E90 320d serwis po 200k km co wymienić?

[kubaj123]

Witam.

Jak większość z was wie mam e90 od nowości z 05r. Mam juz chyba 220-230k km teraz jestem w trakcie wymieniania wszystkich tulei wachaczy jakis łączników amortyzatorow itp. Chciałbym sie was doradzić co by sie przydało wymienić przy takim przebiegu w moim aucie piszcie dosłownie wszystko to co wam sie wydaje każda nawet drobna rzecz mi może cos uzmysłowi. Główna zagwozdke mam z klima bo nie pamietam totalnie kiedy i co było w niej wymieniane. Tez co polecacie wymienić w silniku/częściach, rolki, napinacze, olej w skrzyni? Nie wiem, każde podpowiedzi beda miłe widziane :))

[K8v8M]

Ja bym w pierwszej kolejności wymienił amorki, sprężyny i inne elementy elastyczne układu zawieszenia. W drugiej kolejności rozrząd ktory w tym silniku jest na pojedynczym łańcuchu i jest moze niewielkie ryzyko ze sie zerwie, ale precyzja napędu raczej juz dość mocno odbiega od tego co wyszło z fabryki.

[Lendio]

Ja bym w pierwszej kolejności wymienił amorki, sprężyny i inne elementy elastyczne układu zawieszenia. W drugiej kolejności rozrząd ktory w tym silniku jest na pojedynczym łańcuchu i jest moze niewielkie ryzyko ze sie zerwie, ale precyzja napędu raczej juz dość mocno odbiega od tego co wyszło z fabryki.

Dzwiny tok myslenia. Najpierw sprawdzic amory i jak trzeba zmieniac jak sa w dobrej kondycji to po co ? Co do sprezyn tez niewidze sensu (chyba malo kto zmienia co 200tys sprezyny, chyba, ze uzywa kombi jako wola roboczego to owszem.

 

Co do rozrzadu to tez niewidze sensu ruszania (chalasuje, czy cos z nim jest nietak, zeby pakowac tyle kasy ? )

 

Tym sposobem mozna wpakowac w tydzien polowe wartosci samochodu,

 

Zalezy co i kiedy juz zrobiles przy aucie bo przy tym przebiegu juz pewnie pare nowych czesci tam siedzi.

Ja bym sprawdzil auto na scieze diagnostycznej i u mechanika na kanale (sciezka niezawsze wszystko poakaze) i powymienial co trzeba +wszystkie filtry olej w skrzyni, odme, mozna plyn chlodniczy hamulcowy, paski klinowe napinacz (rolki moze mechanik sprawdzic). Pozatym klocki tarcze zaleznie od stanu.

 

Co do klimy to masz sprawna ? Jak chodzi to tylko serwis odrzybianie i zmiana oleju w sprezarce i to wszystko.

[wyspiarz.wolin]

hehe problem jest taki, że rozrząd to rosyjska ruletka ;), odma nie zaszkodzi, sprężyny amorki itp na polskich drogach ;), nawet jak wydają się ok trzeba podjechać na wytrząsarkę i pomierzyć co i jak bo moze się okazać ze mają 40% sprawności, mimo ze nic nie wali itp itd to nie znaczy ze wszystko jest ok :). itd itd itd ...

 

przy 200kkm to trzeba by osprzęt silnika sprawdzić, niestety to przebiegi gdzie wtryski itd nie są już pierwszej świeżości i mogą nie domagać. chyba ze ktoś lubi tak jeździć póki coś nie zdechnie kompletnie, bądź nie pociągnie za sobą kolejnych następstw jak np szybsze zawalenie dpfa, przez lejące wtryski. Ponadto sprawdzić by się przydało termostaty...

 

 

pzdr. Łukasz

[K8v8M]

Amorki po 200 kkm sa do wyrzucenia, tu nie ma co sprawdzać. To samo dotyczy sprężyn. Cudów nie ma to jest fizyka. To ze auto jedzie i jakoś tam jeszcze amortyzuje, a nawet przechodzi przegląd nie znaczy ze wszystko jest w porządku.

[kubaj123]

Niedawno co było robione koło dwumasowych docisk sprzęgło i łożyska, teraz bedzie cały zawias przod i tył ze wszystkimi gumami i tulejami bo juz dosc mocno słychać ich prace, tez na pewno w najbliższym czasie bede robic paski osprzętu rolki napinacze itp. Zastanawiam se nad diagnostyka wtrysków bo mi strasznie kopci jak mu dam w palnik "do odcinki", turbo zregenerowane.

