Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Auto pięciodrzwiowe z 2005 r. z zamontowanym fabrycznie zestawem audio Professional:

głośniki średniotonowe + gwizdki w drzwiach przednich

ten sam zestaw na tylnych słupkach

Do tego fabryczne subwoofery pod przednimi siedzeniami.

Wszystko to wzmacniane fabrycznym amplitunerem LEAR

Generalnie szału nie było. Jako że mam tym autem pojeździć z rok, może dwa, doszedłem do wniosku, że chętnie bym coś polepszył.

A że lepsze wrogiem dobrego...

Po zapoznaniu się dość ograniczoną przestrzenią na montaż, doszedłem do wniosku, że wykorzystam miejsca fabryczne pod montaż nowego zestawu

Zaczęło się dobieranie sprzętu pod wymiar. Wybór padł na produkty marki Hertz:

ES F20.5 - 2 subwoofery, które po wycięciu denka w plastikowej puszce zmieściły się pod fotele (!)

EMV 100.5 - średniotonówki + ET26.5 - tweetery - i takie zestawy poszły 4 na każde z fabrycznych miejsc montażu.

Po zmontowaniu wszystkiego do kupy i odpaleniu - efekt bardzo mizerny, nie wiem czy nawet nie gorszy niż wcześniej.

Brakuje absolutnie dynamiki dźwięku, basu prawie nie ma, aczkolwiek czuć wibracje na podłodze. Za głośno również się tego nie da podkręcić, szybko zaczynają występować zniekształcenia. Kurcze, gra to prawie jak zestaw SAFARI 5 z Poloneza...

Teraz pytanie: gdzie tkwi błąd?

1. Czy jednostka główna jest kaszaną (Professional)? Pooglądałem trochę gadżetów w necie i wpadł mi w oko taki substytut:

http://www.alpine.com.pl/p/Products/digital-media-receiver-4660/ute-72bt

Niedrogie rozwiązanie, a dodaje jeszcze zestaw głośnomówiący i muzę z telefonu bezprzewodowo. Jeszcze nie znalazłem dedykowanego rozwiązania, ale da się pod to jeszcze podpiąć sterowanie z kierownicy, także jestem nastawiony na dokonanie tego ruchu.

2. Czy to robota wzmacniacza? Nie wiem nawet ilukanałowy jest ten fabryczny i jaką ma moc. I czy może być przyczyną lipy? Czy po zainstalowaniu jakiegoś mocniejszego smoka będzie to grało lepiej? Korzystałem z fabrycznej instalacji elektrycznej i nie jest może ona z super grubego przewodu, ale wydaje mi się, że powinna dawać radę. Muszę też przyznać się, że nie zamontowałem żadnych zwrotnic. Z fabrycznych tweeterów ich nie przepiąłem, a nad subwooferami w ogóle się nie zastanowiłem. Czy zwrotnice to konieczność? I w których miejscach je zamocować, tylko przy odejściu na mid/tweet, czy subwoffery też powinny je dostać?

3. A może przyczyną jest tak zwykły fakt jak możliwości rezonansowe miejsc montażu. Jak wspomniałem, subwoofery zostały zamontowane w starych puszkach z wyciętym denkiem i dalej są pod fotelem. Na pewno wytłumienie jest również mile widziane, ale w poprzednich autach ograniczałem się do jakiejś jednostki głównej i dwóch przyzwoitych (np. Infinity Reference) trójdrożnych głośników 6/9'' na tylnej półce. I grało to całkiem całkiem. A teraz po zamontowaniu zestawu za dwa razy tyle kasy jest lipa.

Będę wdzięczny ze wszelkie sugestie i uwagi.

Pozdrawiam

Radek

Opublikowano
Wnioskuję, że miałeś fabrycznie wersję HiFi. Podmieniając komponenty na te, które przedstawiłeś nie dokonałeś najlepszego wyboru. Barwa i charakter brzmienia tego producenta jest dość specyficzna (zbliżona w wielu liniach) i nawet w poprawnie wykonanej instalacji ciężko o satysfakcję. Wracając do Twojego przypadku. Dziś gra kiepsko, a jutro może już przestać grać w ogóle. Wzmacniacz HiFi nie zapewnia filtracji na swoim poziomie, więc jeżeli puszczasz pełne pasmo na tweeter, to za chwilkę może przestać wydawać z siebie jakiekolwiek dźwięki. Brak filtracji mid'a też ma swoje konsekwencje. Powinieneś przede wszystkim zadbać o poprawny podział pasma pomiędzy mid i tw. Mam tylko obawy czy Hertz będzie posiadał w swojej ofercie zwrotnicę, która to zrealizuje. Jeżeli nie (tak obstawiam), to czeka Cię jej zaprojektowanie i wykonanie (własnoręcznie lub przez kogoś), aby te komponenty zagrały choć na miarę swoich możliwości. Spoglądając na konstrukcję woofera, który zainstalowałeś pod fotelem ciekawi mnie w jaki sposób go tam osadziłeś. Nie jest to rozwiązanie P&P, więc jeżeli bez dystansu wrzuciłeś go w ORI komorę, to wyobrażam sobie jak to wygląda. Czeka Cię sporo zabawy jeżeli masz zamiar doprowadzić to do poziomu jakiegokolwiek lub zastosowanie alternatywnego rozwiązania. W mojej ocenie szkoda zachodu. Wróciłbym do ORI zestawu lub zakupił dedykowane rozwiązanie, które zaoszczędzi nerwów, pracy, a przede wszystkim zagwarantuje właściwe efekty.
Opublikowano
Sądze że po zamontowaniu tweeterow bez zwrotnic mozesz przyjac ze nadaja sie do kosza. Po prostu sie spalily. A patrzac co z nimi zrobiles smiem sadzic,ze reszta instalacji wyglada podobnie

