Truskawa - E92 335is 452KM 623NM Stage 2+

[Adrianadernew]

Vapor

 

a może właśnie za dużo? :D

[2girls1horse]

A ja chyba cały czas nie rozumiem onanizowania się przy roszadach setnych sekundy czy do 100 czy 100-200 :mad2:

[kulfon3]

Podejrzewam, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. My ze swoimi 320d to dupy nigdy nie urwiemy i dlatego te dążenia do zbicia sekund są jedynie ciekawostką, ale koledzy z zacniejszymi piecami mają już pole do popisu.

[2girls1horse]

No właśnie z mojego punktu widzenia jest trochę inaczej, bo mam "dostęp" do M5 E60 czy "zwykłego" GT-Ra z 2012 roku bodajże, wszystko pięknie fajnie, człowiek w fotelu czuje się jak marionetka i to z tej perspektywy nie rozumiem tego przerzucania się setnymi. W mieście wiadomo że nic z tego nie użyjesz więc zostają wypady za miasto, na autostradzie gdyby nie ceramika w Nissanie to na jednym przejeździe Poznań - Łódź dobre 10 razy zaparkował bym komuś w dupie, bo ludzie nie używają lusterek.

 

Tak, widzę sens w takich modyfikacjach, bo sam bym takie robił gdybym miał taką platformę. Ale cały czas uważam że przerzucaniem się filmami 100-200 7 sekund czy jednak 6,8 sekundy to wiedza ultra zbędna :P.

[mock]

Ludzie są różni. Jedni trzymają 500- konne auto w garażu i mają przyjemność tylko z opowiadania innym, że ma 7s 100-200, a drudzy mają przyjemność z jazdy 500- konnym wozem i nie mają podniety, czy jest 0,1s w tą czy tamtą.

W praktyce i tak to się sprawdza w zasadzie tylko do tego, kto lepiej wyczuje trakcję lub kto wcześniej wciśnie gaz.

 

Podawanie przyspieszeń się przydaje, bo daje jakąś ocenę osiągów samochodu. Ale walka o 0,1- 0,3s.. To wg mnie też raczej sztuka dla sztuki.

Pytanie też, czy ktoś potrzebuje bezawaryjnego auta na codzień, czy wyżyłowanego do okazjonalnych pojeżdżawek i częstych serwisów.

 

A koniec końców i tak najbardziej miarodajne jest sprawdzenie samochodów (i przede wszystkim kierowców) na torze.

 

No ale fajnie się czyta, że ktoś dłubie przy samochodzie i kombinuje, żeby było lepiej. Na pewno daje to motywację do działania :)

[Rivasi]

 

Podawanie przyspieszeń się przydaje, bo daje jakąś ocenę osiągów samochodu. Ale walka o 0,1- 0,3s.. To wg mnie też raczej sztuka dla sztuki.

Pytanie też, czy ktoś potrzebuje bezawaryjnego auta na codzień, czy wyżyłowanego do okazjonalnych pojeżdżawek i częstych serwisów.

 

dokladnie i swieta racja. Juz nie wspomne ze te 0,1-0,3 sa ultra zalezne od temperatury i wilgoci powietrza. Proste : 500 koni w sucha zime przy - 10 stopni to 440 koni przy + 35 w cieniu. turbiny nie przebaczaja.

[Vaporr]

Rivasi, no ale nadal masz te 440konie podczas gdy inni mają jeszcze mniej :)

 

Może 0,1-0,3s to nie ma znaczenia ale sekundy już tak

U siebie pamiętam jak jeździło się e46 320d 150KM to po przejściu do 330 był odjazd. Potem dłubniętym 330d co robil 15s 100-200, potem 335d 11s to był duży przeskok a u truskawy 9s to kolejny przeskok a każdą kolejną sekunde urwać coraz trudniej i w pewnym momencie jest ściana ;)

jak jeździsz choćby w trasie po autostradach czy wieczornych pojeżdżawkach to różnica ta jest mocno odczuwalna i przekłada się na frajde z jazdy

ja np. bardzo lubie mieć zapas pod butem ale też jestem zwolennikiem żeby w modzić w granicach rozsądku żeby nie bać się autem wyjechać np. za granice

I taką koncepcje ma zdaje się truskawa bo turbiny ma seryjne a jednocześnie przyjemne 452KM 9s 100-200 i do tego aktualnie dążę hehe

[arek11]

tutaj kolejna 500 +

https://www.facebook.com/TeCePERFORMANCE/photos/ms.c.eJxFzdENwEAIAtCNGpUKdf~;Fmmjr~;ZIHeBkryKQZFH75F1QHrj~;IEVghH5ErFJShuBtRgCx3Q08Lncq8xBHoys0XOh4e8A~-~-.bps.a.1906926526003734.1073742376.532595143436886/1906926656003721/?type=3&theater

[Adrianadernew]

kto tutaj mówi o walce 0,1 sekundy? ;)

Mnie kurat takie zabawy nie interesują. Na pewno w przyszłości dalekiej lub mniej dalekiej wlecą hybrydy i program na 500+ żeby były te okolice 7-7,5sekund 100-200 i zamknę rozdział z modyfikacjami w mocy. A 2 sekundy to ogromna różnica :) i głęboko gdzieś będę miał czy będzie to 0.3 s mniej czy więcej.

