Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

już nie przesadzajcie... że guma będzie o rok starsza to coś się oponą stanie, ludzie używki kupują i jeżdżą, albo na jednych jeżdżą ładnych parę LAT bo robią rocznie mało kkm.

 

On nie kupi 10letniej opony, tylko nową oponę, a czy ma ona 0.5-1 rok nie ma praktycznie żadnego znaczenia w tym wypadku, bo i 3-4-5 lat na nich pojeździ jak będzie robił mało kkm.

 

 

pzdr. Łukasz

  • Odpowiedzi 3,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
już nie przesadzajcie... że guma będzie o rok starsza to coś się oponą stanie, ludzie używki kupują i jeżdżą, albo na jednych jeżdżą ładnych parę LAT bo robią rocznie mało kkm.

 

On nie kupi 10letniej opony, tylko nową oponę, a czy ma ona 0.5-1 rok nie ma praktycznie żadnego znaczenia w tym wypadku, bo i 3-4-5 lat na nich pojeździ jak będzie robił mało kkm.

 

 

pzdr. Łukasz

 

Nie do końca się zgodzę. Oczywiście nie popadajmy w skrajności. Jak nowa opona ma kilka\kilkanaście miesięcy to nadal jest nowa i pełnowartościowa. Natomiast robiąc małe przebiegi szukałbym opon jak najświeższych. U siebie mam opony po 4 sezonach zimowych (ich przebieg szacuję na 12-15tys km) i wyglądają jak nowe. Prawdopodobnie przez kolejne lata także będą wyglądały jak nowe. Podejrzewam, że nawet za 5 lat i kolejnych powiedzmy 20tys km nadal będą wyglądały jak nowe, co nie znaczy że będą trzymały się drogi. Kiedyś już przerabiałem temat. Kupiłem razem z mercedesem koła zimowe z gumami ośmioletnimi i mimo głębokiego bieżnika i bardzo świeżego wyglądu gumy nadawały się na śmieci :wink: To że ludzie robią pewne rzeczy wcale nie znaczy że jest to słuszne :wink:

Opublikowano

@wyspiarz.wolin

Idac twoim tokiem rozumowania to niech kupi 5 lenie urzywki :duh: byleby wystawalo z nich troche bierznika

 

Guma starzeje sie bez znaczenia czy jest urzywana czy nie. Urzywane opony kupuje sie do max. 3 lat - potem to juz jak tektura :norty:

Sorry za ortografie - niemiecki windows :)

http://images.spritmonitor.de/519278.png

Opublikowano
dlatego własnie kupuje opony nowe chociaż moje wyglądają jak nowe bieżnik nie przejechany nic tylko guma sparciała przejechane max 8tyś km a lat mają 5;p nie da sie na nich nic jeździć chyba że driftem.
Opublikowano
dlatego własnie kupuje opony nowe chociaż moje wyglądają jak nowe bieżnik nie przejechany nic tylko guma sparciała przejechane max 8tyś km a lat mają 5;p nie da sie na nich nic jeździć chyba że driftem.

 

No to wlasciwie czemu nie ... do upalenia w sam raz :mrgreen: zmienic gumki i na rondo ! :twisted2:

Sorry za ortografie - niemiecki windows :)

http://images.spritmonitor.de/519278.png

Opublikowano
@wyspiarz.wolin

Idac twoim tokiem rozumowania to niech kupi 5 lenie urzywki :duh: byleby wystawalo z nich troche bierznika

 

Guma starzeje sie bez znaczenia czy jest urzywana czy nie. Urzywane opony kupuje sie do max. 3 lat - potem to juz jak tektura :norty:

 

 

