BMW 118d lift WBAUD71010PY77310 UWAGA!!

[kubax86]

Witam!

 

VINu : WBAUD71010PY77310 ,swojego czasu jakoś miesiąc temu pojawiła się 118d za 16 tysięcy z lekko rozwalonym przodem.

 

 

Tutaj zdjęcia(zapisałem bo chciałem jechać ją kupić jednak ktoś mnie uprzedził o parę godzin)

 

http://www.iv.pl/viewer.php?file=46656647629028765510.jpg

 

http://www.iv.pl/viewer.php?file=07152212791410223092.jpg

 

http://www.iv.pl/viewer.php?file=94121723996049692727.jpg

 

http://www.iv.pl/viewer.php?file=72156579101252420824.jpg

 

http://www.iv.pl/viewer.php?file=61837366058171661698.jpg

 

A tutaj aukcja samochodu już naprawionego za 30 tysięcy

 

http://allegro.pl/bmw-e87-118d-lift-156-tys-skora-alu17-okazja-i4982910264.html

 

oczywiście samochód już bezwypadkowy , zaprasza z czujnikiem lakieru, rejstracja zmieniona na niemiecką żeby nie było że auto z francji. Z tego co pamietam przebieg jak była za 16 tysięcy też był koło 150 tysięcy więc ten handlarz go nie zmniejszył, jednak ten poprzednie możliwe że tak. Auto na pewno to samo, popatrzcie chociażby na naklejke na szybie, skóra w środku felgi, no identyczna. Naprawił tanio i chce zarobić koło 10 tysięcy, tylko niech nie piszę że jest bezwypadkowa.

 

co do rejstracji : inna aukcja tego sprzedającego , ta sama rejstracja :mad2:

 

http://allegro.pl/piekna-kia-sorento-2-5-crdi-140km-4x4-serwis-i4980880359.html

 

Pozdrawiam

 

P.S nie wiem czy to do końca odpowiedni dział i prosiłbym nie usuwanie postu ze względu na brak vinu, postaram się go dołączyć jeszcze dzisiaj.

[Zenek pestka]

Zaprasżm z miernikiem lakieru :cool2:

Łowcy okazji maja mierniki to podstawa :cool2:

[Abmcars1]

Już sprzedana?

[kubax86]

pewnie tak, kupującemu ktory cieszy sie bezwypadkowym autem :lol:

[Abmcars1]

Taki wypadek to nie wypadek

[pete_wwa]

niby sprzedana a ogłoszenie wisi:

http://s13.postimg.org/x53b4a2sz/1err.jpg

[Gomez]

pewnie tak, kupującemu ktory cieszy sie bezwypadkowym autem :lol:

 

 

Jak to jest wypadek, to ja poproszę e90 lub e60 po takim "wypadku" ;)

 

Czy gdyby Wam się taka stłuczka trafiła, to sprzedalibyście samochód "bo już się nie nadaje"? Konstrukcja nienaruszona itp.

 

Pozdr,

 

G

[Zenek pestka]

pewnie tak, kupującemu ktory cieszy sie bezwypadkowym autem :lol:

 

 

Jak to jest wypadek, to ja poproszę e90 lub e60 po takim "wypadku" ;)

 

Czy gdyby Wam się taka stłuczka trafiła, to sprzedalibyście samochód "bo już się nie nadaje"? Konstrukcja nienaruszona itp.

 

Pozdr,

 

G

 

Tak to jest wypadek bo auto uczestniczyło w kolizji drogowej nie jest to przerysowanie brama garażowa lub wandalizm ,

Jezeli u ciebie to auto bezwypadkowe to gratuluje podejścia do sprawy :cool2: ciekawe czy kupując nowe w salonie juz naprawione cieszył byś sie oglądając po jakimś czasie to auto ? Bo spadło z lawety przy rozładunku ?

Nieważne czy auto miało wstawiona cwiare czy tylko wymienione elementy powierzchniowo przykręcane śrubkami bez spawania to jest wypadek .

[jakub]

Za 16 to można ją było brać bez silnika :)

W sumie to chyba wolałbym mieć auto z taką historią niż np samochód w którym ktoś narzygał , albo uprawiał seks z owcą.

[jaculek63]

pewnie tak, kupującemu ktory cieszy sie bezwypadkowym autem :lol:

 

 

Jak to jest wypadek, to ja poproszę e90 lub e60 po takim "wypadku" ;)

 

Czy gdyby Wam się taka stłuczka trafiła, to sprzedalibyście samochód "bo już się nie nadaje"? Konstrukcja nienaruszona itp.

 

Pozdr,

 

G

 

Tak to jest wypadek bo auto uczestniczyło w kolizji drogowej nie jest to przerysowanie brama garażowa lub wandalizm ,

Jezeli u ciebie to auto bezwypadkowe to gratuluje podejścia do sprawy :cool2: ciekawe czy kupując nowe w salonie juz naprawione cieszył byś sie oglądając po jakimś czasie to auto ? Bo spadło z lawety przy rozładunku ?