 

Co do klimy to co w niej by sie przydało wymienić? Podejrzewam ze ostatni serwis jej był wieki temu na pewno czynnik ale co jeszcze oprócz tego sie ogólnie w kłamie wymienia?

[Lendio]

Amorki po 200 kkm sa do wyrzucenia, tu nie ma co sprawdzać. To samo dotyczy sprężyn. Cudów nie ma to jest fizyka. To ze auto jedzie i jakoś tam jeszcze amortyzuje, a nawet przechodzi przegląd nie znaczy ze wszystko jest w porządku.

Niema reguly, trzeba sprawdzic a nie wymieniac w ciemno. K8v8M ciekawy jestem, czy sam tak w ciemno wymieniasz podzespoly i z takim rozmachem. Sprezyny po co ? Auto na tor/rajdy sie zgodze, ale do codziennej jazdy myslisz, ze te sa juz na smietnik przy +/-200 tys ? ,przeciez 80% aut z niemiec przyjezdza z przebiegiem powyzej 200tys grubo.

 

Co do klimy to jak chodzi nic niemusisz robic. Serwis wymieni olej w sprezarce odgrzybi i tyle.

Edytowane 6 Października 2014 przez Lendio

[K8v8M]

Owszem amorki wymieniam w ciemno i to przy niższym przebiegu. Sprężyny tez. Robie tez co jakis czas zbieżność. Opony zmieniam jak bieznik schodzi poniżej 5mm. Cenie BMW za dobre prowadzenie i nie widzę sensu jeździć takim autem ze zużytym zawieszeniem. Wolał bym juz miec forda.

[Lendio]

Owszem amorki wymieniam w ciemno i to przy niższym przebiegu. Sprężyny tez. Robie tez co jakis czas zbieżność. Opony zmieniam jak bieznik schodzi poniżej 5mm. Cenie BMW za dobre prowadzenie i nie widzę sensu jeździć takim autem ze zużytym zawieszeniem. Wolał bym juz miec forda.

Czyli rozumie, ze mam w swoim aucie 185tys i sprawnosc amorow ok 75% ( usrednione z trzech stacji diagnostycznych) to mam je wymienic -tylko pytam po co ?

 

Tez dbam o auto, ale niewymieniam sprawnych czesci (te nowe juz nigdy niedorownuja tym fabrycznym) . Moze u kolegi wymagaja wymiany, roznie moze byc, ale trzeba sprawdzic.

 

Nie moje auto, nie moja kasa kazdy robi jak uwaza.

OK ja koncze bo koledze spam robimy.

[turbojajko]

Co do klimy to mozna zmienic tam olej. Po kilkunastu latach pewnie juz sie troche zurzyl. Dodatkowo mozna sprzyjrzec sie sprzegielku od klimy - u mnie przy prawie 200kkm zaczyna lekko halasowac

przy zalaczaniu klimy. Facet z serwisu mowil ,ze padaja wlasnie tak ok 180kkm i wiecej. A jak jest ok to tylko porzdanie poskrecac w odwrotnej kolejnosci.

Generalnie jak miales auto od nowosci i wiesz co sie z nim dzialo to nie ma co robic jakiegos specjalnego serwisu i pakowac kase w ciemno - jak doradza K8v8M. Nie sluchaj go.

Przy tym przebiegu moze juz sie wszystko zawsze zepsuc i trzeba miec pare groszy w naglym wypadku. Moze sie zdarzyc ,ze dzis zrobic rozrzad za pare $$$ a jutro padnie turbo :cry2:

[K8v8M]

Nie słuchaj mnie absolutnie.

Takie teksty :

"Badania przeprowadzane przez organizację GIPA pokazują, że przebieg graniczny bezpiecznej eksploatacji amortyzatorów wynosi 60 000 – 80 000 kilometrów, natomiast próg zagrożenia bezpieczeństwa to 80 000 – 170 000 km. Podaje się tutaj tak duży przedział przebiegu, ponieważ stan i żywotność amortyzatorów w znacznym stopniu zależy od jakości i rodzaju dróg oraz od sposobu eksploatacji pojazdu."

Wymyślają to producenci amortyzatorów żeby tylko mieć zyski na biednych kierowcach BMW. Szukają takich frajerów jak ja, którzy wymieniają amorki po Maks 80 kkm. A do tego jeszcze opony po zejściu do 5mm i jeszcze zbieżność robią. Oczywiste jest ze amorki po 200kkm są jak nowe.

[Lendio]

Nie słuchaj mnie absolutnie.

