Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Koledzy ja Was troche nie rozumiem, narzekamy że mamy kupe niepotrzebnych podatków i obciązeń fiskalnych, a tu jesteście za kolejnym "bzdurnym" rozwiązaniem...Mówicie że ludzi nie będzie stać za 2,3 lata na utzrzymanie samochodu w niezłym stanie, a czy będzie ich stać po wprowadzeniu "ekologicznego"-szczerze wątpię bo niestety naszych zarobków ten podatek nie zmieni :duh: Chyba nie powiecie też, że np. BMW z 96' roku jest nadmiernie uciążliwe dla środowiska.Jezeli problem istnieje to są nim co najwyżej samochody sprzed roku 90', ale takie są już praktycznie nie sprowadzane bo nie ma na nich nabywców.

Ja w niedługim czasie chciałbym zmienić autko na E39, tylko że jeżeli będe musiał zapłacić za nie np.20tyś. "ekologicznego" to raczej pozostanę przy swoim, czyli raczej mniej bezpiecznym, mniej ekologicznym i starszym aucie...Pozdrawiam.

Pozdrawiam Grzesiek
Opublikowano

kolejna coroczna opłata była by dobra wg was?? a pamiętacie jeszcze coś takiego jak podateg drogowy?? zlikwidowali to i doliczyli do ceny paliwa. Teraz by sie to nazywało podatek ekologiczny i by rżnęli nas podwójnie :evil:

 

Pozatym dodatkowa opłata np. 500 albo 1000zł to dla mnie już by było troche za dużo itak płace już ponad 700za OC... musiał bym się rozstać z moją siódemką tylko kto by ją wtedy ode mnie odkupił??? :|

http://img412.imageshack.us/img412/7442/niskamala0udjt7.jpg
Opublikowano
Każdy wymysł rządu w stylu akcyzy lub podatku ekologicznego, to świetny sposób na zalepienie kolejnej dziury budżetowej. Nie mają one nic wspólnego z motoryzacją, lub chociaż transportem drogowym. Wystarczy, że przeznaczyliby 50% tego, co zdzierają z podatku drogowego zawartego w paliwie, a za kilka lat mielibyśmy autostrady, i to bezpłatne :!: Tymczasem rząd kasę tą przeznacza na służbę zdrowia, oświatę i takie tam skarbonki bez dna. Bezpośrednio na utrzymanie dróg trafia 20% całkowitego dochodu z podatku drogowego. Może nie byłoby w tym nic złego, gdybyśmy mieli już wspaniałe, równe drogi. A tak nie mamy ani dróg, ani zdrowia. :mad2: Co gorsze, wszyscy dostrzegli fakt, że bez rozwiniętej sieci dróg, przemysł nie ma szans rozkwitu - niestety nie polski rząd. A Czesi i Słowacy mają już takie ładne drogi i fabryki samochodów przy okazji. Najgorsze jest to, że oni nawet dodacji unijnych nie potrafią odpowiednio spożytkować i należna nam kasa przepada - ale co tam, społeczeństwo nadrobi debet i zapłaci z własnej kieszeni. Tak to już jest, że dzięki doskonałej polityce kolejnych rządów stajemy się czarną dziurą Europy.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Ja jestem za każdą zmianą byle płacić mniej :roll2: - jeśli to będzie podatek ekologiczny w formie proponowanej przez rząd to nowe stanieją, a jak w formie corocznej opłaty (podobnie do tego co funkcjonuje w DE) to też będę zadowolony bo opłata będzie rozłożona w czasie....... :mrgreen:

pozdrawiam

Paweł

Opublikowano
z tego co słyszałem dzisiaj to podatek ekologiczny ma byc najwczesniej we wrześniu, o ile wogóle będzie bo się komisji europejskiej nie podoba
Opublikowano
z tego co słyszałem dzisiaj to podatek ekologiczny ma byc najwczesniej we wrześniu, o ile wogóle będzie bo się komisji europejskiej nie podoba

trzymam Cie za słowo, bo poszukiwania mojej beci w Niemczech trwają :wink:

 

Pozdrawiam

nie ma starych BMW, są tylko zaniedbane...
Opublikowano

moja też jeszcze nie zarejestrowana, narazie u lakiernika, nie bede go poganiał, niech robi spokojnie i porządnie, bez lipy i niepotrzebnego pośpiechu.

swoją drogą wie ktoś jak to ma być liczone??

ile by wyszło za moje autko 525tds 98 rok??

