Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
W takim razie uwzględniając podstawowe zasady użytkowania (rozgrzewanie, studzenie po szybkiej jeździe) powinien służyć długo i bezawaryjnie i takiej bezproblemowej eksploatacji życzę :cool2:
  • Odpowiedzi 75
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Czy macie jakiekolwiek dowody na to, że wymiana co 15 a nie 30 tys km oleju coś daje lub też, że wymiana co 30 tys. km coś pogarsza?
Opublikowano
Oczywiście. Wystarczy sobie zbadać podstawowe właściwości środków smarnych po przebiegu 15 i 30 tkm, różnica jest na prawdę spora.
Opublikowano

fzhut zna się na rzeczy, i bardzo mądrze pisze. Zarówno o docieraniu, jak o interwałach wymiany oleju.

 

Dla przykładu - w "akcji serwisowej" dotyczącej mojego silnika N63 w USA, jest wyraźne zalecenie - change the oil service interval to 12 months/10,000 miles.

Ja stosuje wymiany oleju co ok.10 tys km od początku użytkowania. To nie są jakieś niebotyczne kwoty, patrząc pod kątem użytkowania/zakupu całego auta.

W Accordzie na kompie mi wyrzucało wymianę oleju co ok.10,5 tys km. Myślę, że co 10-15 tys km powinno się wymieniać.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Oczywiście. Wystarczy sobie zbadać podstawowe właściwości środków smarnych po przebiegu 15 i 30 tkm, różnica jest na prawdę spora.

 

To nie jest żaden dowód, jeśli ta teoria jest prawdziwa to znaczy, że wszyscy producenci aut, którzy stosują interwał wymiany oleju co 2 lata/30 tys km nas oszukują.

Opublikowano
fzhut zna się na rzeczy, i bardzo mądrze pisze. Zarówno o docieraniu, jak o interwałach wymiany oleju.

 

Dzięki, akurat motoryzacja to zarówno moje hobby jak i zawód, świeżo upieczony inżynier z taką właśnie specjalnością (samochody) :wink:

 

Kris, jeśli uważasz, że to bełkot to pozwolę sobie przytoczyć dwa wybrane proste argumenty - bardziej praktyczny i bardziej naukowy. Pierwsza kwestia to auto które sam użytkowałem - 2009 rok, silnik BXE, serwis typu long-life (stały resurs 30tkm). W aucie przy 144tkm korba wyszła bokiem - powód to wada materiałowa w tych silnikach połączona ze zbyt słabym smarowaniem, samochód jeżdżący głównie trasy. A znów maniacy skodziarze zmieniający dość często oliwę w tych silnikach dziwnym trafem bardzo rzadko uskarżają się na zacierające się panewki czy też wycieranie wałków w głowicy (tutaj prawdopodobnie wada leży w zbyt miękkim materiale i kiepskiej obróbce cieplno - chemicznej). Tak samo było z motorkami K9K w najmocniejszej odmianie w megane II. Przed liftingiem wymiana oleju była realizowana co 15 albo 20tkm (nie pamiętam), po liftingu wydłużono okres do 30tkm. W najmocniejszej odmianie przybyło tylko 5 koni a awarie panewek były sprawą powszechną. Dziwny zbieg okoliczności :?:

 

A zahaczając nieznacznie o budowę środków smarnych (nieznacznie, bo wiedzę mam mocno ograniczoną - po ciekawe i wartościowe informacje kieruję do użytkownika Rivasi - to forumowy autorytet w tej kwestii z bardzo obszerną i konkretną wiedzą w temacie środków smarnych) poruszę chociaż temat samej lepkości. W celu otrzymania pożądanej charakterystyki lepkościowo-temperaturowej w olejach stosuje się wiskozatory. Są to najzwyklejsze łańcuchy polimerowe o jakieś tam długości. Rzeczą normalną jest, że łańcuchy ulegają ścinaniu w węzłach tarcia. A skoro zostają ścięte, to znaczy, że właściwości oleju stopniowo zaczynają odbiegać od założonych, oczywiście im proces trwa dłużej tym jest gorzej - w tym przypadku rozmawiamy o dwukrotnym wydłużeniu. A lepkość to przecież jeden z bardzo wielu parametrów które ulegają zmianie.

 

Reasumując - nie chciałbym nikomu zaglądać do kieszeni, ale uważam, że dla żadnego z tutaj obecnych użytkowników obecnej serii 5 wydanie kilkuset złotych na olej z filtrem nie będzie ogromnym wydatkiem a może uchronić przed poważnymi awariami silnika, których skutki szacuje się w tysiącach złotych. Mnie nie stać na to, żeby wydawać pieniądze na coś, czemu można było zapobiec wydając znacznie mniejsze kwoty, pomijam już aspekt spokoju w momencie gdy wyjeżdżam autem za granicę. Ale na pytanie czy warto każdy musi sobie odpowiedzieć sam, mi kalkulator podpowiada jednoznacznie, ale każdy ma prawo mieć swoją matematykę :cool2:

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Po pierwsze nie uważam tego za bełkot, tylko chciałem jakies dowody. To co napisałeś absolutnie mnie przekonuje. Po drugie nie jest problemem wydanie kilkuset złotych na wymianę oleju, przecież to tyle co 2 zbiorniki paliwa :D
Opublikowano
Dokładnie, a nawet mniej. U mnie wchodzi 5,5 litra oleju, do tego zawsze filterek MANNa. Całość uwzględniając "przeciętny" markowy olej long life (6l) kosztuje jakieś 220-230 zł, wymieniam sam bo zasadniczo wszystko co mogę zrobić w zaciszu własnego garażu robię sam. Jeśli ktoś skorzysta z pomocy mechanika to moim zdaniem zdzierstwem z jego strony będzie jeśli policzy sobie za całą usługę więcej niż 50 zł.
Opublikowano

Ok, więc poproszę o konkrety silnik 2.0 N47 - jaki olej mam sobie kupić i ile litrów + jakie filtry? (gdzieś czytałem na forum, że oprócz standardowego filtra oleju, jest jeszcze jakiś mikrofiltr).

