Czy warto sprzedac E9x i kupic F3x i dlaczego ?

[rycy]

dach jest w 100% przejety z E93

[Jamaj]

Koła też są CTRL+C CTRL+V (przecież są okrągłe w jednym i drugim modelu) :shock:

[rycy]

jeszcze raz - BMW samo mowilo, ze w cabrio dach jest w calosci przejety z poprzedniego modelu. A w kolach nie tylko ''okraglosc'' sie liczy

[AO]

Rycy fajnie, że masz wiedzę :cool2: ,

 

Kolega Jamaj popisał się sarkazmem dość „typowym”: w nowym modelu przecież WSZYSTKO jest lepsze a jeżeli ja mam też tą serią to wszystko jest NAJlepsze :wink:

 

Tester z filmiku przy opisywaniu przestrzeni z tyłu zbytnio nie posiedział w innych modelach. W F30 jest więcej miejsca niż w serii 5 czy X5. Jak nie zmieścił się w "3" to nie zmieści się też w droższych autach.

 

Zmierzony poziom DB przy 130km/h jest adekwatny do wyciszenia auta i jest o 1,5DB większy niż w E90lci 3.0D, jest też większy o 3DB od aktualnej X5 z identycznym motorem.

 

Plusem i dużą zmianą technologiczną są natomiast: aktywne tryby jazdy :cool2:

[Bad_Boy]

No wlasnie/ te tryby jazdy to faktycznie bajka.

Zeby jakis magik w PL podjął sie "przeszczepienia" tego do e9* to jakies e93 bym sobie jeszcze sprawił.

[Wedzol]

Ja bym na pewno poczekal na lift F30 przed rozwazeniem sprzedazy i zamiany. Swojego e90 na nic w swiecie bym nie zamienil, no chyba ze na m3, 911 albo ostatecznie f30 335i w m-pasztecie :)

[Jamaj]

Kolega Jamaj popisał się sarkazmem dość „typowym”: w nowym modelu przecież WSZYSTKO jest lepsze a jeżeli ja mam też tą serią to wszystko jest NAJlepsze :wink:

 

Masz rację z tym typowym sarkazmem, po prostu troszkę się rozbawiłem tym doszukiwaniem się braku różnic pomiędzy dwoma wersjami. Ja tylko zwróciłem uwagę na to, że koła też mają tak samo okrągłe. Natomiast nic nie wspomniałem o tym że mam nowszy model a jeśli go mam to musi być w nim wszystko lepsze :shock:

 

Zmierzony poziom DB przy 130km/h jest adekwatny do wyciszenia auta i jest o 1,5DB większy niż w E90lci 3.0D, jest też większy o 3DB od aktualnej X5 z identycznym motorem.

 

Za to zauważyłem u Ciebie nadgorliwą dociekliwość zresztą dość "typową": nie mam najnowszego to w takim razie odnajdę wszystkie rzeczy skopiowane z modelu wcześniej i każdą różnicę w której nowsze wypada gorzej :lol: jakiś kompleks :?:

[AO]

BMW nie mam od 1,5 roku.

Przykro mi jest, że nie czuję z tego powodu żalu ale inne marki dają mi więcej radości.

 

Do czego wg Ciebie miałem porównać zmierzoną głośność na filmie :?:

Jaki model :idea: byłby wg Ciebie właściwy :idea: . Ucieszysz się, że F30 jest lepiej wyciszona od Skody, jeżeli tak to potwierdzam: F30 z 335d przy 130km/h jest cichsze o 0,5DB od Skoda Octavia 1,6d, 5 biegów :wink:

Łał :cool2: chyba jednak warto dopłacić 200k do E90 i kupić F30 :cool2: :cool2:

 

Post jest o ewentualnej zmianie E90 na F30. Nie masz pojęcia o poprzednim modelu to napisz zalety obecnego.

