Lakier bezbarwny odpada z maski [E46]

[Pacino20]

Witam, jakiś czas temu lakierowałem maskę. Dzisiaj zobaczyłem, że płaty lakieru bezbarwnego odpadają od maski. Zapłaciłem sporo. :) Doradźcie mi. Czy to wina lakiernika czy moja...

+ Białe małe plamki są na lakierze, słupek lakierowali ok,, ale wenątrz między słupkiem a szybą jest rdza. Lakier odpada jeszcze od maski od spodu jak otworzymy maskę to dokładnie to pod grillem.

Mogę to normalnie wyrywać. Samochód myje normalnie nie naciskam na lakier dużym ciśnieniem. Myty w cieniu. Odchody czyszczone także.. szybko..

No nic. Pisałem x czasu temu ze mam białe plamy. spolerowali to, zeszło, ale widać takie jakby wklęsłe coś. Mówią, że nawet jakby bmw lakierowało to byłoby podobnie, bo fabryki nie da sie zrobic.

Co zrobić? :duh: Dodam, że robili "chyba polerkę" bo mam takie mocne ślady od polerki za mocno przyciśnięte, ktoś mi tak powiedział.

Z racji z tego, że nie ma mnie w domu dzisiaj wszystko zbieram do całości i pojadę po nich.

 

Płat lakieru:

 

http://i.epvpimg.com/vyt7f.jpg

 

Słupek + kropki

 

http://i.epvpimg.com/QoRWb.jpg

 

Ten sam słupek + kropki + ostra polerka = uszkodzenia.

 

http://i.epvpimg.com/pa1Ec.jpg

Edytowane 19 Sierpnia 2015 przez Pacino20

[Czachol]

Jeżeli lakiernik dał złe proporcje i zapodał zbyt dużo utwardzacza do klaru to może sie tak dziać jak u Ciebie...proponuje zareklamować usługę.

[Pacino20]

Wstawiłem zdjęcia. Proszę ocenić.

 

up. Mówiłem to mechanikowi, który polecił mi tego lakiernika = Wyśmiał mnie "ludzie na forach piszą bzdury, krótko mówiąc"

[rothe46]

Mocne ślady od polerki to pewnie przegrzany lakier. Ogólnie nie wiem ale chyba kowal by to lepiej pomalował.

[Pacino20]

I co ja mam teraz zrobić. Powiedzą mi znowu tekst że to nie fabryka bmw....

[puzonn]

tylko i wyłącznie wina lakiernika, nie potrafi malowac

polerować zresztą też...

 

powinien to poprawić

[lord_Simon]

Żartujesz?? Przecież to najzwyczajniej spartaczona robota! Te zdjęcia się niczym nie bronią. Niech poprawiają, a najlepiej zwracają kasę, bo ja bym w życiu drugi raz tam nie zostawił samochodu nawet do posprzątania.

[Pacino20]

Kurw. aż mi ciśnienie skacze.

 

A co do posprzątania to sprzątałem sam wosk z klapy..

[scealfada16]

Tak wiec napisz najpierw co to za mechanik i lakiernik aby go omijać z daleka.

 

Lakier się łuszczy ewidentny błąd w sztuce.

 

Jak masz rachunek to reklamuj usługę a jak nie po dobroci to **** do sądu.

[scealfada16]

A jak nie wystawił rachunku/faktury to podpieprz go, pardon uprzejmie donieś do skarbówki, że ten i ten pan nie wystawia rachunków :)

[Pacino20]

Dokladnie.

[Pacino20]

Panowie, ale oni mi zniszczyli wszystko przez polerkę... :cry2: Myślę, żeby zrobić zdjęcia i założyć im sprawę.

Jaki jest koszt lakierowania całego samochodu? Bo ja lakierowałem tylko kilka elementów, a mam zniszczone prawie wszystkie przez te ich polerkę, jest to mało widoczne ale jednak jest.. Samochód stracił na wartości.

Faktury i paragonu nie dostałem...

 

Najwyżej oddam całe auto do lakierowania znowu do nich, później przyjadę z policją po auto, a niech oni się bawią w sprawy, ja mam dowody, które widzicie wyżej.. takich zdjęć mogę dać dużo.

Elementy, które nie były lakierowane zostały także uszkodzone. Oko za oko, ząb za ząb.

Pamiętam, że w ciągu 2-5 dni miałem odebrać auto.. Mieli dużo klientów, więc odebrałem po ponad 2 tygodniach.. Podejrzewam, że się śpieszyli i zwalili całą robotę, a że jestem w dosyć młodym wieku to pomyśleli że jestem naiwny i głupi.

 

Danych jeszcze wam nie podam. Jestem totalnie wku..rwiony.

 

Facet mówi, że tego słupka wewnątrz mi nie polakieruje bo szybę uszkodzi.. Jak to.. przecież tam była rdza i miało być to usunięte.. No nic, czekam na ich szefa.

