wartość rezydualna bmw

[Nurek]

Dlatego też oferta Comfort Lease nie jest taka atrakcyjna dla małego przedsiębiorcy. Lepiej jest wziąć zwykły leasing z 1% wykupem (o ile finanse na to pozwalają) i po 3 latach cieszyć się własnym autem za ca. 104% wartości nowego.

[piotrakles]

CL jest dobra opcją, dla kogoś kto nie przywiązuje się do auta i zmienia je regularnie(w momencie spłaty).

[kicaj]

Patrząc na oferty aut używanych bezpośrednio u BMW, 3 letnie (EZ 01.07.2012) f30 wyceniane jest na ponad 120 tys PLN,

wartość 3 letniego f30 320xd lim w automacie z przebiegiem 90000km dla niemieckiego handlarza wynosi 16 tys EUR

to samo auto ale z przebiegiem 150tys km 12350 EUR.

KBA 0005/BKJ

więc ASo opiera się chyba na tych danych...

[Fikus]

Patrząc na oferty aut używanych bezpośrednio u BMW, 3 letnie (EZ 01.07.2012) f30 wyceniane jest na ponad 120 tys PLN,

wartość 3 letniego f30 320xd lim w automacie z przebiegiem 90000km dla niemieckiego handlarza wynosi 16 tys EUR

to samo auto ale z przebiegiem 150tys km 12350 EUR.

KBA 0005/BKJ

więc ASo opiera się chyba na tych danych...

 

Otomoto podaje zupełnie inne ceny.

Poza tym jeżeli auto jest: bezwypadkowe, serwisowane w aso, kupione w Polsce, od I własciciela, przywoicie albo nawet bardzo przyzwoicie wyposażone, to nawet jeżeli ma 120-130 tys. przebiegu, nie powinno być po 3 latach warte 1/3 tego, ile jest warte według cennika przy zakupie.

samochody f30, diesel, wyprodukowane w 2012 roku, bezwypadkowe i nieuszkodzone występują obecnie w ilosci 35 sztuk na otomoto.

z tego:

- 9 sztuk oferowana jest w cenie około 80.000 zł;

- 11 sztuk występuje w cenie pomiędzy 80, a 90 tys zł;

- 5 sztuk w cenie do 100 tys. zł;

-6 sztuk w cenie do 120 tys zł;

- 4 sztuki w cenie powyżej 120 tys zł.

[kicaj]

zgadzam się z tobą w zupełności, i wierzę w podane przez ciebie ceny na polskich portalach. Ja podałem jedynie wartość auta podczas "skupu"... nie wartość rynkową na sprzedaż...

[radzio_s]

Patrząc na oferty aut używanych bezpośrednio u BMW, 3 letnie (EZ 01.07.2012) f30 wyceniane jest na ponad 120 tys PLN,

wartość 3 letniego f30 320xd lim w automacie z przebiegiem 90000km dla niemieckiego handlarza wynosi 16 tys EUR

to samo auto ale z przebiegiem 150tys km 12350 EUR.

KBA 0005/BKJ

więc ASo opiera się chyba na tych danych...

 

Otomoto podaje zupełnie inne ceny.

Poza tym jeżeli auto jest: bezwypadkowe, serwisowane w aso, kupione w Polsce, od I własciciela, przywoicie albo nawet bardzo przyzwoicie wyposażone, to nawet jeżeli ma 120-130 tys. przebiegu, nie powinno być po 3 latach warte 1/3 tego, ile jest warte według cennika przy zakupie.

samochody f30, diesel, wyprodukowane w 2012 roku, bezwypadkowe i nieuszkodzone występują obecnie w ilosci 35 sztuk na otomoto.

z tego:

- 9 sztuk oferowana jest w cenie około 80.000 zł;

- 11 sztuk występuje w cenie pomiędzy 80, a 90 tys zł;

- 5 sztuk w cenie do 100 tys. zł;

-6 sztuk w cenie do 120 tys zł;

- 4 sztuki w cenie powyżej 120 tys zł.

Również ślędzę ogłoszenia i to co piszesz jest prawdą ale :

-są to ceny wywoławcze (czyli ok 5-10 % różne od transakcyjnych)

- te która są powyżej 100.000 wiszą już po 2-3 miesiące.

- znikają z ogłoszeń te za 80000 do max 90 000.

[adamjttk]

NIe zauważasz jeszcze jednej bardzo istotnej rzeczy która powoduje taka a nie inna cene obecnych F30.

