Piszczące hamulce m-performance

[aeroxrs4]

Witam serdecznie,

 

Moja F30 podczas hamowania poniżej 20 km/h wydaje nieprzyjemne piski z układu hamulcowego. O zgrozo, zatruwa mi to życie, bo nie tego się spodziewałem po wyczynowych hamulcach brembo. Czy ktoś z forumowiczów spotkał się z podobnym problemem, czy to ja źle eksploatuję takie hamulce? Poniżej moja historia:

Pod koniec zeszłego roku kupiłem używaną F30 328i z wstawionym układem hamulcowym M-performance (Auto z polskiego salonu, posiadające ciągłą gwarancję, odnowioną dwa tygodnie temu) Przy zakupie zgłaszałem sprzedawcy, że układ hamulcowy wydaje dziwne dźwięki ale temat został zbagatelizowany i zostałem odesłany do działu serwis. Okazało się, że za około 1000 - 1500 km będę miał do wymiany klocki z przodu. Stwierdziłem, że to może być przyczyną piszczenia. Klocki zamówiłem, wymieniłem(1100 zł z robocizną) , dotarłem (docieranie trwało 600 km! - sugestia ze strony serwisu) i.. Problem piszczenia w ogóle się nie rozwiązał. Po mojej interwencji w serwisie, uznano że wina leży po stronie jednej z przednich tarcz hamulcowych.. Strony uzgodniły, że tarcze z przodu należy wymienić.. na koszt działu sprzedaży ;). Aktualnie kolejny raz docieram układ hamulcowy w moim aucie (zrobione 200 km) a problem w ogóle nie ustąpił. Nowe klocki, nowe tarcze - piszczenie wyłącznie podczas hamowania poniżej 20 km/h. :mad2:

[maja22]

Miałem to samo ale w serii 5. Przyczyny są dwie pierwsza to jazda po mieście często jedziemy z małymi prędkościami i start stop start. Klocki zbierają różne śmieci z miasta i osadza się na hamulca. Problem może rozwiązać jazda autostrada najlepiej a2 lub a4

gdzie często hamujemy bo jakiś tir ci zajdzie drogę. :mrgreen:

 

Nie mogłem w to uwierzyć ale tak było gdy bardzo często używałem auta w mieście pisk powracał a jak miałem kilka wypadów poza miasto pisk znikał. Pisk był często przy małej prędkości i delikatnym hamowaniu .

 

Ostatnio dowiedziałem się z aso ze klocki hamulcowe mają mniej azbestu -sprawa jasna o co chodzi, środowisko dlatego mają prawo piskac :mrgreen:

 

Co zrobić- kup klocki innej firmy niż to co oferują w ASO.

 

Z tym problemem walczyłem 1 rok i opuściłem aso bmw i założyłem innej firmy klocki. Problem zniknął w 97% bo czasami zapiszczy ale to 1 raz na 20 lekkich hamowan ..... w końcu sprzedałem auto i problemu nie ma :cool2: :mad2:

[Tancerz]

mam to samo w 428i xdrive ale tylko w lewym przednim kole :mad2:

Wizyta w ASO już umówiona... :lol:

[aeroxrs4]

mam to samo w 428i xdrive ale tylko w lewym przednim kole :mad2:

Wizyta w ASO już umówiona... :lol:

 

Po dzisiejszych testach stwierdzam, że u mnie również piski dochodzą wyłącznie z lewego, przedniego koła! Przypadek? :duh: Zresztą serwis przed wymianą tarcz uznał, że winna jest lewa przednia tarcza.. Nie odpuszczę im!

[maciekszz]

W jaki sposób docieracz te klocki skoro trwa to aż 600 km? Zgodnie z instrukcją jak dobrze kojarze przez 200km unikać gwałtownego hamowania ale po założeniu wykonać kilka mocniejszych przyhamowań z 80 do 40 km/h oczywiście w odstępach czasowych aby hamulce mogły się przestudzić.

[aeroxrs4]

Spokojna jazda z unikaniem gwałtownego hamowania przez 600 km - tak brzmi zalecenie z serwisu.

[maciekszz]

Właśnie powinieneś na samym początku wykonać kilka mocniejszych hamowań aby klocki się ułożyły. Mocne ale jednak w miarę delikatne z wyczuciem. Osobiście zazwyczaj rozpędzam się do ok. 80km/h i najpierw delikatnie hamuję do 40 km/ h później jadę jakiś czas 80 km/h aby ostudzić hamulce i znów hamuję. Wykonuję kilka takich powtórzeń, za każdym razem coraz mocniej. Ważne aby jednak się nie zatrzymać i pozwolić się spokojnie wystudzić hamulcom przed kolejnym powtórzeniem.

W przypadku sportowych klocków prawdopodobnie docieranie ma jeszcze większe znaczenie.

Na szybko znalazłem coś takiego:

http://www.zeckhausen.com/bedding_in_brakes.htm

http://www.klockihamulcowehawk.pl/faq.php

http://www.orurowanie.eu/uklad-hamulcowy/hamulce-nie-warto-oszczedzac.html

[p_zero]

podpisuje sie pod tym co napisal maja22:

 

mam F30 od nowosci z "normalnymi" hamulcami - przez pierwsze kilkaset kilometrow piski (jak w autobusie mpk) przy malych predkosciach i lekkim hamowaniu pochodzace glownie z przedniej osi. Po pierwszej trasie zniknely, potem pojawily sie znowu w mniejszym zakresie jak auto jezdzilo tylko "dookola" komina. Po kolejnej dluzszej trasie znikly kompletnie, ale mam wrazenie, ze po dluzszej jezdzie miejskiej problem powrocilby.

Pytalem w serwisie, mowia, ze to normalne. W internecie tez mozna znalezc duzo na ten temat.