Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

3 litrówki z dwoma turbinami przyjmują gaz, natomiast z twinscrollem już nie..

 

Inna sprawa to ogólna opłacalność zakładania gazu do aut z bezpośrednim wtryskiem.. Ja akurat sensu tu nie widzę..

Opublikowano

jak tematem sie interesowalem kilka late temu gdy to byla top nowsc to generalnie wrozono dwie drogi

1) zamiast wtryskow benzynowych bylyby wkrecane w glowice wtryski "2 funkcyjne": przeznaczone do wtrysku gazu w fazie cieklej lub benzyny (czyli do danego auta musialyby byc dedykowane gazowe wtryski)

2) instalacja bedzie potrafila wtryskiwac gaz przez wtryski benzyny

 

generalnie sa jakies proby uzycia zwyklego lpg do auto z bezp wtryskiem po krotce tak to dziala ze w kolektor wwiercaja wtryski lpg ale instalacja poza wtryskiwaniem gazu w kolektor dalej co n cykli wtryskuje paliwo "bezposrednio" w komore spalania zeby wtryski od niezuywania szlag nie trafil... ale generalnie mozna przyjac ze to pachnie kosztem i problemami

Do LPG lepiej poszukac duzego wolnossacego silnika z posrednik klasycznym wtryskiem benzyny...

Przemek

400ps/830Nm ( a było tylko 235 :D)

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=155&t=299251

Opublikowano

Kolega już chyba zakupił 535, więc raczej swapa nie będzie robił :D

 

Jeśli myślałeś o gazie to tylko i wyłącznie N62TU w tym roczniku bezproblemowo przyjmuje gaz (lub N52 - ale ten silniczek montowany do 2010 roku był tylko a autach z rynku pólnocnoamerykańskiego)

Opublikowano

wg google /wiki ten silnik N62TU to b40 albo b48

 

czy oba do cyklonu sie nadaja? w jakich to latach bylo montowane I ewentualnie jakies uwagi typu "ale lepiej po roku X bo zastapiono przepustnice drewniana metalowa"

Inaczej:

najmlodsze bmw Twoim zdaniem najlepsze do lpg czyli bez T I bez wtrysku bezposredniego z moca 250+? moze nie tylko pod katem e60 ale jezeli cos w f-kach albo w X-6tkach to tez prosze o info

Pozdrawiam,

Przemek

400ps/830Nm ( a było tylko 235 :D)

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=155&t=299251

Opublikowano

najmłodsze,najmocniejsze i przyjmujące gaz bez problemu to N62TU B48 - czyli E60 550i..

 

Co do N62TU B40 to niby to montowali w BMW ale jakoś spotkać ten silnik w e60 jest niezmiernie ciężko (a E61 w ogóle z nim nie wychodziło z fabryki).

 

Wszystkie N62 (łącznie z B44, które montowane było tylko w przed-lifcie) bezproblemowo się gazują, o ile nie trafią na partacza (to się tyczy akurat właściwie każdego montażu gazu - niezależnie od jednostki).

 

Z nowszych BMW z mocą 250+ zostaje na placu boju rzeczywiście tylko silnik N62TU; jeśli 230km by urządzało to do 2010 roku wychodził jeszcze N52B30 - ale tylko na rynek północnoamerykański. Tak więc jeśli auto nie ściągnięte było na mienie to na 99,99999% mniejsze czy większe przygody mają już za sobą :)

 

 

Żeby nie było tak wesoło to wszystkie N62 mają wspólne bolączki. Nie są wg mnie jakoś problematyczne lub bardzo kosztowne, ale lepiej mieć ich świadomość przed zakupem auta niż po..

Opublikowano

dzieki za info... znaczy sie cyklon b (przy obecniej technologii instalacji) konczy sie wraz z okolo 2009 roku, nie ma aut 4x4 przynajmniej z tym silnikiem

http://www.bmwarchiv.de/m-code/n62b48o1.html

szkoda ze x6tki nie montowali z jakims duzym wolnymssakiem-)

Pozdrawiam,

Przemek

400ps/830Nm ( a było tylko 235 :D)

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=155&t=299251

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Z mocnych nowszych bmw nadających się pod LPG to tylko e60 550i e63 650i e65 750i i X5 e70 4.8 wszystkie z takim samym motorem i działają na lpg bez problemowo.

