Czym zabezpieczyć Auto na zimie (garaż)

[Wolf1685050034]

Witam, nieposiadam garażu dla mojej BMW. Nadchodzi letnia zima, ale nie mam zbytnio możliwości budowy takiego schronu.

Moje pytanie, w jaki sposób sobie radziecie z tym problem, do miasta mam ok 15 km. Nie będzie opłacało mi się tam zostawiać auta w garażu.

Mam gdzie auto zostawiać, w miare bezpieczne miejsce. Głównie chodzi, oto aby na auto nie spadał śnieg, grad, lub podobne rzeczy. Aby zabezpieczał przed wgnieceniami.

Pytania. Jak sobie z tym radziecie nie mając garażu i co można zrobić w takim przypadku?

Szkoda auta, świerzo co poprawiałem lakier i wszystkie elementy, które tego wymagały.

Wiem, że cos takiego jest. Czekam na opinie. Pozdrawiam :cool2:

Wiem, że są także blaszaki, ale krucho teraz. Autko remontuje :)

PRZEPRSZAM ZA BŁĘDY OTROGRAFICZNE.

[be..mw]

Grad? W zimie? Grad to zjawisko głównie letnie, pada z chmur burzowych cumulonimbus, skąd więc chcesz mieć grad w zimie? Przed czym chcesz więc zabezpieczać na zimę, przed śniegiem? Raczej śnieg Ci wgniotek nie narobi :P

[user2046]

Grad zimą? To bardziej wiosna/lato. Śnieg nie zniszczy ci auta. No chyba że takie zlodowaciałe bryły spadające z dachu, to wiadomo nie stawaj przy ścianach takich budynków. Lakier - wosk, podwozie - środki do konserwacji podwozia.

[Wolf1685050034]

Rozumiem. Czyli nic nie powinno się stać.

Tu już nie chodzi o ten grad, tylko o bezdomne koty, które się wygrzewają na masce..

Mam dwa odpryski na nadkolu. Jeden na jednym drugi na drugim :duh:

Nie opłaca się tego lakierować w tym momencie rzeczjasna. Czym to fajnie zabezpieczyć?

PS: Jakie szmatki polecacie do wycierania lakieru, aby go nie porysować. Umyte ładnie ładno, ale są małe zacieki w niektórych miejscach.

Zauważylem jeszcze na masce takie dziwne kreski, myślałem że to takie smugi jakieś czy coś, ale po umyciu nadal są.

Myślę, że to mogą być mikrorysy, po kocie, ale żeby było to widać z odległości 1 lub 2 metra?

Opis tych rys:

Długie pionowe, zakrzywione (kształt piorunów) kilka dużych. Nie wiem po czym to. Może po nie udanym lakierowaniu?

Kot dałby radę tak podrapać? Jakby odbycia słoneczne na masce, tylko efekt jest nawet gdy jest ciemno.

[laletres]

Na zimę to nic nie rób...dopiero na lato :D ja pamiętam w lato jak dwa razy było tak,że tak się ściemniło prawie noc nastała w południe... to ja już 3 koce w pogotowiu :norty: a tu deszczyk i nagle lup grad... a ja jak wyskoczyłem...zmokłem cały... nawet w ten grad wychodziłem i doglądałem czy nie obija mi gdzieś... ale auto uratowane :D

[speed1211]

... nawet w ten grad wychodziłem i doglądałem czy nie obija mi gdzieś... :D

 

Bez komentarza Stachu :cool2:

 

PS. Jest pompowany garaż :twisted:

[lord_Simon]

Zainwestuj w Azora albo innego Burka, przywiąż do wahacza, obok postaw budę i kot nie podejdzie :norty:

[arturo e39]

A widziałeś pokrowce ,czy jakoś tak to się nazywa do przykrywania auta ?

[danielxc717]

Jak już chcesz tak strasznie dbać o auto to tylko garaż. jak bez garażu to oddaj auto na glinkowanie mycie i woskowanie.

Oddaj auto też do zabezpieczenia antykorozyjnego podwozia. Plandeki podobno mogą porysować auto.