Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Mogę Ci pokazać kilkunastoletnie diesele w Niemczech z przebiegami około 120-150 tys. km. Takie auta są i jest ich sporo
Pokaż.

 

Taki też trafi do PL i co powiesz???

http://axa.ricardo.ch/kaufen/axa-winterthur-fahrzeuge/bmw-x3-xdrive-30d-3-0d-17-833-948-4/w/an820705988/

 

Pełno jest takich samochodów czy to Niemcy, Szwajcaria, Francja - ale tak jak piszę MMW w całości nigdy nie trafiają do PL bo trzymają cenę (w całej europie to przebieg a nie rok produkcji ma największy wpływ na wartość pojazdu)

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Kolego czy to jest bezwypadkowy diesel z małym przebiegiem?

A po jaką cholerę ktoś ma sprzedawać diesla z małym przebiegiem w całości w DE za pieniądze z allegro? Przecież Ci koledzy tłumaczą że taki auta są, i trafiają do nas właśnie po jakiejś małej bądź dużej przygodzie. Na rynku wtórnym trafiają się też w całości, ale są odpowiednio droższe. Również przyjeżdżają, ale raczej sprowadzane prywatnie, na zamówienie albo przez jak to ostatnio nas przekonywał ktoś - przez handlarzy samobójców.

3A0jS9b.png
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Mogę Ci pokazać kilkunastoletnie diesele w Niemczech z przebiegami około 120-150 tys. km. Takie auta są i jest ich sporo
Pokaż.
Pamiętaj, że większość diesel'i w Niemczech jeździ pierwsze kilka lat w leasingu albo innej formie wynajmuj długoterminowego i potem idzie w prywatne ręce, a wtedy nawet przebiegi rzędu 10 tys. km rocznie są normą.
Przesadzasz. Przez pierwszych kilka lat, gdy auto jest leasingowane, diesle nakręcą grubo ponad 200 tyś. O tym żeby trafiały do prywatnych rąk i robiły po 10 tyś. pierwsze słyszę. Trafiają zwykle do Turków, Rusków lub innych "eksporterów". W DE płacisz podatek za diesla i nie wszędzie możesz nim wjechać - nie dotyczy to już nowych kopciuchów z DPF. Ceny paliwa są porównywalne, różnica jest niewielka - podobnie jak w PL. Ludzie kupują diesle ponieważ (podobno) są bardziej żywotne i mają mniejsze spalania, ale oszczędności widać dopiero po przejechaniu dużej ilości km.

Poza tym. Czy ja napisałem że takich aut nie ma? Diesli z małym przedbiegiem prawie nie ma w prywatnych rękach.

 

Wejdź sobie na mobile.de i sam zobaczysz. Wybór jest duży. Sam miałem w ostatnim roku kilka takich samochodów. Trafiają się nawet nastoletnie diesel'e z przebiegami poniżej 100 tys.km.

 

Po drugie, skąd pomysł, że wszystkie nowe diesel'e w ciągu kilku lat robią grubo ponad 200 tys. km? Skąd Ty się urwałeś? Jedne robią 300 tys., a inne 60 tys. km. Nie ma reguły. Poza tym uważasz, że 3-4 letnie diesele w Niemczech trafiają tylko na handel, do Turków i "eksporterów"? Do nich trafiają właśnie zajechane śmietniki. Porządne samochody idą do prywatnych nabywców tam w Niemczech, Francji, Beneluxie itd. Tylko one właśnie muszą mieć nieduży przebieg, bo auta z przebiegiem powyżej 150 tys. km już raczej trafiają na eksport, do państw biedniejszych, a rozbite albo te z bardzo dużymi przebiegami, do Polski, kraju cudów, igiełek, okazji itd. Ciągle obserwuję rynek zachodnioeuropejski i widzę co się sprzedaje i za ile na aukcjach branżowych. Diesle z niedużymi przebiegami, nawet jak są stare, są podbijane bardzo wysoko, przez handlarzy z zachodu. One nigdy nie trafią do Polski, bo drożej się sprzedają, niż w Polsce stoją igły w detalu. Generalizowanie nie ma sensu i tyle.

