e32 730 warszawa CB1000051 /problem z VIN/

[hmr8]

Drodzy,

 

co sadzicie o tym egzemplarzu?

 

http://olx.pl/oferta/bmw-e32-730-1988r-salon-polska-przebieg-79tys-km-warszawa-CID5-IDcZWhd.html#8bdee8da85

 

niestety mam klopoty z rozkodowaniem VIN: mam xero dowodu i w rubryce E pokazuje mi CB1000051, natomiast wg VIN checker to jakas e30...

 

Czy to mozliwe ze w rubryce E nie jest wpisany VIN tylko np. numer podwozia?

 

Dzieki

[maniek21112]

Pokaż to ksero dowodu z vin.

[DRAY]

Samochód pochodzi z czasów kiedy BMW kradziono namiętnie. Być może oryginalny numer nadwozia został zniszczony i nadano mu drugi na SKP.

 

Poproś o zdjęcie wybitego numeru nadwozia na samochodzie i wszystko będzie jasne

 

Absolutnie nie wygląda na tak niski przebieg

[hmr8]

Dzieki Maniek i Dray

 

dowod tutaj:

http://www.fotosik.pl/zdjecie/2159993666bc4a3a

[DRAY]

To nie jest numer nadany przez producenta. Tak jak mówiłem samochód musiał mieć jakieś nieciekawe przygody.

 

Poszukaj oryginalnego VIN w liczniku (poszperaj w necie pod hasłem "test zegarów")

Zobacz naklejki na komputerze od silnika, ewentualnie podepnij się kompem i odczytaj numer ze sterownika silnika,

[edoneil]

nie chcialbym kupic 27letniego auta które 3 razy było tylko w serwisie :mrgreen: stanie przez kilka lat w garazu jest o wiele gorsze niz trzaskanie kilometrów. O ile ten przebieg jest prawdziwy :cool2:

[hmr8]

dzieki Dray i edoneil. odpuszczam...

[TheWojtek]

Witam

Powiem tak. Miałem okazję oglądać ten samochód u poprzedniego właściciela, więc wiem co mówię.

1. Spodziewałem się igły, bo 80 tys. to jest nic dla takiego samochodu. U mnie jest 190 tys. i tapicerka w 100 razy lepszym stanie. Tam to wygląda jakby było co najmniej 500tys.

2. Licznik ogólny nie działał. Może coś się zacięło? hehe

3. Jest co prawda tabliczka znamionowa, ale drugie numery bite. Mi to wygląda na składaka.

4. Olej był mocno czarny i do tego ciekł. Właściciel oczywiście nie dolewał... I wymiany były robione na czas... Stara śpiewka.

5. Poprzedni właściciel twierdził, że kupił ten samochód w salonie w Bydgoszczy i tam też go serwisował.

6. Podobno nie był malowany, a od razu widać, że dwa błotniki przednie miały rażąco inny odcień, do tego widać przy tylnej lewej lampie, że było malowane. Tu wystarczy tylko miernik, żeby potwierdzić.

Podsumowując: To zwykła ściema. Ktoś tu zwyczajnie szuka jelenia. To jest zwykłe oszustwo.

Pozdrawiam

[hmr8]

Dobrze ze piszesz Wojtek. Ja odpuscilem ten temat po problemach z VINem...