[F10 520d] Wymiana klocków hamulcowych

[karbo]

To by się zgadzało bo na przód miałeś dostęp do tarcz ATE i takie miałeś klocki na pierwszym montażu, natomiast na tyle Jurid i prawdopodobnie nie miałeś potrzeby nawet sprawdzać, czy Jurid produkuje tarcze bo jeszcze nie były zużyte.

[Pemek]

Na tyle miałem klocki TEXTAR. Pisałem że JURID widziałem także w F10 na pierwszym montażu, ale nie u siebie.

Ale na tył faktycznie tarcz nie szukałem jeszcze, bo fabryczne miałem jeszcze dobrej grubości, i poszły tylko klocki.

[JEDi]

Podepne sie pod temat.

 

Plyn hamulcowy, to DOT 4, tak?

Ale gdzies zauwazylem, ze OE jest o "obnizonej lepkosci" - moze ktos polecic cos sprawdzonego?

A moze OE, po prostu?

[Leo1971]

Objaw miękkiego hamulca, który trzeba pompować żeby hamował jest typowy dla zapowietrzenia układu. Nie ma sensu kombinować skąd się wzięło powietrze tylko trzeba odpowietrzyć!!!

Jest to prosta sprawa i mechanik przy wymianie klocków powinien to zrobić bez dyskusji. Dodatkowo powinieneś pomyśleć o wymianie płynu hamulcowego, albo przynajmniej sprawdzić czy jeszcze się nadaje - płyn hamulcowy chłonie wilgoć i staje się przez to ściśliwy i łatwiej może się zagotować przy ostrym hamowaniu. Dlatego co około 2 - 3 lata powinno się płyn hamulcowy wymienić.

Podniesienie się płynu jest naturalne po wymianie klocków jest, jak zauważyłeś, oczywiste ale czy pod korek? Może ktoś dolewał w międzyczasie bo fabryka to raczej oszczędza na wszystkim i wątpię żeby lali aż do pełna.

 

A jeśli chodzi o klocki, czy tarcze trw to uważam, że to chłam.

Odpowietrzenie nie przyniosło praktycznie żadnej poprawy. W trakcie odpowietrzania nie było śladu powietrza w instalacji.

Pewnie pozostaje wymienić TRW na inne polecane przez Was klocki :(

[JEDi]

A co z plynem hamulcowym? Jak stary jest?

[Leo1971]

A co z plynem hamulcowym? Jak stary jest?

51.000km i 2.5roku

[Pemek]

Ja zmieniam co 2 lata.

[JEDi]

A co z plynem hamulcowym? Jak stary jest?

51.000km i 2.5roku

Do wymiany.

[darosso]

Jeżeli po dwóch latach (40 tyś km) klocki hamulcowe nie są jeszcze zużyte, to: Czy warto wymieniać sam płyn? Czy poczekać z wymianą płynu do wymiany klocków?

[JEDi]

Jesli nie czujesz niczego "dziwnego" z pedalem hamulca lub skutecznoscia hamowania vs nacisk na pedal, to nie warto.

[JEDi]

Czy ktos moze mi podac ilosc potrzebnego plynu hamulcowego, gdy chce sie go wymienic w calym ukladzie?

[Pemek]

1 litr

[JEDi]

Dzięki.

[Collios]

a płyn hamulcowy to jaki lejecie oryginalny czy normalnie jak w każdym aucie DOT 4

[Pemek]

Ja używam ATE SL.6

[JEDi]

Ja zamówię oryginalny, o obniżonej lepkości.

[nazwaUzytkownika1685050697]

Czy przebieg samochodu w okolicach 40kkm to normalny czas życia klocków i tarcz przednich? Podczas ostatniej wymiany opon wulkanizator stwierdził, że klocki lada chwila do wymiany, ale tarcze zapewne też, bo widać rant i rysy. Może trochę niemądre pytanie, ale kupiłem samochód z przebiegiem niecałe 30kkm, poprzednie były nowe i nigdy nie wymieniałem nawet klocków do przebiegu 60kkm.

[JEDi]

Przeciez to zalezy od stylu i warunkow jazdy.

A w Twoim wypadku mysle, ze tylko klocki beda do wymiany.

[nazwaUzytkownika1685050697]

Wiem, że zależy to od stylu i warunków jazdy, ale samochód kupiłem roczny, z przebiegiem 28kkm. Nie przeszło mi przez myśl, że można w tym czasie tak zajeździć hamulce, żeby przy pierwszej wymianie klocków, trzeba było zmieniać tarcze. Przez kilkanaście kolejnych tysięcy jeździłem nim sam i nie posądzam siebie o ponadnormatywne zużycie hamulców, bo miałem wcześniej kilka nowych samochód i sprzedawałem je po 2-3 latach na oryginalnych tarczach i nawet klockach... jeżdżę głównie poza miastem, jednopasmówką...

[JEDi]

Tarcze wymienia sie gdy osiagna minimalna grubosc.

I nie daj sie przypadkiem namowic na ich toczenie.

Wymien klocki i po problemie.

[Pemek]

U siebie zmieniłem klocki razem z tarczami na przodzie przy 50 tys km, tarcze miały poniżej grubości minimalnej.

A na tyle wystarczyło zmienić same klocki, tarcze jeszcze wytrzymają kolejny komplet ( to było przy 45 tys km ).

[nazwaUzytkownika1685050697]

W 550i mnie to nie dziwi, ale w 520d już tak ;)

[antalya]

Jakiś miesiąc temu zmieniałem klocki z przodu przy przebiegu nieco ponad 60 kkm - zostało jeszcze z 2 -3 mm na każdym z klocków.

 

Z tyłu klocki (regularnie myte ciśnieniowo ciepłą wodą jak i zresztą cały samochód ) - cały czas wyglądają jak nowe, nawet napisy jak nowe (chociaż tu nie jestem pewien czy jak kupowałem samochód to nie były wymienione, są oryginały BMW)

 

Jeżdżę wyjątkowo delikatnie.

 

Na przód założyłem klocki Jurid White - podobno mniej brudzące felgi pyłem. Pojutrze mam do przejechania szybkie 1300 km czystym samochodem "na raz" będę w stanie lepiej ocenić tą bezpyłowość :lol:

 

P.S. Czy ktoś ma wiedzą czy ten "czujnik zużycia klocków" to zwykły zestyk do masy czy ma może zmienną oporność, bo nie chciałem eksperymentować :?:

Jak to zestyk do masy, to te analizy komputera (ile zostało do wymiany), są niewiele warte moim zdaniem.

Edytowane 25 Kwietnia 2016 przez antalya

[JEDi]

Z tyłu klocki (regularnie myte ciśnieniowo ciepłą wodą)

Zechcialbys rozwinac? :shock:

[Pemek]

W 550i mnie to nie dziwi, ale w 520d już tak ;)

Weź pod uwagę ze mam dużo większa tarcze i klocki automatycznie tez niż w 520d, wiec są tez przystosowane do większych obciążeń.