E90 330d vs. E90 330i

[Bossss]

WItam!!!

 

Koledzy mam zamiar kupic E90 nie ma zanczenia czy po lifcie czy nie znaczenie ma wersja silnikowa mam dylemat nad 3.0d a 3.0i

 

Sam juz teraz nie wiem co wybrac zalezy mi aby byl motor 6 cylindrowy ktora byscie doradzili?? A moze jakis inny silnik polecacie aby jezdzilo sie dynamicznie i z zapasem mocy??

 

Dotychczas jezdzilem e46 2.0d 136

Oraz e39 3.0d 184

 

Moze ktos kto ma E90 z 3.0 dieslem i 3.0 benzyna jak jest z tymi silnikami jakie sa realne spalania i awaryjnosc?

[halfi]

3.0d po chipie ma na pewno zapas mocy ;)

[Matias-e90]

Wszystko zależy ile km będziesz rocznie robił i gdzie jeździł. Wiadome jest nie od dzis ze przy małych odcinkach po mieście itp diesel się nie sprawdzi (ja tak mam ale że nie mogłem znaleźć 3.0b to kupiłem 3.0d. Jeśli chodzi o usterkowość 3.0d to ja osobiście nie miałem z nimi żadnego problemu mimo że mam już 3 sztukę... Wiadomo: klapki out, świece, sterownik, termostaty jakieś paski, i w obecnej uszczelki pod pokrywą oraz pod kolektorem. Tak to nic wiecej. Co do 3.0 benzy sie nie wypowiem bo nie miałem ale nie słyszałem żeby były z nimi jakieś problemy.... ale niech się wypowiedza osoby które wiedza lepiej.

Co do spalania w zime w mieście spala ok 8,5l do 9,3l w lato 0,5l mniej, trasa zdarzyło się jechać 90-100km/h poniżej 6l, ale przy normlanej jeździe 120-140km/h 7-7,5l

[Rivasi]

Dla kazdego zapas mocy oznaczo cos innego... 3 litr benzyna po lifcie w N53 ma 272 konie, rozsadne spalanie i nie masz wrazenia ze codziennnie rano wyprowadzasz bydlo na pastwisko wlaczajac twoj traktor... najlepiej brac ze skrzynia automat i dodac sprintbooster dl wyglody. Dzwiek silnika to bajka.

 

330D jest nudne przd chipem ale po chipie masz 300 koni dla ciebie co juz jest fajnie i oczywiscie absurdalny ilosc Nm. Jezeli nie zwracasz uwagi na dzwiek to masz potezna maszyne ktora malo pali ale jak cos padnie to zazwyczaj kosztuje to jedna nerke a jak nie masz umiejetnosci mechanicznych czerwonego to dwie nerki.

[chris99]

Znając nasz rynek, ciężko będzie ci znaleźć 330i w dobrym stanie i akceptowalnej cenie - nie jest tego wiele.

Ja mogę napisać tyle, że mam od około 5,5 roku E91 330d 231KM i przy silniku robiłem niewiele, tzn normalne eksploatacyjne sprawy: termostaty, świece, sterownik świec, profilaktycznie sondę lambda. To bardzo udany i bezawaryjny silnik. Moc ma wystarczającą - a jeśli nie to można spokojnie go podkręcić do 280KM i więcej, oraz jest ekonomiczny (Kliknij na moją ikonkę spalania). Kultura pracy i dźwięk bez najmniejszych zarzutów.

Kolega ma, ale 530i benzynę 258KM automat - spalanie w małym miasteczku w DE około 13,5-14 litrów. W trasie jest lepiej.

Podobno te 272KM na wtrysku bezpośrednim są bardziej ekonomiczne. Musisz zdecydować ile KM zamierzasz przejeżdżać.

[groszek112]

Dla kazdego zapas mocy oznaczo cos innego... 3 litr benzyna po lifcie w N53 ma 272 konie, rozsadne spalanie i nie masz wrazenia ze codziennnie rano wyprowadzasz bydlo na pastwisko wlaczajac twoj traktor... najlepiej brac ze skrzynia automat i dodac sprintbooster dl wyglody. Dzwiek silnika to bajka.