Wiem, że guma się starzeje, ale można opony na okres leżakowania na upartego zakonserwować. nie napisałem ze ma kupić 5 letnie używki z resztką bierzmika, tylko że jak kupi nówki nawet roczne to i 3-4 lata może na nich pośmigać i nic się nie stanie zwłaszcza z zimówkami które są inaczej robione niż letnie. Co nagle opona ma 3 lata i jest ok, ale 3 lata i 2 miesiące to już nadaje się na śmietnik albo latania bokiem .... Nie znam nikogo kto robiąc małe przebiegi roczne kupują co 2 lata nowe opony mimo, że na swoich zrobili np 20-30kkm i mają 2/3 bieżnika .... praktycznie 100% użytkowników zmienia opony ze względu na zużycie bieżnika a nie wiek ... producenci mówią, że z opon można korzystać nawet 10 lat, gwarancje potrafią być na 3-4 nawet 5lat. Znaczne ryzyko uszkodzeń opony, oraz spadek ich parametrów ze względu na wiek rośnie po 5-6 latach... tutaj widzę, że wam się koła rozpadają po 2-3 latach ... litości ...

 

pzdr. Łukasz

Opublikowano

Moje przebiegi roczne to 10-12 tysięcy (jakieś 54 tyś. w zimie). Miałem opony Continental-a, które po tak małym przebiegu wyglądały zupełnie dobrze i głębokość bieżnika była słuszna (jeszcze jakieś 75% stanu fabrycznego).

Opony miały, jednak, 6 lat gdy ruszyłem w góry na narty. Do dzisiaj pamiętam ten koszmar jak nie mogłem ruszyć z miejsca bo natychmiast stawiało mnie bokiem a o podjeździe pod wzniesienie mógłbym książkę napisać. W końcu doczołgałem się do pensjonatu i zaparkowałem. W tym prostym manewrze pomagał mi właściciel pensjonatu trzymając/popychając tył auta we właściwym kierunku bym nie porysował sąsiednich samochodów. Gdybym nie przeżył tego sam tylko usłyszał to z pewnością doszedłbym do wniosku, że osoba opowiadająca tę historię mocno ją ubarwiła... Jak już byłem na miejscu i dokopałem się do łańcuchów w bagażniku (po tej historii zawsze pakuję je na końcu) pojawił się problem z ich założeniem bo na parkingu było tak mało miejsca, że samochody stały lusterko w lusterko a tylne koła nie były w stanie zrobić 1 pełnego obrotu by lekko cofnąć samochód w celu najazdu na łańcuchy a nie było nikogo by mi pomógł i tył mi uciekał...

Po powrocie natychmiast zakupiłem nowe opony upewniwszy się uprzednio czy data produkcji nie jest starsza niż rok. Byłem kolejny raz w górach i zakładanie łańcuchów nie było potrzebne chociaż trafiłem na obfite opady śniegu.

Teraz będę kupował opony zimowe do autka żony i czekam kiedy pojawią się opony wyprodukowane w tym roku bo jak się przekonałem na własnej skórze to wiek opon zimowych ma kolosalne znaczenie.....

Opublikowano

Widzę, że każdy lubi przeginać i popadać z jednej skrajności w drugą.... Dla jednych opony kończą się po 2 latach, a inni i 3 letnie kupują...

 

Ale nie piszcie bzdetów, żeby na siłę kupić oponę 1-2 miesięczną niż taką 0.5-1roczna która będzie szmelcem ( mówimy o nowych oponach ), pewnie, że nowej opony 3 letniej bym nie kupił, no chyba, że rocznie robił bym 50kkm i były by to w sumie jednosezonówki na od lata do jesieni to może z racji oszczędności bym się skusił. Ale kupić 0.5 roczne nawet 1 roczne opony nie ma powodów do ścisku zwieraczy ...

 

pzdr. Łukasz

Opublikowano
No wlasnie to zależy od tego ile sie jezdzi. Któryś raz jest to napisane.

A tak BTW pod koniec sierpnia juz sa dostępne opony z tego roku.

