Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Cały dolot do zwalenia, możliwe, że jeszcze alternator, a ten przy okazji do regeneracji - sam pasek się nie zerwał, a stetoskopem, czy czymś takim było badane, to właśnie alternator wydawał dziwne dźwięki.

Samo zdjęcie dolotu to odpięcie wtyczek, kabli, odmy, zrzucenie przepustnicy itp, wymiana uszczelki pod kolektorem, może jeszcze jakichś węży podciśnienia przy okazji jak sparciałe.

 

Wydaje się prosta sprawa, ale z filmów w necie to jest kawał roboty, cena wszędzie w wawie podobna, a rozebrać to jedno, później to jeszcze poskładać :D

Sam bym się pewnie za to zabrał hobbystycznie, ale teraz z czasem totalna lipa, firma mi się rozkręca i jak to mówią - "taki zapierdziel, że nawet nie ma czasu taczek załadować" :twisted:

 

No nic, pokuty ciąg dalszy, tym razem w Hondzie Jazz podebranej żonie, ta fura przynajmniej na mnie nie krzyczy jak bez pasów jadę ;)

  • 2 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 274
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Prawie miesiąc minął, ale w końcu z powrotem na asfalcie! :)

 

I przy okazji taka okazja :mrgreen:

 

http://static.pokazywarka.pl/bigImages/6358412/17309843.jpg?1456252288

 

 

Jeszcze trochę bez zaufania, trzeba jutro sprawdzić poziom płynu na zimnym, ale wstepnie jest ok ;)

 

http://static.pokazywarka.pl/bigImages/6358148/17308898.jpg?1456246832

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Prawie 200km zrobione, trochę przegoniony i jest super :mrgreen: zero ubytku płynu, zero wycieków, zaufanie do bestii wraca :8)

 

Po wczytaniu się w tematykę podciśnienia w silniku w najbliższym czasie walka z tym właśnie tematem.

Po wstępnych oględzinach 2 rzeczy do zrobienia. Czas się w wężyki zaopatrzyć.

http://www.bimmerfest.com/forums/showthread.php?t=535006

 

http://static.pokazywarka.pl/bigImages/6382596/17378912.jpg?1456926898

  • 4 tygodnie później...
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Trochę udało się podziałać z podciśnieniem w silniku.

 

Na początek poszedł wężyk nr 1 i 3. W sumie nic się nie zmieniło. Bo co miało się zmienić, skoro w sobotę dorwałem się w końcu do kolektora, gdzie nr 2 nie był w ogóle podłączony, a przy okazji tak sparciały, że w palach się kruszył (z podziękowaniem dla mechanika który mi wymieniał miesiąc temu węże pod kolektorem i obiecał dać znać i zając się wszystkim co wymaga uwagi).

 

Tak więc w końcu 3 wężyki i jest efekt (nr3 pewnie dużego znaczenia nie ma) - równiutko pracuje na jałowym, gdzie wcześniej zdarzało mu się "zakaszleć".

No i spalanie mam wrażenie że się niżej zatrzymuje - w drodze powroten ze świąw komp pokazał 9.8, gdzie wcześniej zazwyczaj się rozbijał w okolicach 11-12, ale będe mógł powiedzieć dopiero jak zatankuję ;)

 

A przy okazji w końcu porządek z radiem zrobiłem - AUX idzie do schowka jak powinien już dawno temu, ale foto tego tematu jak znajdę czas na odkurzanie i czyszczenie po zimie :mrgreen:

 

 

http://static.pokazywarka.pl/bigImages/6458423/17596489.jpg?1459181074

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Chociaż teraz patrząc na diagram zastanawiam się czy dobrze zrobiłem.

 

http://www.realoem.com/bmw/enUS/showparts?id=DS61-EUR---E39-BMW-530i&diagId=11_2203

 

Wymieniłem wężyk koło części nr 1. Na czuja za kolektorem było wejście chyba do nr6, na którym był sparciała guma - i tam się wpiąłem z tym, że na czuja to było wyjście z kolektora, a nie z jakiegoś zaworu... chyba jeszcze trochę obczajania mnie czeka.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Wszystko w swoim czasie, gaz był jak go kupiłem. Szukałem bez, chciałem, żeby mój majster założył, ale co zrobisz, kiedyś pewnie go poprawie, albo się pozbędę ;)

 

Znalazłem już zdjęcie dolotu od tyłu. Muszę tam jeszcze raz zanurkować sprawdzić czy się zgadza:

 

http://static.pokazywarka.pl/bigImages/6459082/17598920.jpg?1459195395

 

A trochę mi się przypomniało. Strasznie mi tłukło z tyłu zawieszenie, z uwagi na to, że dopiero co było sprawdzane postanowiłem poszukać innych przyczyn tłuczenia, no i trafiłem - poluzowana zmieniarka - na stelażu i mocowanie też. Trochę przykręcania, przy okazji dokręcenie wszystkiego naokoło i nastała błoga cisza

Przy okazji dorwałem przewody od spryskiwaczy, z czego prawy już ledwo dyszał - z uwagi na to, że mam z E60 wystarczy jeden przewód, reszta won - wszystko położone na nowo do łącznika na nadkolu, intensywne póki co odłączone :8)

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Temat podciśnienia chyba zamknięty, co kończy zabawy z silnikiem - mam nadzieję :)

 

Rezultat - zbiera się wyraźnie lepiej przy niskich obrotach. Miał zamułę do 28oo obr, później torpeda, teraz zdecydowanie równiej. Drugi objaw - na postoju przy wkręceniu na 3ooo obr trzepało silnikiem - nierówno pracował - objaw zniknął :8) A z bonusów to spalanie wygląda na niższe - około 2l

 

Jeszcze chciałem skasować adaptację, żeby sobie od nowa ustawił, niestety po upgradzie do win10 inpa mi przestała działać..