 

I na koniec. Na zachodzie starsze diesele z małym przebiegiem są właśnie prawie tylko w prywatnych rękach. Nie masz pojęcia o czym piszesz, to daj spokój.;)

Opublikowano
Wtrącę przykład z naszego polskiego podwórka i na pewno prawdziwy, bo dotyczy moich rodziców :wink: otóż moi rodziciele w 2001 r. kupili w salonie w Polsce nowego Mercedesa C 200 CDI w203 i auto w chwili obecnej ma 15 lat i ma przejechane... 130 tkm. :roll: ale nie jest na sprzedaż i nigdy nie będzie :wink: ale już widzę komentarze na równoległym forum gdyby to auto trafiło do sprzedaży :mrgreen:
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
otóż moi rodziciele w 2001 r. kupili w salonie w Polsce nowego Mercedesa C 200 CDI w203 i auto w chwili obecnej ma 15 lat i ma przejechane... 130 tkm.
Kolego nie porównuj PL do DE bo to 2 różne światy.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
A po jaką cholerę ktoś ma sprzedawać diesla z małym przebiegiem w całości w DE za pieniądze z allegro?
Aaben naucz się czytać ze zrozumieniem. Gdzie ja napisałem, że diesel z małym przedbiegiem w mieć cenę z allegro?
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Wejdź sobie na mobile.de i sam zobaczysz. Wybór jest duży. Sam miałem w ostatnim roku kilka takich samochodów. Trafiają się nawet nastoletnie diesel'e z przebiegami poniżej 100 tys.km.
Nie twierdzę, że takich aut nie ma. Ale gdybyś przeczytał to co napisałem, dowiedziałbyś się że całe fury z niskim przebiegiem nie stoją tygodniami na mobile.

 

Po drugie, skąd pomysł, że wszystkie nowe diesel'e w ciągu kilku lat robią grubo ponad 200 tys. km? Skąd Ty się urwałeś? Jedne robią 300 tys., a inne 60 tys. km. Nie ma reguły.
Owszem nie ma, ale to ty napisałeś że diesle to głównie firmy leasingowe, a te samochody małych przebiegów nie robią. Odniosłem się do twojej wypowiedzi.

 

Poza tym uważasz, że 3-4 letnie diesele w Niemczech trafiają tylko na handel, do Turków i "eksporterów"? Do nich trafiają właśnie zajechane śmietniki. Porządne samochody idą do prywatnych nabywców tam w Niemczech, Francji, Beneluxie itd. Tylko one właśnie muszą mieć nieduży przebieg, bo auta z przebiegiem powyżej 150 tys. km już raczej trafiają na eksport, do państw biedniejszych,
Otóż to, przecież dokładnie to samo napisałem. Leasing = się duży przebieg, nie ma porządnych samochodów po leasingu. Owszem może zdarzyć się 1 na 1000, ale głównie to auta z wysokim przelotem w krótkim okresie. Tym samym nie idą one w ręce prywatne bo nikt nie chce "nowych" zajechanych aut.

 

a rozbite albo te z bardzo dużymi przebiegami, do Polski, kraju cudów, igiełek, okazji itd. Ciągle obserwuję rynek zachodnioeuropejski i widzę co się sprzedaje i za ile na aukcjach branżowych. Diesle z niedużymi przebiegami, nawet jak są stare, są podbijane bardzo wysoko, przez handlarzy z zachodu. One nigdy nie trafią do Polski, bo drożej się sprzedają, niż w Polsce stoją igły w detalu. Generalizowanie nie ma sensu i tyle.
Dokładnie się z tobą zgadzam.

 

I na koniec. Na zachodzie starsze diesele z małym przebiegiem są właśnie prawie tylko w prywatnych rękach. Nie masz pojęcia o czym piszesz, to daj spokój.;)
Piszesz, żeby nie generalizować, a ostatnie twoje zdanie.... szkoda gadać. Może ty nie masz pojęcia o czym gadasz. Jedna jaskółka wiosny nie czyni. To że istnieją pojedyncze sztuki ropniaków z małym przelotem to niczego nie dowodzi, a u kogo one mają występować jak nie w rękach prywatnych? Jak już wspomniałem tych aut jest mało, i jeżeli ktoś je sprzedaje to za odpowiednią cenę.

