Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
To sprawdzone źródło, sam u nich kiedyś kupowałem klocki. Niemniej zastanów się nad Textarem epad - znacznie mniej brudzą się felgi. Oni też go mają w sprzedaży, mailowo odpiszą za ile.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Moim zdaniem textary za mocno pylą.

Sam wymieniam zawsze na ATE i jest dużo lepiej.

  • 1 rok później...
Opublikowano

Wszystkim wychodzi ze komputer pokazuje wymianę wcześniej niż prawdziwe zużycie.

Tak się zastanawiam czy wymieniając sam czujnik na w pół zużytych klockach komputer przeliczy jak przy wymianie nowych, ktoś testował ?

:mrgreen:

Opublikowano
Nie zaliczy bo czujnik musi sie zetrzeć o tarczę a to juz przy końcówce klocków.Ale możesz bez problemu wykasować ze byly wymieniane jesli czujnik nie byl ruszony i wtedy jak masz polowe pokaże ze sa nowe.
Opublikowano

Dzięki może spróbuje.

Z wcześniejszych doświadczeń z pojazdami oraz historii mojej jazdy (głównie trasy i autostrady) wymieniam klocki przy 100 tys km i jeszcze one są na jakieś 15-20 tys km. Nie wiem jak będzie, ale obecnie do nowego klocka zużycie mam małe

Opublikowano
Cholera ja tez spokojnie prowadze i max przod i tyl to 60 tys.
Opublikowano

czyli jeździsz godnie z założeniami :cool2:


NIe zastanawiałeś się kiedyś dlaczego zaciski z przodu są większe??

Ponieważ, założony rozdkład sił przy hamowaniu przez BMW rozkłada się tak, że przód jest mocniej obciążaony... Jeżeli ktoś zużywa szybciej przednie klocki - to znaczy, że hamuje intensywniej niż zakładało BMW (auto mocniej "nurkuje" i zużywa bardziej przód), a jeżeli ktoś traktuje hamuleć delikatnie, ten szybciej zużywa tył (relatywnie i tak znacznie później niż ten od agresywnej jazdy)... Dlatego łatwo rozpoznać styl jazdy kierowcy :cool2:


Pozdro

  • 4 lata później...
  • 7 miesięcy temu...
Opublikowano

Mógłby ktoś powiedzieć, jak to jest z klockami ? - auto F10  14' LCI - wyskoczył komunikat, że klocki hamulcowe z tyłu są do wymiany - zostało 1,5k km , wymieniałem tak 25k km temu (3 lata minęły). Sprawdziłem z latarką, klocki jeszcze widać, mniej więcej połowa została - czy to komputer po prostu krzyczy bo taka wartość została wpisana i "po X czasie albo przejechaniu ileś tyś KM wyskakuje komunikat" ? -  czy czujnik się przetarł i gdzieś dotyka tarczy i stąd info ?

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Trzeba sprawdzić. Może się okazać, że wewnętrzny klocek jest dużo bardziej zużyty.

Opublikowano (edytowane)

Jak masz czerwoną kontrolkę na desce i komunikat o zużytych klockach to na 100% albo zużyty/cienki klocek albo uszkodzony kabel czujnika. Czujnik jest po prawej stronie na wewnętrznym klocku. 

Podejrzewam że są zapieczone prowadnice zacisków 

Edytowane przez Krzyś111685053072
Opublikowano
18 godzin temu, Krzyś111685053072 napisał(a):

Jak masz czerwoną kontrolkę na desce i komunikat o zużytych klockach to na 100% albo zużyty/cienki klocek albo uszkodzony kabel czujnika. Czujnik jest po prawej stronie na wewnętrznym klocku. 

Podejrzewam że są zapieczone prowadnice zacisków 

nie ma żadnej kontrolki tylko komunikat "na żółto" przy włączeniu auta, że zostało 1500km do wymiany klocków z tyłu oraz telefon z ASO "że dostali komunikat z auta"... pod koniec kwietnia wymieniali mi chłodniczke z akcji serwisowej, oprócz wycieraczek niczego nie znaleźli - stąd zdziwienie, bo z 2k km może zrobiłem od tego czasu i wygląda jakby w komputerze wartość została wpisana "na datę" a nie rzeczywiste zużycie.
 

Opublikowano
3 minuty temu, donbulzone napisał(a):

nie ma żadnej kontrolki tylko komunikat "na żółto" przy włączeniu auta, że zostało 1500km do wymiany klocków z tyłu oraz telefon z ASO "że dostali komunikat z auta"... pod koniec kwietnia wymieniali mi chłodniczke z akcji serwisowej, oprócz wycieraczek niczego nie znaleźli - stąd zdziwienie, bo z 2k km może zrobiłem od tego czasu i wygląda jakby w komputerze wartość została wpisana "na datę" a nie rzeczywiste zużycie.
 

No to teraz wiem dokładnie o co chodzi. 

Bmw ma odgórnie ustalony przebieg po którym auto "wie" że klocki się zużyły, problem jest w tym ze samochód nie ma fizycznej możliwości sprawdzenia stanu zuzycia klocków i bazuje na odgórnie zadanym interwale jego wymiany niezależnie czy klocek jest już do wymiany czy zostało go jeszcze połowa. Do tego na rynku wtórnym jest wiele rodzai klocków, jedne miękkie drugie twarde i ich zużycie na tym samym dystansie jest inne i tego auto też nie jest w stanie przewidzieć. Nawet sam styl jazdy każdego kierowcy jest inny i jeden zajedzie klocki po 20k a drugi po 60k. Serwis wymiany klocków to jest tylko średnia wyliczona z testów i tyle. 

Tak na marginesie,  u mnie od momentu jak mam komunikat serwisowy że zostało mi 0 (zero) kilometrów do wymiany klocków, to w przeciągu kilku dni mam komunikat z czujnika klockow ze się klocki skończyły.

Ja w twoim przypadku to zdjął bym koła sprawdził grubość wewnętrznych klocków i jak są takie jak na zewnątrz to reset serwisu i dalej jazda.

  • Lubię to 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.