy silnika. Kiedyś testowałem zachowanie silnika z odpiętym egr i właściwie różnice są znikome - trochę twardsza praca silnika na postoju i chyba trochę szybciej się rozgrzewa silnik. Przy przyspieszaniu być może szybciej się wkręca ale to raczej efekt placebo.

Na zaślepionym egr można jeździć bez problemu, ważne żeby zaślepić dobrze wężyk od sterowania egr.

 

Wymiana egr nic nie da skoro przy odpiętym egr nadal się dzieją cuda. Szukałbym problemów ze sterowaniem turbo/podciśnieniem ewentualnie.

Skoro po wymianie turbiny nie ciągnie od dołu to czego jeszcze szukasz? Reklamacja usługi regeneracji lub u tego co ci to wszystko składał.