Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

 

Użytkownikiem e39 Touring z silnikiem diesla o pojemności 3.0 stałem się w lutym tego roku. Kupiłem auto od Kaszuba choć często słyszy się negatywne opinie o ludziach z tego regionu. Że przekręty, że oszuści itp.

No ale kupiłem auto od starszego faceta, który autem jeździł prawie 6 lat (wszystkie pieczątki w dowodzie rejestracyjnym). No nie był to okaz kolekcjonerski bo sporo w tym aucie jest do zrobienia bo termostat do wymiany, kontrolka od airbagów non stop świeci, nie można połączyć się komputerem ze sterownikiem silnika, webasto buczy cały czas itp itd.

Od razu po zakupie pojechałem na wymianę zawieszenia bo do wymiany miałem wszystkie wahacze z przodu i wszystkie łączniki stabilizatora (nie wiem jak ten gościu mógł tak jeździć).

No i w piątek jechałem do pracy i nagle jeb... Tylne koło zaczęło mi latać jak tylna płetwa szczupaka. Totalnie jechało wężykiem. Oczywiście skończyło się lawetą a ja do pracy pojechałem niezawodnym VW Golfem. Niestety pracuję za granicą wiec nie mam teraz stałego kontaktu z mechanikiem ale dowiedziałem się że pękł wahacz.

 

Co mam o tym myśleć? takie rzeczy chyba nie zdarzają się codziennie? Czy to świadczy o stanie zdezelowania mojej beemki czy po prostu miałem pecha bo czasami tak się może stać?

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Świadczy to tylko o twoim szczęściu w nieszczęściu.

 

Takie sprawy mogą się przytrafić .

 

Kolega w e39 sedan miał tak , że w czasie jazdy pękł wahacz z tyłu i ten wahacz wbił się w tarczę hamulcową co spowodowało zablokowanie koła i obrót auta.

Pomimo niezbyt dużej prędkości auto wpadło do rowu i na drzewo.

Kolega ocalał .

Auto na złom...

 

Wahacz to był lemforder kupiony pół roku wcześniej w intercarsie.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Podejrzewam że mógł być luz na sworzniu, rozklepało i pękło, albo ktoś bokiem leciał i np. krawężnik złapał, i jakoś dziada osłabiło, co niestety po czasie wyszło.

Albo wadliwy materiał, albo po prostu najtańszy syf a nie wahacz.

Na odległość ciężko wróżyć.

Kolegi ojcu w 2 letnim audi a4 pękł wahacz podczas wyjeżdżania z parkingu (wahacz OEM), także naprawdę może być masa powodów.

Ogólnie skoro wiedziałeś że auto jest mocno wytłuczone, to czemu nie poszukałeś czegoś innego?

Opublikowano

Nie pisałes, ze wymieniałeś wahacze z tyłu, zatem zostały jeszcze stare?

Ciekawi mnie jakiej firmy był ten pekniety wahacz?

 

Dyzio: na Lemfordery trzeba uważac. Znajomy kupił wprawdzie do Golfa, ale na nim wyraźnie "made in china"

Opublikowano

Kolega uszkodził tylny wahacz jak w zimie wpadł w poślizg i uderzył w krawężnik. I po czasie miał tak samo jak ty. Też kombi e39

 

 

Jak dla mnie to to auto wymaga sporego wkładu finansowego aby doprowadzić je do dobrego stanu. Sam pisałeś, że do wymiany praktycznie cały zawias przód i nie wiesz jak gość mógł tak jeździć. Podejrzewam, że gość tylko do auta tankował a wymieniał elementy wtedy kiedy auto stanęło. Ja jestem zdania, że bmw trzeba kupić od kogoś kto sprzedaje auto drożej ale jest wszystko w bardzo dobrym stanie. Nauczyłem się to na przykładzie kumpla. Przechwalał się że kupił e39 dużo taniej niż ja i przepłaciłem. Ale minął rok i wyszło dlaczego auto było tańsze. Przez rok ciągle naprawiał auto, bo co chwila coś się psuło przez oszczędność poprzedniego właściciela. Auto wyszło go z naprawami dużo drożej, nie liczę już ile razy go holowałem. Co się nagadał na bmw, że złomy itp itd

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.