V8 (M60) vs. V12 (M70) ?

[don]

... oto jest pytanie ?

 

moc podobna, max moment obr też, spalanie podobne ....

 

M70 nieco starsza konstukcja ale to z drugiej storny V12, ehhh

 

zaczynam szukać e32 z jakimś V8/V12 bo moja 3.0 M60 to wg. mnie załaba jest trochę

 

jaka jest wasza opinia o tych motorach ?

[bmw_525d_e39]

miałem e32 V12. Powiem tak mimo niewątpliwych zalet które ma ten silnik trzeba sie liczyć z drobnymi jego wadami. Ja opisze swoje "perypetie z tym motorem. Lubił podjeść oleju, palił średio ok litrz na 1000km zdarzało sie też że troszeczke sie pocił od dołu. Wymieniłem chłodnice, ale mimo tego sie grzał i nikt nie wiedział dlaczego. Koszty związane z wymianą świec były wręcz astronomiczne!! Ale mówiąc szczerze kochałem ten silnik za to jaki był, mocny, o niesamowitej kulturze pracy .... to że palił mi w granicach 24l w mieście to nie miało znaczenia to motor pięcio litrowy więc musi spalić. No i to przyspieszenie powyżej 150km/h poprostu bajka. Ale reasumując po opiniach użytkowników można zauważyć że motor V8 jest bardziej udany ma niewiele mniejszą moc a troche mniej pali. Ja kupując siódmą chyba bym wybrał V8, ale może tylko dlatego żeby spróbować.

[MArcin 850i]

Jechalem BMW z M60 i pierwsze spostrzezenie bylo takie ze niesamowicie trzesie ten silnik :!: Nie wiem czy bym to wytrzymal na dluzsza mete. Ze wszystkim co napisal "bmw_525_e39" zgadzam sie. V12 ma zdecydowanie najladniejszy dzwiek z ktorym nic sie nie rowna. No moze Bugatti Veyron :wink:

[Marcin978]

z tym trzesieniem to chyba przesada

 

ale v12 na pewno chodzi rowniej (jesli jest sprawne :)), w koncu to v12

 

stawiasz monete kantem i stoi, widzialem taki filmik :)

[MArcin 850i]

Tu nie chodzi o to ze M70 chodzi rowniej. W M60 to jest wrecz zamieranie silnika na jakis tam mili ulamek sekundy - i tak co chwila. Z tego co wyczytalem na forum ma tak wiekszosc M60.

[Frank]

M60 ma pewne wahniecie na jałowym ze wzgledu na wałki rozrzadu ze sportowym zacieciem- tak powiedział mi pracownik pewnego ASO BMW w Niemczech. JEdnak owo wahniecie łatwo sie nasila , gdy w silniku pojawiają sie niesprawnosci/ nieszczelnosci - uszkodzone uszczelki pod ssącym, membrana, cewki, wtryskiwacze, cisnienie paliwa, zuzyty rozrzad, pierscienie tłokowe i dzieki temu nierówna kompresja...itp , ze nie wspomnie o takich błahostkach jak np padnieta sonda.

Ale i w V12 usterki i nieszczelnosci mogą sie zdarzyc i przestaje on chodzic tak aksamitnie.

A V12 to złozona konstrukcja - 2x R6 i wymaga gestu i kasy na utrzymanie go w dobrej kondycji bo mowimy juz o autach, ktore mają pare latek.

Wazne, by kupic zadbany silnik - a o to najtrudniej. W przypadku E32 waznym kryterium wyboru jest takze skrzynia - 4 biegowy automat czy 5 - oto jest pytanie :D jeden jest lekko powolny, lecz stosunkowo trwały , drugi zadziwia znikającym wstecznym , chociaz gdy jedzie sie do przodu zadziwia sprawnoscią i moze przeniesc nawet 560 Nm :D wiec jest bardzo mocny. Znajomemu padł wsteczny w 740 przy 360 000 km przebiegu- skrzynia do przodu spisywała sie bez zarzutu.

740 pali mniej ale niewiele mniej - trasa 11 a miasto 17,5 - to wyniki spokojnej, dosc zwawej jazdy. bardzo łatwo je podniesc.

łatwiej natomiast samemu dłubac w 740 - dostep do swiec , cewek dziecinnie prosty. Osprzet silnika tez jak na dłoni niemal - nie ma takiego scisku jak w 750.

