BMW 116i - dymienie i awaria silnika

[krzys139]

Mechanik mi tak mówił, że ktoś do rozrządu mógł to wszystko ściągać- mechanikiem nie jestem, więc tylko to tutaj przekazałem :)

Czyli gadał aby gadać. Nie słuchaj go. Można powiedzieć też że ktoś koło ściąga i wyjmuje przy okazji skrzynie. Chyba że podejrzewał że miałeś zerwany/przestawiony rozrząd. Doszło do kolizji zaworów z tlokami i ktoś naprawił to tylko na sprzedaż. I stąd zużycie oleju. Ale wkoncu powiedział co było?

 

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[MikeE87]

uszczelniacze, pierscienie byly już do wymiany. Rzuć okiem do mojego tematu- tam znajdziesz więcej info :)

[krzys139]

Czyli czytając różne tematy wygląda że teraz tak robi się samochody. Czyli śladów ingerencji brak. Zwykle zużycie lub przegrzaniem.

 

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[kotin44]

A gdzie próba olejowa przed ściągnięciem głowicy aby określić co jest problemem.

I to jest kolezanko wlasnie ta podstawa do stwierdzenia uszkodzonych pierscieni i jedyna

ja w swojej 116i robiłem remont przy 213tyś przebiegu, a nie dymiła- Tylko brała olej hektolitrami

ale tez nie miales przeprowadzonej pruby olejowej...

Co do brania oleju bmw dało ciała to samo co w oplu. A wydawać się może że premium zobowiazuje

Po 10 ciu latach to w kazdym aucie uszczelniacze padna...

Chyba że podejrzewał że miałeś zerwany/przestawiony rozrząd. Doszło do kolizji zaworów z tlokami i ktoś naprawił to tylko na sprzedaż. I stąd zużycie oleju.

Ten silnik jest bezkolizyjny

Czyli czytając różne tematy wygląda że teraz tak robi się samochody. Czyli śladów ingerencji brak. Zwykle zużycie lub przegrzaniem.

Przy przegrzaniu pierscienie maja prawo dac o sobie znac ale i uszczelka pod glowica sie odezwie

[MikeE87]

Ja robiłem test kompresji i obecności spalin w ukl chłodzenia. Kompresja wyszła słabo bo na poziomie 90-95% na cylindrach, a spalin w ukl chlodzenia nie bylo. W najgorszym momencie brało mi z 1L na 500km także tragedia. Od remontu nic nie spadło :cool2: Wiem na pewno, że mechanik mi mówił, że uszczelniacze zaworowe były twarde jak kamień :P

[kotin44]

Pamietam :D

To nie to samo badanie a uszczelniaczami mozesz jeszcze wiecej tracic...

kompresje tez miales spoczko ale najwazniejsze ze Ci sie pierscienie przyjely...

Ale zauwaz ze kolezanka mo silnik swierzynke...

Zdejmowanie glowicy u Ciebie bylo uzasadniona ale u kolezanki nie.

To jest jak operacja na otwartym sercu i musi to byc poparta diagnoza decyzja...

[MikeE87]

Od 3,5k Dalej olej stoi także jest bomba ;D No to faktycznie trzeba zrobić jakieś badania serducha :D Zdjęcie głowicy to już samo w sobie kosztuje. Pamiętam jak mi mechanik mówił, że remont góry silnika ok. 1.5k, a z dołem to "**** wie" :mrgreen: u mnie wszystko jest, oprócz mocy hehe :P