Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Nie zrobisz z tego M5 a co najwyżej m-pakiet. Ale jak piszesz że chcesz progi robić to będzie m-wiocha.

W M5 były zupełnie inne fotele, lusterka, wydech, SILNIK, akumulator na środku bagażnika.

 

Jak ktoś się zna na e39 to widząc takie coś, sprawdzi VIN i co najwyżej się zaśmieje. Jakbyś robił dla siebie i dla frajdy to spoko, ale pod sprzedaż to moim zdaniem nie przejdzie. Narobisz się a kasy z tego nie będzie.

 

Już Ci pisałem, zobacz na oceny samochodów w dziale forum. Ludzie szukają oryginału, a jak coś kombinowane to zawsze jest to traktowane jak składak po wypadku. Było kiedyś w dziale takie cudo "M5" z 520i robione, za 8 koła się nie chciało sprzedać.

 

Jak bardzo Ci zależy to rób dla siebie, nie pytaj o zdanie. Jak nie to szkoda zachodu.

Opublikowano

M5 diesel? Bo chcesz zmienić zderzaki? To będzie 525d z dokładanym m pakietem czyli jakich jest wiele na rynku dodatkowo szpachlowana i malowana. Mając zardzewiale e39 lub malowane nie licz na cenę powyżej 20tys.

 

I nie pisz o stanie idealnym bo jak sam widzisz wszystko zaczęło ci się sypać i o wielu rzeczach zapewne nie wiesz

Opublikowano

Igła czyli "ładny lakier"?! W Polsce w takim razie same igły jeżdżą, a już na pewno stoją na Allegro.

 

Kolego, zapomniałeś w kosztorysie o kilku "drobiazgach":

- kompletne zawieszenie,

- regeneracja turbo i może padnięte wtryski,

- sprzęgło i dwumasa,

- łącznik i wspornik wału, dyfer,

- reflektory do regeneracji,

- naprawa magla,

- porządek z układem chłodzenie.

 

Całość jakieś 10.000zł (żeby była igła, o której piszesz)

 

To co wymieniłem, to typowe przypadłości i/lub zużycie eksploatacyjne w E39 (pomijam takie "drobnostki" jak padnięte piksele na wyświetlaczach, jeż czy sparciałe uszczelki drzwi).

 

25.000zł to nie jest cena igły w E39. Wszystko poniżej 40.000zł wymaga dość dużych nakładów, chociaż najwyraźniej wielu osobom pewne wady nie przeszkadzają i stąd kupują taniej i robią tylko to, co pozwala jechać, a resztę olewają (często z powodu cen części).

Opublikowano
Igła czyli "ładny lakier"?! W Polsce w takim razie same igły jeżdżą, a już na pewno stoją na Allegro.

 

Kolego, zapomniałeś w kosztorysie o kilku "drobiazgach":

- kompletne zawieszenie,

- regeneracja turbo i może padnięte wtryski,

- sprzęgło i dwumasa,

- łącznik i wspornik wału, dyfer,

- reflektory do regeneracji,

- naprawa magla,

- porządek z układem chłodzenie.

 

Całość jakieś 10.000zł (żeby była igła, o której piszesz)

 

To co wymieniłem, to typowe przypadłości i/lub zużycie eksploatacyjne w E39 (pomijam takie "drobnostki" jak padnięte piksele na wyświetlaczach, jeż czy sparciałe uszczelki drzwi).

 

25.000zł to nie jest cena igły w E39. Wszystko poniżej 40.000zł wymaga dość dużych nakładów, chociaż najwyraźniej wielu osobom pewne wady nie przeszkadzają i stąd kupują taniej i robią tylko to, co pozwala jechać, a resztę olewają (często z powodu cen części).

 

Pomysł raczej przuce, ale:

 

-zawieszenie w świetnym stanie komplet lemfordera, sprawdzam co jakiś czas luzy i jedyne co mam to tuleje pływające z tyłu, poza tym nic się nie dzieje.