 

http://www.carsontheweb.com Popatrz na po leasingowe auta. Samochody nie są zniszczone, ale przebieg (ponad 200 tyś.) 5 latka to norma. Cen nie zobaczysz - dostępne po zalogowaniu - ale takie piękne sztuki trafiają do PL.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Te ostatnie kilka postów to "kłótnia" w której każdy pisze to samo tylko innymi słowami :mrgreen:
Dokładnie. Tyle, że nie kłótnie a wymiana zdań.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Ale Ty głupoty opowiadasz. :) Większość samochodów po leasingu to porządne fury. Nie ma też reguł co do przebiegu. Są małe i są duże. Generalnie jeśli chodzi o BMW, to w większości nowe auta, sprzedawane są w różnych formach finansowania. Rynek prywatny zależnie od modelu to 1/4 - 1/5 całości sprzedaży. Czym droższy model tym mniej idzie do rynku prywatnego. Co nie znaczy, że autem nie jeździ prywatna osoba, bo leasingi prywatne też istnieją i mają się dobrze. Auto po prostu potem wraca do firmy leasingowej albo banku i trafia do sprzedaży, między innymi na takie portale jak COTW. To jest norma w całym cywilizowanym świecie. Potem dopiero te auta trafiają do ludzi poprzez firmy handlujące autami używanymi. A BMW Premium Selection to co to jest? Ta sama sytuacja. I co? Nie ma tam porządnych aut?

 

Wejdź sobie nawet na portal, który podałeś, czyli COTW. Zaznaczyłem same BMW. Łącznie 286 sztuk na różnych aukcjach.

 

38 samochodów nie przekracza 80 tys. km, a już 113 sztuk nie przekracza 140 tys. km. to jest grubo ponad 1/3. Nie chce mi się już liczyć ręcznie, ale podejrzewam, że jeszcze około 30-40 sztuk zmieści się w przedziale do 150-160 tys. km. Czyli spokojnie połowa auta nie ma przejechane więcej jak te 150 tys. km. Nie rozumiem w ogóle na jakiej podstawie snujesz swoje wnioski. Oczywiście tam są auta i roczne albo dwuletnie, ale są też 5-6 letnie, które wcale nie mają już 300-400 tys. km przebiegu.

 

Kilka przykładów:

X3 diesel 10-2014, 18 tys. km

F30 diesel 03-2014, 19 tys. km

E91 diesel 03-2011, 40 tys. km

 

itd itd.

 

Tylko, że to E91 318d które wymieniłem, ma już taką cenę (a do końca aukcji jeszcze półtora dnia), że wychodzi około 56 tys. złotych do rejestracji w Polsce, a na pewno na takiej cenie się nie skończy. W Polsce nikt go nie kupiłby nawet za 55 tys. złotych, a jeszcze ktoś na nim musi zarobić jakby go sprowadził.

Opublikowano
otóż moi rodziciele w 2001 r. kupili w salonie w Polsce nowego Mercedesa C 200 CDI w203 i auto w chwili obecnej ma 15 lat i ma przejechane... 130 tkm.
Kolego nie porównuj PL do DE bo to 2 różne światy.

 

Ale ja nie porównuje tych 2 światów, tylko podaję przykład, gdzie diesel może mieć śmieszny przebieg. Ale skoro tak wywołujesz rynek niemiecki, to podam Ci kolejny przykład z de. W 2012 r. sprowadziłem dla siebie z Niemiec C-klasę w204, ale już w benzynie 180 Kompressor, auto było z 2008 r., miało więc 4 lata i miała przejechane niecałe 17 tys. km.! :wink: nie muszę oczywiście wspominać, że nawet jednej ryski na lakierze nie było, nie mówiąc o jakiejkolwiek kolizji, itp. Fakt, że zapłaciłem za nią prawie 20.000 EU, więc wniosek jest jeden - nikt w Niemczech nie sprzeda nikomu okazji w okazyjnej cenie. Jedno wyklucza drugie.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

bobi82 i mmw czy ja gdzieś napisałem że aut z niskim przebiegiem nie ma? Czytajcie ze zrozumieniem dokładnie to co napisałem. Zdecydowana większość diesli to wysokie przebiegi.