 

Masz jeszcze jakiś argument :idea: czy może kolejny sarkazm :?:

[Rivasi]

W ten week end znowu jechalem na zmiane F30 - E91 z kumplem i ok skrzynia lepsza... szczegolnie przy dobrej sugesti marketingowej i na torze, przy jezdzie nawet dynamicznej cywilnej roznica jest pomijalnia przynajmniej do 230 koni... moze wyzej czuc roznice. Wiem wiem zaraz bedzie grom ludzi ktorzy mnie wysmieja ze to przeciez genialny automat wszyscy to mowia, komunikat prasowy rownierz, no tak jest lepiej ale to nie jest przelom to ewolucja, i to nie jest jakis szal..

 

Brak mi skrocenia pedalu gazu seryjnie w modzie Sport. Nie przesadzal bym z ta ociazaloscia F30, moze nie jest tak ultra precyzyjnie wysmigala ale czuc to przy dobrej pogodzie i bez ladunku, w normalnym uzytkowaniu jest bardzo zblizone.

 

klima dziala z opoznieniem, czasem trzeba wciskac dwa razy guzik zeby zalapal...

 

Tryby zawieszenia to fajna rzecz, F30 jest DUZO wygodniejszy w modzie konfort dla pasazerow z tylu na normalnych oponach niz twardzo resorowana E91 na run flatach. Jaja sobie robie, to duzy plus z punktu widzenia wygody.

HUD zdecydowanie na plus,

jakosc tworzyw jest dalej ponizej krytyki dalej Chocby w Mazdzie 6 deska jest lepsza.. Fotele ze skory po ledwie ponad 100tys km... w F30... wygladaja tragicznie, w porownaniu do E90... i to nie chodzi o jakosc skory tylko jakosc wykonania, W E90 przy 200 tys oprocz otartej skory fotel zachowywal spojnosc, tutaj skora sie marszczy, zwija beurk... ale mam narezszczie tempe oleju...

 

Ale w koncu wygralo E91, F30 dojechalo do celu dopiero 24 godziny pozniej po tym jak stanelo z braku ladowania, gwarancja minela, laweta, warsztat i to juz trzecia usterka zatrzymajaca auto w ostatnie 6 miesiacy, Pierwsze dwie na gwarancji (naszczescie usterce ulegly sondy lambda zaraz przed koncem gwarancjiale tez laweta, opoznienie itd... ale sondy na koszt BMW)

 

Nie wiem czy to z winy oleju czy moze jestem bardziej przyzwyczajony do R6 ale po nocy jak temperatura spadla do - 4 silnik zaczal sie bardzo przydko zachowywac, a start na zimno byl podly ale to moze wina interwalu wymiany i jakosci lanego oleju przez BMW...

 

Jezeli masz E9x chocby troche zrobiona na twoja z dobrym wyposazeniem i chcesz BMw wymien na Serie 5... mam jednak coraz mocniejsze wrazenie ze temu samochodowi brakuje roku lub dwa dopracowania i szczerze jezeli mial bym dzisiaj kupowac 335d jak na tym tescie to bym wolal dac 120 K za wypasiona E91 335D kolegi czerwonego niz 250K za gola F31 mimo napedu na 4 kola...

[Bad_Boy]

no nie wiem o czym Wy piszecie…

mialem 2 szt e9

e90 320d i

e92 335i

ostatnia bdb wyposazona

ale F30 jest lepsza w kazdym aspekcie :cool2:

Wyglada lepiej, jezdzi szybciej, ekonomiczniej…

Ja do E90 juz nie wroce

[Rivasi]

Super :cool2: Tylko temat nie jest czy E90 jest lepsza od F30 tylko czy warto wywalic 250K na nowa F30 jak masz dobrze wyposazona i zadbana E90. Pisesz na inny temat. Orientuj sie albo stworz nowy temat : czy samochod z 2011 jest przynajmniej ogolnie lepszy od samochodu z 2005 ? :mrgreen:

[Ma1ik]

to bym wolal dac 120 K za wypasiona E91 335D kolegi czerwonego niz 250K za gola F31 mimo napedu na 4 kola...

