Skocz do zawartości

F45 218i automat - kilka luźnych wrażeń


Pe.te

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze

Aktualnie przez około 10 dni jeżdżę zastępczym autem: 218i AT automat (6-bieg) w wersji M-Pakiet.

Napiszę kilka słów, może komuś przyda się to na etapie ewentualnego wyboru samochodu czy wersji...

 

Zdjęć nie robię, bo F45 którym aktualnie jeżdżę, wygląda bliźniaczo do F46 z opisu Randall'a z wątku

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=183&t=279706

Postaram się też odnieść do uwag Randall'a, które zamieścił w ww. poście.

 

 

WYGLĄD I WNĘTRZE

 

Auto zastępcze dostałem w białym kolorze, z M-pakietem.

I powiem szczerze - w takiej konfiguracji to auto wygląda naprawdę bardzo dobrze.

Sprawia wrażenie dynamicznego, patrząc na zdjęcia 2 GT zrobione przez Randall'a - moim zdaniem 2 AT ma lepsze proporcje (oczywiście kosztem mniejszej przestrzeni wewnątrz). Dobre wrażenie potęgują też bardzo ładne 18-calowe felgi Double Spoke 486M (standardowe dla M-Pakietu to 17-ki 483M).

 

Wewnątrz auto wygląda tak samo jak w wątku 2 GT, jedynie tapicerka nie jest z licowanej skóry lecz łączona: czarna alcantara z czarnym materiałem w hexagonalny niebieski wzór (to jest obecnie podstawowa tapicerka dla M-pakietu). Taka sama kombinacja materiałów znajduje się na boczkach drzwi.

W komplecie z listwami aluminiowymi we wzorze Hexagon, "obszyciem skórą" z niebieskim szwem elementów deski rozdzielczej oraz boczków i czarną podsufitką (standard w M-pakiecie) - wnętrze sprawia bardzo przyjemne wrażenie.

Plastiki są OK, nic nie skrzypi, spasowanie jest bardzo dobre. Natomiast plastik tylnej klapy bagażnika (ten za który chwyta się klapę aby ją zamknąć) jest... jakby z innej, tańszej fabryki. Niedoróbka.

Oświetlenie ambientowe - również należę do zwolenników tego dodatku. Ale w wersji, którą jeździłem nie podobały mi się LED'owe wstawki w boczkach drzwiowych. Chodzi o te półprzezroczyste paski wkomponowane u góry w aluminiowe listwy drzwiowe (na 9-tym zdjęciu wnętrza z testu Randalla z pierwszej strony wątku o F46). W nocy jak świecą - wygląda to dosyć kiczowato. Krótko mówiąc oświetlenie ambientowe moim zdaniem wygląda dużo lepiej gdy nie widać źródła światła lecz samo dyskretne światło wydobywające się z ukrytych LED (zresztą wspomniane listwy aluminiowe są i tak dodatkowo podświetlane "od spodu", czyli właśnie w ten "ukryty" sposób - tym bardziej nie rozumiem, po co jeszcze dołożono wspomniane półprzezroczyste paski).

Na szczęście wszystkie inne elementy oświetlenia ambientowego prezentują się dużo lepiej, tak jak powinny, nienachalnie i dyskretnie, dodając mnóstwo fajnego klimatu.

Jak napisał Randall oświetlenie ambientowe jest w większości półeczek i zakamarków, ale nie udało się uniknąć jednej wpadki. Miejsca na kubki w konsoli środkowej (w okolicach podłokietnika kierowcy) nie mają podświetlenia w ogóle i po ciemku najzwyczajniej w świecie trudno w nie trafić kubkiem...

 

Jak na swoją wielkość auto jest bardzo przestronne.

Z tyłu jest bez porównania więcej miejsca w stosunku do F20, zaryzykowałbym nawet stwierdzenie że z tyłu (przed kolanami) jest więcej miejsca niż w F30.

Poza tym siedzi się wyżej, nie tak wysoko jak w modelach X, ale zdecydowanie wyżej niż w F20/F30 i odczuwalnie wyżej niż w F11.

 

Z przedu ergonomia jak w każdym modelu z serii F bardzo dobra.

Jedynie panel klimy moim zdaniem mógłby być wyżej. Tzn. chyba lepiej byłoby, gdyby był zamieniony miejscami z półeczką.