Takie teksty :

"Badania przeprowadzane przez organizację GIPA pokazują, że przebieg graniczny bezpiecznej eksploatacji amortyzatorów wynosi 60 000 – 80 000 kilometrów, natomiast próg zagrożenia bezpieczeństwa to 80 000 – 170 000 km. Podaje się tutaj tak duży przedział przebiegu, ponieważ stan i żywotność amortyzatorów w znacznym stopniu zależy od jakości i rodzaju dróg oraz od sposobu eksploatacji pojazdu."

Wymyślają to producenci amortyzatorów żeby tylko mieć zyski na biednych kierowcach BMW. Szukają takich frajerów jak ja, którzy wymieniają amorki po Maks 80 kkm. A do tego jeszcze opony po zejściu do 5mm i jeszcze zbieżność robią.

 

Badania badaniami (moje auto i przebieg przeczy tej teorii). Teraz wszystko jest sponsorowane i kazdy ma w tym jakis interes. Niewiem po co ta dyskusja. Sprawdzic i zmienic jak trzeba, jak wyjdzie dobra sprawnosc zostawic do kolejnego przegladu i po temacie.

[K8v8M]

Nie jesteś w stanie realnie sprawdzić amortyzatorów bez wyjęcia ich i złożenia do specjalnego urządzenia. Szanse ze amorki po 100kkm będą choćby zbliżone do tego co reprezentują sobą Nowe jest bliska zeru. Żeby amorki na stacji okazały się wadliwe muszą być kompletnie do kitu. Te testery nadają się do weryfikacji w dużym fiacie a nie współczesnym bmw.

[Lendio]

Nie jesteś w stanie realnie sprawdzić amortyzatorów bez wyjęcia ich i złożenia do specjalnego urządzenia. Szanse ze amorki po 100kkm będą choćby zbliżone do tego co reprezentują sobą Nowe jest bliska zeru. Żeby amorki na stacji okazały się wadliwe muszą być kompletnie do kitu. Te testery nadają się do weryfikacji w dużym fiacie a nie współczesnym bmw.

Przesadzasz w druga strone. Bmw to nie prom kosmiczny. Chyba nikt nie demontuje amorow do testow. Szkoda zasmiecac dalej temat.

[K8v8M]

to jest cały czas na temat. Sprawny układ zawieszenia w aucie to podstawa bezpiecznej, a zarazem satysfakcjonującej jazdy. Malo kto dba o to by mieć sprawne zawieszenie, jak się okazuje sporo osób wręcz świadomie ignoruje temat. Po 200 kkm to wręcz konieczne by wymienić amorki i dokładnie zweryfikować zawieszenie.

Owszem można sprawę płać i cieszyć się że maszyna która służyła do testowania dużych fiatòw nadaje się równie dobrze do bmw. Można mówić ze to przecięcie i przesada, ale pod warunkiem, że nie doradza się pseudooszczędnosci innym, a jedynie sobie.

Problem nie dotyczy bmw, ale w zasadzie większości współczesnych aut. Wiekszosc ma na tyle skomplikowane układy zawieszenia ze testy na stacjach nie pokaza zużytych amortyzatorów dopóki nie będzie już totalnie zepsuty.

Zrob zresztą test przy ciśnieniu 1,2 i 3.0 atm . Zobaczysz jak głupie ciśnienie w oponie wpływa na wynik.

Testy na stacjach eliminuja wyłącznie skrajne zaniedbania lub poważne usterki.

[Lendio]

Zrob zresztą test przy ciśnieniu 1,2 i 3.0 atm . Zobaczysz jak głupie ciśnienie w oponie wpływa na wynik.

Testy na stacjach eliminuja wyłącznie skrajne zaniedbania lub poważne usterki.

Wiem, ze cisnienie ma wplyw na wynik. Zakladam, ze cisnienie mamy wlasciwie (zalecane) i rozmiar opon felg tez poprawny (zgodny z zalecanymi prze producenta).

[turbojajko]

@K8v8M

Co do amortyzatorow sie zgadzam- raczej nie wytrzymaja ponad 200kkm.

Ale czy nie proponowales koledze wymiany sprezyn i rozrzadu a sie zdaje ze on nie ma n47 .. to troche przesada i nie kluc sie juz :norty:

 

 

PS.

Tak, tak wiemy wszyscy ,ze silnikami n47 zobiles juz ponad 400kmm ... :8)

[kulfon3]

Zrob zresztą test przy ciśnieniu 1,2 i 3.0 atm . Zobaczysz jak głupie ciśnienie w oponie wpływa na wynik.

Testy na stacjach eliminuja wyłącznie skrajne zaniedbania lub poważne usterki.

 

to z jakim ciśnieniem jechać żeby wynik był w miarę zbliżony do realnego ?

