Skocz do zawartości

750 iL Dziwne piski


zomol

Rekomendowane odpowiedzi

Witam !

Zauważyłem, że jak postawię samochód na podjeździe do garażu (przód jest wyżej niż tył) to z okolicy pasków klinowych wydobywa się pisk coś w rodzaju ślizgającego się paska. Słychać to na wolnych obrotach.

Kiedy wjadę do garażu i auto stoi już równo (poziomo) jest OK

Czasami zdarza się też (z tym że minimalnie) kiedy hamuje i zatrzymuje samochód ale tylko do chwili zatrzymania auta potem jak już zatrzymam jest OK (oczywiście jak stoi równo bo jak pod górkę to na wolnych piszczy)

Próbowałem pryskać paski klinowe jakimś cudem z Allegro do pasków ale dostać się do nich okropnie trudno a po przesmarowaniu trochę pomogło ale na parę dni :evil:

Paski wyglądają na naciągnięte zresztą podczas jazdy nic się nie dzieje (przecież gdyby był luźny to piszczał by przy starcie a zwłaszcza jak było zimno a poza opisanymi w/w przypadkami jest OK)

Może ktoś potrafi mi pomóc bo spuszcze to moje "nieszczęście" z mostu :cry2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym sprawdził rolki napinające pasek - ale to pasek trzeba zdjac i wtedy pokręcić rolką czy aby juz nie do wymiany.

Nie wiem jak jest dokladnie w silniku 5.0 i ile masz pasków (ja mam jeden i dwie rolki wymienne) - sprawdził bym napewno rolki pasków.

http://img221.imageshack.us/img221/9561/bmw9bq.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

Zauważyłem, że jak postawię samochód na podjeździe do garażu (przód jest wyżej niż tył) to z okolicy pasków klinowych wydobywa się pisk coś w rodzaju ślizgającego się paska. Słychać to na wolnych obrotach.

... :cry2:

 

No to ja bym na początek zaparkował na podjeździe odwrotnie... przodem do dołu i zobaczył, czy masz taki sam efekt...

Może piszczenie zależy od wilgotności powietrza, a może od ustawienia samochodu i odpływania oleju do tylnej części miski... i piszczy coś w środku.. ;)

Marcin

BMW Klub Polska

F25 X3 2,8iA xDrive

E91 320dA touring

E39 530dA touring

E39 530iA touring

E36 316iA m43 Compact


----------------------------------------

historia - E32 750iA (1992-2004)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja bym na początek zaparkował na podjeździe odwrotnie... przodem do dołu i zobaczył, czy masz taki sam efekt...

Może piszczenie zależy od wilgotności powietrza, a może od ustawienia samochodu i odpływania oleju do tylnej części miski... i piszczy coś w środku.. ;)

 

Nie próbowałem jeszcze ale myślę, że będzie piszczeć bo jak ostro hamuję to chwilę przed zatrzymaniem samochodu kiedy siła ciężkości pcha wszystko do przodu też zapiszczy tyle, że tylko przez chwilkę dopóki auto nie stanie.

I piszczy tylko na wolnych obrotach.

Mój mechanik wysunął teorię, że może być luz na korbowodzie i przy hamowaniu lub na podjeździe minimalnie przesuwa kólko z paskiem klinowym co powoduje, że ten piszczy. Czy to możliwe ?

Faktem jest, że gdy spryskałem paski smarem do pasków to dopóki nie wyschnął było lepiej. Przed smarowaniem pasków piszczało także przez chwilę jak ostro ruszałem :?

 

///A zaczęło się wszystko od wymiany chłodnicy kiedy dpowietrzali układ chłodzenia wtedy usłyszałem pierwszy raz ale pomyślałem, że tak ma być bo otwarta maska i przegazowali silnik. Ale w trakcie jazdy do domu okazało się, że słychać to też właśnie przy hamowaniu. I tak już 5 msc się męczę i każdy mechanik inną teorię mi przedstawia, jeden mówi olać i jeździć bo to często występuję, drugi chce rolki i napinacze wymieniać a ja wiem jedno, że następne auto to na 100 % nie będzie BMW bo jeszcze przy żadnym tyle się nie nawkur..... :mad2: ///

