Skocz do zawartości

730 M30B30 + LPG - Problemy z odpaleniem, nierowna praca


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Potrzebuję pomocy gdyż sam nie jestem juz w stanie zrozumiec zaistniałej sytuacji z moja e32 dlatego postaram sie na wstepnie dokladnie opisac historie problemu:

Jest to E32 z 1989r w manualu z 3.0 r6 i gazem 2 generacji (stary gaz). Od roku poza normalnym serwisem nic w samochodzie nie bylo robione, chodzila jak zloto. Auto nie bylo przeze mnie katowane (nie dziadkowałem ale obrotomierz tez nigdy czerwonego pola nie widzial) uzywane glownie do pokonwyania trasy okolo 120km i standardowej jazdy do sklepu i z powrotem. Odpalala i na gazie i na benzynie i tak tez jezdzila. Do momentu obecnej sytuacji zdazylo sie ze gaz "strzelil" moze ze 3 razy ale nigdy nie wplynelo to w zaden sposob na uzytkowanie, pod kompem ostani raz mialem ja okazje sprawdzic jakos w maju - brak jakichkolwiek bledow. Dwa tyg temu postanowilem wyregulowac gaz, i gazownik uswiadomil mnie ze klapka w przeplywomierzu jest wygieta i regulacja nic tu nie pomoże ( nie wiem czy byla wygieta od kupna czy przez ktorys z tych 3 wystrzalow (ktore mialy miejsce przynajmniej pare miesiecy temu) ale mimo "roznego" spalania wszystko bylo sprawne). Ostanio jednak wystrzaly sie nasilily i mialem nadzieje wlasnie po 1.11 zrobic przeplywke i ogolny serwis. W tamtym tyg wracajac wlasnie ze sklepu do domu po wsytrzale przerzucilem ja na benzyne i ku mojemu zaskoczeniu strzelila znowu - jestem dosc przekonany ze to byl strzal z wydechu. Pod domem zeby sprawdzic co sie dzieje dodalem jej gazu na benzynie i nie chciala sie wkrecac na obroty az strzelila z wydechu troche konkretniej, poszlo troche czarnego dymu i wrkecala sie normalnie, po powrocie do 700RPM i ponownemu przegazowaniu identyczna sytuacja - najpierw przymulona, pozniej wystrzal i dopoki trzymalem ja na obrotach to sie nie dlawila. Na luzie na benzynie lekko zaczely falowac obroty, na gazie trzymala je idealnie ale po dodaniu gazu i powrocie do normalnego stanu potrafila zgasnac. W przed dzien powrotu do domowego miasta (studiuje we wroclawiu) po 1km drogi zadlawila sie, zgasla na drodze i juz odpalic nie chce. Momentami odpala na chwile jak przytrzymalem gaz ale doslownie jakby ktos wlozyl ziemniaka do rury bo sprawia wrazenie jakby byla przytkana i w ciagu paru sekund gasnie bez roznicy czy to LPG czy PB. Udalo mi sie ja recznie dopchac do speca od wydechow ktory odcial rure przy silniku niestety niczego to nie zmienilo. I tu sie nasuwa moje pytanie - skoro to nie wydech a objawy zostały takie same to od czego rozpoczac poszukiwania problemu ? odpalalem ja na odpietej przeplywce ale niczego to nie zmienilo, pod korkiem mleka nie ma, z reszta nigdy nie miala problemow z przegrzewaniem sie czy nagrzewaniem wody do odpowiedniego stanu, rozrusznik kreci ladnie zawsze palila na tzw. dotyk, swiece wymieniane w tamtym roku na NGK, przewody wtedy tez byly sprawdzone i wszystko bylo w porzadku. Czy uszkodzony czujnik polozenia walu moglby dawac takie objawy ? A i we wrzesniu dolozylem jej duzy OBC z e34 2.5tds razem z koscia - wszystko dzialalo bez problemu ale pomysalem ze tez to tutaj dodam. Bezpieczniki sprawdzone wszystko jest ok. Bardzo prosze o jakiekolwiek rady czy pomysly bo mi juz zaczyna brakowac. Z gory dziekuje i pozdrawiam.