Wszystko inne doładowane czy nie ma już bezpośredni wtrysk a tam wg mnie lpg jest bezsensu niska oszczedność duży koszt i dużo problemów.

Opublikowano
dzieki za info... znaczy sie cyklon b (przy obecniej technologii instalacji) konczy sie wraz z okolo 2009 roku, nie ma aut 4x4 przynajmniej z tym silnikiem

http://www.bmwarchiv.de/m-code/n62b48o1.html

szkoda ze x6tki nie montowali z jakims duzym wolnymssakiem-)

Pozdrawiam,

Przemek

 

no niestety Przemek jak ma być 4x4 to jedynie wchodzi w rachubę 2010 528xi z USA/Kanady..

Opublikowano

no to jak z bmw zostane to raczej dalej klekot bedzie...tym bardziej ze te nowe 3 litrowki juz nie pala po nascie litrow w miescie nawet w automacie

Mialem 10 lat auto na LPG wiec wiem jakie sa z tym niewygody (zagracajaca bagaznik butla albo tankowanie co 3 skrzyzowania bo gaz z minibutli we wnecie kola zapasowego sie skonczyl),kiedys te wskazniki ilosci gazu byly tez strasznie niedokladne (nigdy czlowiek nie wiedzial na ile km ma paliwa jak nie skasowal licznika dziennego przy tankowaniu), 3 auta do tankowania LPG na stacji benzynowej w kolejce to czasem 30 min czekania bo ten gaz nieraz wtlacza sie masakrycznie wolno... jak cos sie nie powiedzie z instalacja to checkenginy i bujanie sie po gazownikach rozkladajacyh rece albo w najgorszym wypadku jak parownik albo wtryski nie nadazaja z podawaniem gazu to uszkodzenie silnika ze wzgledu na uboga mieszanke... benzyny i tak potrzeba bo na niej zapala i sie silnik rozgrzewa, wyjazd zagranice to cala strategia (bo gdzie sa stacje, czy trzeba przejsciowke do tankowania gazu), parkowanie w parkingach podziemnych itp itd - ma to swoje uroki

Pozdrawiam,

Przemek

400ps/830Nm ( a było tylko 235 :D)

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=155&t=299251

Opublikowano

przeczytaj uwaznie - czy ja gdzies napisalem, ze mialem klopoty z instalacja LPG (w sensie sie psulo cos?)

Sorki ale maly zasieg i czekanie na stacji LPG w nieskonczonosc bo jest jeden dystrybutor LPG to chyba niezalezne jest od klasy nowoczesnosci instalacji?

Przy wjazdach do parkingow podziemnych gdzie jest znak z przekreslonym LPG nie ma gwiazdki z adnotacja "nie dotyczy najnowszych instalacji" - polowa hoteli zagranicznych ma parkingi podziemne

Nie w kazdym kraju ceny LPG sa atrakcyjne, nie wszedzie jest na 3/4 stacji dystrybutor LPG

LPG to niewygoda na ktora ludzie sie decyduja tylko z przyczyn finansowych bo ma tez wady

A awaryjnosc z tym tez jest jakas ... jak z kazda modyfikacja.