Jestesmy dokładnie w polowie zycia serii F30. Samochod nadal jest ''nowoscia'', jest swiezy, nieopatrzony, podaz jest znikoma a popyt na 2-3-latki za 80-100 tys PLN na pewno spory.

Za 3 lata, w 2018r. będzie wchodzić seria G, seria F nagle stanie się autem ''starym'', przestarzałym technologicznie, będzie tego po ulicach jezdzic pelno w wersjach 316-318 w manualach i szmacianych tapicerkach poleasingowych z 200tys km na liczniku, z Niemiec handlarze nasprowadzaja tysiące skreconych ulepow po 40 tys PLN - w takich warunkach Twoje salonowe 320d nawet z bogatym wyposażeniem będzie rownalo do szeregu czyli do ceny w okolicach 60-70 tys PLN max. Nie licz na więcej.

Kupowanie salonowej trojki za 220 tys PLN w Polsce w horyzoncie 3 letnim bez dużego upustu i odpisu 30% jest wyrzucaniem pieniędzy w bloto niestety, rynek wtorny jest paskudny zarówno dla sprzedających jak i kupujących, ''wysypisko motoryzacyjne Europy''.

[ras_f34]

 

wartość 3 letniego f30 320xd lim w automacie z przebiegiem 90000km dla niemieckiego handlarza wynosi 16 tys EUR

to samo auto ale z przebiegiem 150tys km 12350 EUR.

KBA 0005/BKJ

więc ASo opiera się chyba na tych danych...

 

 

Rzeczywiscie, wg. DAT/Schwacke wychodzi nawet troche mniej, okolo 15 tys EUR w skupie. Biorac pod uwage, ze te auta jako nowe kosztuja ponad 50 tys EUR, to strata wartosci jest ogromna

[Fikus]

NIe zauważasz jeszcze jednej bardzo istotnej rzeczy która powoduje taka a nie inna cene obecnych F30.

Jestesmy dokładnie w polowie zycia serii F30. Samochod nadal jest ''nowoscia'', jest swiezy, nieopatrzony, podaz jest znikoma a popyt na 2-3-latki za 80-100 tys PLN na pewno spory.

Za 3 lata, w 2018r. będzie wchodzić seria G, seria F nagle stanie się autem ''starym'', przestarzałym technologicznie, będzie tego po ulicach jezdzic pelno w wersjach 316-318 w manualach i szmacianych tapicerkach poleasingowych z 200tys km na liczniku, z Niemiec handlarze nasprowadzaja tysiące skreconych ulepow po 40 tys PLN - w takich warunkach Twoje salonowe 320d nawet z bogatym wyposażeniem będzie rownalo do szeregu czyli do ceny w okolicach 60-70 tys PLN max. Nie licz na więcej.

Kupowanie salonowej trojki za 220 tys PLN w Polsce w horyzoncie 3 letnim bez dużego upustu i odpisu 30% jest wyrzucaniem pieniędzy w bloto niestety, rynek wtorny jest paskudny zarówno dla sprzedających jak i kupujących, ''wysypisko motoryzacyjne Europy''.

 

Nie pomyślałem o tym. Założyłem że za 3 lata nie będzie jeszcze G.

Oczywiście liczę się ze utratą wartości auta, jednak założyłem że BMW po 3 latach zostanie sprzedane za 100.000 zł. Wtedy strata wartości dla mnie nie byłaby taka znaczna i byłaby podobna do straty wartości w przypadku każdego innego auta.

[Fikus]

Również ślędzę ogłoszenia i to co piszesz jest prawdą ale :

-są to ceny wywoławcze (czyli ok 5-10 % różne od transakcyjnych)

- te która są powyżej 100.000 wiszą już po 2-3 miesiące.

- znikają z ogłoszeń te za 80000 do max 90 000.

 

To ważne informacje. Jeżeli faktycznie tak jest to znaczy, że już dzisiaj trudno jest sprzedać f30 za cenę powyżej 100.000 zł...