Opublikowano
Witam...przy odpiętej przepływce klapkowej M30 chyba wogóle nie odpali...jak miałem swoją pierwszą 7er 730i z 1987 roku to pamiętam,że czasem odpinałem przepływkę i sprawdzałem czy odpali...nigdy nie odpaliła a po podpięciu chodziła jak złoto...tylko,że u mnie nie było gazu.Ja stawiam u Ciebie na uszkodzony przepływomierz...Pozdrawiam.
Opublikowano

Mechanicznie jest uszkodzony to jest wiecej niz pewne bo to widziałem jak go wyciągnąłem, natomiast mimo to działała tylko spalnie było bardzo różne, ale żeby zupelnie nic nie chciała teraz nawet na minute odpalic ani na benzynie ani na gazie to moze byc wina przeplywki ?

 

EDIT/UPDATE:

Z braku innej mozliwosci przeplywka sprawdzona srubokretem.... ale klapka zamyka sie za kazdym razem nic jej nie blokuje nic nie trze, wiec jest wlasciwie lepiej niz bylo przed problemami :)

Swiece sa OK, Iskra jest wszedzie, kable nie maja bicia,

kopułka i palec przeczyszczone i sa ok,

parownik podaje dobrze gaz, benzyna tez jest podawana - nie ma nigdzie wyciekow, a po dłuższym kreceniu czuc dosc intensywnie jej zapach,

rozrusznik kreci jak szalony, akumulator naladowany do pelna,

Silniczek krokowy sprawdzony, przepustnica sprawna,

sterownik kompa zresetowany procedura:

"Jak się restartuje komputer?:

1) odłączamy aku - najpierw minus , potem plus

2) zabezpieczamy aku ,zeby kable w zaden sposób go nie dotkneły wywołujac spiecie

3) przekrecamy stacyjke w pozycje 2

4) teraz musimy połączyc kable aku na przynajmniej 10 minut - to spowoduje zresetowanie kondensatorka ECU/TCU - Czytanie ze zrozumieniem nie jest takie trudne :) w pkt.4 zwieramy kable w aucie, nie ma innych kabli jak te w aucie więc plus i minus połączeniu kabli od aku ze sobą ... To

5) po upływie tych, dajmy na to 15 minut , wyjmujemy kluczyk ze stacyjki, na nowo podłączamy aku : "+" potem"-" "

Bunia dalej nie chce zapalic..... Czy wadliwy czujnik polozenia walu moglby powodować takie zachowanie? dzis jeszcze spróbuję zlokalizować i sprawdzić bezpiecznik na plusowym kablu od aku bo gdzies w temacie z 2009 wyczytalem ze tez moze dawac takie objawy, chociaz wydaje mi sie to malo prawdopodobne bo zapalala i gasla wczesniej a przy bezpieczniku raczej nie palilaby w ogole, ale mechanikiem nie jestem i czlowiek sie uczy cale zycie wiec zobaczymy :) Za jakiekolwiek pomysly i porady bede naprawde wdzieczny bo juz mi zaczyna brakowac swoich, a jak udaje mi sie gdzies auto dopchac do "warsztatu" to mnie odsylaja z kwitkiem bo albo "za stara" albo "bmw nie robia" wiec jestem zdany na siebie...

  • 2 lata później...
Opublikowano

Witam,

Z racji, że problem jak w temacie postanowiłem się podpiąć.

Jestem w trakcie wymiany kopułki i palca rozdzielacza. Dostałem bremi:

http://allegro.pl/kopulka-palec-rozdzielac-bmw-e30-e36-e34-bremi-m40-i6674428583.html

Natomiast po zdjęciu mojej kopułki okazuje się, że mam ten styk na sprężynce w kopułce jest dłuższy, a na domiar złego palec rozdzielacza jest inny niż ten który wg. wszystkich danych, jak i dostawcy kopułki powinien być.(numer mojej kopułki 1715905) U mnie to wygląda, dokładnie tak:

http://student.agh.edu.pl/~mzywert/palec-rozdzielacza-bremi.jpg

Mechanik twierdzi, że mam zmieniony aparat zapłonowy, tylko, że nie potrafimy dojść do ładu i składu co zamówić i co się w ogóle zadziało.

Będę wdzięczny za pomoc.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.