Z ciekawostek - w aktualnych modelach, koło przycisku świateł awaryjnych teraz dodatkowo znajduje się przycisk aktywujący systemy asystujące. Jeśli są włączone (a domyślnie po uruchomieniu silnika są) to na tym przycisku wyświetla się zielone kółeczko otaczające symbol samochodu.

Model, którym jeździłem miał jedynie system zapobiegającym kolizjom (wykorzystujący kamerę w lusterku) i wyświetlający ostrzeżenia na wyświetlaczu pomiędzy zegarami, a przy bliskim dojechaniu dodatkowo sygnał dźwiekowy. Teoretycznie w sytuacji granicznej powinien sam hamować - ale tego nie sprawdzałem.

 

W jeździe po mieście przeszkadzają trochę mocno pochylone słupki przednie. Co prawda jest dodatkowe trójkątne okienko, ale słupki mimo wszystko mocno ograniczają pole widzenia - mi to przeszkadzało przede wszystkim przy skrętach w ulice poprzeczne z przejściem dla pieszych - czasem musiałem zmieniać pozycję, aby upewnić się czy nie ma pieszego.

 

 

ODCZUCIA Z EKSPLOATACJI

 

218i ma 3 cylindrowy silnik o pojemności 1500 cm3 (136 KM/220Nm). W wersji z automatem ten silnik jest zestawiany z 6-biegową skrzynią Aisin (taką samą, jaką stosuje np. Volvo, ale podobno mocno zmienioną przez BMW pod kątem software'owym). W mocniejszych wersjach stosowana jest 8-biegowa wersja tej skrzyni (6-bieg. występuje tylko w 218i oraz w 216d).

 

Silnik pozytywnie zaskoczył mnie jeśli chodzi o dynamikę i brzmienie. Auto nie jest przesadnie ciżękie czy lekkie (1435 kg) - ale zbiera się zadziwiająco sprawnie, odczucia przyśpieszenia są lepsze niż wynikałoby to z danych katalogowych. Zadyszki w dynamice pojawiają się dopiero w okolicach 150 km/h, choć oczywiście nie ma problemu aby pojechać sporo szybciej. Niestety wzrasta wtedy mocno spalanie - zapewne za sprawą braku wyższych przełożeń skrzyni.

I teraz największa wada wspomnianego duetu - właśnie spalanie (jednak trzeba wziąć poprawkę na przebieg, bo auto miało dopiero ok. 4500 km).

Z domu do pracy mam 30 km, z czego ok. 20 km drogą szbkiego ruchu, 10 km w standardowych warszawskich korkach. Na tej trasie średnie spalanie w tym aucie to 9.0 l/100km (w niektóre dni jak korki były nieco większe nawet 9.5 l/100km). Co prawda nie należę do emerytów, na drodze szybkiego ruchu jeżdżę z prędkością ok. 150 km/h - ale moim zdaniem takie spalanie to stanowczo za dużo.

W F11 525xd automat, którym jeżdżę na codzień tą samą trasą i w ten sam sposób średnie spalanie to 8.0 l/100km (a auto waży 2 tony, ma xDrive i 218 KM). W F20 116i manual mojej żony, spalanie na tej trasie to ok. 7.5 l/100 km.

Poza tym auto jest nienajgorzej wyciszone, mocniej słyszalne szumy powietrza pojawiają się przy ok. 120 km/h. Natomiast sam silnik wyciszony jest bardzo dobrze.

 

Jeszcze parę słów o skrzyni Aisin.

Jeśli chodzi o zmianę biegów, reakcję na ruchy pedału przyśpieszenia czy kick-down - jest bardzo dobrze, moim zdaniem nie gorzej niż w ZF. Tu piątka z plusem.

Jednak w czasie postoju (np. w korku) na pozycji D z wciśnietym hamulcem, czy też w ostatniej chwili wytracania prędkości przed zatrzymaniem się - układ napędowy czasami wpadał w drgania. Nie zawsze, ale jednak zdarzało się to dosyć często - coś co w ZF jest mi zupełnie obce. Nie były to jakieś wielkie drgania, ale czuć że w tym zakresie kultura pracy tej skrzyni jest gorsza niz ZF.

