Skocz do zawartości

Zimówki czy całoroczne?


stuffman

Rekomendowane odpowiedzi

  • Członkowie klubu

Jestem na etapie wybierania nowych opon na chłodniejsze półrocze. Oczywiscie na wiosnę wymiana na model letni. NatomiastI dzisiaj w oczy wpadało mi cos takiego: http://www.oponeo.pl/dane-opony/michelin-crossclimate-225-45-r17-94-w-xl-fr#90333428

Parametrami głośności, przyczepności na mokrym i oporów toczenia lepsza od zimowych opon premium jak:

http://www.oponeo.pl/dane-opony/pirelli-sottozero-serie-3-225-45-r17-91-h-fr#70809016

http://www.oponeo.pl/dane-opony/bridgestone-blizzak-lm32s-225-45-r17-91-h#94569977

Także pewnie przez 95% użytkowania bedą lepsze od typowych zimowek, natomiast przy napędzie na jedna oś zawsze sa kłopoty z błotem, zaspa itp. Niestety parking w robocie mam taki, ze czasami nie da sie tego uniknąć. Stad pytanie co szanowni koledzy myślą na ten temat. Czy całoroczna duzo gorzej będzie sobie radzić z ekstremalnymi sytuacjami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do parametrów na etykietach przy porównywaniu opon zimowych z całorocznymi czy letnimi, można wpaść w małą pułapkę. Zacznijmy od testu na mokrej nawierzchni. Słowem klucz w tej kategorii jest mokra nawierzchnia, a nie zaśnieżona czy oblodzona. Test wykonuje się na mokrej nawierzchni przy dodatnich temperaturach. Do sklasyfikowania opony pod względem przyczepności na mokrej nawierzchni wykonuje się dwa badania i porównuje do wyników opony wzorcowej. Pierwszy polega na pomiarze drogi hamowania z prędkości 80 km/h do 20 km/h. Drugi, na zmierzeniu siły tarcia między drogą a oponą przy prędkości 65 km/h. Stąd tak jak w podanym przez Ciebie przypadku, opony zimowe wypadają gorzej.

Opony letnie przy ujemnych temperaturach twardnieją, przez co są sztywniejsze co przekłada się na dłużą drogę hamowania. Wynika to z tego, że do letnich i zimowych opon używa się innego rodzaju krzemionki, co przekłada się na zachowanie gumy pod wpływem temperatury. UE nie wymaga publikowania kategorii opon na nawierzchniach oblodzonych lub ośnieżonych dlatego takich nie ma na etykietach.

Druga sprawa to rzeźba bieżnika. Zimowe opony projektowane są tak, aby ,,wgryzać się" w śnieg, błoto itp. Mają bardzo dużą ilość lamelek. Letnie mają całkiem inną rzeźbę i są projektowane co najwyżej na odprowadzanie wody. Rzeźba bieżnika przekłada się z kolei bezpośrednio na zużycie paliwa. Stąd letnie opony mają zazwyczaj wyższe kategorie na etykietach. Opona całoroczna jest zazwyczaj kompromisem między jednymi a drugimi parametrami. Trochę się rozpisałem, ale mam nadzieję, że wyjaśniłem kwestię etykietowania. Na co dzień pracuję przy produkcji opon więc temat jest mi bliski.

 

Co do zakupu opon jeśli chcesz odezwij się na emaila: [email protected] jeśli byłbyś zainteresowany mógłbym zaoferować Ci jakieś opony w dobrych cenach, przykładowo:

Dunlop Zimowe 225/45R17 91H WINTER SPT 5 MFS Winter Sport 5 FP NOWOŚĆ! 91 H C B 70 )) 449,87

Goodyear Całoroczne 225/45R17 94V VEC 4SEASONS G2 XL FP VEC 4SEASONS G2 94 V C B 69 ) 451,23

DUNLOP WINTER 225/45R17 91H SP WI SPT 4D MS MFS SP WI SPT 4D MS MFS 91 H E E 68 ) 400*

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kupował bym wielosezonowych bo jeździłem u ojca w aucie. Tragedia w ujemnych temp z dość głębokim śniegu lub pojazdach ze śniegiem konnym na ubitym było ok. Bardzo bardzo duże kłopoty z ruszeniem auta jeśli jest gololedz. To samo auto na zimowych continentalach na ogromny plus.