[scealfada16]

Pełne lakierowanie całego samochodu to wątpię aby ktoś coś takiego zrobił poniżej 2 tysięcy jak za jeden element bierze się od 300-500zł.

 

Policja raczej mało co da bo to sprawa cywilna na dobrą sprawę i skarbowa. Masz dowód, że wykonywali usługę paragon.

[Pacino20]

Słuchaj paragonu mi nie dali, zresztą faktury też. Facet uciął jakąś pogawędkę, w stylu ile mam lat, rozmowa się ciągnęła aż do wyjścia...

Zresztą mam świadków, że u niego lakierowałem, a facet nie wydał mi paragonu etc. Kilkanaście razy odwiedzałem go w tej sprawie, też mam mało czasu, ale jak go dorwałem

to pokazałem mu co i jak. Na miejscu zrobili mi polerkę słupka, trochę białych kropek zniknęło, ale zobaczcie zdjęcia znowu są.. i to takie wklęsłe.. Zdjęcia z dziś.

 

Podobno dobrze lakierują, najlepsze środki etc, widzę jakie tam auta stoją, może ja jestem tym przypadkiem... bo naiwny głupi... Zobaczymy.

[rothe46]

Kropki zniknęły bo starł bezbarwny w miejscu gdzie się odklejał. Teraz odkleja się dalej i znowu widać. Nie ważne jaka reklama i co malują, widać że mają podwójne standardy. Za łeb i do sądu i nagłośnić sprawę niech polecą po kieszeni to im się odechce oszczędzać.

[Pacino20]

Sprawa raczej poleci do sądu, bo zostały uszkodzone inne elementy przez polerkę.

Więc całe auto raczej do ponownego lakierowania.

[carl0s]

Tak szczerze mowiac to na tych zdjeciach widac tylko tyle, ze auto jest brudne i masz rysy pod baza, nie mowiac o bezbarwnym. Ja to bym sie zastanowil co tam jest na tym slupku pod lakierem, bo to moze przycmic problem lakieru. Zreszta to tez trzeba zweryfikowac, jakie sa uszkodzenia, bo to co ty widzisz jako koniec swiata, dobry typ z polerka wyciagnie na igle.

Do czego zmierzam - auta nie dawaj im ponownie, bo raz sie juz popisali. W tej chwili tylko opinia rzeczoznawcy bedzie kolejnym logicznym krokiem, i to jak najszybciej, bo kazdy dzien uzywania auta to kolejne mikro uszkodzenia lakieru, ktore rozmywaja obraz naprawy wraz z odpowiedzialnoscia. Takze rzeczoznawca,wycena kosztow naprawy i wtedy przedsadowne wezwanie do pokrycia kosztow. Bron boze do usuniecia wad, tylko i wylacznie do pokrycia kosztow.

[Pacino20]

http://i.epvpimg.com/QoRWb.jpg

 

Przybliż sobie te zdjęcie lub powiększ. Na słupku była rdza, kazałem im ją usunąć. I zobacz co zostało.

Wewnątrz jest nadal rdza. Zobacz na te białe kropki.

[Lorn]

Jeśli dobrze rozumiem carl0s-a to on sugeruje, że ten słupek nie jest dziewiczy -sprawdź czemu rdzewiał, nie jest to "zwyczajowe" miejsce występowania rdzy w tym modelu.

Co do roboty, szkoda auta... Ale w żadnym razie już go tam nie odstawiaj, jeśli za pierwszym razem odstawili taką fuszerę, to za drugim robiąc "za karę" na pewno też się "postarają".

[scealfada16]

Napisz co to za warsztat i lakiernia aby ich unikać.

[Pacino20]

Napiszę wam, jeśli nie otrzymam kontaktu.

Facet podobno wyjechał do Belgii, daje mu czas do końca miesiąca i publikuje wszystkie informacje.

Kto polecił i kto lakierował.

Na innych elementach lakierowanych zauważyłem takie coś w stylu kropli wody, tylko że to nie woda a lakier...

Byłem w serwisie i powiedzieli, że faktycznie maska jest do poprawy.. Skoro maska jest do poprawy to pewnie inne elementy też.. Logiczne.

No nic, jeśli gościu nie odbierze telefonu do końca miesiąca to zakładam mu sprawę w sądzie, rzeczoznawca i odszkodowanie.

Dach uszkodzony listwy shadow-line też od polerki postrzępione. :cry2:

Oni mają mnie za kretyna, bo w takim wieku kupiłem sobie BMW, a oni lumpiarze muszą z buta do pracy cisnąć. Kretyni.

Myślą, że nie będę potrafił sobie wyjść z tej sytuacji to się grubo mylą.

 

Cale szczęście, że 330i jest coraz bliżej..