No i jeszcze jedna uwaga - sterowanie trybami skrzyni w Aisin jest mechaniczne. Służy ku temu ładnie wyglądający lewarek, ale o dosyć długich drogach prowadzenia i pracujący tak "twardo-mechanicznie". Jeśli ktoś przesiada się z auta, w którym była skrzynia z takim mechanicznym sterowaniem - pewnie nie będzie miał problemu. Jeśli jednak ktoś przesiada się z ZF z "cyfrowym" dżojstikiem, to może odczuć to jako zdecydowany krok wstecz.

 

Siedzenia. Tak jak pisał Randall - faktycznie regulacja siedzeń rozwiązana słabo. Zwłaszcza dźwignia pochylenia oparcia - można sobie rękę połamać. Ale to fotele sportowe - może w zwykłych jest to lepiej rozwiązane. Natomiast same siedzenia bardzo wygodne, nie ma problemu z dopasowaniem pozycji za kierownicą. Oczywiście jak to w sportowych fotelach BMW są elektrycznie pompowane boczki.

 

Hamulec postojowy elektryczny. Nie rozumiem dlaczego nie ma funkcji Auto-Hold...?

W aucie którym jeżdżę na codzień uważam to za naprawdę bardzo wygodne rozwiązanie (nie wiem dlaczego ludzie nie lubią hamulców elektrycznych, ja należę do ich zwolenników... oczywiście w aucie z automatem i pod warunkiem, że jest wspomniany Auto-Hold).

 

Jeszcze napiszę o reflektorach diodowych, w które było wyposażone auto.

Randall wspominał o innej barwie światła z tych reflektorów. Faktycznie światło jest bardziej "białe" niż standardowy ksenon.

Generalnie te reflektory świecą lepiej od halogenowych, ale - UWAGA - gorzej od ksenonowych w F20, nie mówiąc już o ksenonowych adaptacyjnych (z dynamicznym maskowaniem pól) w F11.

Dlaczego tak jest - zdałem sobie sprawę w momencie, w którym zauważyłem że auto nie ma spryskiwaczy reflektorów.

Wtedy przypomniałem sobie artykuł, który czytałem niedawno - że niektórzy producenci chcąc "zwabić klientów na bajer" stosują oświetlenie full-LED, ale takie którego natężenie światła nie przekracza 2000 lux. Dzięki temu oszczędzają na obowiązkowym (powyżej 2000 lux) układzie zmywania reflektorów, a mimo to zarabiają na dopłacie ze strony klienta za extra dodatek. No i klient jest zadowolony, bo jest "trendy".

I podejrzewam, że w 2AT właśnie są takie reflektory.

Full-LED np. w 5er czy X5 są dużo mocniejsze (i mają układ zmywania) i tam faktycznie świecą lepiej niż ksenony.

 

To tyle, jak mi się coś interesującego przypomni - to dopiszę.

Auto mam jeszcze jakiś tydzień, więc może czegoś się "doszukam".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 3 miesiące temu...

Mialem okazje przetestowac ostatnio 2er AT jako w wersji 318d auto zastepcze.

 

Zaskoczeniem w tym modelu sa pozytywne odczucia z jazdy, biorac pod uwage ze jest to van z przednim napedem to trzeba przyznac, ze BMW wykonalo naprawde dobra robote. Pozytywne wrazenia z jazdy wynikaja glownie z zastosowania specyficznego ukladu ESP, ktory ingeruje w uklad napedowy tak aby wyrownac deficyty wynikajace z zastosowania przedniego napedu. Dzieki temu mozliwe jest szybkie pokonywanie zakretow bez typowej dla przednionapedowcow podsterownosci.

 

Silnik B47 150 KM spisuje sie w kompaktowym vanie BMW naprawde dobrze. Dynamika silnika, wystarczajacy zakres mocy i efektywne hamulce pozwalaja na sprawna jazde w ruchu miejskim. W porownaniu do F34, ktorym jezdze na codzien, AT wydaje sie, ze wzgledu na kompaktowa budowe i krotszy rozstaw osi, byc zwinniejszym i bardziej zwrotnym. Pozytywnie zaskakuje kultura pracy i wyciszenie silnika, ktore wydaja sie byc znacznie lepszymi niz w F3x pre LCI. Zdecydowanie na plus jest niskie zuzycie paliwa, uzyskanie spalania ponizej 5l nie stanowi wiekszego problemu.

