BMW E90 330d Ostrów Mazowiecka WBAVU91000KT01043

[oberst]

Myślałem, że jesteś zainteresowany kupnem.

Zainteresowany kupnem jestem ja , wrzuciłem na forum bo myślałem że ktoś może już oglądał albo brał coś od tego handlarza .

Może znalazł by się ktoś z tamtych okolic kto by obejrzał ? Postawię browara :) Nie wiem czy tylko mi się wydaje że klapa bagażnika jest opadnięta z lewej strony .

[Bronx_l]

Akcyze sie zalatwia, w Polsce jestes. Okolo 1800 zl.

 

To Ci chyba handlarz powiedział :mrgreen:

 

Żeby zapłacić taka akcyzę musiałbyś mieć wartość na umowie 2500Euro i na taką tez kwotę opinie rzeczoznawcy podpartą dokumentacją fotograficzną uszkodzeń

[_progress]

Trzeba się znać, żeby akcyzę tak tanio zapłacić. Aczkolwiek sprawa do zrobienia. Teraz auta nie sprzedają się z dnia na dzień, więc nie sugerowałbym się ilością wyświetleń, tylko pojechał i oglądał, a nie gdybał...

[Neandertalczyk]

Nie kombinuj z akcyzą bo jak cię wezmą do galopu odpowiednie służby to ci się odechce auta :D

[_progress]

Myślałem, że jesteś zainteresowany kupnem.

Zainteresowany kupnem jestem ja , wrzuciłem na forum bo myślałem że ktoś może już oglądał albo brał coś od tego handlarza .

Może znalazł by się ktoś z tamtych okolic kto by obejrzał ? Postawię browara :) Nie wiem czy tylko mi się wydaje że klapa bagażnika jest opadnięta z lewej strony .

 

 

Na pewno prawe przednie drzwi były malowane... Postawię browara - dobre :)

[thompson 79]

Nie mam zamiaru go ogladac, gdyz nie mam takiej mozliwosci. Moze pojawi sie jakis bohater, ktory opisze to cacko jak prezentuje sie w praktyce.

 

Co to znaczy nie mam takiej możiwośći,gdyby jakiś kolega z forum dał dobrą opinię to możliwość by się znalazła?

Tak już jest ,że za dobrym autem trzeba niekiedy trochę pojeżdzić :D

[Blade1984]

Posunę się dalej i powiem że za dobrym autem prawie zawsze trzeba trochę pojeździć...

[adalbert]

Ja za starych dobrych czasów, nie raz robiłem po kilka tys km żeby coś trafić. Ale jak już trafiłem to nie płakałem, że musiałem tyle jezdzić. Jak czytam że ludziska mają po 100-200km i pytają czy warto jechać, to zadaję sobie pytanie. Co by zrobili gdyby cofnęli się do czasów kiedy nie było internetu, a ogłoszeni tylko gazetowe. Otóz pewnie nigdy by nic nie kupili :D

[Neandertalczyk]

Ja napisze tak że za dobrym autem trzeba się od uja najeżdzic i to nie uniknione pare zł popłynąć :D

[tomiqu]

Uczciwie zapłacona akcyza 18,6% od kwoty 7000 Euro bo mniej więcej tyle prawdopodobnie będzie na umowie to koszt ok. 5 tys zł. Do tego rejestracja ok. 1000zł i wychodzi, że za auto trzeba zapłacić ok. 40 tys zł. Plus do tego ewentualne naprawy/wymiany. Jak to często bywa u handlarzy opony letnie będą do wymiany, zimowe trzeba dokupić i koszty rosną. Także wyjdzie albo normalnie albo drogo.

[Neandertalczyk]

Ważne aby auto było godne uwagi a to czy zapłacisz normalnie czy z deka więcej to nie problem :D

[tomiqu]

Zgadzam się, bo przy takich autach jak 330d z M-pakietem i manualem to w PL praktycznie nie ma wyboru. Pozostaje DE gdzie za dobre auto też trzeba dobrze zapłacić.