 

330D jest nudne przd chipem ale po chipie masz 300 koni dla ciebie co juz jest fajnie i oczywiscie absurdalny ilosc Nm. Jezeli nie zwracasz uwagi na dzwiek to masz potezna maszyne ktora malo pali ale jak cos padnie to zazwyczaj kosztuje to jedna nerke a jak nie masz umiejetnosci mechanicznych czerwonego to dwie nerki.

 

Bo ja wiem - pierwsze słyszę że 3.0 d ciężko jakoś utrzymać. Co prawda ma 6 garów, wtryski itp to będzie droższe ale taki 3.0d raczej rzadziej siada niż 2.0d.

 

Dźwięk jak na diesla to 8/10, oczywiście 3.0i pięknie brzmi ale spalanie ...

 

Jeździłem 3.0d 218 i 3.0i 230 i mimo że idą na przyśpieszenie łeb w łeb to 3.0d przez moment obrotowy wydaje się znacznie mocniejszym silnikiem. Ja polecam 3.0d

[Rivasi]

Jak chodzi o 3 litrowego dizla odnosze sie jednak do przykladowego dla mnie dbania o samochod czerwonego 330D, duzo ludzi jezdzi dizlami ktore powinny byc juz dawno naprawione ale im nie przeszkadzaja rozne zaniedbania jak np pol centymetrowy nagar karbonowy w kolektorze dolotowym...

 

Jak chodzi o moc to sie odnosze to benzyn 3 litrowych N52n 258 km i N53 272 koni.

 

Kolega prosil o opinie, kazdy ma prawo do swojej i kazdy dba o auto na swoj sposob i kazdy ma inne spojrzenie np na spalanie. Jezdze srednio 35 tys rocznie i pewnie na dizla zdecydowal bym sie przy przekroczeniu dopiero 50 tys mimo spalania okolo 14L/100 km w miescie przy najmniejszym korku np. Srednio wychodzi mi 12L/100 (automat + xdrive)

Edytowane 12 Października 2015 przez Rivasi

[Wedzol]

Mam 330i N53. Kup ten silnik jezeli:

- nie jezdzisz zazwyczaj po duzym miescie (w korkach spali luzno 15l)

- rocznie robisz mniej niz 20 tys

- radosc z jazdy jest dla Ciebie wazniejsza niz ekonomia

 

wpp kup 3.0d

 

pozdr,

[groszek112]

Mam 330i N53. Kup ten silnik jezeli:

- nie jezdzisz zazwyczaj po duzym miescie (w korkach spali luzno 15l)

- rocznie robisz mniej niz 20 tys

- radosc z jazdy jest dla Ciebie wazniejsza niz ekonomia

 

wpp kup 3.0d

 

pozdr,

 

 

Mi kiedyś mój 2.0d automat spalił 11 litrów w warszawskich korkach :D

[Bossss]

Co do przebiegu to rocznie ponizej 30 tys. nie mialem np ten rok stuknąlem 37 tys. Moja trasy to takie mieszane powiedzmy ale usredniając 50/50 miasto trasa.

Co do 3.0i chcialem dodac ze LPG nie ma raczej sensu w nim montowac jezeli sie myle poprawcie:)

Przemawia do mnie 3.0d tylko boje sie kosztów jeżeli trafie na lipe jakąś:)

Z drugiej strony te R6 w benzynie:) Zostało mi poszukac w poblizu dwoch egzemplarzy diesla i benzyny i wybrac sie na przejażdżke nimi:P

[Randall]

LPG w e90 = butla rodem z poloneza w bagażniku.

[groszek112]

LPG w e90 = butla rodem z poloneza w bagażniku.