[K8v8M]

Zrob zresztą test przy ciśnieniu 1,2 i 3.0 atm . Zobaczysz jak głupie ciśnienie w oponie wpływa na wynik.

Testy na stacjach eliminuja wyłącznie skrajne zaniedbania lub poważne usterki.

 

to z jakim ciśnieniem jechać żeby wynik był w miarę zbliżony do realnego ?

Żaden wynik nie jest zbliżony do realnego. Badany jest cały układ zawieszenia. Realny test amortyzatora wymaga jego wyjęcia z zawieszenia i sprawdzenia na specjalnej maszynie. Testy na stacji diagnostycznej mogą wykryć dopiero usterkę a nie nawet dość poważne zużycie.

[wyspiarz.wolin]

Wynik będzie wystarczająco realny, ale nie wiem po co się zdzierać :), nie wiem też po co ktoś zadaje pytania co jak i dla czego, a jak dostanie info to odrazu 10 chłopa, że nic nie trzeba robić tylko śmigać, aż się rozkraczy na dobre 10 rzeczy do okoła ;), ale póki się toczy to luz, jeździ jeździ na ch... drążyć temat :). To mnie dalej tylko utwierdza w tym ze 90%+ użytkowników E90, jeździ niedomagajłami bo nikt nawet AMORÓW nie chce zmienić po 200kkm xD, i dalej mnie to utwierdza w przekonaniu ze 9/10 właścicieli E90 w Polsce, nie zależnie od rocznika po prostu nie stać na utrzymanie tych aut, albo okrutnie ŻAL im na to pieniędzy i jeżdżą jak większość polaków aż coś się rozkraczy albo na drzewie skończy ...

 

Nie wiem Kv8 po co się produkujesz, jak to grochem o ścianę :) jest bmw to jest po co drążyć w jakim stanie ....

 

 

pzdr. Łukasz

[fzhut]

Amplituda drgań przy metodzie najczęściej stosowanej (eusama) jest nieduża, więc rzeczywiście znaczna odchyłka w ciśnieniu w ogumieniu ma wpływ na wynik pomiaru - bo różny jest udział barku opony w tłumieniu drgań i inna amplituda przy rezonansie. Na szczęście E90 mają dość trwały układ zawieszenia, w moim aucie na ostatnim przeglądzie (100tkm) uzyskałem wyniki na poziomie ~80% (dla niewtajemniczonych - setki nigdy nie uzyskasz), luzów najmniejszych w całym układzie również nie stwierdzono :) A trzecia sprawa to poruszona przez poprzednika "ekonomia" użytkowania - też się zastanawiam jak część użytkowników mogła kupić jeszcze nie stare auto i tak oszczędzać na kosztach eksploatacji - tym bardziej, że są to często oszczędności pozorne.

[Lendio]

To mnie dalej tylko utwierdza w tym ze 90%+ użytkowników E90, jeździ niedomagajłami bo nikt nawet AMORÓW nie chce zmienić po 200kkm xD, i dalej mnie to utwierdza w przekonaniu ze 9/10 właścicieli E90 w Polsce, nie zależnie od rocznika po prostu nie stać na utrzymanie tych aut, albo okrutnie ŻAL im na to pieniędzy i jeżdżą jak większość polaków aż coś się rozkraczy albo na drzewie skończy ...

 

Nie wiem Kv8 po co się produkujesz, jak to grochem o ścianę :) jest bmw to jest po co drążyć w jakim stanie ....

 

 

pzdr. Łukasz

Czytasz bez zrozumienia i wyciagasz mylne wnioski (mowie konkretnie o tym temacie).

[Mlodzik18]

Wynik będzie wystarczająco realny, ale nie wiem po co się zdzierać :), nie wiem też po co ktoś zadaje pytania co jak i dla czego, a jak dostanie info to odrazu 10 chłopa, że nic nie trzeba robić tylko śmigać, aż się rozkraczy na dobre 10 rzeczy do okoła ;), ale póki się toczy to luz, jeździ jeździ na ch... drążyć temat :). To mnie dalej tylko utwierdza w tym ze 90%+ użytkowników E90, jeździ niedomagajłami bo nikt nawet AMORÓW nie chce zmienić po 200kkm xD, i dalej mnie to utwierdza w przekonaniu ze 9/10 właścicieli E90 w Polsce, nie zależnie od rocznika po prostu nie stać na utrzymanie tych aut, albo okrutnie ŻAL im na to pieniędzy i jeżdżą jak większość polaków aż coś się rozkraczy albo na drzewie skończy ...

 

Nie wiem Kv8 po co się produkujesz, jak to grochem o ścianę :) jest bmw to jest po co drążyć w jakim stanie ....