 

Czy ja żyję w innym świecie? Czy naprawdę za 250k F31 to golas? Składałem wiele razy sobie F30 i za 250K to na pewno nie był golas... Zaczyna się robić naciąganie "rzeczywistości" tylko po to aby udowodnić "mojszą rację". Jeżdzę E90 i wszystko inne jest fe ;)

 

Ja jeździłem E91 przez 2 lata, nie była to jakoś super wyposażona wersja, ale po przesiadce na F34 uważam, że skok jakościowy i stylistyczny jest odczuwalny i to w każdym zakresie... Widać, znaczny skok "ewolucyjny" pomiędzy tymi dwoma modelami, nie wiem jak trzeba by było "fałszować" swoje poglądy, żeby nie widzieć wyraźnych różnic pomiędzy tymi dwoma modelami... I też stałem przed wyborem, czy kupić coś za 200k czy coś używanego lepiej wyposażonego w tym budżecie.

 

Jeśli chodzi o sam zakup i wybór konkretnego modelu, to jest oczywiście kwestia indywidualna, każdy wybierze to co będzie i chciał i faktycznie jeden weźmie starsze wypasione E91 335i a drugi nowego golasa :)

 

 

Taka mała dygresja, żeby sprecyzować:

Dodatkowo, autor tematu pyta się o samochód za 200k a nie 250k, to też jest różnica.

[Randall]

Rivasi, nie mam w ogóle pojęcia o czym Ty piszesz. Masz jakiś swój świat - ja z tego potoku słów bez ładu i składu nie umiem nic wywnioskować.

 

Natomiast pisanie że F31 za 250 tyś jest goła nie jest nawet śmieszne tylko żałosne. Nie obchodzi mnie również czy Skoda ma pakiet laurin & klement czy Vaclav Havel - i tak będzie skodą. Skoro nie widzisz różnicy w jeździe to chyba faktycznie trzeba było kupić Superba. Nie wiem gdzie serwisujesz swój samochód w którym wymieniałeś chyba już dwa silniki (?) ale ja na swoje ASO nie mogę powiedzieć złego słowa. Podejście do klienta pozostało takie samo jak w dniu zakupu.

[Rivasi]

Rivasi, co do meritum to zgadzam się z tobą, ale jakbyś pisał bardziej czytelnie, bez skrutów, "rwanych" wyrazów byłby pięknie. :D

 

masz racje, chyba musze przejsc na polska klawiature jednak.

Edytowane 9 Grudnia 2014 przez Rivasi

[Rivasi]

Rivasi, nie mam w ogóle pojęcia o czym Ty piszesz. Masz jakiś swój świat - ja z tego potoku słów bez ładu i składu nie umiem nic wywnioskować.

 

Natomiast pisanie że F31 za 250 tyś jest goła nie jest nawet śmieszne tylko żałosne. Nie obchodzi mnie również czy Skoda ma pakiet laurin & klement czy Vaclav Havel - i tak będzie skodą. Skoro nie widzisz różnicy w jeździe to chyba faktycznie trzeba było kupić Superba. Nie wiem gdzie serwisujesz swój samochód w którym wymieniałeś chyba już dwa silniki (?) ale ja na swoje ASO nie mogę powiedzieć złego słowa. Podejście do klienta pozostało takie samo jak w dniu zakupu.

 

F30 335D za 250 tys jest gola, tak jest w cenniku, nie masz zadnych opcji, nawet nie masz pakietu stylizacyjnego wnetrza... A mowilem akurat o 335D w porownaniu do E91 innego forumowicza a wiec moge powiedziec ze jest GOLA czy nie ?