 

Hehe :D

 

A jak kupi opony inne niż runflaty, które btw na polskie drogi sie średnio nadają żeby nie mówić że się nie nadają, to będzie woził do kompletu dojazdóówkę przed butlą :D Zgrzewka wody mineralnej wejdzie do bagażnika :D

[B-T-K]

W benzynowym NA R6, po jakimś czasie każdemu może brakować mocy. Jeżeli chcesz zapas mocy to z benzyn R6 weź 335i po 2010 r. Twinpower turbo, wtedy będziesz miał zapas mocy tzn. możesz ją ewentualnie po pewnym czasie podnieść np. Performance Kitem. Z drugiej strony, jeżeli jeździłeś 2.0d 136KM i 3.0d 184 KM to i tak przesiadka na 330i to będzie niebo a ziemia.

Tak jak kolega napisał wyżej, chcesz ładnego dźwięku, szybkiego samochodu i większej przyjemności z jazdy, bez wątpienia 330i. Chcesz szybkiego samochodu, weź 330d (lepiej przed liftingiem o mocy 231KM, jest mniej problematyczny niż wersja LCI, no i ma łańcuch rozrządu po właściwej stronie :norty:

Ja mam co prawda 325i, ale gdybym miał jeszcze raz wybierać, padłoby na pewno na benzynówkę, a tym bardziej na 330i. Niestety coś kosztem czegoś, w mieście 330i spokojnie weźmie 14-16l/100km, niech ktoś nie pisze, że jest inaczej (gaz w podłodze i chęć posłuchania benzynowej "szóstki" kusi), trasa ok. 8-10l/100km. Diesel spali mniej, jak pisano wyżej.

Diesla można zchipować, koszty podniesienia mocy w NA benzynie są b.duże a w stosunku do przyrostu KM raczej nie warte zachodu (ewentualnie zmiana wydechu, inny dolot itp.). Ale mam nadzieję, że porównujemy seryjne modele, tak jak wyszły z fabryki (jasne, że można zchipować diesla żeby objeżdżał 700 konne benzyny :lol: , ale do benzyny tez można założyć np. kompresor). Tak czy inaczej nie o tym mowa.

Podsumowując, jeżeli nie robisz zbyt dużych przebiegów rocznych, jesteś przygotowany na wyższe spalanie, to jak dla mnie wybór jest jeden, rzędowa, benzynowa szóstka. Jeżeli spalanie Cię przeraża, weź 3.0d 231KM, ale poszukaj egzemplarza z autentycznym przebiegiem, bo nierzadko wersje przed liftingiem mają już przebiegi rzędu miliarda kilometrów. Tak czy inaczej poszukiwania nie będą łatwe.

[chris99]

Nie wiem jaki mam prawdziwy przebieg...licznikowy 245 tys km, ale w aucie ciągle oryginalna turbina, sprzęgło, dwumasa, wtryski, koło pasowe...

Benzyna R6 ma przewagę głównie...akustyczną. W czasie jazdy właściwie nie słychać że jedzie się dieslem - no chyba że ktoś jest bardzo wyczulony i ma słuch doskonały :wink:

Diesel za to miażdży niedoładowane benzyny momentem obrotowym.

 

Miałem kiedyś benzynę 2,5 R6 ze sportowym wydechem, i wrażenia z jazdy były rewelacyjne. Jedynie spalanie mogło trochę przeszkadzać - jeśli dużo się jeździ.

Teoretycznie większa awaryjność diesla w porównaniu do benzyny w mojej ocenie wynika z tego, że dieslami robi się znacznie więcej tyś km. Jakość ropy też często nie była w naszym kraju najlepsza. Trzeba uważać gdzie się tankuje.

 

W 330d mam skrzynię manualną, ale warto porządnie rozważyć wybór automatu. Teraz jeździłem dieslem bmw (E61 LCI) ze skrzynią tzw joystickiem, i jest :cool2:

[Vaporr]

Nie ograniczaj się do 330

Bierz 335d albo 335i ( 335d dużo ekonomiczniejsze ale dźwięk w 335i zdecydowanie bardziej rasowy więc zależy ile chcesz kasy wydawać na późniejszą eksploatację )

 