Uszczelnienie V8 samodzielne tez wymaga mniej pracy niz w V12.

JEchałem 750 i 740 . Powiem tak- najlepiej miec obie :D

740 jezdzi sie subiektywnie dynamiczniej- szybka praca skrzyni i sound silnika dają wrazenie,ze 740 jest sporo szybsza. No i do 170 km/h rzeczywiscie ma niewielką przewage. Potem roznice zanikają, zresztą kto w Polsce zwraca uwage , czy auto wyciaga 271 czy 269 km/h.

w 750 panuje wiekszy spokój i pomruk silnika oraz praca skrzyni sprzyjają dostojnemu cruisingowi. Na autostradzie oba auta radzą sobie rownie dobrze.

Ale gdybym miał wybierac to przekornie stwierdze ,ze wziałbym zdrowszą i lepiej wyposazoną - obie mają wady i zalety.

[MArcin 850i]

Frank, jak zwykle nic dodac nic ujac :cool2:

Nalezy dodac ze nastepcy tych silnikow (M62 i M73) sa juz wyleczone z wad wieku dzieciecego i sa one zdecydowanie godniejsze polecenia.

[Gość]

Ja jako posiadacz V8 będę obstawał bardziej przy tym silniku,

V8 to konstrukcja woła roboczego, ciężarówki, autobusy, te sprawy.

 

Te sportowe wałki..... ponoć są takie do dostania, i wtedy sopiero się zmiania ten silnik, zero dołu, maskryczna góra+ przyrost mocy.

A trzęsie wydech, wydech rozkręcony i założony bez procedury jak w TIS zaczyna trząść autem.

Właśnie to przechodze po zmianie sprzęgła.

[Frank]

V8 to konstrukcja woła roboczego, ciężarówki, autobusy, te sprawy.

 

Boogie,zaraz fani V12 przypomną zapewne, ze V12 jako wół roboczy wystepuje takze...w czołgach :D hehe

 

 

a co do wydechu to racja ale pewnie chodzi raczej od wibracje przy gazowaniu z niskich predkosci obrotowych no od 1000 do 1700 rpm...ciekawe ,czy wydech wpywa tez na jałowy, bardzo mozliwe ,ze takze.

[mizoo]

A trzęsie wydech, wydech rozkręcony i założony bez procedury jak w TIS zaczyna trząść autem.

Właśnie to przechodze po zmianie sprzęgła.

 

Boogie.. lub ktos inny ;) Czy moglibyscie rozwinac ta mysl i podac wiecej detali? Wlasnie mechanik zmienia w moim V8 (730) sprzeglo i jakby rzeczywiscie trzeslo to wiedzialbym co moge mu powiedziec :wink:

[Marcin978]

e tam, nie wierze ze to przez wydech, czasem wystarczy sprawdzic rure przepywomierza, sam przeplywomierz, regulator biegu jalowego

 

bo to sa czesto 1 powody nierownej pracy

[Gość]

U mnie okazało się że to nie wydech jednak trząsł, ale sprawe niedługo opisze.

 

TIS mówi, żeby wydech przed skręceniem na portkach ostatecznym rozgrzać, czyli skręcić, pojeździć, poluzować, skręcić.

[revlis]

U mnie okazało się że to nie wydech jednak trząsł, ale sprawe niedługo opisze.

 

TIS mówi, żeby wydech przed skręceniem na portkach ostatecznym rozgrzać, czyli skręcić, pojeździć, poluzować, skręcić.

A więc co było spowodowane trzęsieniu silnika?

[Gość]

niezłego kotleta odgrzałeś :)

 

Kurcze nie pamietam już dokładnie o co chodziło, ale trzeba mocno zaznaczyć, że wibracje biegu jałowego to co innego, niż wibracje pojawiające się kiedy wkręcamy silnik i występujące przy pewnych wartościach obrotów. Wkręcanie obrotów również na biegu jałowym.

 

Podczas zwiększania obrotów za to w czasie jazdy, wibracje te nie występują.

 

Ja u siebie miałem tylko wibracje podczas wkręcania na obroty na biegu jałowym.

Teraz nie mam, bo mam cały wydech customowy, więc to chyba jednak sprawka wydechu.

 

Ale bym nie generalizował.

 

Na temat drgań na obrotach biegu jałowego, kiedy auto stoi, się nie wypowiem bo u mnie takie nie wystąpiły dotychczas.