 

Skrzynia biegow pracuje wyraznie mniej efektywnie od ZF-8. Po przesiadce z trojki odczuwalny jest wyraznie gorszy tryb przelaczania i doboru przelozen. Po przejechaniu krotkiej trasy te roznice jednak przestaja byc odczuwalne.

 

Rozczarowuje nieco wnetrze auta. Zastosowanie foteli i siedzien z mini nie pasuje do segmentu premium i przedialu cenowego w ktorym uplasowany jest AT (za dobrze wyposazone egzemplarze lepszych wersji silnikowych trzeba zaplacic ponad 200 tys PLN). Siedzac w 2er szybko odnosi sie wrazenie, ze ma sie doczynienia z autem o klase nizszym niz F3x. Nawet nasz mlody 3 latek jako obiektywny pasazer szybko wyrazil swoje niezadowolenie pytajac: tato, co zrobiles z naszym autem, ja nie chce tym jezdzic! :D

 

Podsumowujac, BMW udalo sie zbudowac praktyczne auto rodzinne, ktore pozwala na sportowa jazde zuzywajac przy tym niewielkie ilosci paliwa. Biorac pod uwage stosunkowo niewielka roznice cenowa miedzy 2er i 3er, to pozycjonowana o klase wyzej trojka jest moim zdaniem o wiele lepszym wyborem.

2009-2013 E46 330iA; 2013-2014 E91 318dA; 2014-2016 F34 320dA; 2016-2019 F34 330xdA; 2018-2020 G30 540xiA

2020-2023 F98 X4M; 2022-2026 G08 iX3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Fajnie, że dopisałeś kilka swoich uwag.

 

Dwie rzeczy nasunęły mi się po przeczytaniu Twoich spostrzeżeń:

1. Skrzynia Aisin.

Wygląda na to, że efektywność pracy tej skrzyni w 2er w dużej mierze zależy od zestawienia jej z konkretnym silnikiem.

Ja zestawienie tej skrzyni z wersją 218i wspominam bardzo dobrze jeśli chodzi o jej efektywność, decyzje o zmianie biegów, samą zmianę biegów, reakcję na kick-down itd.

Oczywiście jest ciut gorzej niż w 525xd, którym jeżdżę na co dzień - ale też mowa jest o skrzyni 6-biegowej vis 8-biegowy ZF. Jednak ogólnie wrażenia pod tym względem miałem zaskakująco dobre.

Natomiast dla mnie ta skrzynia ma zasadniczo dwa minusy:

- sterowanie mechaniczne + dziwne drżenie w czasie postoju w trybie D

- brak funkcji Auto-Hold

 

2. Jakość wnętrza

I tu jest najciekawiej, bo dla mnie jakość wykonania i wrażenia "premiowości" tego auta były... na pewno nie niższe niż w 3er pre-LCI, a zaryzykowałbym twierdzenie że gdzieniegdzie wręcz wyższe :D

Trójką w wersji GT nie jeździłem, mogę porównać tylko do F30 przed LCI.

Tylko, że te wrażenia zależą od... wersji porównywanych aut. Więc i w zależności od porównywanych wersji mogą być skrajnie inne.

Bo wersja 2er, którą użytkowałem to był M-Pakiet, więc i wykończenie wnętrza inne. Alcantara łączona z materiałem hexagonalnym, listwy aluminiowe we wzorze Hexagon, "obszycie skórą" z niebieskim dekoracyjnym szwem elementów deski rozdzielczej oraz boczków i czarna podsufitka...

No i sportowe fotele, nie mniej wygodne niż sportowe w F30, oczywiście z pompowanymi boczkami (tylko ta słabo rozwiązana regulacja, zwłaszcza pochylenia oparcia).

Generalnie w tej wersji wnętrze 2er było bardzo przyjemne i sprawiające (przynajmniej na mnie) wrażenie autentycznie wysokiej jakości wykonania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy

ZTCW to aisin również ma 8 biegów.