 

 

pzdr. Łukasz

 

Wyspiarz marzyciel znowu się powtarza, każdy Twoj post mówi czy kogoś na coś stać czy nie, smieszny jesteś :D.

Już wszyscy wiedzą, że jeździsz damskim Citroenem...

[wyspiarz.wolin]

Co TEMAT praktycznie czyta się, że każdy "leczy auta" byle taniej a najlepiej modli się że samo się naprawi, nie rozumiem jak kogoś może być stać na auto, ale wymienić amory po 200kkm to już ujma na portfelu honorze wręcz samookaleczanie się itp. Większośc przypadku padniętych wtrysków kończy się na używkach, DPF na wycince, nox również, turbo w większości to regenerowanie a potem płacz, kolektor wywalenie klapek i zaślepiania bo nowy za drogi. KAŻDA rzecz jest dla większości tutaj za droga i szuka sposobu na druciarstwo byle taniej... albo jeździ póki nie stanie... Auto jak szereg różnych maszyn wymaga konserwacji przeglądów, regulacji wymiany płynów, filtrów podzespołów.... Cud, że nie ma tematu kto jak najdłuzej jeździł na jednym oleju,,, i chociaż w tej kwestii powiedzmy wydaje się wszystko ok w stosunku do podejścia forumowiczów... ale jak ktoś pyta KTÓRY termostat wymienić, żeby czasem nie wymienić DWÓCH ( komplet 250zł za ORG ), to ręce opadają :)....... . Ktoś kupi dizla turla się po mieście powinien się liczyć z kosztami wymiany DPFa, dwómasa ze sprzęgłem o ile ma manual, kontroli wycieków, turba itd a nie turlać się i piszczeć że DPF się spier.... .

 

wyzej wspomniane amory są dobrym przykładem, nie rozumiem jak ktoś kto kupił auto co salonowo stało 150-200k zł. nagle scisk w gaciach jak trzeba wydać parę tysi na eksploatację, problem jest tu że 95% Polszy kupuje te auta z przelotami realnymi 150-300kkm albo i lepiej. Po takich przebiegach WŁAŚNIE w eksploatację trzeba czasem włożyć krocie i tu zaczyna się ścisk w dup...ach, bo jak ktoś kto wydał CAŁĄ kasę na swoją BMW żeby lans się zgadzał, nie ważne ze należy skontrolować zawieszenie wymienić w nim to i owo, sprawdzić/zmienić kolektor, termostaty, zmienić filtry olej inne płyny, zajrzeć do odmy, zrobić serwis klimy, często też i hamulce wymagają wkładu + kontrola parametrów silnika wtrysków itp itd i nagle Kowalski mówi.... a pierd... przecież jeździ...

 

 

Jak kogoś nie stać na serwis BMW niech kupi sobie inne, bo tak naprawdę 9/10...

 

 

Młodzik ja wolę "damskiego" citroena, choć nie wiem czemu damski, ale niech ci będzie w końcu masz BMW w klekocie mimo że ja ponad rok śmigałem w sześcio garowej benzynie i stać mnie było ROK łożyć na to auto zarówno na wahę jak i eksploatację i nie sciskałem pośladów na myśl o wymianie czegokolwiek... na ten moment moja damska cytryna z silnikiem BMW jest droższa i w lepszym stanie niż 95% albo lepiej E90 z tego forum.... Nie będę piszczeć jak 90% osób co temat, że mam problem i jak go najlepiej rozwiązać, czytaj najlepiej za darmo albo za flaszkę u Henia w szopie bo przecież mam bmw, ale po co mam kupić 2 termostaty jak mogę jeden tylko który, zawsze "sztófka" w kieszeni... Po prostu śmieszny jest ten ścisk dup... na wydanie złotówki na swoje auto większości ludzi z tego forum, i udowadnianie sobie i innym, że nie trzeba bo przecież ja wiem lepiej bo auto przecież jeździ .. ...

 

 

pzdr. Łukasz

[Mlodzik18]

Ok, ale zastanawia mnie tylko dlaczego tak bardzo Cię to boli :D. Przecież to Ciebie nie dotyczy, jeździsz babskim autem, fajnie że nowym, więc co Cię obchodzi, że ludzie kupują auta za ostatnią kasę. hahaha, mnie cały czas smieszysz, śledzę Twoje posty i mam niezły ubaw, tylko człowiek z olbrzymimi kompleksami może kupić Citroena i w kółko wałkować to samo tutaj na forum BMW. Zastanawia mnie dlaczego nie poójdziesz sobie na forum Citroena? :D