 

Wymiana moich dwoch silnikow nie miala nic wspolnego ze zlym serwisowaniem tylko z problemem wad konstrukcyjnych przy pierwszym i problemem wadliwej czesci dostarczonej przez ASO podczas remontu. Uczciwosc mechanika (ACS) polegala na tym ze ja zamontowal bez sprawdzenia czy nowa czesc z ASO jest ok bo to absurd a nie byla no i zaplacil za wymiane silnika co jest jednak przykladem profesjonalizmu w porownaniu do ASO bo jak sie nic nie dzieje w nowym samochodzie to latwo miec super podejscie, poczytaj sobie troche o ludziach ktorzy mieli problemy z F30 jak zostali potraktowani. A drugi silnik mial po po prostu defekt Mechaniczny zewnetrzny bo byl uzywany i zostal wymieniony na gwarancji dostawcy a wiec kosztow razem na tym mialem razem przy obu silnikach 3400 zl... wlacznie z kosztami dojazdow bo nawet dostalem rekompensate za proby naprawy drugiego silnika bo mialem na to faktury a wiec spoko glowa nie ma bolu bardziej mnie bolal postuj bo ASO potrzebowalo 2 miesiecy aby zbadac reklamacje dostarczonej czesci ale w sumie to mniej bolesne niz ludzie ktorzy czekali trzy miesiace po przejechaniu 3 tys km na swoje popsute F30 :)

Edytowane 9 Grudnia 2014 przez Rivasi

[Rivasi]

I co? Mam ich przekonywać? Moja kasa - mój wybór.

Jesteście jak dzieci.

 

ok twoje prawo, nie musisz rozmawiac, nie musisz dawac twojego zdania, nikogo nie musisz przekonywac, twoja kasa twoj zakup tylko po co to pisesz w takim razie, po co partcypujesz bo temat nie jest czy mi sie podoba moja nowa zabawka F30 bo wlasnie to polactwo jak mowisz sprawia ze no malo kto napisze kupilem F30 i jest do bani... tylko czy warto sie przesiadac biorac pod uwage koszty i ewolucje samochodu i jeszcze raz nie chodzi nawet o zasoby finansowe danej osoby bo to nie temat bo jezeli nie jestes millionerem/rentierem to 250K na zabawke nawet dla mnie chociaz zarabiam dwukrotnie ten samochod rocznie nie jest neutralne a wiec temat jest, nie musisz w nim partycypowac tak jak ja nie partycypuje w wielu tematach ktore uwarzam za absurdalne ale daje prawo innym miec swoje punkty zainteresowania.

 

Wchodza watki pomocnicze np czy BMW zasluguje jeeszcze na roznice absurdalna w cenie od samochodow nie premium itd, jak z ... sa ta ciekawe zagadnienia ktore moze ciebie nie intersuja albo nie umiesz znalesc w nich sensu ale to tylko twoje ograniczenie.

[Randall]

Chendo :cool2:

[houdini01]

Jako autor kontrowersyjnego wątku wyższości świąt bożonarodzeniowych nad wielkanocnymi aka RWD vs AWD, nauczyłem się, że tworząc takie właśnie tematy lub inne, które w swoim tytule/pytaniu zawierają np. stwierdzenie "czy warto...?" należy liczyć się z tym, że zbierzemy zestaw subiektywnych i całkowicie ze sobą sprzecznych opinii. Niestety często sporo z tych opinii niewiele wnoszą do dyskusji, ponieważ tacy dyskutanci dają się ponieść emocjom i przerzucają się na mało przekonywujące argumenty wyższości ww. świąt.

 

Osobiście zawsze wyznawałem zasadę kompromisu, pewnie dlatego że nie mam wolnej bańki czy dwóch na nowy samochód, który np. mogę doposażyć za 60k PLN w fotele z masażem. Dlatego w aspektach dotyczących wyposażenia skupiałem się na rzeczach dla mnie najważniejszych (przez co nie miałem ani golasa, ani full-wypas-max-all-inclusive wyposażenia), a sam silnik też jakiś rodzaj frajdy i komfortu mi zapewniał. Jeśli więc mam się podzielić swoją opinią w tym temacie (a wnioskuję, że m.in mnie i innych użytkowników o to prosisz) to uważam, że warto kupić F3x bo w mojej opinii jest to ładniejszy samochód, zdaje się, że trochę większy (dla mnie zaleta), design w środku jest o wiele ładniejszy (dla mnie) i skrzynia biegów in plus.