 

 

EDIT:

 

Automatyczna skrzynia biegów Steptronic, 8-biegowa

dla modelu 218i/225xe/216d 6-biegowa

 

Ja jeździłem 220xd i tam było 8 biegów które bardzo sprawnie działały :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodze sie z Toba, ze we wnetrzu AT zastosowano lepsze materialy, cockpit jest lepszej jakosci i ogolnie spasowanie materialow moze sprawiac lepsze wrazenie niz w F30. Jednak takie szczegoly jak mniejsza kopulka zegarow, ograniczenie mozliwosci sterowania nawiewem, kanapa tylna i fotele z dziwnie krotkim siedziskiem (w wersji bez sportowych siedzen) sprawiaja wrazenie jakby mialo sie doczynienia z autem budzetowym w porownaniu do bardziej rozbudowanego wnetrza F30.

 

Podobnie jak Ty uwazam ze zamontowano zbyt dluga dzwignie zmiany biegow, ktora wyglada nieco dziwnie w czasach gdy coraz wiecej producentow montuje krotki "joystick" do sterowania praca automatu. Jestem jednak przyzwyczajony z E46 i E91 do automatu z mechaniczna zmiana trybu pracy i barkuje mi troche z przyzwyczajenia mozliwosci stwierdzenia trybu pracy skrzyni z polozenia lewarka automatu.

2009-2013 E46 330iA; 2013-2014 E91 318dA; 2014-2016 F34 320dA; 2016-2019 F34 330xdA; 2018-2020 G30 540xiA

2020-2023 F98 X4M; 2022-2026 G08 iX3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Kopułka zegarów jest mniejsza, taka jak w F20 (dwa zegary, zamiast czterech).

Standardowe siedzenia pewnie też z krótszym siedziskiem niż w F30, podejrzewam że takie jak standardowe w F20.

 

Ale też w "szeregu" jest to mniejsze auto niż 3er.

Myślę, że lepszym porównaniem do F30 - jeśli chodzi o przestrzeń - byłaby 2GT, a nie 2AT... Inna sprawa, że bryła 2GT nie podoba mi się, dużo bardziej proporcjonalne i zgrabniejsze jest 2AT (oczywiście moim zdaniem) :D

Natomiast w kwestii "rozbudowania wnętrza" seria 3 zawsze będzie wyżej, bo w końcu jest wyżej sytuowana w "szeregu"...

 

Generalnie myślę, że 2er jest po prostu kierowane do zupełnie innej grupy docelowej.

Jakby nie było jest wyższe, więc dla mamy z dzieciakami jest na pewno wygodniejsze od niskiej 3er...

A jeśli tejże mamie nie przeszkadza brak napędu na tył (a jestem pewien, że nie przeszkadza) to i platforma przednionapędowa nie jest problemem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Witam serdecznie - jestem tu "nowy" - szukam paru odpowiedzi na wątpliwości jakie mam odnośnie modelu 2 Activ Tourer 220i benzyna manual.

 

Otóż może najpierw kilka słów o mnie... Nie posiadam na razie żadnego BMW, nigdy nie posiadałem auta tek marki... Zawsze staram się kupować auta od dealerów - tzw "demo" - z niewielkimi przebiegami, ale za to zawsze na gwarancji i jako pierwszy nabywca... Taka opcja jest dla mnie najkorzystniejsza i najpewniejsza... Była Skoda (Felicia 1.6), była Toyota (Yaris 1.3), było Renault (Megane Coupe 1.6), była KIA (Ceed 1.6), był Volkswagen (Golf 5 1.6), był Fiat (Sedici 1.6)... Obecnie jest Subaru XV 2.0i. Ogólnie jestem zadowolony z mojego obecnego samochodu, choć powoli odkrywam w nim niestety pewne wady (o których wcześniej nie wiedziałem), co skłania mnie do powolnych, ale jednak - rozmyślań na temat kolejnej zmiany auta... Wśród jego wad o których nie wiedziałem, a które mnie irytują - są przede wszystkim te dotyczące ogólnie rozumianego komfortu - chodzi o to że auto przy szybkościach autostradowych (lub "niemieckoautostradowych" jak kto woli) - jest bardzo głośne... W zasadzie powyżej prędkości 140km/h nie da się już słuchać radia, ani swobodnie rozmawiać (hałasuje bryła auta, wysoki jego prześwit, silnik typu boxer)... Druga kwestia to fakt że auto jest bardzo podatne na boczne podmuchy wiatru - na autostradzie wręcz czasem "pływa"..., co ani komfortowe, ani bezpieczne nie jest... Poza tym wg mnie ma same zalety - auto bardzo ładne, niespotykane w PL (podobnie jak Activ Tourer właśnie - a tą cechę sobie zawsze cenię...), dobrze wykonane, oszczędne nad wyraz, w dobrej cenie w zakresie zakupu i serwisowania, świetne na miejską dżunglę (prawdziwy napęd 4x4 - nie straszny mu żaden podjazd, krawężnik, śnieg, mulda, błoto, woda do co najmniej 1 metra, itd.)... Moim błędem było jednak to, przed zakupem nie wziąłem go na weekend do przetestowania, a tylko 5 minut pojeździłem z dealerem po przysłowiowym podwórku i emocje zwyciężyły...

