F30 320i vin: WBA3B11020E983257 Kalisz

[kris1973]

Witam, może macie coś nt F30 ? Wiem, że była uszkodzona tylko nie wiem jak mocno. Link do ogłoszenia: http://otomoto.pl/oferta/bmw-seria-3-2-0-twin-turbo-m-pakiet-klima-zarejestrowany-ID4p0Rh7.html

Z góry dziękuję.

[_progress]

Na pewno była uszkodzona w tylny zderzak - widać od razu..

 

Standardowo odznacza się poduszka na kierownicy, jedni mówią że tak ma być, a drudzy że coś nie tak..

Przód ma szpary nie równe + zderzak przód inny odcień...

 

Poproś o dokładniejsze zdjęcia i dopytaj co było uszkodzone.

[Mariusz040]

Po zdjeciach, szczególnie takich ciężko będzie coś powiedzieć. Ja bym nie zakładał, że było coś ruszone po odcieniu zderzaka. Z własnego doświadczenie wiem, że odcień na zderzakach przy odpowiednim kącie jest inny niż na reszcie i tak w 100% wychodzi z fabryki. U mnie pod odpowiednim światłem też mam złudzenie, że jest inny kolor a jestem pewien, że jest fabrycznie.

Cena jest bardzo dobra i musiał być bity. Zobacz sobie ile w de trzeba zapłacić za ten samochód od pewnego właściciela. Nie ma opcji by z zarobkiem był tutaj za te pieniądze także czegoś musisz oczekiwać. Trzeba brać na sprawdzenie i mierzyć konstrukcję. Jeżeli jest cała to kupować, jak nie to następne. Nie przejmował bym się zbytnio malowaniem samochodu czy nawet delikatną szpachlą, jeżeli będzie bo w tej cenie chyba nie wymagasz wszystkiego ori? ;) Gdyby tak było to łowcy okazji z czujnikami by już dawno ją sprzątnęli.

[kris1973]

Rozmawialem z wlascicielem, nie kolesiem z komisu. Byl ponoc wymieniany przedni blotnik i po rozkodowaniu vinu wychodzi, ze te zderzaki mpakietowe nie byly na niej od poczatku ... Moze w tygodniu podjade ja zobaczyc.

[Mariusz040]

Zdjęć nie ma właściciel? jak był tylko błotnik to żaden problem, nie ma nawet co zwracać na to uwagi. Dlaczego sprzedaje? Rozumiem, że kupował samochód typowo na handel czy jednak już mu się znudził? Życzę powodzenia, aczkolwiek mi się wydaje że na miejscu zastaniesz nieciekawą sytuację. Na oko wygląda prosto także mimo wszystko warto podjechać.

[kris1973]

Wiesz jak jest, kazdy mowi ze tylko obcierka blotnika. Zdjec nie ma, autem ponoc jezdzi zona, sprzedaje bo ma juz ML'a, a zona chce automat... Ilu ludzi tyle opowiesci, jak dzwonie i slysze te tlumaczenia to mam ochote naprawiac swiat mlotkiem :roll: Nie szukam super, nie bitej bo wiem ze jest ciezko znalesc ale chcial bym np po stluczce a nie mega dzwonie z pociagiem.

[Mariusz040]

No właśnie moim zdaniem gdyby auto było tylko muśnięte to sprzedający miałby zdjęcia, bo na pewno nikt z powodu zmienianego błotnika nie skreśli samochodu, a tylko upewni się co do uczciwości sprzedawcy. Może i kupił Ml'a i faktycznie F30 już stoi, na miejscu się okaże. Przeważnie niestety jest tak, że sprzedawca mówi o czymś drobnym a na miejscu okazuję się spory kłopot. Oczywiście potem powie, że mówił że "coś tam" było robione. Poproś by wpadł do jakiegoś komisu na szybko i tam mu zrobią pomiar. Może się zgodzi akurat, jak nic nie ma do ukrycia i chce sprzedać to powinien dać radę.

[pete_wwa]

Jak ktoś jest zdecydowany konkretnie a nie pytek to znajdzie się w okolicy ktoś kto za parę $ zrobi inspekcję i rozwieje wątpliwości.

[kris1973]

Bylem to obejrzec. Oprocz dachu i prawych drzwi auto malowane. Lewy blotnik od 400 do 600 mikronow, maska podobnie. Lewy slupek A przy progu do 1300 mikronow, slupek B przy progu ponad 1500. Tylny zderzak zle wyszpachlowany, matowy tam gdzie szpachla. Kilka bledow w modulach po wykasowaniu nie wrocily oprocz bledu braku komunikacji z EPS (elektr. wspomaganie). Szyby w oryginale. Auto ogolnie nie jedzie, slabo sie odpycha. Ogolnie slabo pomalowane, duzo rys praktycznie na wszystkich elementach. Ja odpuscilem sobie to auto...

[Mariusz040]

Szkoda, że te słupki tak grubo robione. Musiał mieć ciekawe przygody jak ma taki stan blacharski jaki opisujesz. Sprzedający nie chciał Ci powiedzieć przed przyjazdem jaki jest stan ? Pewnie mu oświadczyłeś, że ogarniasz temat, bierzesz kompa i jak będzie słabo to zrobi się niemiło.

W sumie w tej cenie myślę, że można się spodziewać takich kwiatków. Nie ma się chyba czemu dziwić.

[kris1973]

Przez telefon mowil tylko ze wymieniany blotnik a on byl w oryginale tylko szpachlowany. O slupkach niby nie wiedzial. Niby sam sprowadzil byla wgniotka na blotniku i porysowane drzwi a prawda byla penie taka, ze dostal w lewe drzwi, blotnik i prog. Prog byla masakra to wycieli blotnik mnie to wyszpachlowal a drzwi pewnie kupili i polakierowali i tyle.

Koles chcial mi to sprzedac za 80 tys. zl.

[mmw]

No właśnie moim zdaniem gdyby auto było tylko muśnięte to sprzedający miałby zdjęcia,

 

Dokładnie tak. To jest podstawa. Jak ktoś kręci, że nie ma, że coś tam to już wiadomo, że było grubo. :) Ja każdemu klientowi wysyłam najpierw pełny pakiet zdjęć i sobie decyduje.

[adalbert]

Ja jeszcze nie spotkałem kogoś kto przyzna się do poważnych uszkodzeń, choć dobrze o nich wiedział. Pięty takiemu będziesz przypalał a on będzie udawał zdziwionego. :)