Kontrolka świec żarowych, przygasanie [320d, 2001r]

[Eleir]

Kilka dni temu miałem taką sytuację, mianowicie jadę sobie na trasie, ok. 30km przejechane i nagle spadły obroty na sekundkę, światła przygasły, szarpło silnikiem ale dalej nic, jadę dalej, jakieś 15 km później to samo, tylko, że silnik zgasł i pojawiła się kontrolka od świec żarowych. Próbuję zapalić, nic, kręciłem z 5 razy, odpuściłem. Minęło 15 min, odpalam jeszcze raz i gra. Znów jadę z 5 km, szarpnięcie, brak prądu na chwilkę, klima się zresetowała, kontrolka od świec. Od tego czasu mam ciężki rozruch, 4-5 raz, po 3-5 minutach i zapewne jakbym gdzieś pojechał to dalej by go co jakiś czas przerywało.

 

To, że jest kontrolka od świec i ciężki rozruch z tym związany to logiczne, wymiana świec ale czy to może też powodować ten chwilowy spadek obrotów i brak prądu? Nie wiem czy to coś ma do rzeczy ale zauważyłem później (musiałem wrócić), że podczas drogi powrotnej po ok. 10 km przygasł, klima się zresetowała (był nawiew prawie na maxa), to później jej nie włączałem i nie było żadnego szarpnięcia. Nie wiem co o tym sądzić? Świece mogą być powodem czy coś poważniejszego?

[lord_Simon]

Sprawdź klemy na akumulatorze, bo wygląda to jakby Ci prąd odcinało. Może masz poluzowane i w momencie przejazdu przez nierówność traci styk.

[Eleir]

Sprawdzić mogę, tylko, że po zgaśnięciu od czego nagle był by ten problem z ciężkim rozruchem i kontrolką świec żarowych? Ale sprawdzę :)

[lord_Simon]

Przy takim odcięciu prądu różne dziwne rzeczy mogą się dziać z elektroniką. Sprawdź, bo to chwila moment, a może to akurat to.

[Eleir]

Miałeś rację ! Poszedłem do garażu, otwieram bagażnik, ruszam klemą od plusa i co widzę? Zwarcie między tym metalowym dociskiem akumulatora a ramą samochodu. Odłączam minusa, dokręcam wszystko tak jak należy, przekręcam stacyjkę, 2-3 sekundy, kontrolka od świec znika, zapalam. Bum, od kopa jak wcześniej bez zająknięcia się. Mówię, jeszcze trzeba sprawdzić. Pojechałem na największe dziury w okolicy, wszystko gra. Dzięki wielkie. Mam nadzieję, że to zwarcie nie uszkodziło czegoś przy okazji, bo wszystko działa jak na razie.

 

Jeszcze raz dzięki za banalny pomysł, na który wpaść nie potrafiłem.

[lord_Simon]

:cool2: Uszkodzić nic nie powinno.