 

Nigdy bym nie kupił całorocznych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RWD to wymagający napęd, ja bym opon wielosezonowych nie założył. Tylko zimówki i to raczej nie z dolnej półki. Szczególnie, jeżeli nie masz większego doświadczenia w jeździe RWD w zimie

Nie kupował bym wielosezonowych bo jeździłem u ojca w aucie. Tragedia w ujemnych temp z dość głębokim śniegu lub pojazdach ze śniegiem konnym na ubitym było ok. Bardzo bardzo duże kłopoty z ruszeniem auta jeśli jest gololedz.

A te wielosezony to jakie były?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Członkowie klubu

Od 2009 jeżdzę RWD wiec jakieś tam doświadczenie mam :D

Decyzja padła na zimówki, tylko jeszcze nie wiem które. Przeważył niecywilizowany parking w robocie, gdyby był normalny pewnie bym sie jeszcze zastanawiał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te CrossClimate to nowość, więc ciężko powiedzieć jak będzie.

 

Osobiście miałem w jednym aucie całoroczne opony (kupione jako nowe) ale to była stara Almera, które nie odjeżdżała od domu więcej niż 10 km i tylko po dużym mieście, gdzie wszystko jest stosunkowo dobrze odśnieżone. Przy większych opadach śniegu zaczynały się nie problemy, ale jednak było trudniej wyjechać z parkingu, czy zaparkować "w zaspie". W trasie tym autem nie jeździłem zimą. Latem mi się zdarzyło i dawało radę (ale spokojna, dziadkowa jazda, bo więcej nie było jak).

Do auta, które jeździ "szybko" i daleko albo po peryferiach czy małych miasteczkach, gdzie z odśnieżaniem różnie bywa, takich opon bym nie kupił, nawet mając takie zimy jak ostatnio, bo co na wyjazd w góry mam zakładać inne opony (wg. mnie całoroczne nie dadzą rady)? W zeszłym roku w Wawie śniegu brak, ale w górach miałem akurat tydzień dużych opadów śniegu i czasami na zimówkach musiałem trochę się napocić, żeby wjechać szybko tam gdzie chciałem.

 

Tak jeszcze z doświadczenia: raz miałem okazję bezpośrednio porównać zimówki i całoroczne, bo przejechałem dokładnie tą samą drogę w odstępie kilkunastu minut dwoma autami.

Różnica jest kolosalna na korzyść zimówki, a owa trasa to raptem odśnieżone drogi i parkingi wokół centrum handlowego, ale jednak śliskie bo z kostki. Zimówki na rondach jechały jak po sznurku i hamowały. Całoroczne lekko ściągało na rondach a i hamować przed pasami trzeba było delikatnie i wcześniej. I to były prędkości emeryckie.

 

Dla mnie sprawa prosta - wolę zimówki, nawet jak mam mieć tydzień zimy w zimie niż zaoszczędzić trochę kasy i mieć większe prawdopodobieństwo stłuczki w zimie, bo zabrakło pół metra

 

Jednak jak ktoś ma genialny pomysł na jazdę zimą na oponach letnich, to taka całoroczna na pewno będzie lepszy wyborem.

 

Co do samych opon, to ja osobiście przelatałem 4 sezony na Sottozero 2 w 16 calach (z salonu na taki wyjeżdżają) i złego słowa powiedzieć nie mogę.

Teraz chyba też kupię dwie nowe Pirellki (jedną rozwaliłem na koniec sezonu). Ewentualnie rozważam Nokian WR D3/4.

(mam letnie Nokiany w dwóch autach i wg. mnie super cena do jakości a zimówki podobno jeszcze lepiej pod tym względem wypadają).

 

Na pewno kupię Nokiany, bo przydadzą się także w innych sytuacjach ...

 

http://www.poboczem.pl/filmiki/video,vId,1937757,vSort,1,vTime,3

 

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak jak ktoś ma genialny pomysł na jazdę zimą na oponach letnich
Parę lat temu zima "zaskoczyła mnie" na letnich 225/40 z przodu i 255/35 z tyłu... Dojazd rano do pracy po całej nocy opadów śniegu dał mi tyle adrenaliny, że przez 3 dni kawy nie musiałem pić ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.