Przemek

400ps/830Nm ( a było tylko 235 :D)

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=155&t=299251

Opublikowano
Wiesz tak się składa że czytać potrafię. Czyli ok te wszystkie niedogodności wywnioskowałeś z literatury ja jeżeli na coś narzekam to zazwyczaj na przykładzie doświadczenia ,Ale w tym momencie ja temat kończę ponieważ zbaczamy z drogi miłego dnia Grzegorz :cool2:
Opublikowano
Mam wielu znajomych co mieli/maja lpg to sie nasluchalem o ich przezyciach...zrzut glowicy w mondeo bo powypalaly sie gniazda, stary poldek sie koledze zapalil, jeden bujal sie z pol roku z check engine zanim gazownicy ogarneli ustawienia, w starszych instalacjach strzaly i szukanie przeplywki bo nie przezyla...no tam gdzie sa ludzkie raczki tam zaczynaja sie bledy a i kazda nawet majlepsza instalka czasem sie wali (mi np raz na pare miechow elektronika gubila zapamietanie obr przy ktorcy na gaz sie przelacza...)...

400ps/830Nm ( a było tylko 235 :D)

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=155&t=299251

Opublikowano
większość problemów jest łatwe do wyeliminowania na początku - ogarnięty gazownik.. :D Niestety każdy musi liczyć grosz i jak się widzi tą samą instalację u dobrego gazownika za 1500zł drożej albo i lepiej to nie jeden zaczyna kalkulować. A później się okazuje, że jednak za doświadczenie zawodowego mechanika czasami lepiej zapłacić bo po podliczeniu kosztów wychodzi to taniej ;)
Opublikowano

Nie ma mechanika ktory rozwiaze problem z:

- malym zasiegiem na lpg (w przypadku potwora v8 w automacie w miescie (20/100?)to jest przeciez wrecz smiessny zasieg /no chyba ze wsadzi mega butle i po bagazniku.../

- parkowanie w garazach podziemnych

- dluzsze tankowanie lpg i latwie zbieranie sie kolejki bo najczesciej jest tylko jeden dystrybutor lpg na stacji

- klopoty przy wyjazdach zagranicznych (inne stamdardy zlaczki do tankowanoa, brak stacji, czesto wyzsza znacznie cena)

- pozamiatane z bagaznikiem (nieporeczna butla)

 

Dochodzi oczywiscie sama specyfila paliwa a wiec wyzsza temp spalania, wieksza czulosc na swiece/kable wn

pare zlotych drozszy przeglad

certyfilacja gratow gazowych ograniczona w czasie (butla ma chyba na 10lat certa)

Z mojego doswiadczenia wynika ze wydechy rdzewieja masakrycznie (przynajmniej na krotkich dystansach jak sie jezdzi: wynikiem spalania gazu jest przeciez woda! - w 10 lat 2x tlunik koncowy zmienialem a nie byly to "polskie z rdzewki")

Nieokreslony jednoznacznie wplyw na trwalosc: wg hondy (nie weryfikowalem tej info ale otrzymalem ja od znajomego co swego czasu byl jakism dyro w jednyzm z ASO i sam mial civica z lpg) regulacja luzow zaworowych /honda ma czy miala regulacje luzow jak w 126p/ w przypadku LPG powinna byc czesciej (ja efektu "kasowania" sie luzow nie zauwazylem ale kolega z LPG w fordzie glowice robil wiec moc w tym jest)

Osobiscie na LPG ponad 100tys zrobilem. Plus jest oczywisty bo wiadomo ile kosztuje lpg (tankowalem kiedys po niecalej zlotowce) a ile benzyna...ala ma to swoje wady i ogolnikowo nazwijmy to "zagrozenia". Jak potrzebowalem auta na trase (zagraniczne wyjazdy sluzbowe) kupilem diesla z zasiegiem 1000km ze wzgledu na wspomniane ograniczenia z LPG

Butla w sedanie 5tece i bagaznika zostaje tyle co w tico. W X5tce .... hmmm.... jak ktos nie smiga w daleka trase co tydzien to moze jest ciekawe

Przemek

 

EDIT

na szwabskim forum znalazlem watek o lpg w 550i zakladanym w wPL (sa zdjecia)

http://images68.fotosik.pl/634/388f32bb0e9a0de5m.jpg

http://www.e60-forum.de/thread.php?postid=239650#239406

wychodzi na to, ze we wneke kola/kola zapasowego wpakowali butle 71L...z doswiadczenia wiem, ze zatankowac mozna tylko do okolo 80% - wychodzi okolo 56L