Opublikowano
z tego co słyszałem dzisiaj to podatek ekologiczny ma byc najwczesniej we wrześniu, o ile wogóle będzie bo się komisji europejskiej nie podoba

trzymam Cie za słowo, bo poszukiwania mojej beci w Niemczech trwają :wink:

 

Pozdrawiam

..mojej też trwają,ale rozmawiałem dziś ze znajomym,który pracuje w wydziale kom.i mówił,że (jak pisali poprzednicy)najwcześniej we wrześniu :D to może zdażymy :roll:

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Ja słyszałem, że ma od nowego roku wejść w życie. Sam niedługo zaczynam poszukiwania i trochę by mi wrzesień był nie na rękę...

 

A tak BTW to po wejściu tego podatku stan samochodów na drogach zacznie się pogarszać - jak za taki sam samochód będzie trzeba dać więcej to ludzie będą kupowac stare krajowe. Po otwarciu granic stan samochodów na drogach się znacznie poprawił, a wcześniej było fatalnie i po tym podatku po kilku latach znowu będzie masę złomu.

 

Wszyscy dobrze wiedzą, że to sprzedawcy samochodów naciskają, bo im sprzedaż spadła już ponad dwukrotnie i więcej... Tylko, że jaki ja nowy samochód za 15k zł kupię? nawet jakbym dołożył drugie tyle to i tak nie ma co wybrać...

Opublikowano

Ciekawe jak celnicy będą liczyli podatek ekologiczny przy sprowadzaniu samochodów bez silników :?: Na podstawie czego stwierdzą ile mam zapłacić :?: Znowu jak dawniej zacznie się era składaków. Nie ma ustawy, której mądry Polak nie obejdzie. :idea:

 

Zresztą zastanawia mnie. :doh: Co ma podatek ekologiczny liczony od pojemności i normy emisji spalin, który podobno przeznaczany będzie na rozwój złomowisk, do tych właśnie autozłomów. Na mój gust, to ta kasa powinna iść na sadzenie drzewek. :D To by była dopiero prawdziwa europejska proekologia. :shock:

 

Jeżeli urzędnicy chcą wprowadzać takie mądre ustawy, to niech najpierw trochę głową ruszą i pomyślą.

 

NORMA EMISJI SPALIN NIE WIĄŻE SIĘ Z NORMĄ RECYKLINGOWĄ :!: :!:

 

To ile CO, NO i CH wypuszcza w atmosfere mój samochód nie ma nic wspólnego z problemami jakie się wiążą z jego późniejszą utylizacją. Silnik może mieć Euro1 a materiały z których auto będzie zbudowane, będą nadawać się prawie w 100% do obrotu wtórnego.

 

KOLEJNE ŚWIADECTWO UŁOMNOŚCI NASZYCH POLITYKÓW :!: :!:

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Brak związku między emisją spalin a recyklingiem to nie ułomność polskich polityków tylko ich naśladownictwo za urzędnikami z UE. Tam również podobne opłaty są uzależnione od norm emisji spali.

 

Nie słyszałem nigdy o normie recyklingowej, ale z tego co się orientuję, to postęp w dziedzinie "stopnia wykorzystania elementów budowy samochodu do ich ponownego przetworzenia" idzie w parze z "czystością silników". Obecne auta nie mogą zostać przetworzone w 100 proc. a co dopiero auta z normą Euro1.

pozdrawiam

Paweł

Opublikowano

Mówiąc o normie recyklingowej mam na myśli współczynnik określający ilość części w samochodzie nadających się do powtórnego przetworzenia.

Obecnie jest to 85%, a docelowo ma byc to 95%. Dla samochodów wyprodukowanych do 1980r. wynosi 70%. Więc jakby nie patrzeć ma on mało wspólnego z silnikami. A, że urzędnicy go z nimi wiążą, to jest już ich oryginalna filozofia - zresztą jak zwykle.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.