Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
Witam. Kilka dni temu zdarzyla mi się taka sytuacja że wracając z pracy auto normalnie odpaliło jak zawsze od strzała, przejechałem jakiś kilometr by pojść zrobić zakupy, wróciłem po 15 min i zonk kontrolki sie świeca wszystko pięknie radio dziala nawiew szyby światła itd a przy próbie odpalenia żadnej reakcji rozrusznik nawet nie cyknął. Po godz prub odpalenia auto nagle odpaliło dojechałem do domu sprawdziłem jeszcze 2 razy czy odpala i odpalał a na następnego dnia wieczorem znowu to samo, wiec postanowiłem rano pogrzebać i popatrzeć co mogło być przyczyną i rano też nie odpalał. Rozebrałem plastiki nad i pod stacyjką popatrzałem ( mam zamontowaną blokade zapłonu z przyciskiem i niby ok lampka gaśnie jak wcisne przycisk wieć sygnał idzie) dalej nie odpalał wieć zajrzałem pod maske sprawdziłem płyny wsiadłem do auta i odpalił nagle i teraz juz odpala cały czas. Co mogło być przyczyną tego? czy możliwe że to immobiliser pada? dodam że była odwilż cały śnieg stopniał w ciągu nocy. Być może wilgoć? Z góry dzięki za odp co mogło by być przyczyną Edytowane przez davido1990
Opublikowano
mam nadzieje że teraz tytuł jest ok. wracając do tematu wiem że tak nie powinno sie robić ale za 1 razem jak to sie stało prubowałem na pych odpalić i nie chciał pojść
Opublikowano
Wczoraj przytrafiła mi się podobna sytuacja. Tylko, że u mnie nie działało zamykanie i otwieranie z pilota. Wysiadając z samochodu pod domem wypadł mi kluczyk na kostkę brukową i o dziwo kluczyk ożył :) Zamyka i otwiera za każdym razem. Wieczorem chciałem podjechać do sklepu a tu zonk, nie da się samochodu uruchomić :|, kontrolki się świecą, gong dzwoni, rozrusznik nie reaguje. Myślałem, że może aku słaby - podładowałem ale dalej nic. Myślę - może siadł rozrusznik, ale noc to co będę grzebał po ciemku. Więc drogą dedukcji doszedłem do konkluzji :D , że jeśli kluczyk ożył przy upadku to może znowu go rzucę i się naprawi i .... się naprawiło :mrgreen: Auto odpala, zamki działają :shock: Musiał się immobiliser zawiesić w kluczyku, tylko jak, od upadku? Może Tobie też wypadł kluczyk?
Opublikowano
a rozrusznik ? jak nie odpala stuknij w niego jak zapali to na pewno on ;)

 

BTW edytuj nazwę tematu bo admin CI go zamknie :)

Puknąć w rozrusznik w V8?! Ale gafa kolego,z kanału miałbyś problem.

Możesz mieć nadpalony kabel lub przekaźnik od automatycznego startu.

Opublikowano

Gdybyś miał dostęp do rozrusznika to można łatwo sprawdzić co padło - podpinasz kabelek z klemy PLUS pod maską i przy przekręconym kluczyku żeby świeciły się kontrolki na pulpicie ten kabelek spinasz z PLUSOWYM kablem przy rozruszniku, który uruchamia bendiks. Jeśli tak odpali to najprawdopodobniej przysmalił Ci się któryś PIN miedziany w bębnie stacyjki. Wszystko jest na szczęście rozbieralne i można to rozebrać, dogiąć i naprawić samemu. Niedawno to przerabiałem u siebie. No chyba, że w V8 jest jakaś inna stacyjka, nierozbieralna to wtedy lipton.

Pzdr.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.