Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam szanownych forumowiczow !

Dzisiaj pojawil mi sie blad check engine ("Nie jest dostepna pelna moc silnika" wg. instrukcji - zolta kontrolka silnika). I faktycznie - auto niema pelnego kopa (ale kultura pracy ta sama - zero trzesienia, dziwnych dzwiekow, spalanie ok). Oprocz niepelnej mocy auto strasznie ciezko odpala na zimnym. Swiece? Jakies sugestie? Interfejs juz zamowilem, na wtorek sam go zbadam, ale moze jest cos typowego dla 116nastki benzynowej 2.0 co mnie uspokoi? Dodam ze przebieg 36 tys.

Opublikowano

W ramach "zainteresowania" - objawy jakie doszły + dopiero pojawiły się (dla potomnych - mało jest N43, już tym bardziej w e81/e87).

Silnik oprócz tego, że ciężko odpala co któryś raz (na zimnym), potrafi mocno falować (od 1200 na zimnym do blisko 500 - wtedy włącza się pomarańczowa kontrolka silnika check engine, samochód wchodzi w tryb awaryjny gdzie faktycznie moc jest odczuwalnie mniejsza, lecz pracuje bez falowania. Tak jakby na 3 gary szedł, wyłączając niesprawny). Co się tyczy "niesprawnego garczka" - na kompie wyrzuciło błędy 2AF0, 2A9A, 2A98 i 2AA0.

Jutro najprawdopodobniej dojdą mi świece - to tak profilaktycznie, mimo przebiegu 37 tysięcy, w końcu koszt żaden, a cewki które w akcji serwisowej były wymieniane do momentu w którym zostały wymienione, może dały świecom popalić + start stop + wtrysk bezpośredni. Do tego przy okazji cewkę na 4 cylindrze zamienię miejscami z koleżanką (jeden z błędów - interpretuje go jako lejący wtrysk/cewkę, a jako że przebieg dla wtrysku nie ten, cewkę łatwo sprawdzić, zacznę od niej).

 

Dam znać jak coś znów się posunie do przodu :cool2:

Opublikowano (edytowane)

Poprowadzę ten monolog dalej.

Nie wiem czemu, ale moje przeczucie okazało się trafne. Na 90% świece. Drogą dedukcji - przebieg 37k co mogło się niby stać, cewki jakoś 2/3 lata temu na akcji serwisowej zmieniane a objawy jakby świec. Ale tu też zdziwienie no bo po owych 40 tysiącach?

 

Pierwsze prawdziwe zdziwienie było gdy ujrzałem cewki, a dokładniej ich producenta. Dotychczas żyłem utwierdzony w przekonaniu, że jak ASO, to czy serwis, czy kupno części, czy akcja serwisowa - zawsze są montowane oryginały (no chyba, że na wyraźne życzenie to zamienniki). Auto Fus uraczył moją e81 cewkami Delphi. Nic do producenta nie mam, ale zawiewa oszczędnościami.

 

Drugie zdziwienie - jak wyglądają świece po dokładnie 36840km. Fakt - jeżdżone często na trasach 5km, auto start-stop mam, ale b. często wyłączany, olej średnio co 6-9 tysięcy wymieniany.

A oto zdjęcia dla potomności co robią krótkie trasy + być może efekt szwankujących cewek.

 

https://drive.google.com/open?id=0BwPi3J9g16jZX0xaakVlbWlBUWs&authuser=0

 

https://drive.google.com/open?id=0BwPi3J9g16jZRFMwSXQtaEtFa1U&authuser=0

Edytowane przez LaPlagne
Opublikowano

Witam,

prawda ja tez uważam że to świece. Miałem podobnie latem - akumulator ok a samochód kręcił i tak jakby łapał na ułamek sekundy i dalej kręcił rozrusznik- wymieniłem świece na Beru i filtr powietrza i jak ręką odjął . Dodam iż wtedy spalanie mi wzrosło o około 1-5 - 2 litry. Silnik 1.6 115km.

Pozdrawiam

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Wymień czujnik położenia wałka dolotowego (oryginał VDO 200zł, numer S119445001Z, w ASO 2x drożej). Jeśli masz możliwość podmienić od kogoś, to zrób to koniecznie.

To stała przypadłość w N43, u siebie w E92 wymieniłem oba bo miałem falowanie. Błędu co prawda nie miałem, ale też zakres obrotów był mniejszy jak u Ciebie.

 

Cewki też u siebie wymieniałem, jednocześnie ze świecami. Wracając z wakacji przy bucie w podłogę miałem check engine i silnik odłączył jeden gar.

Generalnie wtedy autem tak telepie, że nawet blondynka się domyśli, żeby auto zgasić.

 

Wydaje mi się, że vanos jest odłączony w trybie awaryjnym, dlatego falowanie obrotów (spowodowane wadliwym czujnikiem) ustaje.

Opublikowano

Powiem tak - byłem zaskoczonym Twoją odpowiedzią, bo na ten sam trop wpadłem odrobinę wcześniej a sam utwierdziłeś mnie w przekonaniu + poczytałem na zagranicznych forach.

Błędy jakie w późniejszym czasie występowały to stricte te od tego czujnika: 2A9A, 2A9E, 2A98. Dzisiaj wymieniłem czujnik z uszczelką i tym razem daje sobie więcej czasu niż tydzień na werdykt czy to on był winowajcą, ale za miesiąc napewno się tu odezwę dla "potomnych".

No i uczę się korzystać z interfejsu - nie odczytywać błędy tylko raz, ale obserwować je i sczytywać co jakiś czas 3/4 razy bo mogą się zmieniać, dochodzić.

 

https://drive.google.com/open?id=0BwPi3J9g16jZSllYVmdTZkM3Y3c&authuser=0

 

https://drive.google.com/open?id=0BwPi3J9g16jZMkRaY3lvZVRxeEU&authuser=0

  • 1 miesiąc temu...
  • 4 miesiące temu...
Opublikowano
Tak. Co prawda trochę odkopuję temat ale EWIDENTNIE winowajcą był czujnik położenia wału. Kupiony nowy VDO, zamontowany w 5 minut i po pół roku jazdy wszystko ok.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.