 

 

OO i to jest dobra informacja wiec kupie pod koniec sierpnia

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Jakiś czas temu w jednym z pism motoryzacyjnych było porównanie jakości opon używanych w stosunku do nowych. Wg testu opony nowe ze średniej półki były lepsze od (3 letnich) klasy premium, ale zużytych w 30-40% . Komentarz był taki, że na jakość gumy najbardziej negatywnie wpływają niskie temperatury i chemikalia używane przez drogowców. Zatem przechowywanie nowych opon w optymalnych warunkach temperaturowych nie powinno mieć aż tak negatywnego skutku. Oczywiście mam na myśli miesiące, a nie lata.
Opublikowano
Jakiś czas temu w jednym z pism motoryzacyjnych było porównanie jakości opon używanych w stosunku do nowych. Wg testu opony nowe ze średniej półki były lepsze od (3 letnich) klasy premium, ale zużytych w 30-40% . Komentarz był taki, że na jakość gumy najbardziej negatywnie wpływają niskie temperatury i chemikalia używane przez drogowców. Zatem przechowywanie nowych opon w optymalnych warunkach temperaturowych nie powinno mieć aż tak negatywnego skutku. Oczywiście mam na myśli miesiące, a nie lata.

 

No i wlasnie tak jest - dlatego cena spada . Ale wyspiarzowi i tak nie wytumaczysz, bo wszyscy sa glupki, tylko on 1 madry we wsi :duh:

Sorry za ortografie - niemiecki windows :)

http://images.spritmonitor.de/519278.png

Opublikowano

Ja nie wiem do was pisać to jak z wilkiem o gwiazdach rozmawiać ....

 

Turbo powiedz mi gdzie ja napisałem, że opony nie zmieniają parametrów wraz z wiekiem ??, gdzie ja napisałem, żeby kupować 3 letnie opony max co napisałem, że można kupić opony od 0.5 do ROKU od daty produkcji .... czytasz ze zrozumieniem czy masz problemy z tekstem pisanym ??

Nawet kolega porównując 3letnie opony premium zaznaczył, że były 3 lata jeżdżone i miały do 40% zużyte, ciekawe jakby w teście były NOWE opony zz najwyższej półki które leżały w odpowiednio przystosowanym magazynie, do nówek średniej półki, bo coś czuję, że wyniki testu mogły by być inne.

 

Turbo idz jak możesz do auta i POKAŻ nam wszystkim datę produkcji SWOICH opon na aucie, napisz na kartce swój nick i zrób fotkę koła z datą produkcji opony, żeby było wiarygodnie karteczka powinna się znaleźć na fotce .... bo zaraz się okaże, że dużo gadasz a ścisk i dobry bieżnik nie pozawala ci wymienić dobrej opony na nową ...

 

pzdr. Łukasz

Opublikowano

No i znowu to samo :duh:

 

Ok masz racje i jestes najmadrzejszy i wogole to masz fajnego citroena :cool2:

Naprawde czlowieku uspokuj sie bo wykazujesz cechy cebulaka rasowego :norty:

 

 

 

PS .

Nie chce mi sie z aparatem ganiac zeby ci opony fotografowac ... bez przesady

Dla twojej wiadomosci : w zeszlym roku kupilem nowe lato i zime ( lato goodyear i zima dunlopa )

Sorry za ortografie - niemiecki windows :)

http://images.spritmonitor.de/519278.png

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Koledzy więcej powagi i wzajemnego szacunku.

Wracając do tematu. Opona jest wykonana z gumy (cokolwiek to znaczy w dzisiejszych czasach). Z podobnego materiału wykonanych jest setki innych elementów (uszczelek, tulejek, wyciszeń itp). Jakoś nie słyszałem by przy zakupie tych elementów ktoś rygorystycznie pytał o datę produkcji. Te artykuły także ulegają starzeniu, ale w warunkach eksploatacyjnych znacznie szybciej niż na półce w magazynie. podobnie jest z oponami. Ja osobiście wolę nowsze, bo z reguły są to nieco poprawione technologicznie w stosunku do starych, ale gdybym miał propozycję przyzwoitego rabatu za rocznik to pewnie bym nie odmówił.

Opublikowano

Nawet badania wykazują, że nowe opony do 3lat odpowiedniego przechowywania zachowują praktycznie 100% właściwości i są w 100% bezpieczne, i dokładnie w aucie jest setki gumowych części i jakoś nie rozpadają się po 2-3 latach... . Niektórzy po prostu nie umieją czytać ze zrozumieniem. Ja do moich bmw kupowałem ZAWSZE nowe opony, ogólnie od ładnych paru lat kupuje nowe opony gdyż nie widzę, specjalnego sensu kupowania używek czy leżaczków, co nie znaczy, że pierwszę na co patrzę przy zakupie onony to rocznik i ilość tygodni, wali mnie to czy opona ma miesiąc czy 6 czy 8 miesięcy, parzę na ich parametry w testach opon i cenę, i żeby nie miały 2-3 lat .. co nie znaczy, że na siłę bedę szukał opon młodszych o miesiąc od tych co już znalazłem....