 

Z góry dziękuję.

Opublikowano
Jeśli chodzi o samą wymianę oleju to mamy filtr oleju i olej. Filtr oryginalny, MANN, Knecht. Olej zgodny z normą LL-04, pomijając Castrola, jeśli będziesz często wymieniał i nie chcesz wydawać fortuny to zasadniczo każdy Elf, Shell etc będzie ok. Oczywiście można się pokusić o Millersa, Amsoila tylko to już są droższe oleje, jeśli chodzi o ilość - ztcp do N47 wchodzi również 5,5l.
Opublikowano

Polecałbym Valvoline Synpower Extreme MST 5W30. Ma normę LL-04, bardzo dobre parametry, a cenowo jest konkurencyjny.

Sam go używam.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Dokładnie, a nawet mniej. U mnie wchodzi 5,5 litra oleju, do tego zawsze filterek MANNa. Całość uwzględniając "przeciętny" markowy olej long life (6l) kosztuje jakieś 220-230 zł, wymieniam sam bo zasadniczo wszystko co mogę zrobić w zaciszu własnego garażu robię sam. Jeśli ktoś skorzysta z pomocy mechanika to moim zdaniem zdzierstwem z jego strony będzie jeśli policzy sobie za całą usługę więcej niż 50 zł.

 

cena w ASO to nawet więcej niż 2 zbiorniki :cry:

Opublikowano
(...) Olej zgodny z normą LL-04, pomijając Castrola, jeśli będziesz często wymieniał i nie chcesz wydawać fortuny to zasadniczo każdy Elf, Shell etc będzie ok.

 

Dlaczego "pomijając Castrola"? Czy ASO przypadkiem nie leją tego "w standardzie"? Czy mogę - jak do tej pory w przypadku każdego auta - spokojnie jechać na ASO i ufnie poprosić panów o wymianę oleju na "porządny"? Kompletnie się na tym nie znam, a wiem, że zgłębianie tematu doboru oleju tylko przysporzy mi bólu głowy (producent, lepkość, typ, cośtam i cośtam ...).

 

Powiedzcie, że mogę nie stresować się tematem i działać jak dotychczas. Albo jesli nie ASO, to kto w Warszawie wymieni olej bez oszukiwania na dobry i da dobry filtr, nie spaprze roboty i nie oszuka na kasie?

 

Dzięki...

m.

 

(Ps. Pierwsze 500km zrobione ze wstrzemięźliwością godną mnicha. Raz było 3krpm przy wyprzedzaniu i tylko przez chwilkę. A tak to tempo emeryta :) )

 

 

via Tapatalk

Pierwszy SUV... pierwsze V8...

 

(ex F10 520d; F10 535d; G11 LCI 740d)

Opublikowano
Castrol nie ma dobrej opinii, jest sporo podróbek, zostawia dużo syfu w silniku. Moim zdaniem jeśli robimy wymianę wyłącznie dla siebie to wizyta w ASO jest zbędna, za 700 zł to można zalać silnik Millersem, zastosować oryginalny wkład filtra i jeszcze mieć 250-300 zł w kieszeni.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Kolego do ASO jeździ sie dlatego, ze serwis producenta powinien byc najbardziej wykwalifikowany do obsługi aut, zeby nie miec "bólu głowy" z doborem choćby oleju. Oczywiście mozna w to nie wierzyć i to podważyć, ale Ci co kupują auta w salonie za kasę powyżej 200 tys to na pewno w zdecydowanej większości w to wierzą. Na koniec jest jeszcze jedna sprawa. Serwisującj auto w ASO ( ja nawet tam koła zmieniam-całe koła, bo mam od razu prEglad auta, o myciu nie wspominając, a u pana Kazia w warsztacie tylko koła) nawet po gwarancji mozna liczyć na good will w razie W ze strony BMW. Generalnie chodzi tutaj przede wszystkim o wygodę i komfort. Juz ze swoim E60 jeździłem po rożnych kolegach, serwisach itp, szukanie części, czytanie, dobieranie, wole ten czas poświecić na inne rzeczy. To tyle, aby pokazać inny punkt widzenia...
Opublikowano
NIe do konca sie z Toba zgadzam. Ale nie ukrywam ze bardziej lubie milej spedzac w inny sposob, niz czekac na diagnoze auta :mrgreen:
Opublikowano
Serwisuje, ale uwazam ze co nie musze, to jest wskazane ze nie w ASO. Pewne rzeczy z zasady sie nie da, dlaczego bo nie. Drugie tez wazne szacunek do pieniadza....swojego :mrgreen:
  • Moderatorzy
Opublikowano

Nie ważne gdzie ale ważny by to był warsztat sprawdzony i zaufany.

W ASO warto robić chociaż wymiany oleju wg. wskazań komputera bo dzięki temu mamy assist z BMW do 5-ego roku życia auta w całej europie :)

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
i to jet ważny argument, a jak zrobię w ASO wcześniej niż komp wskaże to co?
Opublikowano

A jak ASO zapatruje się na wymianę oleju na inny niż zalecany przez BMW? Nie pultają się, gdyby, nie daj Boże, doszło do robienia jakiś napraw gwarancyjnych? (jak rozumiem stosować można dowolny olej spełniający wskazania BMW?)

 

 

Beg forgiveness for typos - sent from my iPhone via Tapatalk

Pierwszy SUV... pierwsze V8...

 

(ex F10 520d; F10 535d; G11 LCI 740d)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.