Skocz do zawartości

E34 520i M20B20 Problem z chłodzeniem


pikawa vaio

Rekomendowane odpowiedzi

Albo nie umiesz odpowietrzać i nie trzymasz się procedur, albo mechanik spartaczył robotę, albo sam zniszczyłeś uszczelkę lub głowicę odpalaniem nieodpowietrzonego odpowiednio auta.

 

Zrób filmik i pokaż dymek. Masz strumyczek przelewowy? Bo zbiorniczek masz zintegrowany z chłodnicą jak w silnikach M50? Nagraj filmik dymka i strumyczka przelewowego.

 

Masz wycieki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krok po kroku...odpal auto, poczekaj chwile aż sie zagrzeje po pierwszą kreskę, nadmuch na max, temp na max, przesuwne wskaźniki wszystkie w prawo i trzymasz obroty powyżej 1000 bez przygazówek najlepiej cały czas tak samo. To dośc mozolne bo jak masz wydolny uklad chłodzenia to po odpuszczeniu gazu wskazówka zacznie troche spadać, cały czas dolewasz płynu tak żeby było pod korek. W m20 nad obudową termostatu masz śrubke jak dobrze pamiętam, luzujesz ją i patrzysz czy leci powietrze, płyn z powietrzem czy sam płyn. Odkręcasz czekasz chwile i zakręcasz, znowu do auta i trzymasz gaz. Odpowietrzysz gdy w kabinie będzie gorące powietrze a z odpowietrznika będzie leciał płyn bez bąbelków powietrza, wskazówka ma stać w pionie. Ja generalnie zawsze robię mniej więcej tak i nigdy nie miałem problemów, pod domem 3 beemki a i sporo robiłem i zawsze jest ok.

Co do tego co teraz Ci się dzieje..obawiam się, że niestety przez swoją, bez obrazy, głupotę poszła Ci znowu uszczelka. Zlokalizuj wyciek, sprawdź w zbiorniczku jak wygląda płyn, czy nie ma w nim oleju i odwrotnie, sprawdź czy w oleju nie ma płynu. Wyciąg bagnet zobacz czy masz tam normalny olej, zobacz pod korek wlewu oleju czy nie robi Ci się masło. Jeżeli kopci na biało typowo na biało, powąchaj spaliny, przepalany płyn ma bardzo charakterystyczny zapach, dośc gryzący. Nie pomyl tego czasem z parą wodną bo skoro auto teraz więcej stoi niż jeździ to jest to normalne że będzie dymić.

(OO=[][]=OO)