 

Mój cebulasty DS na ten moment wart jest więcej niz 90% jak nie lepiej E90 z tego forum, opony ma nowe zimówki też mu kupie nowe,,, nie wiem co to ma do rzeczy ??

 

Jajko jeszcze powiedz, że opony zmieniłeś ze względu na rocznik a nie zużycie to umrę ze śmiechu ..., w myśl tego co piszesz to za roczek góra dwa pewnie laczki wywalisz na śmietnik i kupisz nówki, bo już 3 latka im stukną czyli w magiczny sposób zamienią się w tekturę :cool2:

 

 

pzdr. Łukasz

Opublikowano
no ja akurat zmieniam temu bo mam już ponad 5 letnie z tego 2 lata jeżdżone i tak jak wspomniałem bierznik praktycznie 100% idealny ale jezdzić sie na tym już po prsotu nie da
Opublikowano
no ja akurat zmieniam temu bo mam już ponad 5 letnie z tego 2 lata jeżdżone i tak jak wspomniałem bierznik praktycznie 100% idealny ale jezdzić sie na tym już po prsotu nie da

A co się dzieje z tymi oponami oprócz "wieku"? Pytam z ciekawosci...

-------------------

Artur

Opublikowano
nie da się na nich jeździć tak jak wcześniej pisałem nie trzymią się w ogóle drogi i to nie jest tak że przesadzam bo z miejsca nie da sie ruszyć tak jak kolega wcześniej wspomniał o górach u mnie ta sama sytuacja auto tańczy na samym starcie o jeździe juz nie mówie opony zawsze były trzymane na polu słonce nie słonce deszcz na nie padał itp;D
Opublikowano

A co się dzieje z tymi oponami oprócz "wieku"? Pytam z ciekawosci...

 

Guma traci swoje wlasciwosci i sie utlenia, znaczy po polskiemu parcieje. Taka opona nie "wgryza" sie juz w snieg tak jak nowa, tylko zachowuje bardziej jak letnia( czyt. wykonana z innej mieszanki, ktora twardnieje pod wzdl niskiej temperatury). Na drodze asfaltowej w zimie nie robi to zbytniej roznicy, ale jak wjedziesz w wiekszy snieg mozna sie niezle zdziwic.

Jako ze bmw jest glownie "tylnopedne" nalezy szczegolenie dbac o opony . W przypadku utraty przyczepnosci zachowuje sie ono bardziej nieprzewidywalnie niz "przodnapedowiec".

Sorry za ortografie - niemiecki windows :)

http://images.spritmonitor.de/519278.png

Opublikowano
nie da się na nich jeździć tak jak wcześniej pisałem nie trzymią się w ogóle drogi i to nie jest tak że przesadzam bo z miejsca nie da sie ruszyć tak jak kolega wcześniej wspomniał o górach u mnie ta sama sytuacja auto tańczy na samym starcie o jeździe juz nie mówie opony zawsze były trzymane na polu słonce nie słonce deszcz na nie padał itp;D

A co się dzieje z tymi oponami oprócz "wieku"? Pytam z ciekawosci...

 

Guma traci swoje wlasciwosci i sie utlenia, znaczy po polskiemu parcieje. Taka opona nie "wgryza" sie juz w snieg tak jak nowa, tylko zachowuje bardziej jak letnia( czyt. wykonana z innej mieszanki, ktora twardnieje pod wzdl niskiej temperatury). Na drodze asfaltowej w zimie nie robi to zbytniej roznicy, ale jak wjedziesz w wiekszy snieg mozna sie niezle zdziwic.