[_progress]

Ewentualnie opinia rzeczoznawcy i akcyza mniejsza

[Neandertalczyk]

Z tym tym też nie jest tak kolorowo jak auto całe

[andrzej29]

Ja za starych dobrych czasów, nie raz robiłem po kilka tys km żeby coś trafić. Ale jak już trafiłem to nie płakałem, że musiałem tyle jezdzić. Jak czytam że ludziska mają po 100-200km i pytają czy warto jechać, to zadaję sobie pytanie. Co by zrobili gdyby cofnęli się do czasów kiedy nie było internetu, a ogłoszeni tylko gazetowe. Otóz pewnie nigdy by nic nie kupili :D

Widzisz Adi, to nowe pokolenie polaków.

Ja doskonale pamiętam jak jeździłem po całym kraju w poszukiwanie tego jedynego auta. A na giełdach robiłem kilkanaście jak nie kilkadziesiąt rundek, bo może właśnie pojawiło się coś ciekawego w międzyczasie gdy byłem w innym sektorze.

Pamiętam również jak moi rodzice w latach 90-tych, na podstawie zdjęcia z Giełdy Samochodowej pojechali na Kaszuby kupić Audi A4. Dobrze że w tamtych czasach mój brat, nie był tak nerwowym człowiekiem jak teraz, co nie znaczy że sprzedający nie dostał pocisku za to swoje bezwypadkowe, idealne auto.

[Zenek pestka]

Zgadzam się, bo przy takich autach jak 330d z M-pakietem i manualem to w PL praktycznie nie ma wyboru. Pozostaje DE gdzie za dobre auto też trzeba dobrze zapłacić.

 

 

A kto jest temu winny? Kupujacy bo kazdy chce tanio kazdy chce M pakiet kazdy chce auto z małym przebiegiem i za darmo

Dlatego macie tyle trupow na allegro ktore maja piekne zdjecia a w realu to kupa złomu ,dziwie sie tym idiota handlarza ze scigają sie jeden przed drugim kto ściągnie taniej .

Wczoraj słuchałem jak dwóch handlarzy Sciaga z Włoch i FRANCJI bmw i śmiali sie ze szukają najtańszego trupa moze byc nawet bez siedzeń bo na allegro jest wszystko do bmw potem pare dni picowania i pod biedronka pojawia sie frajer przeważnie z wioski i kupuje :cool2:

 

Kupujacy napędzająca machinę na sprowadzanie wraków .

[Neandertalczyk]

Bo Polak chce auto z najwyższej półki liczy się znaczek a jak to wygląda jakie miało przygody jaka cofka to już się nie liczy :D

[jakub]

Powinniście być psychologami, a nie wraki lepić.

[adalbert]

W połowie lat 90-tych samochody nie zjeżdzały z lawet, tylko od razu jechały do klienta, nikt ich nie oglądał, nie wiadomo było czy "odpalą" Ci co mieli dojscie do słynnej już giełdy w Utrechcie, sprowadzali po kilka tysięcy samochodów. Miesięcznie :D

[zielo]

Powinniście być psychologami, a nie wraki lepić.

:mrgreen:

[Neandertalczyk]

Powinniście być psychologami, a nie wraki lepić.

Widać za młody jesteś abyś zrozumiał :D

[grzesiek811]

Jak jest rzadko spotykana wersja, to może potem warto dołożyć kilka tys, żeby doprowadzić ją do dobrego stanu.

A sprzęgło z kołem dwumasowym, kolektor ssący , turbosprężarkę i opony to może mieć każdy do wymiany. Jak nie 1000 km po zakupie to 20 tys. Na to chyba nie ma reguły. Takie rzeczy padają czasem już po 100 tys km.

A co do lat 90 tych to kiedyś się auta kupowało. Co drugi to był składak, takie czasy były.

[adalbert]

Jak jest rzadko spotykana wersja, to może potem warto dołożyć kilka tys, żeby doprowadzić ją do dobrego stanu.

A sprzęgło z kołem dwumasowym, kolektor ssący , turbosprężarkę i opony to może mieć każdy do wymiany. Jak nie 1000 km po zakupie to 20 tys. Na to chyba nie ma reguły. Takie rzeczy padają czasem już po 100 tys km.

A co do lat 90 tych to kiedyś się auta kupowało. Co drugi to był składak, takie czasy były.

Dowcip lat 90tych polega na tym, że nie sprowadzano prawie wcale rozbitków, a na przeszczep wystarczyły same papiery, nabijacz numerów i jazda do żyda. Kto wtedy to wszystko kontrolował. Nikt. :D