 

pozdr

[jarnet86]

Dla mnie różnica wizualna między poprzednią trójką, a najnowszą jest taka jak między e36 i E46. Jest mały postęp, ale bez rewolucji. Natomiast mechanicznie to porównał bym to do zmian jakie zaszły między E46 a E9X. Czyli też jedynie mały krok na przód. Jak na razie ceny dobrze wyposażonych F-ek nie do końca rekompensują różnicy między tymi autami, jedynie nadrabiają to wiekiem. Jak po sprzedaży E9X stać kogoś by dołożyć 3x więcej kasy na nową trójkę to można rozważać taką opcję. W przeciwnym razie dla mnie nie ma to sensu.

[Wedzol]

Suma summarum: czy warto sprzedawac zadbana/dobrze wyposazona e90 i zamienic na jakiekolwiek F30 z segmentu 31x? HELL NO.

 

Czy warto zamienic na rozsadnie wyposazona F30 z mocnym silnikiem: na pewno TAK, ale tylko jak kogos stac.

[chendo]

Żeby zmienić model na nowszy trzeba pozytywnie odpowiedzieć na 2 pytania:

- czy chcę akurat to auto

- czy stać mnie na dołożenie.

Jeśli obydwie odpowiedzi są pozytywne zmieniamy, jeśli przynajmniej jedna odpowiedź jest negatywna odpuszczamy.

Przecież to jest tylko kwestia potrzeb i możliwości.

Ja bym chciał 550d takie jak ma kolega JacoFK. Ale mnie nie stać. No i nie kupiłem :lol:

[AO]

Chendo :cool2: / Rivasi :cool2: jesteście "git", prośba o "luz", :wink: fajnie zaczynaliście :cool2: , niemiło kończycie :|

 

Każdy (chyba :wink: ) wie, że nowy :cool2: model jest lepszy od starszego. W historii motoryzacji chyba nie było sytuacji odwrotnej.

 

Idąc tematem wątku: ile jest lepszy :?: :idea: :?:

 

Załóżmy sytuację nie realną ale możliwą do wyobrażenia :8) .

 

Mamy całkowicie nieużywane modele BMW w manualu E90lci 2.0d (N47-184KM) i F30 2.0d (N47-184KM) obydwa z doposażeniem wg oficjalnego cennika tak aby auto kosztowało 200k (średni standard).

 

Teraz przenosimy się do miejsca :mrgreen: gdzie "sąsiedzi" nie rozróżniają nowe/stare.

 

Z racji, że nowy (F30) jest LEPSZY to ile wg was jest lepszy. Ile byście dali więcej za F30 jak E90 w sklepie kosztowałoby 200k :?:

 

Moja ocena, patrząc na całe auto: to maks 10% czyli 20k. Tyle wg mnie warte są nowości w F30. Cena samego auta bez wartości „sąsiedzkich” :wink: .

[dmc_3]

moim zdaniem warto kupić nowe F3X. Poza tym, przy dobrych zdolnościach negocjacyjnych można uzyskać ciekawy rabat i za 200k PLN kupić b. dobrze wyposażoną serię 328 xi. Nawet z merynosami, na których [BAD] spoci się tak samo jak na dakocie, bez różnicy czy w E9X czy F3X, bo ani jedno, ani drugie nie ma wentylacji foteli :) - może dlatego niektórzy wolą zwykły materiał na siedzeniach.

 

Nie rozumiem, czemu upieracie się, że auto musi mieć full opcję? Każdy wybiera takie opcje, jakie mu pasują.

 

Jeden kupi H&K, inny uważa, że mu to nie jest potrzebne (np. ja tak uważam), bo auto to nie sala koncertowa, a dobre głośniki lepiej kupić do domu.

Tak samo HUD. Fajny bajer, używałem chwilę w testówce, ale nie jest niezbędny i na pewno mógłbym się bez tego obejść (i obchodzę, bo szkoda było 6 czy 7k na ten bajer).

