Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pomocy !!!

Mam problem z moim e36 1.8i związany z gotującą wodą wymieniłem cały silnik niby w 100% sprawny zaraz w pierwszy dzien jak zostal uruchomiony nowy to chodził z 1,5h na obrotach było wszystko okej po jakimś czasie zaczęła sie gotować woda i rozwaliło ten króciec z wody co jest na tyle w głowicy , mechanik mi powiedział żeby wymienić termostat i pompę wody wymieniłem to odpowietrzyłem układ cały, pojeździłem dwa dni i stałem wieczorem w "maku" nagle wskazówka z temperatury podskoczyła na tą kreske przed czerwonym polem , ale niestety nie zdążyłem i rozwaliło mi zborniczek wyrównawczy na drugi dzień kupiłem chłodnice ze zbiorniczkiem i wentylator na visco no to na nowo odpowietrzłem układ auto chodziło dobrą godzine na obrotach przejechałem 5km i dalej sie gotuje , mówili mi że to moze byc przez nagrzwnice ominalem ja i dalej sie gotuje , zmienilem uszczelke pod glowica dalem do planowania . Pomocy! bo juz mnie to męczy.

Opublikowano
Wymieniles uszczelke i co? Jak nie uszczelka to glowica lub blok. A na poczatek to zmień mechanika
Opublikowano

Układ mechanik odpowietrzał? Jak tak to musiał wiedzieć czy działa pompa wody oraz termostat.

 

Porządne odpowietrzenie i test na zawartość spalin w układzie. masz LPG? Jak tak to zakręć gaz na butli, wypal resztkę, odpowietrz układ i jeździj.

Opublikowano
Jeżeli jest tak jak opisujesz i nie masz żadnych wycieków to obstawiam pękniętą głowicę. Gościu który ją planował , chyba jej nie sprawdził pod tym kątem.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.