Błąd Vanosa (check engine) e46 318i . Pomocy

[Boniek1993]

Drodzy forumowicze dzisiaj zaświecił mi się żółty check engine. Po diagnostyce okazało się że to: VANOS; monitorowanie aktuatora. Czego dokładniej może dotyczyć ten błąd i czy jazda z tym błędem jest mocno szkodliwa? Dodam że mam LPG. :cry:

[znibi]

Do wymiany silniczek vvt, jeździć można ale będzie słaby

[Boniek1993]

A czy wymiana tego silniczka wymaga rozbierania osłony zaworów ?

[znibi]

Tak scigasz pokrywę zaworow

[Boniek1993]

We wtorek Beta idzie na warsztat ,mechanik twierdzi że trzeba zrobić remont Vanosa i będzie to kosztowało koło 1 tyś zł. To pierwszy na czterech mechaników który powiedział że się tego podejmie. Profilaktycznie wymienie napinacz łańcuszka. Oby tylko nie było czegoś jeszcze do naprawy :(

[dxtr71]

Profilatycznie majac tyle rozebrane, to ja bym wymienil pewnie uszczelniacze zaworow.

To bolaczka tych silnikow.

 

Moze jestem nie w temacie, ale ten silnik w ogole ma vanosa?

Tam czasem nie byl montowany valvetronic? To jest oczywiscie calkiem inna para kaloszy.

Nie da sie wyremontowac VANOSa nie majac go fizycznie.

[Boniek1993]

Kolego dxtr71 ja do tej pory też myślałem że Vanosa nie mam. Ale skroro świeci się błąd Vanosa i mechanik mówi że to vanos to musi on tam być. Myślałem że jest on tylko przy 6 garach. Jeśli się ktoś orientuje to ile kosztuje ewentualna wymiana uszczelniaczy zaworów ? Tak jak kolega radził :roll:

[dxtr71]

Chyba, ze masz N42?

W sumie to masz N42, bo rok produkcji 2002!

Sorry mate :cool2:

[Boniek1993]

Tak N42 B20 bodajże , 143 konie ,więc jest ta moc pewnie dzięki Vanosowi.

Teraz kiedy on nie działa czuje jakby samochód miał 110 KM :(

[Nest]

Do wymiany silniczek vvt, jeździć można ale będzie słaby

 

Hmm...czy na pewno? Jak odłączyłem wtyczkę od tego silniczka to zapala się kontrolka EML, a nie 'Check Engine'.

Bo sam ostatnio rozkminiam czy mi ten cały silniczek (siłownik) nie jest do wymiany, bo męczy mnie ten 1 sekundowy głośny grzechot przy porannym odpaleniu.

Ponoć za ten okrutny grzechot jest odpowiedzialny właśnie owy silniczek.

 

Najgorsze, że ten grzechot występuje nieregularnie ..ale prawie codziennie :( ...ostatnio 3 dni pod rząd odłączałem wtyczkę od tego silniczka i odpalał bez grzechotu.

 

Za tydzień jestem omówiony na sprawdzenie na kompie u kumpla, po tym postanowię czy go kupić (silniczek ten kosztuje coś koło 480zł)

 

ps. dodam że nie odczuwam aby auto było słabe

[peter.a]

To warczenie przy odpalaniu to nie wina silniczka. Z tego co czytałem winna jest pompa oleju, a konkretnie jakiś mały zaworek. Ogólnie ten dźwięk występuje ze względu na to że przy odpalaniu silnik na początku nie dostaje oleju. BARDZO dużo osób ma ten sam problem (w silniku n42). Dodam że mało kto go naprawia. Żeby to naprawić trzeba wymienić całą pompę, koszt samej części to ok. 2000zł. Myślę że finalnie to warczenie nie ma na nic wpływu. Po prostu jest. Może kiedyś u siebie tą pompę wymienię, ale ogólnie bym się tym nie przejmował.

 

Same uszczelniacze - koszt z robocizną ok. 1000zł. Jak już będziesz miał wszystko rozebrane to będzie taniej. Chętnie poradziłbym coś więcej z samą usterką ale niestety nie mam pojęcia co to może być. Proponuje wpisać nazwe/kod błędu w goglach i szukać. Ja ostatnio też w przypadku awarii szukałem podobnych tematów na bimmersforum.com (dobrze to napisałem?) i np. dla czujnika wału korbowego diagnoza się idealnie sprawdziła. Może poszukaj zamiast czekać na odp. ;) Jeśli masz problem z angielskim to daj znać, powinienem pomóc jednak wstępnie znajdź cokolwiek, chociaż na translatorze google.

 

Pozdrawiam

[Nest]

To warczenie przy odpalaniu to nie wina silniczka. Z tego co czytałem winna jest pompa oleju, a konkretnie jakiś mały zaworek......

 

Eeeh :| ...powiem ci ja też mielę wszystkie tematy z tym związane i każdy ma inna koncepcję ...generalnie wszyscy już się powinni zamknąć z tym, że to wina oleju.

 

Owszem wszyscy już o tej pompie oleju piszą, ale jest podział na ludzi, którym kontrolka gaśnie od razu i ci którym po 2-3sekundach. Mi gaśnie od razu.

