Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja u siebie wsiadam, noga na hamulec i ogien. Jak jest zimniej to nie odpala od razu tylko najpierw sprezynka na ok 1-2 sek i zaczyna sie rozruch (pali od strzala). Jak mialem uwalone swiece (5 z 6) to takze palil od razu tylko przez ok 10 sek po odpaleniu chodzil nierowno i glosno pracowal (takie gluche pukanie bardzo slyszalne w kabinie)

Po wymianie pali swietnie i juz zapomnialem co to nierowna praca silnika :)

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
No -20 raczej tak ale zawsze dobrze wiedziec jak to dziala bo gdzies wyczytalem ze generalnie nie ma sie co przejmowac i ze mozna odrazu odpalac bo komputer i tak pozwoli na zaplon dopiero kiedy swiece sie nagrzeja odpowiednio ale jednak widze ze to bzdura ;)

Ja to pisałem,to nie bzdura.

Komputer na podstawie różnych informacji które otrzyma potrafi dużo lepiej niż człowiek wybrać optymalny moment do skutecznego rozruchu silnika w niskich temperaturach dozując optymalną moc grzania świeć, zwłokę rozruchu i czas ich pracy. Tylko musi być spełniony jeden ale za to ważny warunek,technicznie wszystko sprawne na 100%.

Bzdurą natomiast jest wymagać by silnik prawidłowo odpalał i równo pracował w obecnych temp.,jeżeli nie usuniesz przyczyny błędu niesprawnych świeć żarowych.Czyli praktycznie tak jakbyś tych świeć nie miał.

W poprzednim temacie viewtopic.php?f=73&t=263199 pytałeś o co może być przyczyną błędu niesprawnych świeć,udzieliłem Ci odpowiedzi.

Opublikowano

Jeżeli w aucie wszystko jest sprawne to klucz w slot i dusić na przycisk start bez zbędnej zwłoki. Przy dużych mrozach (-16-25C) samochód odpali nie od razu a dopiero po 2-3 sekundach wyświetlania żółtej kontrolki świec żarowych.

Jeżeli wsiadacie do samochodu wkładacie kluczyk do slotu i czekacie nie wiem na co, to pozwalacie bez sensu zużywać prąd do rozgrzania świec, które po kilku sekundach się schładzają, potencjalnie pozwalacie na zwiększone zużycie sterownika i samych świec, które muszą ponownie się dogrzewać, o dodatkowym obciążeniu akumulatora nie wspomnę.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)
Jeżeli w aucie wszystko jest sprawne to klucz w slot i dusić na przycisk start bez zbędnej zwłoki. Przy dużych mrozach (-16-25C) samochód odpali nie od razu a dopiero po 2-3 sekundach wyświetlania żółtej kontrolki świec żarowych.

Jeżeli wsiadacie do samochodu wkładacie kluczyk do slotu i czekacie nie wiem na co, to pozwalacie bez sensu zużywać prąd do rozgrzania świec, które po kilku sekundach się schładzają, potencjalnie pozwalacie na zwiększone zużycie sterownika i samych świec, które muszą ponownie się dogrzewać, o dodatkowym obciążeniu akumulatora nie wspomnę.

Tak jest, zgadza się 100% :cool2:

Mądrego i przyjemnie posłuchać, jak mówił Kargul :wink:

 

Niektórzy zamiast zlokalizować i naprawić przyczyną problemu, wolą kombinować, pisać bzdury jakby odpalali Stara.Jeszcze można podpalić gazetę i przyłożyć do wlotu filtra powietrza,to też pomoże.

Edytowane przez Andrzej62
Opublikowano
A czy ktos w udzielających się miał w ręce świece żarową którą sam podłączał do aku?mignięcie kontrolki na 2-3s?Świeca w takim czasie ledwo co sie zaczerwieni nie wspominając już o zagrzaniu takim jak powinno być.
Opublikowano
A czy ktos w udzielających się miał w ręce świece żarową którą sam podłączał do aku?mignięcie kontrolki na 2-3s?Świeca w takim czasie ledwo co sie zaczerwieni nie wspominając już o zagrzaniu takim jak powinno być.

Z tego co zaobserwowałem to wkładając klucz do slotu uruchamiamy grzanie świec (oczywiście muszą być spełnione pewne warunki, temperatura najważniejsza). Widocznie te 2-3 sekundy wystarczają do prawidłowego zapalenia sprawnego, nowoczesnego silnika diesla.

Zresztą Speed1211 na poprzedniej stronie zamieścił informację z WDS-a jak działają świece żarowe w naszych silnikach diesla.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

W naszych samochodach czes świecenia żółtej kontrolki nie odzwierciedla czasu pracy świeć. Często jest tak gdy nie ma stosunkowo niskich temperatur że kontrolka się nie zapali a świece podgrzeją .Grzeją z coraz mniejszą mocą do momentu gdy ciecz chł. uzyska 30st.

Tych świeć niemożna porównywać z świecami poprzedniej generacji .One nagrzewają się momentalnie i są zasilane napięciem max 5V, a nie 12V. Świece mogą grzać 2 sek, jak i 2 minutę. Było to już omawiane i wyjaśniane.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.