Jako ze bmw jest glownie "tylnopedne" nalezy szczegolenie dbac o opony . W przypadku utraty przyczepnosci zachowuje sie ono bardziej nieprzewidywalnie niz "przodnapedowiec".

Miałem kiedyś omegę i znam ból tylnonapędówki zimą na śliskim bez kontroli trakcji :-(.

-------------------

Artur

Opublikowano

A co się dzieje z tymi oponami oprócz "wieku"? Pytam z ciekawosci...

 

Guma traci swoje wlasciwosci i sie utlenia, znaczy po polskiemu parcieje. Taka opona nie "wgryza" sie juz w snieg tak jak nowa, tylko zachowuje bardziej jak letnia( czyt. wykonana z innej mieszanki, ktora twardnieje pod wzdl niskiej temperatury). Na drodze asfaltowej w zimie nie robi to zbytniej roznicy, ale jak wjedziesz w wiekszy snieg mozna sie niezle zdziwic.

Jako ze bmw jest glownie "tylnopedne" nalezy szczegolenie dbac o opony . W przypadku utraty przyczepnosci zachowuje sie ono bardziej nieprzewidywalnie niz "przodnapedowiec".

 

Dokładnie tak - kilka ostatnich zim było mało śnieżnych i po mieście normalnie się poruszałem nawet jak było trochę błota pośniegowego i to uśpiło moją uwagę tym bardziej, że bieżnika było dostatek i wizualnie opony wyglądały super...

Dramat rozpoczął się po wjechaniu do Zakopanego na świeżo ubity śnieg (przez samochody) - już na pierwszym łuku zrobiło mi się cieplutko a gorąco jak chciałem ruszyć z 1 świateł tym bardziej, że uświadomiłem sobie iż łańcuchy mam na dnie bagażnika a co gorsza nigdy ich jeszcze nie zakładałem.

Jeżdżę już ponad 30 lat i coś takiego przeżyłem pierwszy raz :shock:

Ale teraz już umiem założyć łańcuchy :D

Opublikowano

Panowie, zupełnie nie rozumiem Waszej krytyki w stosunku do kolegi wyspiarz, przecież w żadnej z wypowiedzi nie napisał głupoty - mimo to został ukamienowany.

Mieszkam w górach i wiem co to znaczy świeży śnieg. Wasze przykre doświadczenia ze śniegiem wydarzyły się najczęściej w górach lub na świeżym mokrym śniegu - wydaje mi się, że nie było to spowodowane tym, że opona miała 2-3 lata (oczywiście z odpowiednią ilością bieżnika) ale tym że przyjeżdżacie na swoich miejskich/autostradowych oponach klasy premium w góry i zaczynają się problemy - to są opony stworzone na trasy przelotowe a nie na kopny śnieg. (Nie wspominam o umiejętnościach- nikogo nie obrażając).

Test o którym pisaliście kilka postów wyżej - mogę się założyć, że każda opona klasy premium przegra z budżetową Dębicą na podjeździe z kopnym/świeżym śniegiem (mowa o obu nowych/nie jeżdżonych oponach). Sam to testowałem w poprzednim samochodzie kiedy zakupiłem opony sugerując się testami (opony 3 miesięczne), kolega w tym samym modelu samochodu kupił właśnie Dębicę (opony 1,5 roczne) i [BAD] - mój samochód nie podjechał nawet do połowy podjazdu na który ten drugi wyjechał, po zamianie kierowców efekt jak poprzednio.

Wniosek taki, miałem super opony klasy premium, które były stabilne na autostradach, świetne na deszczu i bardzo dobre na zmarzniętym śniegu, jednak wypadały przeciętnie/słabo na świeżym/mokrym/kopnym śniegu. Niestety nie można mieć wszystkiego i podczas zakupu opon przede wszystkim należy odpowiedzieć sobie na pytanie w jakich warunkach najczęściej będziemy jeździć, a w razie czego podczas wyjazdów zimowych wozić se sobą łańcuchy.

Mimo wszystko należy być świadomym kierowcą i pamiętać, że wraz z zużywaniem się/starzeniem opony jej skuteczność spada i na to trzeba brać poprawkę.

 

Sorry za OT

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.