Nieważne czy auto miało wstawiona cwiare czy tylko wymienione elementy powierzchniowo przykręcane śrubkami bez spawania to jest wypadek .

 

Łżesz jak pies poczytaj niemieckie i polskie przepisy oraz orzeczenia sądów odnośnie utraty wartości handlowej pojazdu w przypadku np kolizji a wypadku i nie wprowadzaj ludzi w bład bo jak coś palniesz do jak goła d..pa w płot.

[BMWPoweredbyASA]

Chciałeś sam zarobić, a ktoś Cie uprzedził. Skończ tą żenadę i nie pajacuj. Tylko szukaj następnej na której przytulisz kilka złociszy. :cool2:

[kubax86]

@BMWPoweredbyASA

Gosciu jaka zenade? Jakie pajacowanie? Poinformowalem jedynie ze auto nie jest takie jak sprzedawca opisuje, czyli bezwypadkowe. Auto bezwypadkowe jak sama nazwa wskazuje to takie ktore nie uczestniczyło w wypadku, a tutaj nawet jeśli mały to był.

[adalbert]

Rozrózniacie chociaż określenia wypadek i kolizja? Kwalifikacja nie ma nic wspólnego z uszkodzeniami, ale z ewentualnymi ofiarami.

[jaculek63]

Po wypadku zazwyczaj jest szkoda całkowita. :(

[BMWPoweredbyASA]

Ciekawe czy Ty pokazałbyś te zdjęcia przyszłemu właścicielowi :D

[BMWPoweredbyASA]

Nie zapominaj, że w Polsce są tylko bezwypadkowe :cool2: ewentualnie po szkodzie parkingowej. :mad2:

[320SI]

Łżesz jak pies

Psa zostaw w spokoju :wink: , zmień pod awatarem nazwę modelu e28-318i który miałeś bo to dopiero zakrawa na łgarstwo :wink:

[madseason]

Źródło poniższego tektu

Wydawałoby się, że uczciwość zobowiązuje. Czytając ogłoszenia o sprzedaży używanych aut, dzielimy je na dwie grupy: uszkodzone (te zwykle pomijamy, chyba że szukamy części) i bezwypadkowe. Od tych ostatnich spodziewamy się, że nikt nigdy nimi w nic nie uderzył. Oczywiście sprzedający zawsze może skłamać, jednak za niezgodność z umową kupujący może dochodzić swoich praw na drodze sądowej.

Sprzedający skłamał... ale nie skłamał

Okazuje się jednak, że jeśli kupimy auto opisane jako "bezwypadkowe", po czym okaże się, że brało udział w stłuczce i jeden z elementów jest niechlujnie poszpachlowany i polakierowany, to sprzedający wcale nie wprowadza nas nie okłamuje. Dlaczego?

Otóż zgodnie z prawem o ruchu drogowym istnieje różnica pomiędzy definicją kolizji a wypadku. W skrócie, wypadek to kolizja z rannymi lub ofiarami śmiertelnymi. Jeśli auto brało udział w kolizji (czyli bez rannych lub ofiar śmiertelnych), to w zasadzie jest autem "bezwypadkowym". Mijaniem się z prawdą byłoby dopiero określenie go jako "bezkolizyjne".

Zobacz też: Czy sprzedawca może nie odpowiadać za wady samochodu?

Powinniśmy szczególnie zwrócić na to uwagę oglądając lub kupując używane auto. Nawet przez telefon należy precyzyjnie dopytać, czy auto "bezwypadkowe" na pewno nie brało udziału w jakiejś poważniejszej stłuczce - nowoczesne auta są na tyle bezpieczne, że nawet poważna kolizja, która wywołała nawet szkodę całkowitą, nie spowodowała uszczerbku na zdrowiu.

 

Takie tam. Może faktycznie przydałoby się dodać dodatkową kategorię na serwisach handlowych "bezkolizyjny".

 

Moje rozumienie definicji "bezwypadkowy" po kupnie kilku samochodów uległo ewolucji z samochodu nietykanego (żadnej szpachli, lakierowowania, stłuczek itp) do takiego co może mieć nawet kilka elementów malowanych, byleby podłóżnice, słupki, podłoga, dach, zawieszenie itp (główne elementy nośne samochodu) były nietknięte "stłuczkami".

[stapoz]

No tak. Na całym swiecie bezwypadkowy to bezwypadkowy (unfalfrei, accident free). W Polsce trzeba wprowadzic definicje co oznacza bezwypadkowy i zrobić podzial na bardziej i mniej bezwypadkowe, bezszkodowe, bezkolizyjne, bezstłuczkowe, bezotarciowe...

[adalbert]

Przydałby się dostęp do informacji z firm ubezpieczeniowych, Przynajmniej znana byłaby historia tych aut, które już jakiś czas jezdzą po Polsce, a do "świeżo" sprowadzonych dostęp do urzędów celnych. Ale nikt u nas nie jest tym zainteresowany, państwo obchodzą tylko wpływy z opłat celno skarbowych.