Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam. Od jakiś 2 miesięcy jestem posiadaczem BMW e46 318i.Nacieszyłem sie nim miesiać,poniewaz na swiatłach pan wjechał na czerwonym co skonczyło sie tym,ze w autku wystrzelily mi dwie poduszki powietrzne,2x napinacze,2x reflektor,Maska,Zderzak,pas przedni nadaja sie na śmietnik.Z oc sprawcy (pzu), po tygodniu dosyć nieprzyjemny pan rzeczoznawca przyjechał wycenic szkody.Po 2 minutach stwierdzil ze skoda całkowita,porobil zdj zmierzyl auto czujnikiem,stwiierdził ze stare auto nie ma sensu robić... Dzisiaj przyszła wycena samochodu.Autko wyceniono na kwote 9400zl,wypłacono mi 5500zl. I tutaj potrzebuje pomocy,poniewaz nie zbyt mam sie do kogo zwrocic z ta sprawa,to moja pierwsza taka sytuacja,lecz wg mnie auto zostało wycenione na zbyt mała kwote,raczej watpliwe kupic to BMW za te pieniądze nadajace sie do jazdy,a wiem że samemu raczej nic nie ugram z PZU. Czytałem pare tematow w internecie i wszedzie dowiedziałem sie czegoś innego .

Moje pytanko nr jeden to jaka jest normalna cena rynkowa tego pojazdu to moje pierwsze bmw ,w ogłoszeniach internetwoych ceny sa bardzo rózne,wiadomo od "cudeniek" z komisow od 8tys w gore).

Drugie pytanko to co dalej robic czy jest sens odwoływania sie i jak to robic, oczywiscie naprawa na wlasna reke,nie interesuje mnie naprawa serwisow z prostego powodu nie zobacze nawet zlotowki profitu z tego. Moze ktos juz mial taka sytuacje?Czy lepiej powołac rzeczoznawce ktory wyceni auto,czy zgłosic sie do jakies firmy zajmującej sie sciaganiem odszkodowan,lecz czy W ogóle to ma sens w sensie na +z pieniażkami? Jesli tak to moze ktos ma jakis namiar na taka instytucje (woj.łodkie okolice Radomska)

NIe mam pojecia ile to autko jest warte,mnie wyniosło z rejestracja,przywozem do polski oklo 11000zl ,bez zadnych posredników .Sprowadzilem je z niemiec od os prywatnej z wybita lampa zagieta maska i błotnikiem,głownie ze wzgledu na przebieg 140 tys,(pan rzeczoznawca stwierdził ze liczy sie rok samochodu a nie przebieg),więc co tu duzo mowic przebieg symboliczny a nawet smieszny. Autko ma silnik 1.8b,jest z 2001 r ,sedan,4 szyby el,klimatronik,el lusterka,alusy 16,sentral itd i naprawde jest z bardzo przyzwoitym stanie wiec wg mnie cena 9400 to jakies 2tys za mało,szczerze mówiac liczyłem na odszkodowanie na kwote oklo 7tys zl.

Jesli ktoś moze mi odpowiedzieć,moze miał podobna sytacje był bym bardzo wdzieczny za pomoc,poniewaz sam nie wiem czy jest sens dochodzenia sie Pzu

Opublikowano

Masz stary samochód, a chcesz jakby zwrotu przynajmniej tyle za ile go kupiłeś.

Na jaki "profit" liczyłeś po oddaniu auta do serwisu? :lol:

Złóż wniosek do sądu, że za starego trupa nie chcą ci zwrócić tyle ile kosztuje nowy

Cóż, głupie pytania, głupia odpowiedz.

Opublikowano

Czyli cena rynkowa takiego bmw z 2001r to 9 tys tak? A dlaczego wyplacili 70% wycenionego samochodu?Od czego to jest uzaleznione ze 70%

I nie glupie pytanie o starego trupa,bo nie kazdego stac na samochod za 50 czy 100k,a niektore te stare trupy są lepiej utrzymane od tych nowych, Wiec normalnie zapytałem czy wycenienie na 9 tys to nie za mało..

  • 2 tygodnie później...
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Nie wiem czy nie za późno na moją poradę, ale..

Jakiś czas temu miałem podobną sytuację w rodzinie. Szkoda całkowita w fordzie mondeo. W budynku gdzie mam biuro, po sąsiedzku jest kancelaria prawna, z chłopakami z kancelarii nasmarowaliśmy odwołanie, opisaliśmy jaki to samochód był super przed wypadkiem, opisaliśmy historię, przedstawiliśmy faktury na naprawy z ostatniego roku na około 4000zł (na szczęście, lub nie, była wymieniana dwumasa), dołączyliśmy fakturę za opony, oleje, filtry, wszystko co wpadło w ręce. Na koniec napisaliśmy, że nie zgadzamy się z opinią rzeczoznawcy i wystąpimy nawet na drogę sądową. Jedyne rozwiązanie na jakie się zgodziliśmy, to bezgotówkowa naprawa w autoryzowanym serwisie oparta na oryginalnych częściach.

Pismo było oczywiście z logiem kancelarii prawniczej, z pieczątkami i podpisami "nie było lipy".

Po tygodniu dostaliśmy odpowiedź, że mamy niezwłocznie wstawić samochód do wybranego przez nas serwisu i że serwis ma się skontaktować z ubezpieczycielem. Autko zostało naprawione tak, że śladu nie ma po wypadku.

W serwisie przyznali, że ubezpieczyciele idą na łatwiznę, wydają szkodę całkowitą, bo to dla nich prostsze i tańsze.

Polecam wziąć prawnika. Chłopaki powiedzieli, że za takie pismo wzięliby 300-500zł, ale warto.

Nie wiem tylko czy Tobie kolego to pomoże, bo na odwołanie jest chyba tydzień.

Były: e30: 323i '83 // e34: 520i '95, 525i '91 // e46: 320d '99 320d '02 // e39: 525tds '96, 520d '02, 528i '98, 525d '00 // e60 520 M47 + wirus, 520d N47 // e83 N47

Pozdrawiam

Krzychu.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.