 

Dlatego chciałbym tu zgromadzonych spytać co sądzą o opcji: BMW Active Tourer sport line 220i (koniecznie manual - bo lubie zmieniać biegi - a dodatkowo jest to znacząco tańsza opcja niż automat, biały kolor-bo kolorem się nie jeździ, przyciemnione szyby, ale za to bez zbędnych wodotrysków typu dodatkowe wyświetlacze head up, ambientowe podświetlenia drzwi i zawiasów, xenony, ledy, relingi, srebrne nakładki i końcówki, bluetothy, kina domowe, fabryczne nawigacje które i tak są kiepskie na PL, szklane dachy, skórzane fotele, podgrzewane siedzenia, welury, alcantary, kamery, bajery)... Na razie auto oglądałem u łódzkiego dealera (Tłokiński) i bardzo mi się podoba - wykonanie idealne, bagażnik ponad 400 litrów (ideał na 3 osobową rodzinę)... Czy to dobry wybór (merytorycznie i technicznie)? Robię około 15 tysięcy km rocznie z czego około 12 tysięcy to miasto - reszta wakacyjne i świąteczne wypady w góry, na mazury, nad morze...

 

Poproszę - jeśli można - osoby które miały z tym autem styczność (najlepiej z wersja benzynową w manualu 220i) o kilka porad i informacji, a mianowicie:

 

-ile to auto pali w mieście, na zwykłej trasie, na autostradzie (dane katalogowe wyglądają nieźle) - w tej chwili moje auto pali w mieście przy jeździe emeryckiej bez klimy około 7,5l (podobnie na trasie przy prędkościach rzędu 80-120km/h), przy chęci dynamiczniejszego poruszania się w miejskim gąszczu bez klimy wychodzi około 9 litrów (w trasie dynamicznie wychodzi około 8,5), zaś na autostradzie "niemieckiej" - czyli przy prędkościach rzędu 150-200km.h żłopie około 15l/100km. Z klimą zawsze około 0,5 litra więcej (mówimy o benzynie 95 oktanowej przy jeździe 3 osoby plus średni bagaż)... Czy ten model BMW wyjdzie gorzej czy lepiej (nie na papierze lecz w rzeczywistości) i Czy może jeździć na benzynie 95 oktanowej czy musi na 98 oktanowej?

 

-jak jest z głośnością wewnątrz auta przy prędkościach "niemieckoautostradowych" - czyli powiedzmy znacznie powyżej 130km/h?

 

-jak jest z podatnością na boczne podmuchy wiatru?

 

-jaki jest prześwit tego auta (w centymetrach) - czy da się podjechać tym pod jakikolwiek krawężnik w mieście, lub muldę zmrożonego śniegu - czy tak jak w Golfie 5 przy pierwszej próbie od razu urwę coś pod spodem?

 

-jakie są ogólne wrażenia z jazdy - z jakim autem (gabarytowo) można to auto porównać wewnątrz (coś jak Renault Scenic, czy raczej Opel Meriva)...

 

-myślę tez na Mercedesem klasy B - choć wiem że to pewnie nie miejsce aby ktoś obiektywnie na to odpowiedział - ale co byście wybrali (przy podobnym wyposażeniu i silniku cena jest o około 4 tysiące na korzyść Mercedesa, który chyba jest tez odrobinę większy w środku i ma ciut większy bagażnik)?