[bell23]

pewnie jest tak , że kupujący jak zawsze równają w dół :)

jeżeli 80% F30 ma cenę do 80,000.00 pln to nikt normalny nie zapłaci 100,000.00 pln :) :)

tym bardziej , że że te tanie to perełki z Allegro po profesjonalnej sesji zdjęciowej z Photoshopa , bezwypadki z przebiegiem 100,000 km :D

[Mariusz040]

Są klienci, którzy szukają golasa z przelotem 200k i tacy mają dla siebie ceny po 80k. Polecam zerknąć w temat w dziale "Co sądzicie o tym bmw", gdzie forumowicz kris pojechał obejrzeć 28i za 85k. Co ja tutaj mogę jeszcze dodać... Jeżeli auto jest na poziomie i kosztuje 100tyś to i tak znajdzie się na niego klient. Po prostu niektórzy potrafią docenić to, że mają w 100% OK samochód a nie coś co wygląda jak F30. Spójrzcie tylko na ceny jakie dają salony BMW w PS. Gdyby dobre samochody kosztowały po 80k to po co płacić w PS po 110k? Na potwierdzenie tego dodam, że ostatnio sprzedałem swoje e90 318i z wyposażeniem średnim za ponad 60k. Po co płacić za starszy model tyle kasy jak można dołożyć niecałe 20 i mieć F30? tylko ja nie wiem czy by w ASO przy sprawdzaniu tej F30 chłopaki ze śmiechu nie popadali.

 

Dobrej f30 z w miarę normalnym wyposażeniem za 80tyś kupić się nie da :cool2:

 

forumowicz Pat90 założyłem temat F30, która go wyjdzie ~130tyś. 2012 rok, 70k przelotu, 320d. Wyposażenie fajnie, ale cena właściwa. Polecam zerknąć.

[adamjttk]

[Fikus]

Zastanawiam się, jaki będzie spadek wartości f10. Za rok pojawia się nowy model. Stać mnie w zasadzie też na f10, z tym że byłby to raczej "golas", bez żadnego fajnego wyposażenia.

[Mariusz040]

Skoro przejmujesz się spadkami wartości to po co pchasz się w nowe auto? Można kupić w 100% pewny samochód z przelotem 10-20 tyś za pół ceny albo i mniej.

 

f10 jest znacznie bardziej komfortowe, różnica jest naprawdę spora.

[Fikus]

Na wstępie mam około 20 % rabatu, ponadto po odliczeniach podatkowych nie opłaca mi się brać używane auto.

Co do przejmowania się stratą ceny - chcę najzwyczajniej w świecie jak najkorzystniej kupić auto:)

[radzio_s]

A jakie masz korzyści podatkowe przy zakupie nowego auta w stosunku do używanego ?

Poza oczywiście leasingiem tańszym o 1 -2 %.

[Fikus]

Nie zawsze przysługuje prawo do odliczenia VAtu

Komisy mają na przykład VAT marżę.

Leasing jest tańszy

Zresztą dla mnie ważna jest też możlliwość zakupu świeżynki

Gdybym miał kupować f30, to tylko po tegorocznym lifcie

[lbk2009]

Możesz wziąć używane BMW od dilera, mieć leasing i odliczenie VAT-u. No a jak chcesz świeżynkę, to musisz liczyć się z taką, a nie inną utratą wartości

[Gość]

Są ludzie, którzy nie chcą używanego BMW i nie ma się co dziwić. Ja osobiście też wolę kiedy konfiguracja jest dokładnie taka jaką chciałem, a nie "jaka się trafiła". To jest rzecz bezcenna :)

[_dex_]

Nie bezcenna, tylko kosztuje dokładnie tyle ile wybrane auto w Twojej konfiguracji :-)

[lbk2009]

Jest bezcenna, o ile akceptujesz wszystkie koszty, ktorych ta bezcenność wymaga ;)

[Gość]

Nie bezcenna, tylko kosztuje dokładnie tyle ile wybrane auto w Twojej konfiguracji :-)

Chodzi o to, że jeśli np. chciałeś choćby fotele wentylowane, a tego nie ma auto, to zawsze będziesz tego żałować, a nigdy w to auta nie doposażysz, bo koszt absurdalny do korzyści. Kolejna sprawa do kolorystyka - są ludzie którym to wisi, ale ja np. lubię sobie sam zdecydować o kolorze wnętrza.

[kicaj]

wszystko zależy od podejścia do auta...

jeden musi mieć sporo bajerów, mnie wystarczy kierownica, 4 koła i parę podstawowych rzeczy (choć i w moim przypadku, z auta na auto, ta lista rośnie ;) )

 

Co do kupna to chyba lepiej kupić z takim wyliczeniem spadku wartości jak ASO podało. Gdy się okaże że auto na rynku więcej jest warte, zawsze można odkupić a potem sprzedać samemu, zamiast dać zarobić ASO.

[GMike]

Tylko ze procent w ComfortLease Cię tak sieknie, że zje ewentualną marżę którą byś zrobił na wolnym rynku.