-turbo po reneneracji rok temu, bo auto było w rękach znajomego. sprawdzałem zdejmując odme, po pół roku jazdy z intercoolera wylałem 30 ml oleju, to chyba z turbem źle nie jest

-co do łącznika i wspornika wału to nie wiem dlaczego miałbym to ruszać, skoro ni się tam nie dzieje

-w dyfrze zmieniłem olej, głowy nie dam ale chyba na 75w90 castrola, nie wyje więc po co ruszać?

-regeneracja reflektorów jest wliczona, są w bdb stanie, ale lekka mgiełka już się pojawiła, nie licze tego, bo zrobie sobie to sam

-po co mam naprawiać magiel, skoro nic się w nim nie dzieje?

-co powinienem zrobić z układem chłodzenia? Aktualnie absolutnie nic mu nie dolega, sztywno trzyma płyn.

 

 

Dlatego oferuje kanał i podnośnik, żeby kupujący przyjechał, złapał za to cholerne koło i zobaczył, że faktycznie auto jest w bdb stanie. Fakt, jakiś czas temu biła mi kierownica, ale to dlatego, że jakiś baran w zakładzie wulkanizacyjnym tak mi przykleił obciążenie, że mi odpadło podczas jazdy.... Obecnie już ciężarki są, i wszystko jest w jak najlepszym porządku.

Opublikowano
Zawieszenie jest ok bo nie puka? Ja sam niedawno widziałem jak się zachowuje zawieszenie które nie puka i jak, się zachowuje po wymianie 10 tulejek. Niebo a ziemia. Stare zawieszenie które nie ma, luzów powinno iść na śmietnik jeśli mówi się o igle.
Opublikowano

Ceny części to chyba w euro podane są :lol:

Poz tym z m5 będzie je łączył chyba tylko znaczek na masce. Sorry ale świąt jeszcze nie ma niektórzy zachowują się jakby zjedli za dużo makowca :mrgreen:

Opublikowano

Ciężko będzie z tego zrobić igłę bo to auto jest jak widać zaniedbane

 

Też będzie, zamontować to to nie problem.

 

Oto VIN: WBADL91050GW70532

 

Ogólnie samochód obecnie ma pare usterek, jakieś pierdoły, ale mnie to irytuje jak cholera. Jak ktoś chce mogę wstawić zdjęcia, ale wiedzcie, że:

 

-mam jakiś minimalny wyciek ropy spod głowiczki pompy common rail, zapewne uszczelka (jak chłopaki z warsztatu znajdą czas to mi to zrobią, kwestia 2 tygodni)

-tuleje pływające do wymiany (nie jest to "na już" ale przy szybkim puszczaniu sprzęgła słychać cichy stuk z tyłu. Jakoś na wiosne wymienie, już u mnie są lenfordera)

-lewy tylny błotnik mi puchnie (przy kupnie sprawdzałem to miejsce miernikiem lakieru, nie było nawet 2x lak, nie mam pojęcia czemu tak się dzieje, pójdzie nowy cały błotnik pewnie)

-akumulator ma przebicie i sam się rozładowuje. (Nowy już jedzie)

-mam minimalne ślady oleju na odmie od intercoolera (Nie mam pojęcia skąd to się bierze, turbina regenerowana rok temu, bo auto było w rękach znajomego, więc wiem że na pewno to robił. Sprawdzałem olej regularnie co tydzień, żadnych ubytków nie zauważyłem)

-prawy przedni i lewy przedni błotnik do wymiany (jakiś cieć kopnął w nie i wygiął... Podprostowałem, ale pójdą nowe, nie mam zamiaru tego szpachlować)

-przedni zderzak pękł mi przy reflektorach (a właściwie szpachla na nim. Nie sprawdzałem go, bo plastik i myślałem, że trzeba być debilem, żeby szpachlować plastik, jak widać ktoś się pokusił...)

-tylny zderzak ma obdrapany lakier, moja wina, uderzyłem podczas cofania na własnej posesji...

