Skocz do zawartości

F30, który silnik wybrać ? opinie, porady, porównania


bartos76

Rekomendowane odpowiedzi

najważniejsze jest by co rano widząc auto, wsiadając do niego a potem wysiadając być zadowolonym...

 

Nie wiem jak Ty, ale ja najdłużej "miętę" do auta czułem przez 2 lata - a było to E61.


Po 1-2 latach każde auto staje się już narzędziem, wsiadam, jade, wysiadam - uczuć brak. ; <

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
najważniejsze jest by co rano widząc auto, wsiadając do niego a potem wysiadając być zadowolonym...

 

Nie wiem jak Ty, ale ja najdłużej "miętę" do auta czułem przez 2 lata - a było to E61.


Po 1-2 latach każde auto staje się już narzędziem, wsiadam, jade, wysiadam - uczuć brak. ; <

 

Dlatego właśnie po tych dwóch latach robisz program i znowu miłość wraca :mrgreen:

Audi A4 2.0Tq /CompSport stage 1/

BMW F20 /CompSport stage 1/ - było

BMW G21 318d - jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najważniejsze jest by co rano widząc auto, wsiadając do niego a potem wysiadając być zadowolonym...

 

Nie wiem jak Ty, ale ja najdłużej "miętę" do auta czułem przez 2 lata - a było to E61.


Po 1-2 latach każde auto staje się już narzędziem, wsiadam, jade, wysiadam - uczuć brak. ; <

 

Dlatego właśnie po tych dwóch latach robisz program i znowu miłość wraca :mrgreen:

 

Hmm, u mnie w marcu autko będzie miało 4 lata, jestem pierwszym właścicielem, niecałe 2 lata temu program zrobiony i szczerze powiedziawszy nawet nie chce mi się myśleć o innym aucie, raz że ciągle jest uśmiech na twarzy bo to naprawdę jedzie, dwa wciąż są rezerwy. Poza tym w grę wchodzi też rozsądek bo w obecnym stanie rzeczy człowiek zaczyna się zastanawiać jakie inne auto miałoby ewentualnie sens. Fajna jest 340-ka ale czy dla minimalnie lepszych przyspieszeń 200+( jeśli), to ma sens, oczywiście jest jeszcze m-ka i jej odpowiedniki innych marek ale tu szczególnie przy końcu budowy domu człowiek ma już dosyć wydatków. Zwłaszcza że przy zrobieniu wydechu i IC(CSF ATM, ew Wagner), jest szansa na ok 450 KM, założyłem sobie że to auto jeśli odpukać nic się z nim nie stanie to już ze mną będzie się starzeć, z czasem ewentualnie wpadnie dodatkowa alternatywa. Żeby nie było, nie żebym negował częste zmiany, z jednej strony rozumiem bo też tak kiedyś miałem i szczerze powiedziawszy jeśli środki finansowe pozwalają to czemu nie, z drugiej z wiekiem to chyba przechodzi, bynajmniej u mnie tak jest :wink: .

p44ahXld_o.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

rabbit72 U Ciebie słowem klucz do radości i wolniej przemijającej miłości jest liczba 35 z literką "d" do tego zmutowana :mrgreen:

18d/18i nudzi się już podczas drogi z salonu do domu :wink:

Audi A4 2.0Tq /CompSport stage 1/

BMW F20 /CompSport stage 1/ - było

BMW G21 318d - jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18d/18i nudzi się już podczas drogi z salonu do domu :wink:

 

Dobre :lol:

Mi czasami doskwiera brak mocy, ale ogólnie w 95% przypadkach i tak jestem postrachem dróg :D

Jeśli chodzi o 318i to też trzeba zaznaczyć, że jesteśmy w dziale F30, bo nowa seria G to już inna bajka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

kiedyś miałem 1.4 60KM i wystarczało, choć na autostradzie przy 140, pod górkę musiałem wyłączać klimę...

potem C2 1.4 75KM to był gokart... tylko skrzynia go dławiła...

a teraz 20i z Xdrive mi przymula... :duh: :duh: człowiek się łatwo przyzwyczaja do mocy i prędkości i do dobrego prowadzenia się auta...

