[SPRZEDANE] e39 530iA //M-pak Shadow-line Sterlinggrau

[320SI]

No to faktycznie niefart, człowiek czasami wymienia dobre na nowe a nowe nie zawsze okazuje się lepsze :( pokuta jednak niewspółmierna do czynu :mrgreen:

[madseason]

Dzięki temu oto wynalazkowi przypomniałem sobie co to emocje przy wyprzedzaniu - czwórka, 100km/h, gaz w podłodze, a uczucie jakbym stał w miejscu :mrgreen:

[rafal99]

Kolega ma takiego Bravo 1.4 turbo 150 KM i powiem, że przy tej niewielkiej masie to ten samochód fruwa ;) Bardzo fajnie mi się tym jeździło.

[madseason]

To coś ma 1.4 bez turbo. Jeździ dramatycznie słabo, jakość wykonania jest całkiem kiepska - skrzypi plastik pod dorykiem, w czasie zmiany ogrzewania gaśnie podświetlenie kontrolek, a szczególnie wali po oczach radio w błyszczącym plastiku i zegary, które są tak zaprojektowane, że odbijają światło za dnia, przec co prawie nic na nich nie widać. Nie wspominając o tym, że jazda powyżej 100km/h (co według gps daje dokładnie 90) jest tak głośna, że aż się rozpędzać nie chce. Fotele niewygodne, siedzi się wysoko. Włączanie długich świateł to przesunięcie wajchą o 5 cm do siebie, co odpala kontrolkę która świeci po oczach mocniej od świateł :duh:

Ale to jeszcze nic, bo 20 metrów do garażu bez pasów nie da rady podjechać bo po 5 metrach odpala alarm niezapiętych tak wqrrrrr-ający że nie jestem w stanie nawet opisać :mad2:

 

Z dwóch plusów - pierwszy to, że z fur z wypożyczalni jest minimalnie lepszy od corsy (za to do golfa daleka droga).

 

A drugi - jeśli ktoś ma lekką nogę to spalanie jest jak na zdjęciu (bo jak się próbuje jechać nomalnie to ponad 8 wciąga ;) )

 

http://static.pokazywarka.pl/bigImages/6289037/17114286.jpg?1454288261

 

 

W sumie - z obecnym zakresem wiedzy to zamiast odbierać punto podjechałbym nawet autobusem po pasek i reanimować bestię, a nie się włóczyć po polsce w tej skorupie. Ale nie, bo ciekawość i z ubezpieczalni za frajer dają :mrgreen:

[dell666]

Podstawiają z pełnym bakiem paliwa, czy jak? Żeby dostać zastępcze musisz swoje odstawić na warsztat?

[madseason]

Dostajesz z pełnym, oddajesz z pełnym - jak w każdej wypożyczalni, jak nie zalejesz to koszą kasę.

Musiałem podjechać do wypożyczalni odebrać, ale pewnie wszystko zależy jaka jest umowa między wypożyczalnią a ubezpieczycielem.

[SylwesterD]

No wreszcie masz jakieś porządne auto :D

 

U mnie ostatnio padł alternator :shock: już zregenerowałem i chyba wypadałoby zmienić paski, rolki itd.

[madseason]

Porządne chyba tylko dlatego, że jedzie ;)

 

Wczoraj pasek założony, nic nie piszczy, wszystko spoko, ale zrobiłem kilka rundek i coś cieknie po silniku na środku, po maglownicy na glebę.

 

Coś mi się zdaje, że się przegrzał, od czasu jak zobaczyłem, że nie ma ładowania do czasu zjazdu na pobocze trochę minęło, temperatura ledwo skoczyła, ale bez pracującej pompy wody nic tam nie mieszało, więc chyba czas szukać serducha na wymianę.

[danielxc717]

Silnikowy? MOże tylko przypiekło z tyłu gdziesz uszczelkę klawiatury, albo cieknie od wspomaganie tylko

[ambience]

a obudowa filtra oleju ?

[madseason]

Płyn chłodzący leci. Sprawdzałem węże co tam idą, ale wyglada na to, że po bloku cieknie.

[danielxc717]

3.0 to m54 które jest trochę upierdliwy. Słupek chyba tani nie jest a bardzo łatwo wpaść na minę.

 

Ja bym się zastanawiał czy nie lepiej zrobić na cacy głowice z kpl uszczelnień o ile dół jest ok. Warto go zalać nafta lub wymienić pierścienie bo pewnie i tak może być sporo nagaru.

 

Sprawdź cenę słupka i remont który powinien wynieść ok 3tys nie licząc płynów. No i jeśli planujesz trzymać auto był by to najlepszy wybór. Ile tak autem jechałes bez paska że uszczelke wyplulo?

[madseason]

To działo się dość szybko, a przy 160km/h tym bardziej :-) od kiedy zobaczyłem kontrolkę ładowania do zagrzania dużo minąć nie mogło, ze 2km może przejechałem.

 

W sumie to plan mam taki, żeby go oddać na diagnozę najpierw, ale to chwile może zająć. Specjaliści mają terminy, a do "mietka" nie oddam.

Cudów się nie spodziewam, więc jak silnik padł to wymyśliłem sobie, żeby się w remonty nie bawić tylko anglika dawce dorwać, przyjechać i zabrać cały zespół napędowy ze skrzynią itp. :-) musze jeszcze sie rozeznać jak się reszty pozbyć po przeszczepie, złomować bez rejestracji się da, czy jak?