 

Trochę ciężko było się dostać za kolektor, ale się udało nawet foto zrobić :)

 

http://static.pokazywarka.pl/bigImages/6476085/17649049.jpg?1459703303

  • 3 tygodnie później...
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Zainspirowany Yazem biorę się (może w ten weekend) do roboty zę światłami w klapie bagażnika.

 

http://static.pokazywarka.pl/i/6532082/445238/farba.jpg

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Grunt to cierpliwość.

Ja tak jak pisałem, poświęciłem około 50 minut na każdy klosz, szorując papierem 800, 1200 i 1500.

Nie było pod ręką mniejszej gradacji, a pewnie spróbowałbym jeszcze 2000.

Później naturalnie odtłuszczanie np benzyną ekstrakcyjną i dwie warstwy bezbarwnego w odstępach 3-4h.

Powodzenia i wrzuć zdjęcia efektów po skończonej pracy.

pzdr

yaz

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Wiedziałem, że o czymś zapomniałem. nada się zmywacz do hamulców, albo nafta? :D

 

Ja z kolei nie trafiłem 1500, mam za to 600, 800, 1200 i 2000.

Znalezienie lakieru z filtrem UV też nie było łatwe, na wschodnią część miasta musiałem się pofatygować ;)

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Nie mogłem się doczekać :D

 

Zabezpieczyłem dokładnie folią, zacząłem szorować i.... wywaliłem całą folię, bo woda się zbierała :mrgreen:

 

Pierwsza runda 600 za mną, ale na jednej lampie są dość głębokie spękania, więc czas na dogrywkę, ale to chyba jutro.

 

http://static.pokazywarka.pl/i/6533090/555095/ac2ded21-b9d3-4f41-b7d7-759e26efea11.jpg?1461354682

 

Przed:

http://static.pokazywarka.pl/bigImages/6533090/17823126.jpg?1461354682

 

Zabezpieczenie:

http://static.pokazywarka.pl/bigImages/6533090/17823127.jpg?1461354682

 

Pierwsze szlify:

http://static.pokazywarka.pl/bigImages/6533090/17823128.jpg?1461354682

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Żeby nie było nieporozumień - na ostatnim zdjęciu po lewej przed, po prawej - w trakcie matowienia :)

 

Trochę żałuję, że 400 nie kupiłem, poszłoby szybciej.

 

Szorowanie trwa, a drobne spękania cały czas widać, jakieś tipy, czy da się to zetrzeć, czy to uszkodzenia w środku nie do naprawy?

Opublikowano
U mnie się nie udało, to jest w głębi struktury plastiku. Jeśli mówimy o tym samym oczywiście. Zostało, ale widać tylko pod światło pod odpowiednim kątem, więc nie przeszkadza.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Efekt końcowy, po 3 warstwach. Trochę widać że jest dość chropowato, ale efekt sam w sobie bardzo dobry. Zastanawiam się tylko czy dalej to szlifować, czy zostawić jak jest. Jakąś pastą polerską musiałbym wykończyć chyba..

Niestety, spękania są dość mocne i tego nie udało się zniwelować.

 

 

http://static.pokazywarka.pl/bigImages/6535021/17827803.jpg?1461419230

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

W porównaniu do tego co było to są pięknie błyszczące :D

 

To co, scierać to do równego? Jeszcze się zastanawiam, bo nawet mi się podoba ich wygląd, nie lubię pełnego połysku (mimo, że na taki liczyłem :D ).

Ale jeśli miałbym trzeć i nową warstwę kłaść to bez sensu, chyba pistolet bym potrzebował żeby to równo wyszło, albo może jakąś inną końcówkę do sprayu. Ta z puszką co jest robi pionową krechę. Pryskałem jak na profesjonalnych filmikach pokazane, małe psiki po całej długości, cały czas w ruchu.

 

http://static.pokazywarka.pl/bigImages/6535294/17828720.jpg?1461426166

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Papier 600 to chyba zbyt grube ziarno jak na takie zabawy.

Morkę widać, u mnie aż takiego efektu nie było.

Z jakiej odległości lakierowałeś klosze? Jak długo czekałeś przed nałożeniem kolejnej warstwy?

pzdr

yaz

Opublikowano

Nie powiem, efekt ciekawy i zaskakujący, ale chyba jednak wolę normalny ;)

U mnie te spękania były dużo mniejsze i naprawdę trzeba się przyjrzeć, żeby to zobaczyć. Nie wiem, czy bym na Twoim miejscu nie poszukał jakichś innych lamp na wymianę, nie są drogie... Bo tego do ideału na pewno nie doprowadzisz.

 

Papier 600 na początek jest jak najbardziej OK. W ogóle pozwolę sobie wrzucić efekty moich zeszłorocznych prac dla porównania. Papiery od 600 do 2000, potem pasta Carex. Zdjęcia jakie znalazłem są tuż po robocie i to wstępnie, bo nawet bez zdejmowania lamp z samochodu. Potem jeszcze parę razy poprawiałem.

 

Szczególnie dumny jestem z przednich, różnica mega kolosalna ;)

 

http://zapisz.net/images/417_lampy.jpg

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Ja na twoim miejscu zakładałbym do auta i tyle.

Nikt z tego nie będzie strzelał. Świecić będą o wiele lepiej niż przed odświeżeniem, a o to chodzi.

pzdr

yaz

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.