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie dziwie sie - ale nie bede pisał bo zaraz mnie tutaj zjedzą ale powiem - BMW to jedna wielka awaria - w żadnym samochodzie które miałem i posiadam nie na w kurzałem sie tyle i żadna mnie tyle nie kosztowała co BMW tylko ze coż zrobić - lubię to marke naprawdę tylko nie wiem jak długo jeszcze wytrzymam - jedno jest pewnie ze gdy nadejdzie dzień kulminacji (np przy kolejnym zakupionym BMW) i powiem dość tej marce to napewno bedzie mnie sie wciąz podobała i czuł będe do niej sentyment pomimo iż mnie i moich ziomali tak juz w qq :mrgreen: . Edytowane przez katar14
http://img221.imageshack.us/img221/9561/bmw9bq.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zomol., jestem zaskoczony twoja postawą. jeżeli ktoś decyduje się na samochód kilkonastoletni musi mieć świadomość że coś będzie nie tak. jeżeli ktoś decyduje się na V12 mui być świadomy, że nie każdy mechanik będzie wiedział gdzie ręce włożyć.

znamy się osobicie i wiesz że zawsze uważałem, że twoje 525td było igła zdecydowałeś się na 750 dobrze wiesz z jakich powodów, a teraz mówisz że nigdy więcej BMW.

ja w pniediałek kupiłem 540iA i pomimo tego że ostatnia betka była niewypałem postanowiłem być wierny BMW.

:cool2: zacznij się w końcu cieszyć jazdą a nie wyszukuj sobie broblemów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marek Ty wiesz, że ja lubię mieć wszystko na Tip Top i wkur... mnie jak coś nie gra.

Lubię BMW i pewnie mi się zawsze będzie podobać ale to nie na moje nerwy. Nie lubię jeździć na bombie :evil:

Na razie jeszcze się go nie pozbywam ale miałem zapodać sobie na dokładke 850 i odpuszczam - wystarczy mi jeden kłopot :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem zakładać podobny wątek.

 

w mojej 730 też wydobywa sie podobny pisk pomiędzy paskiem klinowym - jakimś łożyskiem - a bóg wie szeszcze czym.

 

Ciekawe jest to że :

 

- nie ma tego na zimnym silniku

- nie zawsze występuje ( można czasem cały dzień jeździć bez )

- gdy włącza się klima ( kompresor ) znika - po czym pojawia sie ponownie

- słychać wyraźnie z przodu silnika

 

nie wiem czy nachylenie wozu ma jakieś znaczenie

 

co to ? od czego zacząć ?

BMW E60 530d

Gdyby Bóg był za przednim napędem - wszyscy chodzilibyśmy na rękach ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No mówie wam - podejżewam rolki paska klinowego - najlepiej zdjąć pasek i sprawdzic w jakim stanie są rolki - da sie to wyczuć kręcąc nimi - jak mają luz i żegocą podczas obrotu to wiadomo - z tego co wiem i czego ja sie trzymam to pasek i rolki wymieniam pod 60 tys km.
http://img221.imageshack.us/img221/9561/bmw9bq.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem jakie jest rozwiązanie z klimą - ja nie mam klimy ale być moze poprostu napręzenia inne powtają - dodam tak , u mnie od miesiąca kiedy auto sie zagrzeje piszczy podczas gaszenia silnika, czasmi tez popiskuje lecz nie zawsze wrecz bardzo żadko na wolnych obrotach ale tylko wtedy jak sie zagrzeje - ja sciagałem pasek i rolka prowadząca na alternatorze jest słabiutka (podczas porzedniej wymiany paska tej rolki nie ruszałem gdyż była na słuch i oko ok) teraz napewno przyszedł jej czas - nową rolkę dzisiaj dokładnie odebrałem ze sklepu wraz z nowym paskiem (dodam ze mam jeszcze jedną rolką napinającą ale ta akurat jest ok bo ona była wymieniania ostanim razem ;) ), w sobotę lub w piątek będę zakladał wiec napisze co i jak , czy objawy ustapiły ale celuję ze na 99% to ta własnie rolka sobie popiskuje.
http://img221.imageshack.us/img221/9561/bmw9bq.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem co zrobie : popsikam WD40 wszytskie rolki (ich łożyska) na pasku klinowym - jeśli sie wyciszy chociaż na chwile - to będzie to.