Najbardziej zaskoczyło mnie właśnie spalanie bo obecne 362KM pali mi w mieszanym między 6 a 9l w zależności od stylu jazdy, zwykle około 8l bo moc kusi.. to tyle samo co była 330d . Na 6 biegu przy 90-100km/h pali 5l ale tak się nie da jeździć :) Do tego auto jest szybsze od seryjnych e46m3 a minimalnie wolniejsze od e90 m3 ( obie opcje sprawdzałem na autostradzie) co myślę daje niezły pokaz możliwości tego silnika :dance: także ja się tym wszystkim kierowałem bo tak jak i ty robię około 30-40tys km rocznie

 

Miałem przez niecały rok 330d, zchipowałem ją na 280KM ale szybko zaczęło brakować mocy. Tym bardziej że tam jest 1 turbina i konkretna irytująca turbodziura nie wiem czy o tym wiesz ? :duh:

 

W 335d tego problemu nie ma dzięki biturbo ,a po samym programie mi wyszło ponad 362KM 725Nm co powiem ci że daje niezłe pier...nięcie , będziesz zadowolony z każdej przejażdzki :cool2:

a jak kupisz 330d albo 330i to prędzej czy później będziesz sie drapał po głowie że nie masz 335, wiem to po sobie i innych jak choćby kolega czerwony330d

 

Takie są moje doświadczenia ale kupuj pewne auto bo jak kupisz dobry egzemplarz to tylko na eksploatację będziesz wydawał typu opony,olej,żarówki i wiele lat cie będzie fura cieszyła ale jak trafisz na podpicowaną bombe to koszty napraw idą w gruuuube tysiące

[Randall]

Jeszcze nikt nie zapytał o budżet :)

[groszek112]

335d ok ale 335i to nie jest moim zdaniem auto do używania na codzień. Nie dość że zajebiście droga eksplatacja to jeszcze jest uciążliwa, bo cośtam trzeba myjką ultradzwiękową czyścić, albo wtryski wymieniać, siadają też turba

[axel_bmw330e90]

330d mapa na 250/620nm Manualna skrzynia, na święta wtryski 535d i hybryda 300+, jest fajnie :) 1770km do anglii we wrześniu max 170 autostrady spalanie 6,7 http://zapodaj.net/4fdeac882778f.jpg.html :) w mieście do 11 max na tej mapie, utrzymanie jak to bmw, masz więc sam wiesz. Klapki, temat dyskusyjny albo kolektor za 2000 albo wywalasz, jedni napiszą ze patologia inni wyrzucają i żyją. Ogólnie zależy od budżetu, masz 80k kup 335xi w mpaku stoi gdzieś na otomoto. :)

[Bossss]

Teraz mnie tym 335d zmieszaliście:) narazie nakitrane 50k na fure z zakupem nie pali mi sie na juz moge jeszcze dorobic na te 335 ale wlaśnie jak jest z awaryjnoscia tych 335d i kosztami eksploatacji?? Nie zabija koszta zebym pozniej autem nie wyjezdzal tylko w niedziele:D

[Vaporr]

335d to diesel więc jak sama nazwa wskazuje nie jest do jazdy w niedziele tylko większych przelotów :D

powiem ci tak: robię około 30-40k rocznie i muszę mieć diesla. Wcześniej jeździłem e46 320d. Jak się miałem okazje przejechać e90 330d to dla mnie to był przeskok kosmos chociażby różnica 4 a 6 garów, wiele zalet na plus. Dlatego pomyślałem wtedy że 330d mi wystarczy i je kupiłem.

 

Ale pojeździłem nim zaledwie rok bo po pierwsze irytowała mnie ta turbodziura (może w manualu odczucia byłyby lepsze) a po drugie wiedziałem że mogę mieć mocniejsze Bmw, gdzie koszt eksploatacji będzie taki sam.

