Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam jestem nowy jak i mój samochód pierwszy nabyty.Mam mały problem,mianowicie w moim E34 2,0bęzyna.Jechalem do miasta zatrzymalem sie na parkingu na 30minut wsiadlem wracam do domu po przebyciu jednych czerwonych swiatel i może 4km wskazówka temp podeszła do czerwonego,zjechałem i zobaczylem ze caly plyn chlodniczy jest pod korkiem troszke wykipiało,po godzinie sprwdzilem czy jest ok odpalacjąc go ale nic to nie zmieniło,potem postaralenm sie odpowietrzyc dolalem litry plynu bo zszedl (1L) dojechalem do domu samochod przy parkowaniu zaczal znow sie mocno grzac dolny wąż chłodnicy ledwie letni górny gorący ewidentnie silnik zagotowany plyn wylecial na zewnatrz (czesc) po otworzeniu korka,moje pytanie brzmi:termostat,pompa wody?a może coś innego? prosze o pomoc nie wiem co dalej robic.dodam ze po odpiwietrzeniu i dolaniu plynu w czasie jazdy temp w normie.pozdrawiam.
Opublikowano
rok 1992.brat kupił auto wymienil olej itp itd wszystko było ok to była nagła awaria.odpowietrzał.odkrecił wlew do plynu chlodniczego,srubke odpowietrzajaca przy wlewie płynu zgniatal pompowal itp itd węzyk górny od chłodnicy.wiem ze mogl załatwic silnik ale no niestety brat sie nie zna na mechanice a ja nigdy nie mialem bmw dlatego tez nie bardzo wiem co do czego.robil to na zgaszonym i na odpalonym silniku.
Opublikowano
Jestem tu nowy,szukałem i nie mogę znaleźć,mogę prosić o link?nie chce iść na łatwizne ale naprawde szukałem.No dobrze ale skoro jest zapowietrzony i to tego przyczyna,to dlaczego sam się zapowietrzyl i zagotował?"ten typ tak ma" czy jest jakaś przyczyna?to wsiadam i jade na stacje po płyn bo rano brat musi do roboty,czeka mnie długa noc...
Opublikowano
Jestem tu nowy,szukałem i nie mogę znaleźć,mogę prosić o link?nie chce iść na łatwizne ale naprawde szukałem.No dobrze ale skoro jest zapowietrzony i to tego przyczyna,to dlaczego sam się zapowietrzyl i zagotował?"ten typ tak ma" czy jest jakaś przyczyna?to wsiadam i jade na stacje po płyn bo rano brat musi do roboty,czeka mnie długa noc...

Przy odpowietrzaniu nawiewy na max

 

viewtopic.php?f=71&t=101732

Opublikowano
Nie jeżdze tym autem ale trzeba było wrócic z miasta jakos brat myslał ze jest ok nie moja działka ja tylko chce sie dowiedzieć czego to może byc przyczyna takie zapowietrzenie,i to naprawić,plyn juz kupiłem dzisiaj bede odpowietrzał według tego linku co kolega podesłał,mówiłem mu o ryzyku...ale widać "nie dosłyszał".wieczorem napisze jak poszło itp
Opublikowano
Sprawa wygląda tak:Nalałem 6litrów płynu-łykał jak bocian żabe,temperatura milimetr przed pionem i tak się utrzymywała cały czas.Przez odpowietrznik wychodziły bąble powietrza. duzo powietrza wyszło a więc po 20-30minutach kawałek jechalismy obserwując temperature cały czas minimalnie przed mionem.Tylko jest jak zwykle ale...ciepłego powietrza w środku brak...dopiero po 2km zaczeło się letnie robić i tak się utrzymywało...poza tym wąż powrotu chłodnicy letni nie zimny ale letni jakieś 40-45stopni może ciecz na powrocie miała.A trzeci mankament to przy korku chłodnicy nie było widać przelewania z górnego węża do chłodnicy.Co zrobiłem nie tak,czy poprostu sałabo odpowietrzyłem że nie leci ciepłe w kabinie, pompa nie pracuje dlatego powrót chłodnicy zimny?
Opublikowano
Odpowietrzyłem jeszcze raz grzeje w środku jak diabli wąż powrotny gorący:udało się,dziękuje wszystkim za pomoc i podesłanie linków.Jest gdzies klikniecie "pomógł"? Temat do zamknięcia.
Opublikowano
chyba właśnie jest wieksza usterka,znów podobna bajka,tym razem byłęm z bratem to nie narobił bzdur...zaczeło nie grzać w środku temperatura podskoczyła wylecialem uderzylem w obudowe termostatu,temperatura zaczeła schodzić...no myśle ze termostat się moze zacinać,albo rozwalona uszczelka pod głowicą bo jego ostatnim wybryku...co dziennie odpowietrzany samochód był i za każdym razem wypluwał powietrze...myśle o wyjęciu termostatu całkiem i nie zakładaniu żadnego..ale czytałem że niedogrzany samochód więcej pali szczególnie lpg,co myślicie o tym pomyśle,jaki wpływ ma to na silnik i na spalanie gazu?
Opublikowano
Bez termostatu? to tak na bakier jeżeli sądzisz że termostat to wstaw nowy i będzie git bez niego nic nie polepszysz żeby silnik się zagrzał i jakieś ciepło do środka żeby leciało to będziesz musiał do Berlina przez Moskwę jezdzić :shock: a co do spalania to :duh:
Opublikowano
Sprawa wygląda nie ciekawie,termostat wymieniony nalane płynu odpowietrzone i?zagrzewa się czy się jedzie czy stoi się zagrzewa,gotuje odpowietrzałem 4godziny i na koniec podjechałem do mechanika on odpowietrzyl jeszcze raz wracamy od niego bmka wchodzi na czerwone pole w srodku sie zrobiło zimno na ciepłym,co jest grane pomocy bo siły mi opadaja? :(
Opublikowano
Uszczelka pod głowicą dziurawa i dmucha w płyn że sie zapowietrza spowrotem w czasie jazdy? kombinuje na wszelakie sposoby i nie wiem nic konkretnego,na przykład wczesniej jak odpowietrzalem jak kreciłem do 2tys na chwile to w srodku leciało ciepłe powietrze jak pusciłem gaz zimne z nawiewów.
Opublikowano
Uszczelka pod głowicą dziurawa i dmucha w płyn że sie zapowietrza spowrotem w czasie jazdy? kombinuje na wszelakie sposoby i nie wiem nic konkretnego,na przykład wczesniej jak odpowietrzalem jak kreciłem do 2tys na chwile to w srodku leciało ciepłe powietrze jak pusciłem gaz zimne z nawiewów.

Zrób jeszcze test na spaliny w układzie chłodzenia dowiesz się coś na temat uszczelki pod głowicą a druga rzecz jak piszesz że ciepło zaczyna lecieć po dodaniu gazu może to oznaczać wadliwą pompę która już nie daje rady na wolnych obrotach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.