Niestety brakuje mi wiedzy z tej dziedziny, nie wiem jednak co masz na myśli mówiąc, że reszta instalacji wygląda podobnie. Śmiem sądzić, że byłbyś zaskoczony.

Wnioskuję, że miałeś fabrycznie wersję HiFi. Podmieniając komponenty na te, które przedstawiłeś nie dokonałeś najlepszego wyboru. Barwa i charakter brzmienia tego producenta jest dość specyficzna (zbliżona w wielu liniach) i nawet w poprawnie wykonanej instalacji ciężko o satysfakcję. Wracając do Twojego przypadku. Dziś gra kiepsko, a jutro może już przestać grać w ogóle. Wzmacniacz HiFi nie zapewnia filtracji na swoim poziomie, więc jeżeli puszczasz pełne pasmo na tweeter, to za chwilkę może przestać wydawać z siebie jakiekolwiek dźwięki. Brak filtracji mid'a też ma swoje konsekwencje. Powinieneś przede wszystkim zadbać o poprawny podział pasma pomiędzy mid i tw. Mam tylko obawy czy Hertz będzie posiadał w swojej ofercie zwrotnicę, która to zrealizuje. Jeżeli nie (tak obstawiam), to czeka Cię jej zaprojektowanie i wykonanie (własnoręcznie lub przez kogoś), aby te komponenty zagrały choć na miarę swoich możliwości. Spoglądając na konstrukcję woofera, który zainstalowałeś pod fotelem ciekawi mnie w jaki sposób go tam osadziłeś. Nie jest to rozwiązanie P&P, więc jeżeli bez dystansu wrzuciłeś go w ORI komorę, to wyobrażam sobie jak to wygląda. Czeka Cię sporo zabawy jeżeli masz zamiar doprowadzić to do poziomu jakiegokolwiek lub zastosowanie alternatywnego rozwiązania. W mojej ocenie szkoda zachodu. Wróciłbym do ORI zestawu lub zakupił dedykowane rozwiązanie, które zaoszczędzi nerwów, pracy, a przede wszystkim zagwarantuje właściwe efekty.

Przede wszystkim, skoro już (niestety) zainwestowałem w Hertz'a, spróbuję konsekwentnie dobrnąć do końca.

Wracając do tematu, na razie nie rozumiem zagadnienia zwrotnicy. Model DX300 Hertz'a dzieli pasmo na do 3500 Hz i ponad. Na allegro wynalazłem zwrotnicę trójdrożną (http://allegro.pl/sinuslive-cr-345-3-drozna-zwrotnica-samochodowa-i5764576339.html). Czy może taka powinna dzielić pasmo przy zestawach mid/tweet, a dodatkowo jeszcze zastosować filtr dolnoprzepustowy dla subwoofera (http://allegro.pl/aktywna-zwrotnica-sinuslive-sub-50-50-120hz-sm-136-i5718819599.html)

Co do subwoofera pod fotelem, zastosowałem plastikowe puszki, w których zamontowane były te z oryginalnego zestawu. Jednak inny wymiar Hertz'a wymusił wycięcie denka w puszce oraz dodatkowo zastosowania pierścienia dystansowego - takiego, żeby o głośnik nie zahaczać konstrukcją stalową fotela. Od spodu podłoga została wygłuszona matą o grubości 5 mm. Wydaje mi się, że jednak brak pudła rezonansowego powoduje takie a nie inne odczucia i zastanawiam się czy da się tu cokolwiek poprawić.

Chciałem jeszcze zasięgnąć opinii co do wzmocnienia sygnału: czy fabryczny wzmacniacz jest wystarczający? Czy np. czterokanałowy zastoswać dla zestawów mid/tweet, fabryczny natomiast zastosować tylko do subwooferów? A w przypadku wymiany jednostki głównej na ALPINE dla mid/tweet może da się zastosować wewnętrzne 4x50W i dla SW fabryczny LEAR? I przede wszystkim czy zmiana na ALPINE da jakąkolwiek zmianę brzmienia?