 

Jeszcze inni tłoczą o tej podstawie oleju i jakiś mitycznych zaworkach, których nikt nigdy nie widział.

 

 

Męczy mnie ten grzechot na maxa :roll: ...bo to permanentna popelina, że się tak dzieje w tym naprawdę spoko silniku.

[dxtr71]

Panowie, trzeba spojrzecz prawdziwe w oczy. Spoko silniki skonczyly sie z oznaczeniem M.

Te z N jak dzialaja, to malo pala i dobrze ciagna, pod warunkiem, ze dzialaja.

[peter.a]

Widziałem post na bmw sport gdzie ktoś właśnie rozwiązał problem warczenia przy odpalaniu wymianą pompy oleju. Właśnie po wymianie problem zniknął momentalnie.

 

W sumie ciężko mi się zgodzić z tym żeby silniki n42 były faktycznie AŻ TAK awaryjne. Jakby nie patrzeć to jest kilka podstawowych usterek które powtarzają się w większości tematów. Pytanie czy jest ich aż tak dużo i są tak drogie? Tak w skrócie co mi się rzuciło w oczy. Jak wiesz o czymś więcej to napisz. Zacznę od najdroższych.

 

Vanosy: 2000-3000zł

Pompa oleju (niepotwierdzone): 2000-3000zł

Rozrząd - w najgorszym przypadku 1000-1500zł (w najlepszym przypadku, wymiana napinacza 150zł + zdjęcie pokrywy na nowych uszczelkach 300-400?)

Uszczelniacze zaworowe - 1000zł

Separator oleju wraz z przewodami: 700-1000zł

Czujniki (wału i wałków): ok. 1000zł

Pompa Vacuum - samo uszczelnienie raczej nie jest dużym kosztem

Serwomotor i komputer Valvetronica - tutaj nie mam pojęcia, chyba każda część po ok. 500zł

 

Nic więcej nie przychodzi mi do głowy. Oczywiście piszemy o usterkach które nie występują w innych silnikach. Oprócz tego czy coś faktycznie jeszcze może się zepsuć z rzeczy kluczowych, krytycznych dla tego silnika? Myślę że sukcesywnie inwestując w ten silnik jesteśmy w stanie wyeliminować wszystkie niedoskonałości tej jednostki i cieszyć się kolejnymi KM. Jak się mylę lub o czymś zapomniałem to poprawcie.

 

Pozdrawiam

[Boniek1993]

Widziałem post na bmw sport gdzie ktoś właśnie rozwiązał problem warczenia przy odpalaniu wymianą pompy oleju. Właśnie po wymianie problem zniknął momentalnie.

 

W sumie ciężko mi się zgodzić z tym żeby silniki n42 były faktycznie AŻ TAK awaryjne. Jakby nie patrzeć to jest kilka podstawowych usterek które powtarzają się w większości tematów. Pytanie czy jest ich aż tak dużo i są tak drogie? Tak w skrócie co mi się rzuciło w oczy. Jak wiesz o czymś więcej to napisz. Zacznę od najdroższych.

 

Vanosy: 2000-3000zł

Pompa oleju (niepotwierdzone): 2000-3000zł

Rozrząd - w najgorszym przypadku 1000-1500zł (w najlepszym przypadku, wymiana napinacza 150zł + zdjęcie pokrywy na nowych uszczelkach 300-400?)

Uszczelniacze zaworowe - 1000zł

Separator oleju wraz z przewodami: 700-1000zł

Czujniki (wału i wałków): ok. 1000zł

Pompa Vacuum - samo uszczelnienie raczej nie jest dużym kosztem

Serwomotor i komputer Valvetronica - tutaj nie mam pojęcia, chyba każda część po ok. 500zł

 

Nic więcej nie przychodzi mi do głowy. Oczywiście piszemy o usterkach które nie występują w innych silnikach. Oprócz tego czy coś faktycznie jeszcze może się zepsuć z rzeczy kluczowych, krytycznych dla tego silnika? Myślę że sukcesywnie inwestując w ten silnik jesteśmy w stanie wyeliminować wszystkie niedoskonałości tej jednostki i cieszyć się kolejnymi KM. Jak się mylę lub o czymś zapomniałem to poprawcie.

 

Pozdrawiam

 

Dzięki kolego ,bardzo cenne informacje , przynajmniej coś nie coś z grubsza wiadomo ,co może być i za ile :wink:

[dxtr71]

Wymieniles naprawy za 8tys zl, DOTYCZACE SAMEGO TYLKO SILNIKA (zapewne poza ASO) i mowisz, ze to nie taki awaryjny silnik?

Powiem Ci, ze jakbys kupil E36 albo E46 z M52 pod maska, to w caly samochod nie wlozylbys tyle, przez caly okres uzytkowania, co tutaj w sam silnik.

Ten silnik ma chyba tylko jeden plus w stosunku do M52 - mniejsze zuzycie paliwa.

 

Ja rozumiem, ze pasjonat moglby chciec wlozyc w silnik S54 tyle kasy, zeby cieszyc sie z ponad 300 konnej mocy.