 

gdzie znajde jakiś wysunek schematyczny silnika 3.0 R6 - to chyba M30 - tak mi sie wydaje

BMW E60 530d

Gdyby Bóg był za przednim napędem - wszyscy chodzilibyśmy na rękach ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiec wymieniłem rolkę prowadzącą cena 60 PLN firmy SKF oraz pasek od razu cena tez 55 PLN firma mi nie znana - niestety piski pozostały- tzn przy gaszeniu rozgrzanej furki zapiszczy coś - wiamo jednak ze u mnie nie była to rolka choć tak kwalifikowała sie do wymiany - no i teraz tak sobie myslę czy to aby nie alternator.
http://img221.imageshack.us/img221/9561/bmw9bq.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mysle że Twój problem to może być ( po sprawdzeniu najpierw wszystkich pasków i rolek) pompa wspomagania. Pompa ta podaję ciśnienie do zawieszenia Nivo (które posiadasz w twoim aucie) oraz do wspomagania układu hamulcowego.

A co do twojego niezadowolenia z tego autka to podaję parę prawd:

1. Autko ma parenaście lat i wymaga troski.

2. Kupując V12 chyba nie myślałeś że koszt utrzymania będzie na poziomie PF 126 P.

3. Radość z jazdy musi kosztować.

4. Samochód to nie konto w banku na którym oszczędza się pieniądze.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mysle że Twój problem to może być ( po sprawdzeniu najpierw wszystkich pasków i rolek) pompa wspomagania. Pompa ta podaję ciśnienie do zawieszenia Nivo (które posiadasz w twoim aucie) oraz do wspomagania układu hamulcowego.

A co do twojego niezadowolenia z tego autka to podaję parę prawd:

1. Autko ma parenaście lat i wymaga troski.

2. Kupując V12 chyba nie myślałeś że koszt utrzymania będzie na poziomie PF 126 P.

3. Radość z jazdy musi kosztować.

4. Samochód to nie konto w banku na którym oszczędza się pieniądze.

 

Pozdrawiam.

 

Kurcze pompę już wymieniłem bo stara miała wyciek ale piszczenie było na jednej i drugiej :?

Sprawdzę przy najbliższej okazji paski i rolki.

A co do prawd wiary :D to :

 

1. Poprzednie autko (Mazda 626 2.0 D) było o 3 lata starsze i przez 6 lat ekspoatacji oprócz olejów i paliwa włożyłem w nią 100 zł (słownie sto zł) na wymianę simeringu (oczywiście wymieniał mechanik ja trzymałem rączki w kieszenni :mrgreen: ) Mazdę sprzedałem koledzę który jeździ już 2 lata i przez ten czas wymienił drugi simering :mrgreen:

 

2. Co do kosztów liczyłem się z nimi ale 4000 zł od listopada 2005 to chyba trochę za dużo zwłaszcza, że moje BMW ciągle na coś "choruje" a poprzednim autku nie wiedziałem co to mechanik :?

 

Co do ostatnich 2 punktów to się z Tobą zgadzam :D

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te samochody niestety są w tej złej sytuacji że wartość materialna jest mała i poprzedni właściciele je zaniedbują ponieważ koszt nawet najmniejszej naprawy to kolosalne sumy. Dlatego też chcąc doprowadzić samochód do należytego stanu to majątek.Ja w moim znalazłem tyle "tymczasowych" napraw że na razie weszło około 15000 zł i niestety to jeszcze nie koniec. Szukanie na szrotach używek nic nie daje ponieważ części te pochodzą z aut które też już swoje przejechało i jest to tylko chwilowa "reanimacja". Więcej optymizmu, a zobaczysz że zadowolenie z autka będzie na najwyższym poziomie.

Pozdrawiam. :cool2: :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Dziwne piski - jak wczesniej pisałem celowałem w rolki paska (które wymieniłem i nic dalej piszczało) wiec czekałem i bad - dzisiaj okazało się co piszczało - będąc w trasie w Krakowie juz wiem co piszczało - padła mi pompa wody - tzn wirnik cały ale cieknie na łożysku - w ten spsób zwiało mi 5 l płynu będac w centrum Krakowa (szczerze powiem ze juz mam dość niespodzianek BMW po 3 latach użytkowania ) - naszczescie dojechałem do domu po zalaniu wody ze stacji paliw - tak wiec kolejna usterka jedna ze 100 które juz mnie spotkało w BMW.

Pompa 170 PLN nie jest strasznie tylko co jeszcze - moze juz czas na zmiane marki.

http://img221.imageshack.us/img221/9561/bmw9bq.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.