Jeżeli Bóg byłby za przednim napędem to chodzilibyśmy na rekach!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyłączę się do tego tematu bo w innym nie otrzymałem odpowiedzi .. W skrócie opowiem o co chodzi .. Byłem w trasie i zaczął mi się grzać samochód, ubyło płynu więc podjechałem od razu do mechaników i stwierdzili, że cieknie pompą wody to ją wymienili ale nie było mnie przy tej wymianie i nie wiem dokładnie czy spuszczali cały płyn i później zalewali i odpowietrzyli (błąd popełniłem bo nie spytałem o to) i ruszyłem dalej w drogę . W trasie nic się nie grzało nawet na postoju temperatura w pionie . Po kilku dniach jazdy po mieście zaczęła się mocno grzać, płynu ciągle nie było, ogrzewania ciepłego brak .. podjechałem od razu do mechanika by mi sprawdził czy nie ma spalin w płynie .. i płyn do sprawdzania barwy nie zmienił, na korku oleju i bagnecie masła nie widać więc wykluczyliśmy uszczelkę .. postanowiłem sam go odpowietrzyć .. wlałem już w niego ok 10 litrów płynu i dalej na biegu jałowym się grzeje, wycieków nie widać, przewód dolny od chłodnicy cały czas zimny ale ogrzewanie wróciło .. w zbiorniczku na biegu jałowym płyn po woli się podnosi a przy większych obrotach opada poniżej prawidłowego stanu i strumień jest .. Ktoś może podpowiedzieć z sensem czy mimo wszystko może to być uszczelka lub termostat czy nieszczelny i dalej zapowietrzony układ ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyłączę się do tego tematu bo w innym nie otrzymałem odpowiedzi .. W skrócie opowiem o co chodzi .. Byłem w trasie i zaczął mi się grzać samochód, ubyło płynu więc podjechałem od razu do mechaników i stwierdzili, że cieknie pompą wody to ją wymienili ale nie było mnie przy tej wymianie i nie wiem dokładnie czy spuszczali cały płyn i później zalewali i odpowietrzyli (błąd popełniłem bo nie spytałem o to) i ruszyłem dalej w drogę . W trasie nic się nie grzało nawet na postoju temperatura w pionie . Po kilku dniach jazdy po mieście zaczęła się mocno grzać, płynu ciągle nie było, ogrzewania ciepłego brak .. podjechałem od razu do mechanika by mi sprawdził czy nie ma spalin w płynie .. i płyn do sprawdzania barwy nie zmienił, na korku oleju i bagnecie masła nie widać więc wykluczyliśmy uszczelkę .. postanowiłem sam go odpowietrzyć .. wlałem już w niego ok 10 litrów płynu i dalej na biegu jałowym się grzeje, wycieków nie widać, przewód dolny od chłodnicy cały czas zimny ale ogrzewanie wróciło .. w zbiorniczku na biegu jałowym płyn po woli się podnosi a przy większych obrotach opada poniżej prawidłowego stanu i strumień jest .. Ktoś może podpowiedzieć z sensem czy mimo wszystko może to być uszczelka lub termostat czy nieszczelny i dalej zapowietrzony układ ?

 

hmm...czyli że pod odebraniu auta od mechaników przy odpowietrzaniu wlałes 10litrów? tyle to cały układ ma...nie masz nigdzie wycieków? coś mi się nie podoba..tak czy inaczej..Jeżeli jesteś pewny, że odpowietrzyłeś układ, leci ladny strumień, w kabinie ciepło to ja bym zaczął od termostatu bo może Ci się nei otwiera całkiem i dlatego się grzeje bo nie idzie obieg na chłodnice. Kup Wahlera, koszt ok 30zł i wymień, przed wymianą go zagotuj żebyś miał pewność że dziala jak trzeba. Przy okazji, jak się nagrzeje auto to sprawdź węże. Nie powinny być twarde jak skała bo jeśli takie są to możesz mieć do wymiany korek

(OO=[][]=OO)

Jeżeli Bóg byłby za przednim napędem to chodzilibyśmy na rekach!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak kolego .. 10 litrów po odebraniu od mechaników podczas odpowietrzania .. dzisiaj się zdenerwowałem i zrobiłem jak podpowiedziałeś by zacząć od termostatu .. i jak się okazało nie otwiera się :) bez termostatu wszystko jest okej :) na jutro mam zamówiony tej firmy co podałeś :)

 

tylko teraz pytanie gdzie ten cały płyn mógł iść cały czas .. czyżby mechanicy zalali tylko płyn tylko żeby było widać w zbiorniczku, że jest bez odpowietrzania żadnego a ja 200 km zrobiłem na tym ? :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czy inaczej taka ilośc to naprawdę dużo i albo masz wyciek albo nie wiem co...5 litrów jeszcze bym się zgodził

Pojeździj odpowietrz to dobrze na spokojnie, po nocy jak ostygnie sprawdź poziom jeszcze raz dolej ew jak jest mało. Mam nadzieje, że nie ugotowałeś maszyny. Cieszę się, że pomogłem. powodzenia

(OO=[][]=OO)

Jeżeli Bóg byłby za przednim napędem to chodzilibyśmy na rekach!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.