[Vaporr]

a tu filmik jak 335i ta co arek wkleiłeś 502KM/680Nm objechała m3 f80 565KM/700Nm z Profituning , niby wykresy potwierdzają te moce chociaż coś chude te konie w emce ;)

[Rivasi]

Rivasi, no ale nadal masz te 440konie podczas gdy inni mają jeszcze mniej :)

nie no pewnie. Mi sie tylko wydaje ze po przekroczeniu pewnego pulapu koni i tak limitem staje sie nadwozie i oprocz tak naprawde wymiany z kolegami z forum te konie wiecej nie przekladaja sie na ulicy bo i tak nie ma warunkow aby je uzyc a po torze tez nie jezdzicie zawodowo i czesto tak mi sie wydaje. Juz nie zapominajac ze oprocz silnika jeszcze trzeba umiec skrecac :)

[kulfon3]

a tu filmik jak 335i ta co arek wkleiłeś 502KM/680Nm objechała m3 f80 565KM/700Nm z Profituning , niby wykresy potwierdzają te moce chociaż coś chude te konie w emce ;)

 

ta 335i to po żółtej okleinie chyba auto Top Boya.

[Vaporr]

tak

[MedicuS]

Rivasi, no ale nadal masz te 440konie podczas gdy inni mają jeszcze mniej :)

nie no pewnie. Mi sie tylko wydaje ze po przekroczeniu pewnego pulapu koni i tak limitem staje sie nadwozie i oprocz tak naprawde wymiany z kolegami z forum te konie wiecej nie przekladaja sie na ulicy bo i tak nie ma warunkow aby je uzyc a po torze tez nie jezdzicie zawodowo i czesto tak mi sie wydaje. Juz nie zapominajac ze oprocz silnika jeszcze trzeba umiec skrecac :)

 

Ciężko się z tym nie zgodzić.

Ujął bym to jeszcze inaczej, po przekroczeniu pewnej ilości KM limitem stają się własne umiejętności.

Jednym słowem nie pozwalają wykorzystać nadmiaru mocy.

Oczywiście jeśli wraz ze wzrostem mocy nie idą w parze szkolenia techniki.

[Vaporr]

Hmm to nie wiem, jak jeździłem 335d 390km w trasie to np. na autostradzie było w miare spoko z mocą ale nie czułem że mam jej nadmiar a wrecz przydałoby się jej troche wiecej jak trafiało się czasem jakies szybkie auto.

 

Także nie bardzo rozumiem jak ktoś mówi "po co ci tyle koni jak i tak ich nie wykorzystujesz". O to chodzi że 95% czasu można nie wykorzystywać w pełni i jeździć normalnie co przełoży się na dłuższą żywotność auta, ale kiedy ma się ochotę żeby było czym depnąć porządnie z kapciora :)

[Rivasi]

no tak tylko ze dla mnie jezdnia publiczna nie sluzy do scigania sie a szbkosc maks na autostradzie wynosi 140 w polsce. Rozumiem Vap ze jezdzisz duzo na autobanach miedzy wawa a poznaniem (troche nadrabiasz drogi, warto kupic navi :) ) ale nawet na autostradzie niemieckiej moja predkosc podrozna to maks 200... powyzej sie za bardzo mecze bo to juz nawet nie chodzi o twoje "umiejetnosci" zapier...tylko o mozliwosci i reakcje innnych uczestnikow ruchu ktorych przewidziec nie mozesz a wiec jezeli samochod ma sluzyc do jazdy publicznej to wszystko powyzej 300 koni jest imo zbedne... ale tutaj wiem ze wszyscy jezdzicie w pucharze polski tylko nie moge odnalesc waszych imion bo uzywacie nikow bo bym kibicowal oczywiscie :mrgreen:

[B-T-K]

ale tutaj wiem ze wszyscy jezdzicie w pucharze polski tylko nie moge odnalesc waszych imion bo uzywacie nikow...

 

Puchar Polski w jeździe na wprost :mrgreen: Fajnie mieć mocne auto i poczucie odpowiedniego zapasu mocy, ale tak jak koledzy piszą na publicznych drogach może się to źle skończyć, nawet nie z waszej winy tylko innych uczestników ruchu. Niejeden już twierdził, że ma wszystko pod kontrolą.

