Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Danielu, zrobię zdjęcie to zapodam.

 

Dzisiaj od rana uparłem się i odpowietrzałem.

Tu dziwna sprawa.

Obie rury gorące, nawet chłodnica zrobiła się gorąca.

 

Ale...

 

Jak auto pracuje na biegu jałowym, temperatura testów pomału rośnie a z nawiewu ustawionego na 32 stopnie leci chłodne powietrze. Na zegarze...105...106....107...

...naciskam gaz.....2000 obrotów i za moment gorące powietrze z nawiewu a temperatura spada do 95...

Odpuszczam gaz....nawiew chłodnieje...a temperatura rośnie....i tak w kółko....

 

o co chodzi ?? Ja już na prawdę nie mam siły.

  • Odpowiedzi 62
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

przerabiałem ten temat nawet jest gdzies na forum jak tak samo pisalem, i nadal masz zapowietrzony, juz mniej ale jeszcze zapowietrzony,

 

w brew pozorom jak sie wie to jest proste dosc,

 

ustaw auto pod góre lekką zeby jak wlewasz płyn to leciało do bloku, (odpowietrzasz na zimnym)

 

właczasz zapłon i dajesz klimatronic na 32.

 

odkrecasz odpowietrznik na chlodniy i obudowie termostatu, wlewasz płyn pod sam korek a wiec caly czas ma byc u samej góry zeby wlewalo sie ta dziurką od powrotu.

 

jak sie zapełni i woda\płyn zacznie sie wylewac odpowietrznikami, zakrecasz je a strzykawka wyciagasz nadmiar płynu w zbiorniku do połowy, zakrecasz korek chłodnicy i to wszystko

 

oczywiscie pod warunkiem ze wszystko masz szczelnie i nie zapowietrza sie ciagle sam

-->> masz problem z bmką, potrzebujesz diagnostyki, podpięcia pod kompa? napisz a pomogę[/b
Opublikowano (edytowane)

Więc tak. Wymieniona chłodnica.

Kupiłem na giełdzie. W tamtej rozszczelnił się ten korek na dole zbiorniczka wyrównawczego, a przynajmniej z jego okolic bo mokry był i podciekał.

Odpowietrzałem dwa razy tak jak sosna mówił. Dobry sposób.

Za pierwszym razem - dla mnie dziwne - nawiew kierowcy walił gorącem, a pasażera trochę "chłodniejszym gorącem", nawet nie wiedziałem że tak może być.

Odczekałem, odpowietrzyłem tak samo ponownie i.......chyba jest :)

Nie chcę krakać ale:

- z nagrzewnicy wali upał,

- węże oba gorące, tzn ten powrotu bardziej ale w końcu ten dolotowy też dostał temperatury,

- chłodnica ciepło/gorąca,

- w zbiorniczku w końcu widać przelewający się strumień przy trochę wyższych obrotach.

- temperatura na testach waha się od 99-94 stopni, tzn wzrasta i spada i tak w kółko....mniej więcej

 

Dziś jadę w trasę trochę dłuższą niż miasto, muszę przetestować wszystko dokładniej.

 

Daniel - gaz ciągle zakręcony choć już mam ochotę go odkręcić. Bo ile można na benzynie szaleć :P

Robiłem wczoraj zdjęcia i filmik nawet ale za ciemno w garażu na to było, zrobię pod domem :P

 

P.S.

Jeśli znów się zapowietrzy to oddaję do mechanika.

Może zapłacę więcej ale będę spokojniejszy, niech on się martwi i szuka.

Edytowane przez s_wirus
Opublikowano

Auto zawiozłem do mechanika, bo cierpliwość spadła do 0.

Przed drogą odpowietrzyłem. W czasie jazdy temp. utrzymywała się czy to na światłach czy w jeździe poza miastem i nie wzrosła powyżej 98.

Ale wystarczy zgasić auto, odczekać kilka minut i ono już jest zapowietrzone. Gdzieś się musi powietrze dostawać jakoś ale nie ma wycieków i jak dla mnie wszystko jest szczelne.

Szukam już nowego silnika, bo jeśli to uszczelka.....to trzeba będzie podmiankę na mocniejszy zrobić :)

Niech się mechanik z tym męczy. Zobaczymy co wyniknie.

Zapodam informację o wyniku.

Opublikowano

z tego co tu czytam to tylko nie zgadza mi sie metoda odpowietrzania po zgaszeniu silnika nie moze sie zapowietrzac poprzez wadliwy silnik

ewentualnie moze wyciekac

mam nadzieje ze masz dobrego mechanika bo to nie jest prosty samochod w naprawie

http://www.autocentrum.pl/gfx/awc/petrolicons/1999784431_3.gif

Mechanik BMW w Dąbrowie Górniczej

Diagnostyka inpa pasoft carsoft

http://www.autocentrum.pl/awc/godzill1/bmw-seria-5-1997/

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Tak.

Mechanika mam świetnego. Koleś specjalizuje się tylko i wyłącznie w BMW. Nie bawi się innymi autami.

Wywalony oring w chłodnicy był przyczyną zapowietrzenia, zagotowania i wywalenia płynu z chłodnicy.

Chłodnica jest wymieniona, wszystko sprawdzone. Mechanik też się trochę namęczył z odpowietrzaniem, nawet - tu szok - przerobił po swojemu termostat. Nie mogę powiedzieć jak :)

Auto śmiga. Nie ma wycieków, temperatura stoi praktycznie w miejscu, płyn w zbiorniczku też :lol:

Szkoda mi tylko czasu jaki straciłem żeby samemu to zrobić i wymieniłem sporo części, może niepotrzebnie ale teraz wiem, że układ chłodzenia mam praktycznie nowy.

Męczył się bardzo z odpowietrzeniem.....ale udało mu się.

 

Tym samym chyba zamykam temat.

Opublikowano

Dokładnie, znasz ten patent?

Ja nie miałem o tym pojęcia ale mój prywatny, osobisty mechanik (Polkowice Dolne) daje gwarancję na to.

 

Moja awaria musiała przebiegać tak. Pękła uszczelka/oring pod chłodnicą. Możliwe zużycie materiału. Układ zaczął się zapowietrzać. Doszło do zapowietrzenia termostatu który się nie otworzył i doszło podniesienia poziomu płynu pod wpływem temperatury oraz do wzrostu ciśnienia skumulowanego wcześniej powietrza. Dobrze że wywaliło korek odpowietrzający a nie któryś wąż, zbiorniczek wyrównawczy lub Bóg wie co jeszcze.

Opublikowano

Znam bo dużo ludzi tak robiło takie zabezpieczenie. Nie wpływa to negatywnie w zimę bo tak mała dziurka na tak wielki układ nie robi wrażenia

W Polkowicach i tak żadnego mechanika nie znam, ale widać że ogarnął sprawę i nie radził wymienić silnik czy cały układ metodą prób i błędów

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.