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

W poprzedniej mojej furze trochę się bawiłem - e39 ze zwykłym business tape.

Wrzuciłem hertz esk130 z tweetami - jakość audio spadła. Później zamieniłem radio najpierw na sony BT-cośtam, trochę kosztowało, ale dźwięk jakiś płaski wychodził. Później na ori Alpine CD53 i dopiero zaczęło trochę grać.

Po czasie zmieniłem furę na kolejne e39, ale już z HiFi (2x tweety i mid z przodu z każdej strony, z tyłu tweety, mid i sub w bagażniku, wzmak Lear) Na zwykłym kaseciaku grało już dużo lepiej niż mój wynalazek z hertzami.

Ale pokombinowałem, wrzuciłem znowu CD53, dźwięk lepszy, ale jeszcze nie urywał.

 

Podłączyłem pod telefon HTC (mają dobre procesory dźwięku jak na komóry) trochę zabawy equalizerem i jest całkiem dobrze.

 

Wnioski które wyciągnąłem, to teraz jakbym się zabierał w bmw do robienia audio - zacząłbym od zmiany wzmacniacza, głośniki są znośne, same radia raczej też, a problem leży po stronie wzmacniacza, który coś tam robi, ale nie za dużo. ;)

Opublikowano

Dzięki za porady, po wyciągnięciu wniosków dokonałem następujących zmian:

Przede wszystkim ze starych, fabrycznych tweeter'ów wyciąłem znajdujące się na kablu filtry i wlutowałem w nowe gwizdki. Nie wiem na ile to skuteczne i żywotne rozwiązanie, ale wygląda, że działa całkiem dobrze.

Wyrzuciłem fabryczne radio, zamieniłem na Alpine UTE-72BT - moduł bez napędu, za to z bluetooth. W zestawie był też mikrofon, wobec czego po raz pierwszy w życiu mam zestaw głośnomówiący w aucie :cool2:

Teraz gwóźdź programu: fabryczny wzmacniacz Lear do utylizacji. W jego miejsce wstawiłem Alpine PMX-640 - czterokanałowiec o mocy ciągłej 4x50W (4O). Zastanawiałem się jeszcze nad MRV-F300. Co prawda PMX jest klasy A/B, natomiast MRV klasy D i różnica jest ponoć słyszalna, ale ze względu na dostępność - od ręki w sklepie pod nosem, ekonomię (250PLN mniej) i moc wcelowaną idealnie w subwoofery zdecydowałem się na ten pierwszy.

Wyczytałem, że wzmacniacz powinien dać przynajmniej 75% mocy głośnika więc przy 200W subwooferów potrzeby były dość znaczne. Zmostkowałem więc wzmacniacz na dwa kanały i podałem po 150W na subwoofery. Zestawy narożne (mid 100mm + tweeter na każdym słupku) zostały zasilone bezpośrednio z wbudowanego w jednostkę główną wzmocnienia 4x50W (czyli pewnie coś koło 4x20W ciągłej, co i tak jest lepszym wynikiem od sławetnego Lear'a). I... jest dobrze.

Pierd....cie dołu jest naprawdę konkretne, narożniki też grają całkiem zacnie. Na tyle, że słyszę jakość kompresji mp3 :shock: Na pewno nie jest to highend'owy zestaw, ale z pewnością w ramach łącznego budżetu - ok. 1800 PLN - jest bardzo dobrze.

Muszę jeszcze popracować nad ustawieniami (już widzę, że brakuje dobrej korekcji), czyli pobiegać między bagażnikiem i radiem, żeby znaleźć optimum. I tu pojawia mi się jeszcze jeden mały problem. Mianowicie po każdym dłuższym postoju kasują mi się wszystkie ustawienia w radiu. Zasilanie jest podpięte tak, że również po wyłączeniu silnika i wyjęciu kluczyka muza dalej gra. Po wyjęciu panela i uruchomieniu po dłuższym czasie wszystkie ustawienia znikają. Ma ktoś na to receptę? Czy trzeba kabel ciągnąć bezpośrednio z baterii...?

Tak na marginesie: mam wrażenie, że im lepsza jakość, tym bardziej słychać niedoskonałości...

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Pewnie to nowe radio masz już na kostce iso. Jak gra Ci nawet na wyłaczonym kluczyku masz zmienione kable w kostce.

Powinno być podtrzymanie zasilania 12v i stacyjka 12v która odpala i gasi radio z kluczyka. Jak chcesz, żeby działało tak jak masz, to musisz stałe 12V w oba miejsca puścić.

 

Na moje oko to pin 4 z 7 masz zamienione.

 

http://www.fiatforum.com/gallery/data/500/iso_wiring.jpg

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.