1.8d czy 1.8i (2 litrowe, a nawet to nowe) może służyć do jazdy. Pytanie - czy auto ma być tylko narzędziem, czy może przy okazji dawać frajdę z jazdy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie - czy auto ma być tylko narzędziem, czy może przy okazji dawać frajdę z jazdy?

 

Ja tam mam frajdę - nie zawsze jak pisałem, bo czasami brakuje mocy, ale na co dzień jest bardzo OK, nawet na trasach świetnie się bawię. Ale pewnie kluczem do frajdy jest to, czym się dotychczas powoziło - jakbym się przesiadł z mocą wstecz, to 18d/i pewnie by mnie zniechęciło do jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiedyś miałem 1.4 60KM i wystarczało, choć na autostradzie przy 140, pod górkę musiałem wyłączać klimę...

potem C2 1.4 75KM to był gokart... tylko skrzynia go dławiła...

a teraz 20i z Xdrive mi przymula... :duh: :duh: człowiek się łatwo przyzwyczaja do mocy i prędkości i do dobrego prowadzenia się auta...

1.8d czy 1.8i (2 litrowe, a nawet to nowe) może służyć do jazdy. Pytanie - czy auto ma być tylko narzędziem, czy może przy okazji dawać frajdę z jazdy?

 

Też miałem 60 km w golfie III, ale to było ćwierć wieku temu. Buda była świeża i robiła wow! Poza tym na drogach było jeszcze dużo "maluchów". Dawał radę bez problemu. Ale czasy się mocno zmieniły. I nie walczę już tak jak kiedyś. Moje 20i robiło na mnie jakieś wrażenie na początku, jak je nabyłem, ale jak trochę pojeździłem widzę, że nieco mu brakuje do tego aby dorównać współczesnym autom. A Xdrive na pewno w tym nie pomaga. Choć przy obecnej pogodzie w PL na pewno się przydaje. Cały czas mam subaru i nie ma nic lepszego na taką pogodę, auto jedzie jak po sznurku, dcs nie załącza się prawie nigdy, a prowadzenie przy stałym AWD i bardzo bezpośrednim przełożeniu układu kierowniczego to po prostu bajka. Mimo, że ma tylko 150 km, to X3 i X5 w podstawie, z reguły zmusza do zjazdu na ekspresówkach na prawy pas. Ale nigdy nie żałowałem, że w BMW mam RWD. Kupując BMW zależało mi na tym, aby mieć Xdrive. Sprzedawca stwierdził wprost - jeśli zostawiasz sobie subaru, to nie baw się w te wynalazki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie, że wszystko zależy od tego jaki jest cel auta.


Jeśli miałbym mieć tylko jedno auto (dla całej rodziny, do pracy, na wyjazdy itd), to 318i bym nie kupił.

Jako dodatkowy i oszczędny wóz do tłuczenia kilometrów wokół komina jest oki.

Lepsze to, niż Gulf 1.4 TSI. ; )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Mam wrażenie, że wszystko zależy od tego jaki jest cel auta.


Jeśli miałbym mieć tylko jedno auto (dla całej rodziny, do pracy, na wyjazdy itd), to 318i bym nie kupił.

Jako dodatkowy i oszczędny wóz do tłuczenia kilometrów wokół komina jest oki.

Lepsze to, niż Gulf 1.4 TSI. ; )

 

Niby tak, ale Gofer 1.5 tsi zaczyna się od 93 tyś zł, a Bmw 318i od 135 tyś zł, oczywiście katalogowo :wink:

Audi A4 2.0Tq /CompSport stage 1/

BMW F20 /CompSport stage 1/ - było

BMW G21 318d - jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz co kilka lat temu właśnie zastanawiałem się jakie auto kupić, za ok. 100 tys. Przejechałem się kosiarką F30 318i i sie juz nie zastanawiałem.