 

Vaporr gdzie jest galeria twojej 335is? :wink:

[danyblack1987]

Tak jak Vaporr piszę mocy nigdy za dużo szczególnie przy wyprzedzaniu..Mając 300 km + mogę z łatwością wykonywać manewry gdzie jadać słabszym autem nawet bym się nie odważył i nie chodzi tu o jakąś brawurę.

Co do wykorzystania tej mocy szczególnie w warunkach miejskich jest rzeczywiście ciężko przy obecnych ograniczeniach i tak naprawdę w miejskim ruchu mając 130 km w 1er mogę całkiem dynamicznie się poruszać.

No i ja wychodzę z założenia że w terenie zabudowanym się nie zapierdala bo nigdy nie wiem czy mi ktoś nie wyskoczy na drogę. No ale podróżuje się nie tylko po mieście akurat w moim przypadku przynajmniej.

Na ekspresówkach czy autostradach można sobie pozwolić na więcej i czasem sobie fajnie depnąć jak jest czym.

No i w przypadku auta z tematu można czasem utrzeć nosa komuś z m3 :D

[Rivasi]

ale tutaj wiem ze wszyscy jezdzicie w pucharze polski tylko nie moge odnalesc waszych imion bo uzywacie nikow...

 

Puchar Polski w jeździe na wprost :mrgreen: Fajnie mieć mocne auto i poczucie odpowiedniego zapasu mocy, ale tak jak koledzy piszą na publicznych drogach może się to źle skończyć, nawet nie z waszej winy tylko innych uczestników ruchu. Niejeden już twierdził, że ma wszystko pod kontrolą.

 

Vaporr gdzie jest galeria twojej 335is? :wink:

 

NO WASNIE GDZIE TWOJA 335is TORPEDA ?

[0okm]

Nie chcę bronić kolegów właścicieli IS (bo sam już powoli mam przesyt przepychanek na forum o setne sekundy w przyśpieszeniu 100-200 na prostej :lol:) ale to ich samochody i ich zajawka, zabawki. Nie widzę sensu w przekonywaniu ich o tym, że na prostej to i stary golf może być szybszy od czegokolwiek. Cieszą się z tego co mają, chcą mieć szybsze i mocniejsze. Naturalna kolej rzeczy. Lekka rywalizacja. Duma będzie rozpierać, że po setnej modyfikacji wyprzedzą jakieś MPower.

Myślę, że każdy z nas jeśli byłoby go stać na utrzymanie (i brak pary drzwi) to by chętnie kupił takiego ISa. Mimo, że nie ma realnych powodów by go posiadać (moc) - ot zachcianka jak z każdym kolejnym samochodem.

[Rivasi]

Co ty sobie myslisz !!! no chyba nie sadzisz ze mnie zazdrosc zzera jak widze 600 km... a i co jeszcze... a itabede mial tyle, zobaczysz i zadne tam IS i co ze do niczego mi to bedzie ale bede wiedzialze jak bykiedys byla potrzeba... to je mam i zapewniam cie ze kazdybedziewiedzialzeje mam :mrgreen:

[alibizi]

Ja chłopaków rozumiem. Nie sądzę, że to chodzi o zazdrość. Sam lubię mieć dużo mocy. Im więcej, tym lepiej. Sama świadomość mi wystarczy. To jest specyficzny sposób myślenia. Wystarczy spojrzeć na użytkownika wujekwaldus - jak miał jeszcze M3 E92 sam dla siebie robił walkę o czasy. Nie musiał nikomu nic udowadniać. Brał racelogica i jechał mierzyć czas. Jestem wręcz przekonany, że same cyferki i wrażenia podczas przyspieszenia dawały mu niesamowitą radość.

[Rivasi]

Masz racje, czasem duzo do szczescia nie trzeba :)

[Vaporr]

Hehe chłopaki co do mojego bidnego isa to tydzień temu wylądował w niemczech po długiej drodze ze stanów no i po niedzieli ma być u mnie takie mam info..

Pare dupereli do wymiany mam ale z tego co gadałem z mechaniorem to kosmetyka i w 7dni powinni to ogarnąć także jestem dobrej myśli że do świąt powstanie galeria i będziemy mogli podziwiać wspólnie ten cud niemieckiej techniki zwany "m3 na stany " :D

 

Generalnie mam już pół pokoju/balkonu zawalone gratami do modów/olejami/płynami które czekają na montaż i nie mogę sie doczekać, tymbardziej że truskawa przewiózł mnie swoim isem i się zajarałem jak dziecko, to auto zapier...ala , wyje ,pierdzi z blowoffa i myśle że spalanie z pierwszych kilkuset km to bede mial tak ze 20l /100 conajmniej bo wyposzczony jestem :norty:

 

Co do kuni to ci co mają mocne auta rozumieją po co je mają, dla większości jak choćby mojego taty "synu , wszystko co ponad 100KM to jest zbędne"

[alibizi]

Pierwszy w kolejce do przejażdżki!!!