E90 330d vs. E90 330i

[Vaporr]

racja, literówka, to silnik N57 a nie N47 ale problem pechowego umiejscowienia łańcucha mają wspólny

[chris99]

Turbodziura w 330d??? Chyba jeździliśmy różnymi autami.

[Rivasi]

Raczej inaczej eksploatowanymi :) to co ludzie nazywaja turbodziura to czesto np nagar w dolocie nie usuniety przy wtrysku bezposrednim.

[Randall]

Też mi się wydaje że coś nie tak było z tym 30d bo ja nawet w 20d nie miałem turbodziury na tyle wyraźnej żeby można było robić z tego problem.

[Vaporr]

Chodziło mi bardziej o to że jak jechałem za tirem 90km/h na 6 biegu i chciałem gwałtownie go wyprzedzić to po wciśnięciu gazu zanim on zredukował bieg to hoho z 1-2sec trzeba było czekać i dopiero. Na tyle to było irytujące że redukowałem biegi sam bo było szybciej.

A w 335 tego nie ma,nie muszę używać łopatek tylko od razu automat sam redukuje z każdego biegu tak jak trzeba i ma konkretne je..nięcie ,takie są moje wrażenia z użytkowania. Czuć te 2 turbine po prostu że lepiej współpracuje ze skrzynią i szybciej biegi zmienia

[Vaporr]

Ale trochę odbiegliśmy od tematu :)

Na twoim miejscu jak masz dylemat czy diesel czy benzyna to możesz kupić 330i 272KM to dobry silnik tak jak Rivasi pisał ,pojeździsz troche a jeśli się okaże że koszty paliwa cię będą przytłaczać bo robisz dużo km rocznie to sprzedasz i kupisz diesla proste

[B-T-K]

Chodziło mi bardziej o to że jak jechałem za tirem 90km/h na 6 biegu i chciałem gwałtownie go wyprzedzić to po wciśnięciu gazu zanim on zredukował bieg to hoho z 1-2sec trzeba było czekać i dopiero

 

Sądzę, że problem tkwił w pracy samej skrzyni, a nie dlatego że 330d miało turbodziurę. U mnie w 118d 122KM, która w porównaniu z 330d jest ślimakiem, nie ma żadnej turbodziury.

 

330i 272 KM nie kosztuje 50 tys. zł. Cena to minimum 17-18 tys. euro, z tego względu, że w Polsce bardzo mało jest używanych egzemplarzy z tym silnikiem. Więcej dostępnych jest N53 325i 218KM, które są zwyczajnie tańsze niż wersja 330i.

[wiacekjacek]

Mam 330i w e93 272PS.

Mam autostrady pod samym nosem i bez ograniczeń prędkości na dłuższych odcinkach i mogę śmiało polecić ten silnik i w automacie przede wszystkim. Co do spalania to mogę powiedzieć średnio przy jeździe połowa miasto i autostrada vole pole 16l. Tyle ze jak kolega wyżej napisał cena jest trochę większa egzemplarzy z tym silnikiem

[Wedzol]

Mam 330i w e93 272PS.

Mam autostrady pod samym nosem i bez ograniczeń prędkości na dłuższych odcinkach i mogę śmiało polecić ten silnik i w automacie przede wszystkim. Co do spalania to mogę powiedzieć średnio przy jeździe połowa miasto i autostrada vole pole 16l. Tyle ze jak kolega wyżej napisał cena jest trochę większa egzemplarzy z tym silnikiem

 

 

16l? To chyba pedal gazu Ci sie przykleil do deski :) W cyklu mieszanym nigdy nie przekroczylem 12l nawet jak cisnalem >200 na autobahnie.

[Randall]

Cabrio jest dużo dużo cięższe stad ten wynik..

[wiacekjacek]

He

Wynik stad jak napisałem ciagle vole pole na autobahnie , moze trochę złe sie określiłem z tym cyklem mieszanym.

