Skocz do zawartości

2.0 Diesiel i czerwona ropa?


Bezograniczen

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze

Nikt taki się nie wypowie, bo nikt przy zdrowych zmysłach takiej gnojówki do baku nie naleje, a nawet jak już to się nie przyzna.

Ale Ty sobie zalej i koniecznie opisz jak wrażenia :cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Zdziwiłbyś się :lol: zdarzało to się nie raz..może Staszek podzieli się swoimi spostrzeżeniami :8)

Mój czarnuch

Drugi czarnuch-540i

E32 740IL

Kupię do e46 sedan przedlift:

- maskę cosmosschwarz 303

- osłonę dźwigni automat 51167059413 ("-" do przodu)

- listwę spryskiwaczy mgłowych polift (303 cosmosschwarz)

Najlepiej Dolny Śląsk, tel. 782-784-200.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Jeśli nie stać Cię na normalną ropę ze stacji to i nie stać cię na utrzymanie bmw ,uwierz mi bo nie piszę tego złośliwie .

A już od 136 km wersji to zapomnij w ogóle .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik wytrzyma ale gorzej pompa i wtryski. Chociaż znam człowieka co jeździ audi a6 z 02r 2.5 tdi i dobre sto tys lata na czystej czerwonej. Kupując ja za 3zl opłaca się. Nic złego się z autem nie dzieje. Ja bym się do tak nowego auta nie odważył.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do bmw to się nie wypowiem, ale widziałem dwa diesle ze zdjętą głowicą - każdy latał dłużej na red bull-u, jeden japończyk bez turbo a drugi vw z turbo - oba czyste jak łza bez nalotów, nagarów i innych syfów.

Awaria i zdjęcie głowicy nie miały związku z paliwem akurat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomy leje do e60 już ze dwa lata przebieg auta około 300 000 km

 

I wcale mnie to nie dziwi. Znam gościa, ktory w 2006r do e90 czyli wtedy nowego auta lał opał. Burżuje mają to do siebie, że ponad wszystko kochają pieniądze. Po cichu smieję się zawsze gdy czytam na forum , że "skoro o to pytasz to nie stać cię na BMW"

Mało koledzy wiecie o bogatych "g... zjadach"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie to prawie to samo. Opał nie musi spełniać jakichś norm odnośnie smarowania. Opał przynajmniej kilka lat temu, miał o kilka procent większą gęstość od ON. Znam kilka przypadków również w "nowych" samochodach, które już trochę przelatały na OO i nic się nie działo.

Rozmawiałem kiedyś z osobą handlującą OO i powiedziała, że w przypadku oleju jest dużo gorzej z jego czystością i normami. Dużo łatwiej trafić na jakiś syf niż w przypadku paliwa na stacji, gdzie mimo wszystko jakiś poziom jest.

Z olejem opałowym jest jak z wódka z meliny, też masa osób pije i ma się dobrze :lol: .

Nie należy zapominać, że to przestępstwo i można zapłacić niezłą karę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam starego diesla i piec zasilany olejem opałowym. Opał kupowałem ostatnio po 2,98....w sumie to można powiedzieć, że jestem niepełnosprawny umysłowo, że na tym nie jeżdżę. Oczywiście jest jedno subtelne "ale" ON wrzucam w koszty firmy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego, tym którzy mają jakiekolwiek sensowne siano, prowadzą działalność nie warto bawić się w opał bo w konsekwencji taniej im wychodzi tankować na stacji benzynowej.

Co nie zmienia faktu, że najczęściej mają nie węża w kieszeni a pytona i za złotówkę daliby się pokroić.

A osobówek raczej nikt nie kontroluje pod kątem opału.

Do opału w VAG to jak ulał pasuje silnik AAZ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas opał w cenie ON, więc kalkulacja żadna :P

Dawno temu kolega zrobił próbę w 1.9TDI 110km z butelki, ale wtryski stukały i rzucało silnikiem - zakończył eksperymenty ;)

Dwóch innych typów wymieniało pompy wtryskowe, jakaś różnica w parametrach jest i nie smaruje tak jak powinno.

 

Common Rail pewnie od razu rozpłakałby się :D

 

@mikan - kontrole są i to dosyć często, nawet na trasie ITD lub służba celna ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja nie wiem ... mi nikt nigdy paliwa nie sprawdzał a różnymi trupami kiedyś jeździłem.

Ba, raz tylko po 10 latach od odebrania prawka miałem przyjemność dmuchnąć w alkomat, teraz ponoć co innego - nie wiem, nie miałem przyjemności.

Mało wcale nie jeżdżę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.