Albo cały pakiet internetu. W aucie mam się skupić na jeździe, a nie szukać pierdół na FB, czy przeglądać mail. To zrobię w biurze.

 

Poza tym, fajna jest możliwość konfiguracji auta pod siebie i później wychodzą takie kwiatki, że masz super merino i HUD, a musisz skakać na siedzeniu, żeby je trochę opuścić, bo nie ma elektryki, albo masz HUD, a nie masz klimy automatycznej. Bo ktoś lubi taką klimę, a ktoś taką.

 

Mój tata kupował sobie niedawno też BMW i np dla niego nie ważne były elektryczne siedzenia, bo tylko on jeździ tym autem, ale za to wybrał M pakiet, czarne szyby z tyłu, cały shadow line i parę innych gadżetów, za które ja bym w życiu nie dopłacił.

 

Bo np. dla mnie - xenon, szklany dach, kierownica M, elektryczne fotele, dostęp komfortowy, przyciemniane i składane lusterka, automat, navi z dyskiem i podłączeniem usb (do ipoda), skóra (bo się tak nie brudzi) - to są przydatne opcje i jak dla mnie wystarczające (i wcale nie znaczy, że wszystkie które są w aucie).

 

A co do skody. To bardzo proszę nie robić sobie jaj, bo to porównanie jest co najmniej nie na miejscu. Dostałem nowego superba na 3 dni jako auto zastępcze, jak malowali mi zderzak z tyłu (ktoś mi obtarł na parkingu) i Skoda może jest trochę cichsza, ale na tym kończą się jej zalety. Jakość plastików, kierownicy drzwi, ergonomia i komfort - w porównaniu do 3GT - dno i 10m mułu. Skoda do BMW nie ma nawet najmniejszego porównania

[Randall]

Dla mnie temat jest bardzo prosty. Mam kasę to zmieniam na F30. Mam kasę i chcę większe auto o bardziej komfortowym charakterze - zmieniam na F10. Na razie nie mam/mam ważniejsze wydatki - jeżdżę dalej zadbanym E90.

 

Tak, można czekać na lift ale co to zmieni - dopóki nastąpi to E90 stanieje jeszcze o kilkanaście tysięcy i wyjdzie na to samo tylko dopłata większa.

 

Jeszcze innym aspektem jest to że można skonfigurować F30 tak, że będzie to zakup lekko nie rozsądny. Mam oczywiście na myśli naszą kochaną akcyzę. Przecież wiadomo że ogromna popularność samochodów poniżej dwóch litrów pojemności nie jest spowodowana miłością do R4 tylko chorymi progami podatku. Każde F30 powyżej 2.0 staje się bardzo wyśrubowane cenowo. Osobiście (powtarzam - osobiście) rozważając F30 wybierałbym pomiędzy 328i a 325d. 5.9 i 6.8 do setki to nie są jakieś wstydliwe wyniki. I można w ludzkiej cenie dołożyć parę naprawdę ciekawych gadżetów. Ale jak ktoś się uprze na 335d, w dodatku mieszkając w PL to faktycznie może powstać dylemat.

 

W Twoim wypadku (rivasi) nie widzę problemu - możesz poskładać 328i Xdrive i będzie jechało tak samo a może i lepiej niż obecne auto i nie wlecisz w 18.6% akcyzy. Co innego jak ktoś ma 335i/335d - ciężko będzie zaspokoić głód osiągów.

Edytowane 9 Grudnia 2014 przez Randall

[chendo]

Ok AO tylko, że sytuacja jest tylko i wyłącznie teoretyczna. Bo w garażu mamy używane E90 i wartość już spadła.

Obejrzałem galerię Rivasi. Ma doposażoną 325. Wpakował w nią dużo pieniędzy. Kasy za mody nie odzyska się w całości.

Więc dokładanie będzie miało dodarkową liczbę tysiączków...

Więc są 2 pytania: czy chcę i czy mnie stać?

Inne rzeczy nie mają znaczenia. Wg mnie.