W korkojezdzie pewnie ze 20 zje - wychodzi 280km zasiegu w miescie. Nie wyjezdzamy przeciez do zera baku wiec w praktyce w miescie tankujemy co 250km :mad2:

Troche zabawy pewnie jest tez zeby elektronike z wneki wywalic

 

 

W X5tce (przynajmniej "starej") sprawa wygla lepiej bo wchodzi butla (wg opisu) 88L => okolo 70L gazu co przy 20L w miescie daje zasieg 350km

http://www.motor-talk.de/forum/bei-bmw-x5-xdrive30i-e70-umruestung-auf-lpg-moeglich-t2461578.html#post22204197

Der umgerüstete X5 war Baujahr 2001, hatte 4.4 Liter, 8 Zylinder

210 KW und einen Radmuldentank 88Liter Brutto, Duchmesser 720 mm.

Die Kofferaumsituation beim Neuen ist auch mir noch unbekannt.

400ps/830Nm ( a było tylko 235 :D)

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=155&t=299251

Opublikowano

Jak dla mnie Przemek to u Ciebie jest jeden podstawowy problem z postami. W jednym zawierasz infromacje o ogólnych problemach gazu, o problemach kolegów/znajomych, o problemach cioci, wujka i jeszcze o problemach które kiedyś występowały.

 

A później gdy ktoś odpowiadał na Twój cały wywód to wypowiadasz się jakbyś nie napisał połowy posta i odnosisz się do ripostowania na podstawie połowy swojej wypowiedzi..

 

Mały zasięg lub mały bagażnik - no niestety nie da się mieć wszystkiego.. Każde rozwiązanie niesie za sobą pewne plusy i minusy i to samemu trzeba sobie wybrać gdzie jest więcej "plusów dodatnich"..

 

- parkowanie w garażach podziemnych - niestety oficjalnie nie można..

- dłuższe tankowanie. Niezłe kolejki miewasz i dobre stacje wybierasz :D Co do skrócenia własnego czasu tankowania to jest jedno słowo klucz - armatura.

- mniej stacji z LPG - na pewno tak, ale brakiem bym to nie nazwał.. Inne standardy złączki- ?!? pierwsze słyszę..

- zasięg. Co niektórzy kupują LPG dla zwiększenia zasięgu -> LPG + bena :)

 

Jak dla mnie gaz nie jest idealnym rozwiązaniem, ale dla osób które potrafią liczyć jest dość rozsądnym ekonomicznie rozwiązaniem (na pewno nie dla osób które chcą szkłem tyłek podcierać i najpierw najtańsza instalacja, najtańszy gazownik - po czym tylko lament)..

Opublikowano
jak dla mnie kupywac silnik 4.5 czy 5.0 i instalowac gaz to porazka , rozumiem ci co kupuja samochody z 2.0,2,5 i ostatnia kase wydaja na fure , ale kupujac samochod z duzym silnikiem i montujac gaz to poprrostu w glowie sie nie miesci , ja jestem zwolenikiem benzyny tylko i wylacznie.
Opublikowano

jak dla mnie mozesz jezdzic 50 km/h po miescie 8 litrowym autem placac na wache i 100pln za 100km. Generalnie Twoje pieniadze ale skoro jezdzisz starym autem to watpie, ze kasy masz tyle, ze Ci to "zwisa" dokumentnie

wiekszosc (jak nie wszystkie) nowych aut z silnikami 2.0 jest drozszych od Twojego nienowego juz bmw....wiec nie warto przylepiac "wlascicielom 2 litrowek" nalepki "biedny"

"Ujmy" jazda na gazie nie przynosi

większość problemów jest łatwe do wyeliminowania na początku - ogarnięty gazownik..

no ale w przeciwienstwie bo bng nie uwazam, ze wiekszosc niedogodnosci z lpg wynika z gazownika ale wynika z przyczyn od niego niezaleznych - zwyczajnie auta projektowane sa pod benzyne i adoptowane pod LPG a nie odwrotnie i dlatego pozniej sa problemy natury podstawowej "gdzie wsadzic butle LPG by nie tankowac co 250km i moc zapakowac graty na wakacje"