-na masce w 1 miejscu zszedł bezbarwny lakier (sprawdzałem to miejsce miernikiem, jest ok. Jakaś wada fabryczna, pomaluje całą maskę)

-pogięte listwy dachowe (jakiś debil wciskał listwy dachowe na siłę i je pogiął... staram się kupić w kolorze, nie uda się to kupie w innym i pomaluje, pod listwami 0 rdzy na dachu)

-odchodzi lakier bezbarwny w okolicy przodu maski, tak dziwnie, kawałkami (od kamyków, pomaluje razem z tym bezbarwnym o którym wspominałem wyżej)

-odchodzi podkład od progów w paru miejscach, (na podnośniku patrzyłem, nic nie zgnite, rdzy też nie widać, a jednak to się dzieje... dziwne. Pomaluje na nowo)

-delikatna rdza na drzwiach kierowcy od wewnętrznej strony, (słabe zabezpieczenie antykorozyjne, będzie wyczyszczone + pomalowane tak, że nie będzie śladu)

-oderwał mi się kawałek uszczelki tego "pióra" od drzwi kierowcy (jakieś 3 cm. już kupiłem klej polecany do tego tu na forum, nie będzie śladu)

-przetarta osłona szwu na fotelu kierowcy, ta rurka czarna, (postaram się znaleźć tapicera, który to poprawi, fotel w stanie bdb)

-pęknięty plastik fotela manualnego od strony kierowcy (tego dziadostwa nie mogę nigdzie kupić)

-wygięta lekko klapka wlewu paliwa (ktoś przegiął w 2 stronę, już jedzie do mnie używana w stanie idealnym w kolorze)

-tempomat nie trzyma prędkości (najprawdopodobniej rozprogramowany, podobnie jak spryskiwacze xenonów)

-rozprogramowane spryskiwacze lamp przednich

-lekko zmatowione lampy przednie

-brak przetwornic do xenonów (jakiś ch*/ korzystając z mojej niewiedzy wymontował przed sprzedażą, bo pomiędzy mną i znajomym auto było u handlarza i tam najpewniej zniknęły)

-szyberdach nie działa ze środka, z pilota działa bez problemu (na 99% przycisk, nie zwiera przy naciśnięciu, sprawdzałem miernikiem)

-parę pękniętych plastików w środku (drewno, najpewniej wszystko okleję folią matową srebrną lub kupie oryginalne srebrne)

-źle ustawiona zbierzność kierownica-koła przednie, koła ze sobą idą idealnie (jakoś nie mam czasu tego poprawić)

-felgi alpiny oryginalne są w średnim stanie, przydałaby się im renowacja

-światło wsteczne zrobione "na lewo" (jakiś debil najprawdopodobniej przy wymianie sprzęgła uciął wiązkę do czujnika. Zrobione jest bezpośrednio: bezpiecznik - czujnik - lampy wsteczne. Masa wzięta z karoserii, wszystko działa w 100%, żadnych błędów to nie powoduje, kabel puszczony podłużnicą, nic nie wiercone)

-prawe tylne drzwi lekko odgięta listwa ozdobna zewnętrzna (ta plastikowa, do naprawy pod podgrzaniu lub wymiana na czarne mpower)

-przednie lewe drzwi i tylne prawe stukają podczas otwierania, (luźny kołek rozporowy od ogranicznika, lata jak chce, staram się to gdzieś kupić)

-kierownica jest zwykła - nie mpower (taki kupiłem)

-fotele i kanapa są welur manualny, nie skóra elektryczna z pamięcią (taki kupiłem)

-brak zmianiarki CD

-radio to kaseciak buisness :(

-pęknięta końcówka klamki wewnętrznej od strony kierowcy (chłopaki mi to wymienią jak będą mieli chwile, już jest u mnie)

-pęknięte regulatory lamp przednich (komplet już u mnie, chłopaki mi to wymienią jak będą mieli chwile)

 

 

To są WSZYSTKIE usterki jakie wogóle znam w tym samochodzie, a jeżdzę nim codziennie od 3 miesięcy. Zaliczył białystok (620km w obie strony) raz na jakiś czas zalicza olsztyn (220km w obie strony) nic się z autem nie dzieje, bardzo przyjemne na trase. Same pierdoły, a psują wrażenie tego samochodu... Koszt naprawy wszystkiego to coś koło 3000zł (tylko uszkodzenia, nie np. kupienie foteli skóry z pamięcią). Mam własną malarnie, więc dopilnuje, żeby było zrobione na prima sort, bo to dla syna szefa ^^