[przemek530d]

Też myślałem czy nie brać 330LCI ale 335 jak samo oznaczenie wskazuje jest po prostu lepsze :)

Pierwsza różnica jest taka że w 335 masz biturbo a w 330 turbodziure zabijającą przyjemność z jazdy

seryjne 286KM vs 245KM i 580Nm vs 520Nm wiadomo co lepiej przyspiesza. Brushu z tym wciskaniem w fotel aż do zamknięcia licznika to pojechałeś :D miałem 280KM w 330d i wiem że powyżej 230km/h to już powoli przyspieszał i nie wiem gdzie ty tam czułeś wgniatanie w fotel :P

 

A druga różnica jest taka że 335 ma większy potencjał ,lepsze wtryskiwacze itd i dzięki temu samym programem robisz leciutko 360KM a w 330 LCI analogicznym programem uzyskasz 290-300KM max

 

Od startu do setki różnica może nie jest kolosalna ale w przyspieszeniu 100-200 już tak, a często jak wyprzedza się na trasie to właśnie w tym przedziale prędkości i 330 zostaje daleko w tyle.

 

To prawda że 330d LCI jest wyjątkowo ekonomiczne szczególnie w wersji manual bierze średnio litr mniej paliwa niż 335d i to jest jak dla mnie jedyny plus na korzyść 330.

Ale przygotuj się również że w przypadku awarii łańcucha rozrządu w silniku 245KM N47 trzeba wyjeżdżać ze skrzynią biegów lub całym silnikiem bo łańcuch jest ze złej strony i koszt masz na grubo ponad 5tys PLN :duh:

 

Podsumowując cały ten wywód radziłbym ci 335d lub 330d ale jeśli 330 to w wersji manual.

Dobre 330d 231KM za 40-45k dasz rade kupić i zostanie ci budżet na ewentualny serwis/ program.

Na 335d musisz szykować z 10-15tys więcej niestety ale zrobisz delikatny program na 360KM i uwierz mi że warto :D

 

max programem z n57 to jakieś 315, 360 z 335d to też raczej max samym programem, a nie lajt

zdrowe n57 (seria, na hamowni wypluła 250@555) w e92 idzie równo jak seria 335d e90

dziwne ale prawdziwe

 

różnica w spalaniu 335d vs 330dA n57 jast znaczna i nie jest to 1 litr

z ciekawostek znany jest przypadek zmiany 335d na 330d N57 :mrgreen:

 

co do rozrządu to niestety w 335d rozrząd nie jest już pancerny i też trzeba wymieniać (robota może i tańsza ale też trzeba zrobić)

 

jak masz kasę wybór między 330d n57 a 335d nie jest wcale taki oczywisty

 

co do 330i 258 tam nie ma problemu z głowicą i/czy z tłokami ??

[Rivasi]

W 330i 258 (N52B30 ) jest problem z glowica (tykajace zawory) ale raczej kosmetyczny, i nie ma problemow z tlokami, problem ten wystepuje w wersji N52B25 2.5 litra (218 KM) i dotyczy on tylko czesci samochodow.

[Vaporr]

przemek nie bredź :D 335d biturbo zawsze będzie szybsze i lepsze od 330d o czym ty tu gadasz

samym programem mam 362KM 725Nm , bez żadnych przeróbek a znam takich co mają 375 z samego programu i żadne 330d LCI po programie na 310 KM max nie ma do niej podejścia ...

http://www.kreatormocy.pl/katalog/bmw

 

w dodatku w 330d LCI ten łańcuch wadliwy i położony jak w silniku N47 w przypadku awarii koszt to grube tysiące, miałem z resztą już 330d przez rok i wybór był prosty

Na wartości też wg mnie 335 traci trochę mniej niż 330 bo jest ich mniej na rynku ,tym też się kierowałem

 

a spalanie? Dziś trasa Warszawa- Piotrków ,trochę kręcenia się po mieście i powrót razem 370km, średnia prędkość BC 92km/h (na trasie głównie okolice 130) ,a spalanie z całej trasy to 6,7l.

Przy ecodrivingu na tempomacie 100km/h auto bierze w trasie 5l. W mieszanym zawsze mam pomiędzy 7 a 8,5 więc wątpię żeby 330d LCI paliło jeszcze mniej niż litr

Tak czy inaczej przy dostępnych 360KM spalanie jest śmieszne a wydaje mi się że jeśli ktoś chce żeby mu paliło w mieszanym 5-6litrów to kupuje 318d a nie R6 :D

[B-T-K]

@Vaporr spalanie takie jak podajesz przy mocy która masz robi wrażenie. Zresztą często tak jest, że po programie pali jeszcze mniej. Chłopak ma teraz pewnie dylemat co wybrać, benzyna spali więcej i nic z tym się nie da zrobić. Coś kosztem czegoś. A co do 318d, w moim 118d, a to praktycznie to samo, nie pod względem gabarytów, ale wagi auto w życiu nie spali 5-6 litrów w trybie mieszanym, trasa to jest 5-6, miasto 8-10, wiec mieszane spalanie ma zupełnie inne wartości. Niższa pojemność, niższa moc, niższe spalanie to często mit.