Pozdrawiam,

Przemek

400ps/830Nm ( a było tylko 235 :D)

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=155&t=299251

Opublikowano
nie warto przylepiac "wlascicielom 2 litrowek" nalepki "biedny"

 

ja mam akurat 2.0i ( od nowosci kupione w 2004 roku w salonie) , jak dla mnie do pracy idealne polaczenie, a jezeli chce cos mocniejszego to mam do dyspozycji e500 czy cls 350.

Opublikowano
jak dla mnie mozesz jezdzic 50 km/h po miescie 8 litrowym autem placac na wache i 100pln za 100km. Generalnie Twoje pieniadze ale skoro jezdzisz starym autem to watpie, ze kasy masz tyle, ze Ci to "zwisa" dokumentnie

wiekszosc (jak nie wszystkie) nowych aut z silnikami 2.0 jest drozszych od Twojego nienowego juz bmw....wiec nie warto przylepiac "wlascicielom 2 litrowek" nalepki "biedny"

"Ujmy" jazda na gazie nie przynosi

większość problemów jest łatwe do wyeliminowania na początku - ogarnięty gazownik..

no ale w przeciwienstwie bo bng nie uwazam, ze wiekszosc niedogodnosci z lpg wynika z gazownika ale wynika z przyczyn od niego niezaleznych - zwyczajnie auta projektowane sa pod benzyne i adoptowane pod LPG a nie odwrotnie i dlatego pozniej sa problemy natury podstawowej "gdzie wsadzic butle LPG by nie tankowac co 250km i moc zapakowac graty na wakacje"

Pozdrawiam,

Przemek

 

Czy rozumiesz co oznacza słowo większość?!

Ogarnięty gazownik to mniej/brak problemów z poniższym:

jak cos sie nie powiedzie z instalacja to checkenginy i bujanie sie po gazownikach rozkladajacyh rece albo w najgorszym wypadku jak parownik albo wtryski nie nadazaja z podawaniem gazu to uszkodzenie silnika ze wzgledu na uboga mieszanke...

 

A problem typu butla w bagażniku to chyba oczywista oczywistość. Prawdopodobieństwo jakiejkolwiek awarii jest też większe jako że jest więcej gratów, ale to wszystko chyba jest logiczne..

Opublikowano
jak dla mnie kupywac silnik 4.5 czy 5.0 i instalowac gaz to porazka , rozumiem ci co kupuja samochody z 2.0,2,5 i ostatnia kase wydaja na fure , ale kupujac samochod z duzym silnikiem i montujac gaz to poprrostu w glowie sie nie miesci , ja jestem zwolenikiem benzyny tylko i wylacznie.

 

Jak ktoś wydaje ostatnią kasę na furę to już nie stać go na gaz :D

Nie rozumiem tylko co w głowie Ci się nie mieści.. :) Albo się jest zwolennikiem, albo przeciwnikiem gazu (albo ma się podejście neutralne).. Rozróżniać założenie gazu do 2.0 czy 4.8 to mi się nie mieści w głowie:)

Myślę że jak ktoś zakłada gaz - to tylko z jednego powodu: "jak nie widać różnicy to po co przepłacać" (99%.. bo 1% pewnie zakłada żeby mieć mocniejszy docisk na tylnej osi :P).