W cenie ok. 100 tys. wolałem tą wyśmiewaną kosiarkę z PS też z gwarancją (tu akurat BRI), niż nowego golfa, octavie i inne w podobnych parametrach silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
wiesz co kilka lat temu właśnie zastanawiałem się jakie auto kupić, za ok. 100 tys. Przejechałem się kosiarką F30 318i i sie juz nie zastanawiałem.

W cenie ok. 100 tys. wolałem tą wyśmiewaną kosiarkę z PS też z gwarancją (tu akurat BRI), niż nowego golfa, octavie i inne w podobnych parametrach silnika.

 

Mnie bardziej chodzi o to, że jest lepsze, niemniej jednak również droższe. Nie porównuję, nie oceniam.

Audi A4 2.0Tq /CompSport stage 1/

BMW F20 /CompSport stage 1/ - było

BMW G21 318d - jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz co kilka lat temu właśnie zastanawiałem się jakie auto kupić, za ok. 100 tys. Przejechałem się kosiarką F30 318i i sie juz nie zastanawiałem.

W cenie ok. 100 tys. wolałem tą wyśmiewaną kosiarkę z PS też z gwarancją (tu akurat BRI), niż nowego golfa, octavie i inne w podobnych parametrach silnika.

Nowa 318i bije tamtą o głowę, miałem okazję jeździć tym i tym :8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo tu nie ma czego porównywać.

318i w G20 to 4-cylindrowe B48, a w F30 to 3-cylindrowe B38.

 

I podobno dużo lepiej jest G20 wyciszone. I w środku lepsze materiały + spasowanie.


Byłem niedawno w salonie BMW i oglądałem właśnie G20 i X3. Myślę, że jak F30 już swoje wysłuży, to idę w G20.


W F30 mi brakuje tylko Auto-Holda. W G20 już jest. ; )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I w środku lepsze materiały + spasowanie.

 

Lepsze materiały? No wg mnie nie bardzo. Wykończenie miejscami gorsze - wszystko wygląda bardziej plastikowo. Ale oczywiście design wnętrza odświeżony na plus :) Tego brakowało BMW i powinno już zagościć w F30. Mój kumpel kupował w 2014 Mercedesa i BMW wyglądało przy nim jak projekt z przed 10 lat. Niestety zewnętrznego wyglądu G20 nie mogę ścierpieć, choć oczywiście z biegiem czasu człowiek się przyzwyczaja ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I w środku lepsze materiały + spasowanie.

 

Lepsze materiały? No wg mnie nie bardzo. Wykończenie miejscami gorsze - wszystko wygląda bardziej plastikowo. Ale oczywiście design wnętrza odświeżony na plus :) Tego brakowało BMW i powinno już zagościć w F30. Mój kumpel kupował w 2014 Mercedesa i BMW wyglądało przy nim jak projekt z przed 10 lat. Niestety zewnętrznego wyglądu G20 nie mogę ścierpieć, choć oczywiście z biegiem czasu człowiek się przyzwyczaja ;)

 

Mam ciut podobne odczucia, co do wyglądu to akurat jestem pół na pół, nie odrzuca i jakoś bardzo nie przyciąga mnie to auto, podobnie jak F30, choć tu nieuczciwie przyznam że wygląd F31 w M-Pakiecie itd, bardzo przypadł mi do gustu. Środek G20 na pierwszy rzut oka wydaje się jakościowo lepszy i tu powiedziałbym poczyniono postęp, natomiast trochę nasłuchałem się od znajomych grzebiących na co dzień w G20/21 no i oczywiście w F30/31( ASO i warsztat specjalizujący sie w BMW), większość jest zgodna jak wnętrze nowszego modelu wydaje się być postępem, podobnie prowadzenie, to podwodzie w F30 jest solidniejsze niż w G20, jakość materiałów wahacze, układ zawieszenia we wcześniejszej serii jestwdłg nich o klasę wyżej.

p44ahXld_o.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepsze materiały? No wg mnie nie bardzo. Wykończenie miejscami gorsze - wszystko wygląda bardziej plastikowo.