 

 

Wszystko będzie połatane, tak w sumie to mógłbym wsadzić w to auto tak koło 20k, ciekawe tylko czy za tyle chociaż je sprzedam, choć będzie miało wszystko, co tylko bmw oferowało w jakimkolwiek modelu + dodatkowo kamerę cofania :)

 

do tego zwykłej wersji nie daje się dodatków z M5 bo to nie wygląda

Opublikowano

W pierwszej chwili sądziłem, że chodzi o jakiś ambitny projekt gdzie pod maskę włożysz jakiegoś dużego diesla BMW Twin Turbo, z mocnym programem, żeby choć w jakimś % przypominało moc oryginalnego M5. Jak przeczytałem, że właściwie chcesz tylko wizualne graty dorzucić do auta z silnikiem 2.5D to uleciało gdzieś powietrze z tego napompowanego balonika.

Zrobisz po prostu 525D z m-pakietem + ewentualnie wydech 4 kominy a'la M5, którego potem nikt ze znających się w tematyce BMW nie kupi za cenę powyżej 20 000 pln.

Pzdr.

Opublikowano
Najśmieszniejsze, że jest to projekt pod handel. Żeby dla siebie, to bym jeszcze jakoś zrozumiał, różne dziwne rzeczy ludzie robią z samochodami. Ale na handel? Po co? Nie ma szans, żeby się zwróciło w jakikolwiek sposób. Kupa bezsensownej roboty.
Opublikowano

Jeszcze jak by auto było zadbane a tak wyrzucony xsenon, rdza, progi do wywalenia, wycieki, zawieszenie do wymiany brak zbieżności,.

 

Ty ty wiesz a auta długo nie masz. Sam zobaczysz ile więcej takich kwiatków znajdziesz

Opublikowano

To jest poprostu piękny przykład allegrowego rodzynka.Według własciciela jest igła bo przecież auto zapala i hamuje to czego wiecej oczekiwać.A żeby lepiej sie sprzedało to trzeba coś z m pakietu dorzucić żeby jakiś napaleniec to łyknął.A lista usterek na dwie kartki A4 to przecież same pierdoły w które trzeba wsadzić kilka tysięcy jak sam właściciel mówi.

A co do wyceny "dodatków M5'' to podaj namiar na zderzaki m pakietowe za 350zł które chociaż są w jednym kawałku,kupie ze 3 bez zastanowienia.Bo z moich obserwacji takie zderzaki "do poskładania" z kilku kawałków czytaj-powypadkowe ludzie cenią sobie bagatela 500zł sztuka a zderzak w całości do malowania to 1000zł w zwyż.

Opublikowano
Sorry ale świąt jeszcze nie ma niektórzy zachowują się jakby zjedli za dużo makowca :mrgreen:

 

Ahaha :cool2: :D

 

Co do planu, sam autor tematu nazwał go " chorym pomysłem " :)

Opublikowano

Fakt - 350 za zderzak m-pakowy też mnie rozbawił. Za taką cenę to handlarzyny potrafią sprzedawać takie zderzaki jak mój po strzale w jenota - w takiej kondycji:

 

http://i.imgur.com/XCeFbvK.jpg?1

 

Nooooooo chyba, że mowa o zamienniku. Tylko wtedy, żeby pasował w miarę ok to trzeba go naciągać niczym chirurg plastyczny naciągający mordę Jocelyn Wildenstein. Efekt tak naciągniętego zamiennika może mocno przypominać dość mało sympatyczną gębę ów pani:

 

http://assets.nydailynews.com/polopoly_fs/1.74061!/img/httpImage/image.jpg_gen/derivatives/gallery_1200/jocelyn-wildenstein.jpg

 

Pzdr.

Opublikowano
Pewnie uzywka do tej igły. Albo super zamienniki co działają kilka miesięcy bo progowe z tego co widzę każdy kupuje oryginał bo żaden zamiennik dobrze nie działa jeśli chodzi o ciśnienia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.