 

Spisywałem czasy 330d i 335d w przedziałach 0-100 / 0-200 i wyglądało to u mnie to tak:

seryjne e90 330d 231KM 6,7/ 24sec

e90 330d 280KM 6,0/20,5sec

e90 335d 362KM 5,2/ 16,5 sec

 

co do awaryjności to nie miałem żadnej kosztownej naprawy w 320/330/335 ,głównie eksploatacja + program

 

Kupuj 335, seria na początku ci pewnie wystarczy a jak będzie mało zrobisz bezpieczny program i będziesz pan zadowolony :cool2: :)

[groszek112]

Szczerze zazdroszcze uczucia jazdy autem z myślą że pod butem jest 360 koni :cool2: jeszcze na biturbie :oops:

[brushu]

cześć

ja od niedawna mam 330d wersje 245 czyli po lifcie auto ciagnie jak dziki kon od

0 do zamkyniecia licznika wgniata w siedzonka

 

do 100 ropzedza sie praktycznie tak samo jak 335 ( moja jeszcze szybciej z uwagi na x) pozniej 335 zostawia 330 w tyle

ale pali 1litr wiecej osobiscie nie widzialem sensu dla brania 335d

wiecej pali 1l

te same osiagi do 100

jedyne co mi sie bardo podobalo to fajna optyka z tylu oraz bitturbo

[B-T-K]

Pamiętajcie, że kolega na chwilę obecną ma 50 tys. zł

 

Na 335i, zwłaszcza single turbo za mało (zresztą na zadbane 335i biturbo także);

Na 335d za mało (chyba, że początek produkcji, ale te mają już duże przebiegi, a przy niewłaściwie serwisowanym dieslu biturbo mogą być już większe koszty)

Na 330d LCI też kwota jest za mała (chyba, że perły z alledrogo);

Na 330d pre LCI (albo 330i pre LCI) kwota jest rozsądna (za te pieniądze można zacząć szukać zadbanej 330d 231KM albo 330i 258KM)

 

Takie jest moje zdanie. Można się z nim zgodzić albo i nie.

Niedługo jak będziemy tak wymieniać wszystkie modele to dojdziemy do wniosku, że najlepszym wyborem będzie e92 M3 GTS bo ma zapas mocy, albo że wszyscy właściciele BMW powinni jeździć 335d albo 335i bo reszta jest do niczego i nie jedzie.

[Vaporr]

Też myślałem czy nie brać 330LCI ale 335 jak samo oznaczenie wskazuje jest po prostu lepsze :)

Pierwsza różnica jest taka że w 335 masz biturbo a w 330 turbodziure zabijającą przyjemność z jazdy

seryjne 286KM vs 245KM i 580Nm vs 520Nm wiadomo co lepiej przyspiesza. Brushu z tym wciskaniem w fotel aż do zamknięcia licznika to pojechałeś :D miałem 280KM w 330d i wiem że powyżej 230km/h to już powoli przyspieszał i nie wiem gdzie ty tam czułeś wgniatanie w fotel :P

 

A druga różnica jest taka że 335 ma większy potencjał ,lepsze wtryskiwacze itd i dzięki temu samym programem robisz leciutko 360KM a w 330 LCI analogicznym programem uzyskasz 290-300KM max

 

Od startu do setki różnica może nie jest kolosalna ale w przyspieszeniu 100-200 już tak, a często jak wyprzedza się na trasie to właśnie w tym przedziale prędkości i 330 zostaje daleko w tyle.

 

To prawda że 330d LCI jest wyjątkowo ekonomiczne szczególnie w wersji manual bierze średnio litr mniej paliwa niż 335d i to jest jak dla mnie jedyny plus na korzyść 330.

Ale przygotuj się również że w przypadku awarii łańcucha rozrządu w silniku 245KM N47 trzeba wyjeżdżać ze skrzynią biegów lub całym silnikiem bo łańcuch jest ze złej strony i koszt masz na grubo ponad 5tys PLN :duh:

 

Podsumowując cały ten wywód radziłbym ci 335d lub 330d ale jeśli 330 to w wersji manual.

Dobre 330d 231KM za 40-45k dasz rade kupić i zostanie ci budżet na ewentualny serwis/ program.

Na 335d musisz szykować z 10-15tys więcej niestety ale zrobisz delikatny program na 360KM i uwierz mi że warto :D

[B-T-K]

@Vaporr

330d lci to nie n47 ale n57 :nienie: