Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

Od kilku dni mam dziwny problem. Podczas jazdy z samochodu dobiegają jakieś dziwne odgłosy.

https://www.youtube.com/watch?v=tHKjfxE0bX8

Odgłos ten nigdy nie występuje po odpaleniu samochodu. Nigdy nie występuje również na zimnym silniku.

Zwykle pojawia się po przejechaniu kilku/kilkunastu km. Najczęściej na trasie.

Dźwięk ten po kilku minutach jazdy samoczynnie znika. Dobiega wyraźnie z tyłu samochodu. Przy zwalnianiu samochód zachowuje się jak traktor(jakby zaraz miał zgasnąć, telepie strasznie budą). Wibracje przenoszą się praktycznie na cały samochód.

Moment pojawiania się tego dźwięku dziwnie pasuje do procedury wypalania DPF, ale do tej pory nie było takich jaj. Nie chcę nic sugerować, ale czy jest możliwość, że jest zapchany DPF i samochód się męczy starając się go przepalić i daje takie objawy?

Mniej więcej w połowie filmu przyłożyłem telefon do podłokietnika stąd nagłe nasilenie się dźwięku i dziwne rezonowanie( chciałem pokazać jak mocno wibruje samochód).

 

Druga sprawa którą odkryłem niejako przez przypadek szukając przyczyny tego pierwszego problemu.

Czasem z tylnego lewego koła dobiegają odgłosy jakby coś się od czegoś odbijało:

https://www.youtube.com/watch?v=uH9Q03xnVGk

 

Nie mam zielonego pojęcia co to za odgłos. Może ktoś miał podobny problem i wie co to może być?

 

Będę się umawiać z tymi sprawami do mechanika+ podłączenie pod kompa, ale ze względu na standardowo długie oczekiwanie na termin wizyty chciałem również zapytać tutaj.

 

Pozdrawiam i z góry dziękuję za wszelką pomoc.

Opublikowano

No a takich przypadkach to tylko ogaraniety mechanik i k0omp .

Skrzynia automat czy manual ?

Sorry za ortografie - niemiecki windows :)

http://images.spritmonitor.de/519278.png

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Dziwne, przetrzepałbym pewnie cały układ wydechowy + DPF najpierw.
3A0jS9b.png
Opublikowano

Tak zrobię, jutro jestem umówiony na kompa na Więckowskiego 87 to dam znać czy coś się wyjaśniło.

 

Edit: Po podłączeniu komputera okazało się, że nie widać żadnych błędów związanych z dpf.

W zasadzie jedyny błąd jaki był to błąd świec i to wszystkich 4... rok temu były wymieniane więc domyślam się, że to sterownik szaleje. Zdziwiłem się bo nie zauważyłem żadnego problemu z odpalaniem. Chociaż może to przez fakt, że auto stoi w garażu i praktycznie nie widzi mrozu.

Skończyło się na tym, że dalej nic nie wiem :D

Opublikowano

Ok sprawdzę. Dzięki za info.

Przeglądam filmiki z yt i zadziwiająco podobny dźwięk do mojego z drugiego filmiku. Myślę, że chyba trafiłeś w dziesiątkę z tą podporą wału.

Opublikowano

Podporę wału masz gdzieś na wysokości tylnych siedzeń, możesz tam siąść, niech ktoś prowadzi jak z tamtąd dochodzą wibracje to prawdopodobnie podpora wału, ewentualnie gumowe przeguby łączące skrzynię biegów z wałem i mostem, najlepiej ściągnać osłony i masz wszystko na widoku możesz ocenić stan wszystkich elementów.

 

Tu masz ładny filmik jak wygląda podpora i jej awaria.

Opublikowano

Od pewnego czasu borykam się również z dziwnym spadkiem mocy, szczególnie na niskich obrotach (efekt wciśnięcia nogi w podłogę i braku reakcji). Dopiero po chwili samochód się namyśla i coś tam jedzie, ale to zdecydowanie nie to samo co kiedyś. Obroty nie falują. Od mniej więcej roku zwiększyło mi się spalanie tak spokojnie o 1 do 1.5L na 100km. Założyłem nawet o tym temat : viewtopic.php?f=70&t=260828&p=1945993#p1945993 .Osoba jeździ ta sama, styl jazdy ten sam, wydaje mi się, że rok to już wystarczająca próbka do stwierdzenia, że realnie wzrosło spalanie względem stanu przed wymianami. Niczego nie udało mi się znaleźć i jakoś tak zapomniałem o sprawie do czasu kiedy zaczęły pojawiać się objawy przymulenia. Z tego co wiem klapki nie mają nic do spalania, jedyna zmienna to przejście z motula 5w40 na 5w30 bo niby taki zalecany jest do silnika m47n2, ale od tego też raczej spalanie nie powinno wzrosnąć. Nie wiem czy czy wzrost spalania może mieć coś wspólnego z moimi obecnymi problemami, ale staram się opisać wszystko.

 

Zainstalowałem więc inpę wstępnie ogarnąłem o co chodzi i udałem się dzisiaj na przejazd testowy.

Pomiar na już rozgrzanym silniku, trzeci bieg i but w podłogę.

http://screenshot.sh/oBI2gxKCMnzRy

drugi bieg i 4100obr.

http://screenshot.sh/odymPsEc3kYF0

Trzeci bieg i stałe 3tys. obr.

http://screenshot.sh/m3eOlLjmGh0Py

http://screenshot.sh/oe3seY442am26

http://screenshot.sh/mMx4aS5u8fWOw

 

Tutaj wyniki na zimnym(okolice 45-55c):

http://screenshot.sh/oAeGqSFbj78Z8

http://screenshot.sh/owqtj0N05n3Bq

Na zimnym za każdym razem przepływka jakby się zawieszała na wysokim wyniku i nie chciała przez pewien czas zejść niżej. Na ciepłym tego nie ma. Nie wiem czy to normalne czy nie.

 

Zauważyłem również takie coś:

http://screenshot.sh/mGT3CRcK5T4Y6

Ktoś może pomóc w sprawie interpretacji tego wyniku?

 

Sprawdziłem również co tam słychać w egr i jest troszkę oleju: http://screenshot.sh/m7QaAVtsolLtO

Z tego co czytałem to jedni mówią, że takie ilości są w miarę normalne inni mówią, że nie. Sam już nie wiem.

 

Jutro leci wymiana odmy, filtra powietrza, oleju z filtrem i zamówiłem przepływkę nową zobaczę czy będzie lepiej.

Niestety mechanik ma akurat wolne więc do czasu wizyty muszę sobie jakoś radzić sam.

 

Odnośnie wcześniejszych postów:

Podpora wału jest ok, to metaliczne stukanie dochodzi z jednego koła, jutro dam update co i jak bo jadę do gościa który dobrze sprawdzi mi całe zawieszenie, ale przypuszczam, że to jakiś fuckup przy montażu niedawno wymienianych tarcz i klocków...

 

 

EDIT: Po sprawdzeniu zawieszenia i ściągnięciu kół okazało się, że powodem dziwnego stukania buczenia i pisku były szczęki hamulca ręcznego. Okładzina z jednej szczęki dosłownie rozleciała się na części ze starości. Na reszcie też już jest popękana. W**rwiłem się bo idiota który wymieniał mi niedawno tarcze i klocki z tyłu musiał to widzieć i nawet gęby nie otworzył żeby powiedzieć, że to trzeba wymienić(pomijając fakt, że nic nie było wyczyszczone przy wymianie tarcz i klocków). Najlepsze jednak jest to, że nie wyregulowali ręcznego i regulacja była tak rozkręcona, że okładzina ciągle napierała na tarcze. Znowu trzeba było wszystko ściągać, czyścić i zakładać. I niby mówi się, że z prostymi wymianami to można jechać obojętnie gdzie. Widać jednak lepiej nawet z głupotami jechać do dobrego miejsca bo przynajmniej będzie dobrze zrobione i nie trzeba będzie poprawiać po 2tygodniach.

Oto fotka przedstawiająca opisywany problem. Widać również jak pięknie było wszystko przygotowane do założenia nowych tarcz :D http://screenshot.sh/m8T0XJATaO35u

 

Tym sposobem uporałem się z jednym dziwnym dźwiękiem :D

Teraz szukam dalej reszty. Niestety wymiany odmy i całej reszty muszę przełożyć na jutro.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.