Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
Panowie. Sarna na głodzie wbiegła prosto pod koła, co skończyło się zniszczeniem całego przodu. Niestety mundurowi mimo wszelkich przesłanek że to ona szła na czołowe wlepili mi mandat. Pewnie ich znajoma. Z racji na zaistniałą sytuacje szukam dobrego blacharza/lakiernika z okolic gniezna/poznania. Edytowane przez bugme
Opublikowano (edytowane)

Tak, tylko musisz mu powiedzieć jak szybko biegła ta sarna. :mrgreen:

Po co dzwoniłeś na psy? Sarna nie ma OC :D Tak to miałbyś jeszcze co zjeść, lub sprzedałbyś części tej sarny i miałbyś na lakiernika. :norty:

Masz jakieś zdjęcia?

Edytowane przez Wolf!
Opublikowano
nie wiem jak jest teraz, ale wszelkie tego typu zdarzenia ze zwierzętami leśnymi :D pokrywał zarządca lasu ( straż leśna bądź nadleśnictwo). Ale chyba coś się zmieniło. A na jakiej podstawie ten mandat ci wlepili? chyba że śmigałeś po lesie na ręcznym w pogoni za zwierzyną :cool2:
BUNIA :)
Opublikowano
ja też tak miałem.. już dorzucę 3 grosze :D akurat jak trzasnąłem jechał koleś przedemną i mówi..czy chce na policję zadzwonic...ja,ze nie a on i racja...bo jeszcze bys mandat dostał... jak sie potem okazało ten koleś to był Policjant :norty:
Opublikowano
Na chłopski rozum znak czy nie znak nie rozumiem dlaczego miałby być wystawiony mandat chyba, że udowodnili prędkość z jaką jechałeś co by oznaczało nie zachowanie odpowiedniej ostrożności w miejscu za znakiem. Mandat przyjąłeś ? A co do tematu wpisz blacharz (województwo) i szukaj opinii na ten temat, będzie najłatwiej i najszybciej. Pozdrawiam ! :)
Opublikowano
Kurde nie chce się czepiać ale jakie wykroczenie popełnia kierowca któremu sarna z przydrożnych krzaków wtargnęła na drogę? Mamy do czynienia z kolizją ok ale czy sprawcą jest kierujący? Nie gdyż nie ma żadnego wpływu na sarnę i co najważniejsze sarna nie jest uczestnikiem ruchu. Za komary na szybie i żaby na asfalcie też powinny być mandaty według tego co mówicie. To przecież też dzikie zwierzęta jak sarna.
Opublikowano
Aha a szkodę w wyniku kolizji z dzikim zwierzęciem pokrywa koło łowieckie jeżeli do strat spowodowanych przez dzikie zwierze doszło na skutek prowadzenia w trakcie polowania nagonki.
Opublikowano

Wykroczenie jest. Takie prawo. Moze niech unia wprowadzi tak ze zwierzyna dzika ma chodzić w kamizelkach odblaskowych jak piesi po za miastem. Mam znajomych co wpadli na dziczyznę i jak dzwonili na policję i przyjechali to mandat. Raz nawet powiedzieli. Trzeba było nie dzwonic. A pózniej pakowali do bagażnika. Chore, ale to sa realia

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

Opublikowano

Czyli był znak.

Według prawa nie wolno zostawić rannej czy martwej zwierzyny na poboczu i dlatego powiadamia się służby.

Opublikowano

Miałem podobne zdarzenie. Po pierwsze musisz wiedzieć czy wcześniej był znak "uwaga dzikie zwierzęta". Jeśli był jesteś winny jeśli nie można walczyć w właścicielem lasu, drogi itp. Generalnie trudny temat.

Nie wiem na ile bolesne było to zderzenie, ale z przodu jest mnóstwo plastików. Ja swoją zgarnąłem na lewą lampę to wymieniałem:

- wlot powietrza do silnika (duży plastik)

- wlot powietrza do hamulca

- prowadnice zderzaka

- nadkole

- kierunkowskaz

- kilka innych plastików

 

Bardzo ważna rzecz! Czasami taniej kupić cały element np. błotnik w kolorze w dobrym stanie, a nie klepać i malować.

 

Najlepiej jak to zdemontujesz i po numerach części poszukasz. Czasami blacharze mają "super" promocje na to więc warto samemu zrobić przegląd co do wymiany.

Opublikowano

Ja akurat jak trzasnąłem.. w sarnę to mi nie wyleciała tak,że widać ja było 100m przedemną.. prosta droga odcinek 2km.. po bokach trawa trawa na poboczu taka,że nic nie widac.. i jadę a tu wyleciała momentalnie z boku wybiegła..

 

i po pierwsze...na tym odcinku drogi nie było znaku o zwierzętach dzikich i do tej pory nie ma

 

po drugie nie chciałem dzwonic na policję bo na tej drodze bylo maks 90km/h a ja miałem lekko ponad 140.. przy uderzeniu około 130km/h wiec nie chciałem ryzykować jak by potem mieli zbadać prędkosc

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
To Ty się Staszku ciesz, że żyjesz, bo Ci np. mogła wlecieć do środka auta.... Gdzie Ty masz głowę jeździć 140km/h po lesie bez widocznego pobocza? :nienie: Ja ostatnie 2km do domu mam przez las i w lato nie ma tygodnia, żeby sarny się na asfalcie nie pasły i jadę zawsze 40km/h. A znaku o dziczyźnie nie ma żadnego.
Opublikowano
tylko ze to nie był las a droga normalna... odcinek prosty 2km a po boku same pola...a przy rowach trawa taka wysoka ze nic nie widac... zawsze tamtędy lecę okolo 100km/h ale wtedy była ja wiem koło 20stej... i testowałem EGR tzn zaślepiłem i pojechałem w trasę sprawdzić jak idzie auto...i dla tego wtedy to miałem chyba nawet 160.. ale już zaczynałem wyhamowywać... doleciało do 140/130 i wyleciala

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.