e36 1,9 is ti m44 pracuje tak jak by w trybie awaryjnym

[Andrzej84]

auto chodzi tak jak by w trybie awaryjnym,co kilka miesiecy musze robic reset po przez odłączenie akumulatora.ponieważ zaczyna sie dusic brak mu mocy ,faluje.po resecie chodzi lepiej ale nie do końca jeszcze troche trzesie silnikiem,tak jak by wypadał zapłon.auto ma lpg kme diego g3 nowy reduktor i wtryskiwacze.dodam że praca na gazie się nie zmienia,na lpg tylko te wypadanie zapłonu.auto się nie łączy z żadnym kompem więc nie zdiagnozuje

swiece nowe

jak odpinam przepływomierz to zabuja silnikiem prawie do przygasniecia

sodę zmieniłem w tamtym roku na uniwersalną jaka powinna być do mojego auta orginalna?bo na komputerze do lpg pokazuje prawie cały czas bogatą mieszankę.

[Andrzej84]

Nikt się z tym nie spotkał :cry:

To może z innej beczki.czy w tych modelach można zczytac kody blyskowe?jak tak to który pin w ecu?

[fold]

masz skopany gaz, napraw to u kogoś i nie będziesz więcej musiał "resetować"

 

jakimi interfejsami się podpinałeś ? auta poniżej 96 są kapryśne i nie działają z każdym interfejsem

[Andrzej84]

interfejsem ADS na rs.e46 podpinałem i bez problemu się łączy :mad2: .

moje auto jest z 95 a silnik z 99,ale dodam że przed swapem też sie nie łaczył.gaz ustawiam tak co 3 miesiące ,bo raz parownik zmieniałem raz listwe.wczoraj do sondy sie dobrałem i okazało się że sonda zle podłączona nie ma wtyczek tylko miedziane łączniki.sondę wymontowałem i na krótko dałem do akumulatora,okazało się ze grzałka nie działa w sondzie i brak masy na instalacji więc zmieniłem sondę i masę dałem na krótko grzałka działa :D tylko nie wiem czy pozostałe przewody dobrze złączyłem

chodzi mi o czarny i żółty z wiązki i czarny i szary z sondy

bodajże dałem

czarny-czarny-niebieski do gazu

żółty z szarym

nie sprawdziłem wskazań na mierniku bo mi padła bateria w nim

a co strona to inaczej piszą o tych przewodach