Tylko czy jest sens inwestowac w 143konne 2.0 R4? Ktos musi je naprawde kochac.

[peter.a]

Mówię o potencjalnych kosztach a nie o rzeczach które będę o tak sobie wymieniał. Nie jest powiedziane że te części się zepsują. :) Szczególnie pompa oleju i vanosy. Chętnie zobaczę podobną listę dla silników diesla. Ciekawe jaka będzie kwota po zsumowaniu. Nie ma tutaj złośliwości, pytam przez czystą ciekawość. :)

 

Pozdrawiam

 

ps. Głównie interesuje mnie wersja 320d bo tego chyba jeździ najwięcej.

[dxtr71]

4x wtryskiwacz, turbo.

Koniec.

 

Dluga ta lista nie jest. Wbrew pozorom nie jest tak zle, jak ludzie mowia.

Inaczej tysiace ludzi nie jezdzilo by tymi samochodami.

 

Niestety problemy w zawieszeniu, przenoszeniu napedu itp dotycza tak samo benzyn jak i diesli wiec ich nie bede wymienial.

Problemy wtryskiwaczy i turbin dotycza tez oczywiscie nowych benzyn od BMW z bezposrednim wtryskiem i doladowaniem.

To mniej wiecej mialem na mysli piszac o silnikach N. Nie chodzilo mi tylko o N42, ktory faktycznie, ze wszystkich N-ek jest najmniej awaryjny. :cool2:

[Boniek1993]

Mechanik powiedział że ustawił Vanosa , przeczyścił elektrozawory ( podobno gdzieś kiedyś był przejeżdżony olej) i powiedział że jeszcze wymienią olej bo powinienem zmieniać półsyntetyk nie co 25 000km tylko 10 000km. Zdziwiło mnie to . Nie wiem czy szuka zarobku na wymianie oleju czy rzeczywiście tak trzeba . Spodziewałem się konkretniejszych napraw . Już sam nie wiem co o tym myśleć, jutro beta powinna być gotowa więc wtedy napiszę coś więcej :roll:

[dxtr71]

Co Cie zdziwilo? Tak olej powinno sie zmieniac co 10-12tys km.

BMW sobie wymyslilo dlugie interwaly bo sa im na reke, silnikom zrywaja sie rozrzady (odelzone) juz po 100-150tys km.

Duzo nie zarobi na tej wymianie, wiec jego interes jest akurat w tym zaden.

 

Uszczelniaczy nie robisz od razu na zaworach?

[maniek21112]

powiedział że jeszcze wymienią olej bo powinienem zmieniać półsyntetyk nie co 25 000km tylko 10 000km. Zdziwiło mnie to .

Dlaczego lejesz półsyntetyk? Wiesz, że interwały wymiany przewidziane przez producenta co 25kkm są dla olejów syntetycznym spełniających odpowiednią normę? Ja jeżdżę na takim i zmieniam najdalej co 15kkm a i tak ostatnio mój "wymieniacz" stwierdził, że jest przepracowany..to jak musi wyglądać półsyntetyk po 25kkm? :shock:

[Boniek1993]

A więc koszt wyszedł 800 zł:

-naprawa silniczka (ssącego) sterującego vanosem

-regeneracja Vanosa

-przeczyszczenie elektrozaworów

-wymieniony olej

-zmienione świece

Uszczelniaczy na zaworach się nie tykał , stwierdził też że łańcuszek i napinacz powinny być OK. Myślałem że wymiany oleju co 10tyś km to tylko w dieslach ,ale dzięki za podpowiedzi że półsyntetyk równie często. Teraz już będę wiedział . Co do remontu - mam nadzieję że będzie spokój ,bo koszt nie jest wcale koszmarny :lol:

Problemem u mnie pozostaje jeszcze dziwne dymienie z nawiewów wewnątrz ( śmierdzące spalinami). Dym wydobywa się przy spowalnianiu bądź zatrzymywaniu się . Z tego co zauważyłem nie śmierdzi kiedy włącze klime. Musi się wydobywać gdzieś z komory silnika , być może jakiś dopalający się olej bądź np. nieszczelny katalizator. Czy ktoś z was spotkał się z czymś takim ?

[lookaszus]

W tych silnikach regeneruje się vanosy? Z tego co wiem to zespoły regulacyjne wałków rozrządu (nazywane vanosami) podlegają wymianie jak łapią luzy i zaczynają grzchotać, a koszt jednego przewyższa dwukrotnie Twój koszt całkowity.

Napisz proszę czy naprawa przyniosła oczekiwany skutek.

[Boniek1993]

Jeżdżę już tydzień po remoncie. Beta spisuje się wzorowo. Sam jestem zaskoczony że udało się tak łatwo rozwiązać problem który w czarnych scenariuszach nie jednego kończył się na 4/5 tys. zł. Dodatkowo uporałem się z zapachem oleju w środku auta. Trzeba było dopiąć wtyczkę nad rozrządem, bo nie była dobrze wpięta i olej kapał na gorący silnik . Oby nie było więcej problemów . Dzięki za pomocne podpowiedzi :D