[przemek530d]

przemek nie bredź :D 335d biturbo zawsze będzie szybsze i lepsze od 330d o czym ty tu gadasz

samym programem mam 362KM 725Nm , bez żadnych przeróbek a znam takich co mają 375 z samego programu i żadne 330d LCI po programie na 310 KM max nie ma do niej podejścia ...

http://www.kreatormocy.pl/katalog/bmw

 

w dodatku w 330d LCI ten łańcuch wadliwy i położony jak w silniku N47 w przypadku awarii koszt to grube tysiące, miałem z resztą już 330d przez rok i wybór był prosty

Na wartości też wg mnie 335 traci trochę mniej niż 330 bo jest ich mniej na rynku ,tym też się kierowałem

 

a spalanie? Dziś trasa Warszawa- Piotrków ,trochę kręcenia się po mieście i powrót razem 370km, średnia prędkość BC 92km/h (na trasie głównie okolice 130) ,a spalanie z całej trasy to 6,7l.

Przy ecodrivingu na tempomacie 100km/h auto bierze w trasie 5l. W mieszanym zawsze mam pomiędzy 7 a 8,5 więc wątpię żeby 330d LCI paliło jeszcze mniej niż litr

Tak czy inaczej przy dostępnych 360KM spalanie jest śmieszne a wydaje mi się że jeśli ktoś chce żeby mu paliło w mieszanym 5-6litrów to kupuje 318d a nie R6 :D

 

nie brednie tylko fakty, zajrzyj sobie na forum sport i poszukaj galerii kolegi forest

jak już pisałem dziwne ale prawdziwe i podkreślam pisałem o seryjnych autach

wiadomo że 335d ma większy potencjał, to oczywiste

 

375km samym programem? wjedź sobie taką sztuką na inną hamownie to zobaczysz, seryjny ic'ek jest na styk do serii

 

łańcuch w n57 pada, niestety w m57n2 też padają

jest tu nawet wątek jak przy przebiegu 120tys km w m57n2 się urwał i co?

jak się zorientujesz to dowiesz się że powyżej 200tys km dla spokoju powinno się łańcuch wymienić

to niestety nie jest już pancerny bezawaryjny łańcuch jak w m57 czy m57n

 

pytasz się jakim cudem ma mniej palić n57, technologia, nowa generacja silników, lepszy soft skrzyni itd

spalaniem masz super, pewnie przed softem było większe

w trasie różnica będzie niewielka, ale popatrz na miasto, takie 335d spokojnie wciągnie 9L, a n57 od 7L w górę

 

słuchaj, sam też bym wybrał 335d ze względu na potencjał

natomiast ktoś kto zamierza jeździć serią/nie potrzebuje 350KM+ i cieszy go absurdalnie niskie spalanie oraz ładniejszy wygląd wybierze n57

[ar_w]

Chłopak ma teraz pewnie dylemat co wybrać, benzyna spali więcej i nic z tym się nie da zrobić.

 

Da się, wsadzić LPG. Ja bym podpowiedział jedno - wybrać to co W LEPSZYM STANIE.

Najgorzej to, MOIM ZDANIEM, mieć wąskie ukierunkowanie w poszukiwaniach, zważywszy że i tak ofert godnych uwagi jest jak na lekarstwo, więc nie ma co wybrzydzać, tylko brać co zadbane w granicach rozsądku (bo 2.0 to bym np nie chciał)

 

Co do N57, silnik bardzo przyjemnie jezdzi, ma lepszą w moim odczuciu kulture pracy, ale mimo że sa przypadki zerwania łańcuchów w M57N2, to i tak jest to silnik bardziej pancerny i łatwiejszy w obsłudze (czyt: ewentualna wymiana rozrządu).

N57 też się ładnie odpycha, ze w normalnej jezdzie nie czuć przepaści, ale jeśli chodzi o możliwości poprawiania fabryki, to 335d jest idealnym rozwiązaniem, ale to też inna półka cenowa, inne późniejsze koszty eksploatacji, które są wyższe, a tu jest mowa o 330d vs. 330i i nie jest napisane, czy to ma być LCI, czy pre, ani jaki jest na auto budżet.