 

-czy znacie jakiegoś dealera, który pozwoliłby zabrać/wypożyczyć takie auto np. na weekend aby się z nim kupujący mógł dobrze zapoznać (tak jak to robią np. w Volkswagenie)? Nie chciałbym znów czegoś przeoczyć... Wiem że to możliwe bo ktoś w mojej rodzinie dostał na weekend Passata do przetestowania przed zakupem - i to zawarzyło na jego ostatecznej decyzji zakupowej... Ponadto przecież na Youtubie jest sporo filmików gdzie ludzie testują i nagrywają filmiki z takich testów - aut od dealera - mimo że ich nie kupują..., zatem rozumiem że można - tylko na jakich zasadach?

 

-o co chodzi z tą opcja serwisową "service inclusive" i jak wyglądają przeglądy tego auta - bo słyszałem że są nieregularne - tzn. że to auto samo sobie decyduje kiedy chce jechać na przegląd (czyli jak pojadę np. na wakacje a jemu się wtedy zachce serwisowania to nie będę nim wracał np. z Zakopanego w trybie awaryjnym?)... O co w tym chodzi?

 

Pozdrawiam serdecznie i bardzo proszę o rzetelne odpowiedzi - jeśli można - a nie porady typu lepiej kup X3 albo trójke w kombi, albo diesla, albo automat, albo Grand Tourer, itd... W grę wchodzi tylko BMW 2 Active Tourer w benzynie 220i z manualna skrzynia biegów i z napędem na przednią oś.

Edytowane przez reality
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
o co chodzi z tą opcja serwisową "service inclusive" i jak wyglądają przeglądy tego auta - bo słyszałem że są nieregularne - tzn. że to auto samo sobie decyduje kiedy chce jechać na przegląd (czyli jak pojadę np. na wakacje a jemu się wtedy zachce serwisowania to nie będę nim wracał np. z Zakopanego w trybie awaryjnym?)... O co w tym chodzi?

Auto faktycznie samo decyduje o częstotliwości przeglądów, biorąc pod uwagę warunki w jakich jest użytkowane. Można przyjąć, że obecnie średni okres przeglądowy wypada co ok. 30.000km. Jednak traktując auto "delikatnie" i użytkując je w dużej mierze na trasach - można ten okres znacznie przekroczyć; z kolei jeżdżąc głównie po mieście, do tego "ostro" - można ten okres skrócić nawet o połowę (czyli auto zamiast co 30.000km będzie "zapraszało" na przegląd co kilkanaście tyś. km).

Zaskoczony koniecznością przeglądu nie będziesz, bo auto informuje na bieżąco za ile wypada przegląd. Gdy zostanie 2000km do przeglądu zacznie wyświetlać stosowny komunikat.

 

Z kolei "Service Inclusive" to nic innego jak usługa serwisowa polegająca na tym, że wszystkie przeglądy auta (materiały wraz z robocizną), niezależnie od tego jak często wypadają - masz za darmo (czytaj: w ramach wykupionej usługi "Service Inclusive", która w PL dla nowych aut BMW jest zawarta w cenie samochodu i przechodzi na kolejnych właścicieli).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę chcesz auto bez takich podstawowych rzeczy jak grzane siedzenia czy ksenon ? Gołe i wyposażone BMW to dwa inne auta mimo tej samej budy.

 

Powiem tak - mam teraz ksenony w Subaru - po nocy jeżdżę bardzo rzadko - zatem siłą rzeczy z nich nie korzystam (a samo posiadanie dla posiadania nic mi nie daje) - ważniejsze są dla mnie choćby zwykłe (wymagane w PL) światła do jazdy dziennej niż ksenony, które bardzo podbijają cenę (zarówno przy zakupie, jak i przy serwisie kiedy spali się taka ksenonowa żarówka)... Podobnie jest z podgrzewanymi siedzeniami - też je teraz mam w Subaru - ani razu z nich nie skorzystałem - bo to nie zdrowe w mieście na krótkich odcinkach tak grzać nerki i płuca, a potem wysiadać co chwila na chłodne powietrze, zaś na dłuższej trasie wystarczy ogrzewanie i/lub dobra klima... Ja Po prostu wolę solidny silnik czy atermiczne szyby niż ksenony lub podgrzewane siedzenia - ot takie priorytety... :-). Podobnie jest ze skrzynią biegów - lubię zmieniać biegi, automat mnie nie rajcuje wcale - szkoda kasy na to aby do setki mieć o jedna setną sekundy lepszy wynik i spalić na 100km kieliszek paliwa mniej, zaś przy zakupie zapłacić paręnaście tysięcy złotych więcej... :-). Auto ma wygodnie mnie i moja rodzinę wozić, być praktyczne, być bezpieczne i w miarę ekonomiczne oraz całkowicie bezawaryjne i po paru latać dać się dobrze odsprzedać, a wodotryski i inne bajery to mam w domu :-). Oczywiście z całym szacunkiem dla tych co lubią gadżety! :-)