[tomtom1994]

Jeśli sam sprowadzasz auto typowo na części to raczej nie będziesz tego nigdzie zgłaszał, no nie?! :norty:

 

Wyrejestrowujesz auto w anglii, nie zgłaszasz w polsce i pojazd przepada, żaden urząd nie wie gdzie jest. Wtedy rozbierasz, a resztę budy oddajesz na złom razem z papierami robiąc sobie wcześniej ich ksero.

Nie do końca zgodne z prawem, ale jak prawo jest chore to trzeba uważać żeby się nie zarazić :norty:

[hawraneek]

więc jak silnik padł to wymyśliłem sobie, żeby się w remonty nie bawić tylko anglika dawce dorwać

 

To chyba najlepsze rozwiazanie-tylko trzeba zdrowej sztuki szukać, żeby się na minę nie wpakować, u mnie już rok po przeszczepie i pacjent ma się bardzo dobrze. W moim poprzednim, kilka razy wskazówka weszła na czerwone pole i nic mu nie było, to są jednak dość wytrzymałe konstrukcje więc głowa do góry :D

[ambience]

To działo się dość szybko, a przy 160km/h tym bardziej :-) od kiedy zobaczyłem kontrolkę ładowania do zagrzania dużo minąć nie mogło, ze 2km może przejechałem.

 

W sumie to plan mam taki, żeby go oddać na diagnozę najpierw, ale to chwile może zająć. Specjaliści mają terminy, a do "mietka" nie oddam.

Cudów się nie spodziewam, więc jak silnik padł to wymyśliłem sobie, żeby się w remonty nie bawić tylko anglika dawce dorwać, przyjechać i zabrać cały zespół napędowy ze skrzynią itp. :-) musze jeszcze sie rozeznać jak się reszty pozbyć po przeszczepie, złomować bez rejestracji się da, czy jak?

 

 

Nie głupie albo kup na licytacji http://www.copart.co.uk/ Kolega kilka lat temu sprowadził tak auto na silnik. Tam są głównie aukcje aut powypadkowych z ubezpieczalni. Jak ktoś uszkodził auto i nie chce już go to ubezpieczalnia bierze w rozliczeniu i wypłaca odszkodowanie. A potem sprzedają na aukcji :) Przeważnie nie drogo auto wychodzi.

[madseason]

Diagnoza telefoniczna mówi, że mógł paść wąż pod kolektorem dolotowym, ale na oględziny przyjdzie jeszcze trochę poczekać.

[ambience]

Diagnoza telefoniczna mówi, że mógł paść wąż pod kolektorem dolotowym, ale na oględziny przyjdzie jeszcze trochę poczekać.

 

Może nie będzie tak źle :)

[madseason]

W sumie w życiu nie pomyślałbym (zanim też nie spojrzałem dokładnie na realoem) że tam jakieś węże wodne pod dolotem lecą. Teraz sprawdziłem dokładnie gdzie nalane i faktycznie pod tymi wężami. W oleju nic niepokojącego nie widać, w wyrównawczym też nie ma oleju.. może coś z dziada jeszcze będzie ;)

[ambience]

Pewnie jeszcze nie raz po dodaniu ostrzej gazu wywoła uśmiech :D

[tomtom1994]

Na Copart rejestracja z możliwością licytowania na 12 miesięcy kosztuje 50 funtów.

Tak na marginesie wspominam, ale auta na prawdę chodzą tam tanio.

[Liwóś]

A w twoim aucie nie ma czasem elektrycznej pompki wody?bo wystarczy że ona pracowała i wcale nie musiał się przegrzać.tym bardziej że auto pali i nie ma za nim chmury dymu więc wstrzymaj się z wymiana serca :D

[madseason]

Pompka jest, ale czy sprawna? :think:

Tak że spoko, jutro idzie do najlepszych specjalistów - z Legionowa, trochę to potrwa bo poza kolejką i w wolnych chwilach tylko będzie robiona, ale diagnoza będzie bez pudła :8)

 

A co do silnika - kumpel mnie zainspirował. Ostatnio pierścienie poszły mu w jego ukochanym sabie 9-3 co skutkowało wywalaniem oleju przez bagnet. Zastanawiał się co robić (nowa fura w leasing, wymiana silnika na używany, czy złomowanie i zakup innego) ale postanowił kupić nowy silnik z turbiną (reszta osprzęty do regeneracji). Zabawa 16k mu wyszła z robocizną itp. Z ciekawostek to nawet dostał od mechaników specjalne zaproszenie na unboxing silnika z palety :lol:

Z tym, że on lata po 150 000km rocznie i uznał, że na loterię nie może sobie pozwolić.

 

A tak z ciekawości, ktoś się orientuje ile kosztuje m54b30 prosto z fabryki... albo s54b32 :D

 

EDIT:

spoko już wiem - m54b30 - 27 133,32 zł

 

s54b32 - 62 459,78 zł :jawdrop:

[madseason]

No i jest - silnik cały, za to z rury pod dolotem się leje. Prawdopodobnie oring za 7 zeta... Koszt zwalenia dolotu i wymiana oringów jakieś 400plnów.

Oczywiście nie wcześniej jak za tydzień, wszędzie terminy... :cry2:

[danielxc717]

Dobrze ze tylko tak się skończyło, ale robocizna jak za kilka oringow dość dużo bo aż tak dużo roboty CHYBA przy tym nie ma