Opublikowano

chlopie ...ale o to chodzi, ze roznice widac!!!!...

smieszny zasieg w miescie

nieustawna butla w bagazniku

parkowanie w garazach podziemnych

klopoty z tankowaniem na zagraniczych wyjazdach

koszt wielu tysiecy PLN przy instalkach do duzych silnikow, ktory musi sie zwrocic by zaczac liczyc "ile zaoszczedzilem" (dla tych co chca zmieniac samochod czesto kompletnie bez sensu)

brak dokladnej wiedzy o tym "ile mam paliwa" (te wskazniki diodowe to smiech na sali)

koniecznosc smigania i tak na benzynie jak auto nierozgrzane wiec przy doopopodjazdach oszczednosc ograniczona

jest to urzadzenie z wieloma czesciami, ktore moga sie zrabac (np parownik po paru latach ma czesto membrane do wymiany, trzeba pamietac, zeby syf z parownika spuszczac)

niektorzy sie zastanawiaja co dzieje sie z opilkami kolektorze po nawiercaniu pod wtryski gazu (czy aby wszystki sostaly wyciagniete przez gazownika)

oczywistosc na koniec: jest to przebudowa wykonywana przez ludzkie raczki wiec obarczona ryzykiem (jak kazde grzebanie)

 

to zla strona medalu... dobra to oszczednosc na paliwie KONIEC!

Pozdrawiam,

Przemek

400ps/830Nm ( a było tylko 235 :D)

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=155&t=299251

Opublikowano

no ale chyba w wielu punktach przyznałem Ci rację.. I jeszcze raz napiszę - oczywiście gaz nie jest idealnym rozwiązaniem.

 

O brak różnicy - mam na myśli przyspieszanie itp.. No chyba tylko idiota powie że dodatkowe graty to nie jest różnica.. Oczywista oczywistość..

 

Butla w bagażniku - gdybym montował u siebie to na pewno poszłaby w miejsce koła zapasowego. Wiadomo zawsze to zagraca ale nie jest to też walec w bagażniku.

Parowanie - jeszcze raz.. oficjalnie nie można i tyle. A kto i co z takimi zakazami sobie robi to jego sprawa ;)

Kłopoty z tankowaniem..

Koszt instalacji nie jest chyba kalkulacją początkową a nie minusem. Nikt za darmo auta też nie dostanie.. Kupujesz benzyne z niskim przeniegiem i jeździśz tylko na PB to po 40kkm wiesz ile wydałeś na paliwo, kupujesz PB z niskim przebiegiem i zakładasz gaz - to liczysz po tych powiedzmy 40kkm ile cię wyszła różnica - proste..; kupujesz diesla - jeśli z niskim przebiegiem to płacisz drożej niż za benzynę, jeśli z większy - to jest ryzyko jest zabawa (wtryski, turbo, dwumasa itd itp)..

Wskaźnik.. A po co mi wiedzieć dokładnie.. Dla osób które tankują za dychę czy dwie może to ma sens.. Ja auto tankuję zawsze do pełna bo nie widzę sensu dolewania co trochę, ale znam osoby które leją co chwila - za pięćdziesiąt.. :D

Jazda tylko na krótkich odcinkach. Pełna racja.. Bezsens zakładania gazu bo po pierwsze nie robi się wtedy dużych przebiegów, a po drugie kupę czasu jeździ się tylko na benie.. Dieselek tez tu nie jest idealnym rozwiązaniem - słowo kluczowe - DPF.. Wiem wiem.. 95% osób go wycina a później truje wszystkich naokoło.. :cool2:

Dodatkowe graty i prawdopodobieństwo zepsucia się - no chyba sam to napisałem.. Czytaj, proszę, moje posty jeśli na nie odpowiadasz ;)

 

opiłki - no i tu już jest sprawa gazownika.. Jak nie zdejmuje kolektora do nawiertów to już wiesz co to za magik.. Jeśli gazownik robi nawierty bez zdejmowania kolektora - to temu panu dziękujemy..

 

 

"oczywistosc na koniec: jest to przebudowa wykonywana przez ludzkie raczki wiec obarczona ryzykiem (jak kazde grzebanie)"

100% zgody (analogicznie z ilością dodatkowych elementów - oczywista oczywistość :D )

 

 

dobra to oszczednosc na paliwie KONIEC!

to chyba jedyny powód zakładania gazu. Wiadomo znajdzie się jeszcze jakiś procent (ale to nie w Polsce akurat), który założy gaz z pobudek ekologicznych..

 

 

Pozdro!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.