Edytowane przez reality
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy
Te elementy to akurat był przykład. Widzę że ciągle wspominasz że elementy wyposażenia dodatkowego będą się psuć, nasuwa się więc kolejne pytanie, ile lat masz zamiar jeździć tym autem ? Wymiana żarnika ksenonu za 200 zł raz na kilka lat jest jakimś dużym kosztem ? W wypadku 2 AT to i tak nie aktualne bo są dostępne tylko lampy ledowe. Zamiast zamartwiać się czy coś się zepsuje zainteresuj się przedłużeniem gwarancji - w BMW może ona trwać do 6 lat / 200 tyś km, chyba że masz zamiar jeszcze więcej przejeździć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te elementy to akurat był przykład. Widzę że ciągle wspominasz że elementy wyposażenia dodatkowego będą się psuć, nasuwa się więc kolejne pytanie, ile lat masz zamiar jeździć tym autem ? Wymiana żarnika ksenonu za 200 zł raz na kilka lat jest jakimś dużym kosztem ? W wypadku 2 AT to i tak nie aktualne bo są dostępne tylko lampy ledowe. Zamiast zamartwiać się czy coś się zepsuje zainteresuj się przedłużeniem gwarancji - w BMW może ona trwać do 6 lat / 200 tyś km, chyba że masz zamiar jeszcze więcej przejeździć.

 

...rozumiem co chciałeś mi powiedzieć - dlatego też sypnąłem przykładami..., aczkolwiek chociaż już wiadomo na czym mi zależy kupując auto... :-) Samochodem jeżdżę przeważnie około 5-6 lat, aby go jeszcze godziwie odsprzedać (wyjątkiem był VW Golf 5, którego mi po 4 latach pięknie skasowano (wjechano mi w tył na krzyżówce) oraz KIA Ceed, którego sprzedałem już po roku bo wszystko się w nim wręcz rozsypywało (łuszczył się lakier na zderzakach, puchła na słońcu tapicerka, bujały się siedzenia przy ruszaniu/hamowaniu, padały co chwila czujniki od climatronica, itd...) i Fiat Sedici, który po roku trafił w ręce mojej małżonki i w roli drugiego auta już dwa lata świetnie się sprawdza...

Edytowane przez reality
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy
Wynegocjuj u dealera przedłużenie gwarancji w cenie i śpij spokojnie :) Miałem przedłużoną w poprzednim BMW i serwis nigdy nie odmówił żadnych poprawek, nie jest to bajka jak 7 lat w Kii itp. Parowała mi lampa ksenon - koszt klosza 4300 pln, wymieniona za 0 pln.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Z przedłużonej gwarancji "BMW Repair" wyłączone są usterki typu:

- zwiększenie głośności (np. zmniejszenie komfortu poprzez wiatr, piski i grzechotanie), która nie jest spowodowana bezpośrednio uszkodzoną częścią

- wytarcia, odkształcenia, naturalnego odbarwienia, zmiany faktury tapicerki i elementów wewnętrznego wyposażenia samochodu

- występowania nieprzyjemnych zapachów we wnętrzu

- normalnego zużycia akumulatorów rozruchowych

 

Poza tym wszelkie inne usterki są usuwane jak w czasie normalnej 2-letniej gwarancji, bez żadnych wyłączeń na silnik, skrzynię biegów, układ elektryczny, etc.

Tak jak napisał uprzednio @Randall, gwarancja przedłużona BMW jest faktyczną gwarancją, w przeciwieństwie do innych pseudogwarancji (jak choćby 7-letniej w Kia)...

 

Dodam może jeszcze, że już po upływie 2-letniej gwarancji w moim aucie zaczął skrzypieć fotel kierowcy.

ASO bez problemu przyjęło zgłoszenie i usunęło problem w ramach gwarancji rozszerzonej, pomimo - że teoretycznie - mogli odmówić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.