Wejdź sobie nawet na portal, który podałeś, czyli COTW. Zaznaczyłem same BMW. Łącznie 286 sztuk na różnych aukcjach.

38 samochodów nie przekracza 80 tys. km, a już 113 sztuk nie przekracza 140 tys. km. to jest grubo ponad 1/3. Nie chce mi się już liczyć ręcznie, ale podejrzewam, że jeszcze około 30-40 sztuk zmieści się w przedziale do 150-160 tys. km. Czyli spokojnie połowa auta nie ma przejechane więcej jak te 150 tys. km. Nie rozumiem w ogóle na jakiej podstawie snujesz swoje wnioski. Oczywiście tam są auta i roczne albo dwuletnie, ale są też 5-6 letnie, które wcale nie mają już 300-400 tys. km przebiegu.

 

Kilka przykładów:

X3 diesel 10-2014, 18 tys. km

F30 diesel 03-2014, 19 tys. km

E91 diesel 03-2011, 40 tys. km

Sam sobie przeczysz. Z 286 podanych sztuk przebieg poniżej 80 tyś km posiada 38 samochodów czyli 15%. Nie wiem jak to sprawdzałeś, bo ja poniżej 80 tyś przelotu znalazłem jedynie 11 diesli. Auta 2-4 letnie.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Ale ja nie porównuje tych 2 światów, tylko podaję przykład, gdzie diesel może mieć śmieszny przebieg.
Właśnie w poprzednim poście podałeś przykład, czyli porównałeś.
  • 1 rok później...
Opublikowano
WitamCars on the web COTW to portal krętaczy i trzeba mocno na takie portale uważać. Są pośrednikiem dużych firm leasingowych i flotowych. Nie udostępniają informacji czy auto jest powypadkowe czy naprawiane. Twierdzą, że dobrze opisują auta, że rzeczoznawcy robią te opisy ale to nieprawda. Sam zamówiłem auto , które miało być idealne - miał mieć tylko jedną ryskę na zderzaku od strony podwozia. Potem okazało się , że długie, głębokie rysy znajdują się na 7 elementach karoserii , wnętrze jest pomalowane jakimiś farbami , tapicerka jest podarta, jest duże wgniecenie na karoserii, a szyba czolowa jest usiana licznymi drobnymi pajączkami, lakier na dachu zniszczony odchodami ptaków- reklamacji oczywiście nie uwzględniono twierdząc , że są to naturalne uszkodzenia wynikające z normalnego użytkowania. Poza tym nie dostarczono kluczyka od haka holowniczego. Zwrot niemożliwy. Kontakt z paniami : Natalia Curkanova i Silvia Kania tragiczny - nie odpowiadały na pytania, wprowadzały w błąd. Została możliwość dochodzenia praw w sądzie belgijskim w Leuven w Belgii z koniecznością wynajęcia prawnika biegłego w sprawach belgijskich i znającego język flamandzki. Sądziłem , że firma jest poważna i że zdjęcia dokładnie opisują sprzedawane auto ale to nieprawda. Myślałem , że w związku z zakupem auta na odległość i w związku z niezgodnością auta z opisem będę mógł je zwrócić ale jedyne co mogę to wynająć prawnika. Słyszałem o przypadku zakupu samochodu premium po wypadku , który został kiepsko naprawiony - zdjęcia oczywiście tego nie ukazały a Cotw oczywiście nie uznał reklamacji, nie umożliwił zwrotu auta a dobry kontakt z firmą standardowo został przerwany po zapłacie za auto. Główny problem to fakt , że za samochód trzeba zapłacić przed jego dostarczeniem, Cotw nie dosyła nowych zdjęć, a przedstawiciele nic o tych autach nie wiedzą. Żenada. Piszę na forum ku przestrodze
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Na swój sposób masz rację co do firmy COTW, szczególnie jeśli chodzi o kontakt z nimi, ale Twój przypadek jest specyficzny. Jesteś profesjonalnym sprzedawcą samochodów?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.