 

Kurcze, śmiałe stwierdzenia.


Powiem Ci, posiedziałem trochę w G20 i nie czułem, aby tam było plastikowo.

Deska rozdzielcza, tapicerka, wszystko jest mięciutkie - robiłem oczywiście test "palcowania by Zachar" z Autocentrum.

Siedziało mi się tam przyjemnie.


Gdy z G20 przesiadłem się do F30 - by wracałem nią z salonu, to właśnie w F30 czułem się bardziej plastikowo. :D

No i w testach aut na różnych portalach piszą to samo. Ja się z tym zgadzam.


Polecam Ci taki eksperyment. Nie wiem, czy siedziałeś w G20, czy oceniasz tylko po zdjęciach lub oglądania auta z zewnątrz.

Mam jednak wrażenie, że G20 jednak jest lepiej wykonane w środku.


Co do wyglądu zewnętrznego, to się z Tobą zgadzam.

Tył mi się podoba.

Przód jest akceptowalny, ale taki troszkę futurystyczny.


Z środka znów fajnie widać maskę - jest taka mięsista, muskularna.

Jak się patrzy przed siebie, to czuć, że się CZYMŚ jedzie.

W F30 maseczka jest prawie płaska, wrażenia inne. ; )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podwodzie w F30 jest solidniejsze niż w G20, jakość materiałów wahacze, układ zawieszenia we wcześniejszej serii jestwdłg nich o klasę wyżej.

 

Hmm, tu mnie zaskoczyłeś! Ciekawe jakie są główne różnice. Czy chodzi o sam materiał (gorszej jakości), czy inne rozwiązanie (mniej wahaczy lub jakieś cieniutkie wahacze itd).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy
Dobra tu powstaje ideologia, miałem F30 i G20 teraz, jedno po drugim i akurat co do wnętrza, wykończenia, jakości i wyciszenia to teraz jest zupełnie inny poziom. Obydwa auta salonowe w mpakiecie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra tu powstaje ideologia, miałem F30 i G20 teraz, jedno po drugim i akurat co do wnętrza, wykończenia, jakości i wyciszenia to teraz jest zupełnie inny poziom. Obydwa auta salonowe w mpakiecie.

 

Cześć Randall, możesz powiedzieć jakie zauważasz różnice? ; )


Myślę, że Twoje porównanie byłoby bardzo wartościowe!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy
Coś tam znajdzie się w moim temacie ale tak z grubsza to wszystko jest 2 x lepiej spasowane i solidniejsze, uszczelki w drzwiach grubsze (na początku ciężko było zamknąć drzwi zanim się ułożyły). Wszystko czego się dotykamy np rączki w drzwiach itp jest po prostu lepiej skonstruowane, nie mówię że w F30 było źle ale np dekory na drzwiach lubiały skrzypieć itp. Plastikowe obudowy foteli są 2 x lepiej pomyślane i jest dużo mniej miejsc w których zbiera się kurz którego nie sposób usunąć - wszystko jest fajnie zabudowane. Wyciszenie to inna bajka, w F30 zawsze na autostradzie sprawdzałem czy napewno szyby są domknięte, ale to znany temat. Oczywiście wspominałem też o wadach wnętrza względem efki (a raczej żenujących oszczędnościach), główne są dwie - brak listew na progach po otwarciu tylnych drzwi oraz bagażnik - to jest porażka na całej linii. W f30 była siatka na zakupy, kieszeń pod podłogą, dwa wieszaki na zakupy. W g20 został jeden wieszak i nic więcej :mad2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra tu powstaje ideologia, miałem F30 i G20 teraz, jedno po drugim i akurat co do wnętrza, wykończenia, jakości i wyciszenia to teraz jest zupełnie inny poziom. Obydwa auta salonowe w mpakiecie.

Nie licząc listew hexagon :D Kiedy zobaczyłem to pierwszy raz to nie wierzyłem swoim oczom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.