[Vaporr]

pisał że 50k budżet

a ty ar_w masz serie w 335 czy program? pokazałbyś pare fot swojej sztuki na PRV, lubie pooglądać :)

[ar_w]

seria

po e39 530d czuje się jak w odrzutowcu, narazie wystarczy

[B-T-K]

@ar_w

Zależy jak duże ktoś robi przebiegi roczne. W życiu bym nie wsadził LPG do mojego samochodu. Wolałbym go sprzedać i nie wiedzieć co zrobi z nim przyszły właściciel albo z konieczności przesiąść się na diesla. Zresztą jeżeli ktoś robi bardzo duze przebiegi to po co mu benzyna? Dla dźwięku? Bo po założeniu instalacji przybywa kolejny agregat który trzeba serwisowac i który może okazać się w zależności od różnych czynników, awaryjny. Tylko nie podajcie za argument ze juz co niektórzy producenci montują instalacje fabrycznie, jest taki trend i popyt to instalują, proste.

[kicaj]

Jest na to prosta odpowiedź - ekologia i ekonomia. Nic więcej...

 

With mobilephone sent.

[B-T-K]

@kicaj

Ekologia przy LPG? Czy ja dobrze słyszę? Udowodnij mi proszę, na konkretnych liczbach, że auto z taką instalacja jest bardziej ekologiczne niż zasilane tradycyjnie benzyną. Ekonomia tak, ale jak chcesz dbać o "ekologię ", to wybierz hybrydę, która nie jest ekologiczna, bo produkcja baterii do niej jest tak nieekologiczna, że prawdopodobnie o tym nie wiesz (plus jej późniejsza utylizacja) albo diesla, koniecznie z dpfem , a później go wytnij jak duża część użytkowników bo ich nie stać na kupno nowego, a diesel nawet z dpfem nie jest bardziej eko niż benzyna. I jeszcze jedno, z LPG nie wjedziesz np na parking podziemny, poczekaj co ja mówię, wjedziesz przecież Polak potrafi! :lol:

[Madaro84]

Nie jechałem 330d, mam 330i N52 258 KM i z czystym sumieniem mogę polecić tą jednostkę. Tak jak pisał Rivasi, nie mam żadnych problemów z silnikiem, olej nie znika, popychacze zaworów raz stukały, jak auto trochę postało. Osiągi w dieslu są zapewne lepsze, gdyż tam jednak jest turbo, ale jeżdżę od dwóch lat tym autem i nie znudziło mi się, osiągi są wystarczające jak dla mnie. To kwestia podejścia i nastawienia. Wybrałem benzynę ze względu na dźwięk (jest naprawdę piękny) oraz fakt, że w benzynie nie ma się zbytnio co zepsuć. Diesla może bym kupił, gdybym miał auto od nowości i wtedy dbałbym o nie wg moich standardów. A wiem jak wiele ludzi ma naprawdę marną wiedzę na temat obsługi i eksploatacji auta z turbo, nie tylko w PL. Tak więc za 50k polecam szukanie 330i, ale to Twój wybór.

[chris99]

Myślę, że oba silniki można śmiało polecić.

Co do 3.0i, to należy wziąć pod uwagę mozliwość awarii elektrycznej pompy wody - koledze ostatnio padła w takim silniku, a koszt nie jest mały.

[B-T-K]

Jako ciekawostka, porównanie manual 325i (2,5l 218KM) z 330d (3,0l 231KM) i 330i (3,0l 258KM) z 330d (3,0l 231KM).

325i i 330d jadą mniej więcej tak samo, 330d wykazuje się nieznacznie lepszą elastycznością (325i ma 250Nm a 330d 500Nm także dwa razy tyle):

http://i.imgur.com/ypBwjo4.jpg

 

Natomiast lepiej na tle 330d wypada 330i (330i ma lepszą elastyczność przy przyspieszaniu, wymaga to jednak większego "piłownia" aniżeli w dieslu). 330i ma także nieznacznie większy moment obrotowy niż 325i, wynoszący 300Nm:

http://i.imgur.com/8X9XEyZ.jpg

 

A 335d można porównywać z 335i, porównywanie 335d z 330d czy 330i nie ma większego sensu.